OBRZYN HOWDAH | Lekarstwo na bestie | CZ. 1 

STRASZNI LUDZIE Z BRONIĄ jajebix jaka ta książka jest przezajebista

Strasznych ludzi z bronią gorąco polecam. Bardzo przyjemnie się czyta. No i nie jest to fikcja, a prawdziwa przygoda. Idealna na czas rekonwalescencji po złamaniu ręki... ;)

Ale świetnie się ogląda Twoje filmy. Przy okazji człowiek się czegoś nauczy. Masz świetne poczucie humoru. Pozdrawiam!

Jak zawsze super👍

Witam . Od dłuższego czasu posiadam Houdaha z dwoma lufami gwintowanymi w kal. 58. Fabrycznie posiada pełne przyrządy celownicze { muszka , szczerbinka } na 25m jest super . Strzelam ciężkimi pociskami minie skalibrowanymi pod mój egzemplarz , przeładowanie trwa ok 10s. Spusty u mnie ok. Naważki sypię na maxa ile tylko da lufa wypalić ;-) Siła obalająca poraża , polecam na Zombi , misi szkoda no chyba że.......

Witaj Rafał piekny kawał histori i lekcji 👍😀❤️🦉

Powoli sie przymierzam do zakupu albo dwururki albo właśnie Howdaha... choć bardzo zniesmaczył mnie ten spust. To przydatna infirmacja. Dzięki i pozdrawiam

Książka zamówiona. Dzięki za kolejny świetny film !

Film jak zawsze z jajem, komentarz dla zasięgów:)

A ja czekam na drugą część o tym howdah hunter i serdecznie pozdrawiam 👍 chciałem sobie taki kupić ale w wersji z obiema gładkimi lufciami... w moim przypadku bardziej jako coś do zabawy na strzelnicy. Zasubskrywowałem i czekam 😋

Bardzo fajny odcinek 👍👍👍

Klasa sprzęcior 👍👍

Ale super odcinek dziękuję pozdrawiam serdecznie 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕

Witam i pozdrawiam serdecznie, super odcinek, a i druga część także zapowiada się ciekawie 👍 myślę, że z tego towarzystwa zwierząt najbardziej obawiał bym się tego królika -mordercy 😁😁😁

Jak zawsze treściwie i z jajem!

Osobiście posiadam rewolwer Remington'a. Zbieram się do zakupu jakiejś broni długiej. Raczej będzie to jakaś gładka dwururka, ale ten karabin smith'a w tle też super sprawa :)

Witam co do Kałacha vs Flinta to zależy od dystansu i warunków np. walka w ciasnych pomieszczeniach.

Lepiej mieć jak nie mieć, tak czy tak lepsze od noża! 😆😅😄😃😂😁😀

Broń świetna. Wygląd powala, siła również. Mogłem cały film obejrzeć przed pojechaniem na strzelnicę, pocisk wpychałem na flejtucha co okazało się średnim pomysłem... ha

To jest to co lubią tygryski 🤩👍 tak powiedział Puchatek.

Jak sam powiedziałeś, część tych pistoletów to obrzyny. W oryginale, zazwyczaj skracano lufy zużytych kniejówek ale nie rozwiercano gwintu lufy kulowej. Zresztą w połowie XIX w. przyrządy celownicze armii Brytyjskiej jeśli chodzi o broń krótką były dość umowne, a wielu białych którzy polowali w Indiach to właśnie oficerowie. Szybkość ładowania w przypadku tego rodzaju broni co Howdah jest natomiast w zasadzie pomijalna. Pozdrawiam, świetny film!

Dla zwiększenia bezpieczeństwa można dołożyć więcej luf, dla mnie 3 to minimum a bywało więcej, mieli rozmach w tamtych czasach ale raczej nikt niestety tego już nie produkuje.

W przeszłości bywało tak, że myśliwski, czarnoprochowy express z górnej półki (np. holland & holland), zawierał w zestawie właśnie pistolet howdah, utrzymany w tej samej stylistyce. Co do drugiej lufy gwintowanej, cel jest jeden - Pańska broń posiada dwa spusty co oznacza, że można wybrać lufę, z której padnie strzał, lub też pociągnąć oba spusty jednym płynnym ruchem. Chodzi tu o to, aby w sytuacji głębokiej potrzeby, zmaksymalizować pokrycie celu np. ciężki pocisk, oraz dodatkowo chmurka śrutu. Być może ta blokada drugiego spusty nie będzie kłopotem, przy ściąganiu obu spustów jednym ruchem - nie wiem, też się zastanawiam ;) Pozdrawiam.

UWAGA. Broń śrutowa bez szczerbinki, wyposażona tylko w kulistą muszkę, wymaga innego celowania! Lufa nie ma się "chować", wręcz przeciwnie, musimy widzieć całą szynę, a muszka zawsze powinna być pod celem. Patrzymy na szynę z góry, pod takim kątem, aby widzieć szynę skróconą perspektywą do 1/4, a nawet mniej, to kwestia indywidualna. Taki sposób umożliwia dokładne widzenie szybko poruszającego się celu, którego wówczas lufa nie zasłania i zakładanie odpowiedniego wyprzedzenia. Przy takim strzelaniu najważniejszy jest trening złozenia, wyrobienie odruchu dzięki ktoremu przy błyskawicznym składaniu się broń zawsze zajmuje to samo polożenie względem oka.

Ja chciałem zapisać co autor bierze w trakcie pisania scenariuszy i czy mógłby się podzielić. Dziękuję

Ale czad🤩

Rozkręć zamek. Pewnie trzpień trzymający język spustowy wypadł. Ja tak miałem.

Witam Panie Rafale. Dzięki za autograf w ostatniej książce. Myśl mnie taka naszła, a gdyby tak pan panie Rafale stworzył audiobooka z pańskim głosem "Strasznych ludzi z bronią" ?? Wydaje mi się że miał by ten produkt branie.

Super

Lufa strzela - kolba trafia :)

Przecudna koszula. :) Jak zwykle wszystko ciekawe i samo się jakoś słucha.

Czy to zaczarowany autobus na zdjęciu na początku? Pozdrawiam dziękuję za film:)

To nie obrzyn tylko pistolet dwulufowy ku ścisłości 😁

Święta racja👍

Właśnie czytam o Twojej walce z duńskim "hygge"... 😉

witam sprubuj czy w momecie popchniecia 1 spustu do przodu zadziala normalnie 2 co do kolby sa specjalne nakldki na stopke i dasz rade ja przedluzyc nawet o 4 cm

Mam takie cacko gładko lufowe z kolbą .Coś pięknego .

W Afryce używano też broni "stopującej" ale w wersji normalnej długości dubeltówek z nienormalnymi kalibrami - 6 a nawet 4. Taki pocisk mógł zatrzymać słonia w biegu. Widziałem gdzieś współczesne dzieło rusznikarskie kalibru 2. Pocisk ma masę ćwierć kilo, a energia jaką niesie pozwala niszczyć pojazdy :) Jednak ze względu na wielką masę luf, broń jest mało praktyczna. Z jednym się nie zgodzę. Broń odprzodowa mogła być skuteczna do polowania, ale mało skuteczna do samoobrony przed zwierzęciem jak coś poszło nie tak. Jak z jakiś powodów nie zadziałała, a powodów bywało sporo, albo ktoś w nerwach nie trafił, to kaplica, myśliwy stawał się ofiarą. Dzisiejsi myśliwi, wyposażeni we współczesną broń powtarzalną lub samopowtarzalną raczej nigdy nie stają się ofiarami. Howdah był tak jak mówisz bronią do samoobrony, działającą niemal z przystawienia, więc ładowanie go śrutem ma mało sensu. Gruby śrut nie zatrzyma tygrysa w miejscu, zrobi to tylko ciężki pocisk i to trafiający w głowę lub komorę. Więc albo dwa pociski z gładkich luf albo dwa z gwintowanych. Broń kombinowana tego typu jest tylko wariacją producenta, nie ma większego sensu próba strzelania precyzyjnego. Ale współczesne pistolety mają lufy gwintowane, a używa się ich najczęściej na bardzo krótkich dystansach, celując w środek masy, więc również mało precyzyjnie.

Nie do końca zgadzam się z nieskutecznością w starciu z człowiekiem. Myślę, że po postrzale z takiego Howdah'a ten postzelony już nie będzie taki hardy o ile nie poskłada go to w stan co najmniej nieprzytomności, z zasięgiem racja, raczej na krótki systans ale zawsze lepsze to niż gołe pięści. 😉

Idealna broń pod poduszkę

W lufie znajdują się bruzdy po to żeby pocisk mógł przeciwstawić się sile grawitacji w momencie gdy podkręcimy pocisk powstaje różnica ciśnień (efekt Magnusa), który pozwala pociskowi trafiać cel na odległości bez jednostajnego opadania. W pewnym momencie wręcz widać uniesienie pocisku poza linię celowania wtedy siła ta przewyższa siłę grawitacji.

😎👍

Lufa gwintowana ma zwiększyć skuteczność pocisk oboracając się jest skuteczniejszy w pokonywaniu przeszkody .

A nie myślałeś o krótszej strzelbie? Taki "coach gun"? Po dodaniu kolby wagowo będą pewnie podobne, a jednak strzelba z pełnowymiarową kolbą wydaje się wygodniejsza w użytkowaniu. Co o tym sądzisz? :)

Jak tylko zobaczyłem powiadomienie o pojawieniu się tego filmu to przeszły mi ciarki po plecach. :-D Nie ma to jak posłuchać o sprzęcie opinii praktyka. Niestety Pedersoli zalicza co chwilę wpadki w swoich replikach. Normalnie strach coś od nich kupować bez poczytania Internetu i obejżenia w realu... :-( Ten spust w Pana replice zdecydowanie wymaga naprawy. Sam posiadam ich produkcji pistolet skałkowy "Kentucky flintlock pistol .45" " w którym lista wad jest bardzo długa. Drewno pokryte lakierem z odpryskami na krawędziach, krzywo powiercone otwory, nieoszlifowane drewno. Drewno stępla wstanie surowym, spust z dużymi bocznymi luzami i bez sprężyny języka spustowego. Do tego lufa kalibru .455"(11,56mm) zamiast .45"(11,43mm). Brak oksydy na jej ścięcie wlotowym. Strasznie twarda sprężyna zaczepu spustowego. Ogulnie mój pistolet sprawia wrażenie strasznej tandety! :-( Powoli jednak jego największe bolączki udało mi się usunąć. :-Z Myślę że do pistoletu lepiej będzie założyć szczerbinkę zamiast przeziernika. Szczerbinka powinna być dalej od oka a przeziernik bliżej. Z tego powodu nie stosuje się przezierników w pistoletach. Może Pan poprosić rusznikarza o jej zamontowanie przy okazji naprawy spustu. Bez niej rzeczywiście trudno wykorzystać możliwości jakie daje lufa gwintowana. Dziękuję za te informacje o Howdachu i czekam na drugą część filmu o nim. P. S. "Amerikana czyli straszni ludzie z bronią" to świetna książka. Zdecydowanie polecam!

No nie mogę 100m w 6 sekund? To 2 moje podwórka... Nie mogę sobie tego wyobrazić... Pozdrawiam gorąco😁👍

Do gładkiej lufy możesz założyć czoka i skoncentrować wiązkę śrucin.

Mylisz wagomiar z kalibrem. Wagomiar to ilość kul odlanych z funta ołowiu. Wagomiar 12 to 12 kul z funta, wagomiar 16 to 16 kul. Oczywiście ma to pewien związek z kalibrem, ale niekoniecznie. Wagomiar 20 czy 50 byłby kuriozalny.

Witam Rozumiem ze da się z tego strzelić 2x slugiem 12ga Czyli 18,4mm ile należy dać max prochu czarnego ? W gramach nie grain Ok luga jest kazda inna

prosimy o filmik o colcie dragonie może być porównanie z remingtonem 1858

Odnośnie tego radzenia sobie przez kilkaset lat bronią czarnoprochową... Ci, którzy sobie jednak nie poradzili raczej nie mieli okazji o tym opowiedzieć ;)

lufa gwintowana jest po to żeby uzyskać lepsza penetracje, i powalic zwierza który ma np. gruba skore. jak bawol czy nosorożec, śrutem takiego ciężko zatrzymać. tak mysle ;) pozdrawiam ;)

To nie lepszy byłby derringer, jeszcze krótszy a spust niezawodny, kaliber 50 też jest 😁

normalne kontynluj to jest super

Nowoczesna broń, która się zacina, bo jest badziewnie wykonana, jest jednakowo przydatna. W czasach Starego "Wspaniałego" Świata każda sztuka takiej broni była ręcznie dopieszczana. Najpierw w fabryce, bo powtarzalność wykonania części nie była wystarczająca na to by zapewnić niezawodność bez ręcznego szlifowania. A potem oczywiście wszyscy ci, których było stać na polowanie na tygrysy wierzchem na słoniu, oddawali taki egzemplarz do dalszego doskonalenia. Czyli nie ma sensu porównywanie półproduktu do produktu końcowego, jakim jest typowa broń współczesna, w której docelowy użytkownik ma po prostu nie grzebać, bo popsuje. Jeśli chodzi o siłę obalającą, jakbym musiał wybierać, zdecydowanie wolałbym oberwać z popularnej dziewiątki niż z tego obrzyna. Mocne 357 z długą lufą może mieć szanse, ale chyba dopiero .44 magnum po prostu wygrywa. Za to ta dwururka jest poręczniejsza.

No to czekamy a mam zapytanie czy można podjechać do Ciebie, do wydawnictwa na podpisanie książek??

Jakimś kompromisem między chęcią oddania historii a zwiększeniem szans byłby jakiś sześciostrzałowiec np. (Remington) lub pięciostrzałowiec np. (colt). Moc obalająca mniejsza ale szanse na trafienie większe... A czemu nie obrzyn na plecach a rewolwer przy boku?

14:14 ciupaga w tle ??? Masz z takim "sprzętem" doświadczenie terenowe ? Ciekawy byłby film o ciupagdze 👍.

Jeszcze gorszy jest królik z jaskini Caerbannog. I strasznie szybki z niego skurczybyk.

Ja mam pytanie o koszule z 0:24 Gdzie taką kupiłeś ?

Na wszelkie "bestie" to osobiście bym wolał AKMa albo jeszcze lepiej - MH 12, ale wiadomo - o gustach się nie dyskutuje:P

Mam howdaha w wersji kal 58 z dwoma gwintowanymi lufami i ma on i grzybka i szczerbinkę na dodatek składaną. To mój pierwszy czarnoprochowiec jeszcze nie testowany.

Wszystko fajnie, tylko jeśli chcesz celnie strzelać z lufy bruzdowanej to nie masakruj tak tego pocisku pobojczykiem. Jeśli to jest czysty ołów bez utwardzaczy to po takim stukaniu pocisk nie ma już swojego kształtu. Lepiej dopchnąć jednostajną siłą. Pozdrawiam!

Szanowny kolego : po pierwsze po to masz śrut byś z niego strzelał na początek. Bestię szarżującą masz zatrzymać w miejscu, a na odległości 2-8 metrów , ze śrutu będziesz miał obszar postrzału śrutu o średnicy 50-70 cm. To pozwala na wielokrotny postrzał śrutem i na spokojne wycelowanie pod łopatkę z kuli drugiej lufy i położenie jej w miejscu. Dzikie koty i tzw ,,wielką piątkę,, strzela się w ogniu tylko z broni o sile 10tyś juli w tuszy. Postrzał z kuli ,,nieśmiertelny,, tzn po grzbiecie, w ,,miekkie,, po łapach powoduje szał zwierzęcia co dopiero grozi szarżą i niebezpieczeństwem dla strzelca. Śrut ma tą właściwość, że nie penetruje głęboko tuszy bestii ale poprzez wielokrotne bolesne trafienie powoduje szok nerwowy. Zwierzęta o ,,słabym żywocie,,np ptactwo, umierają z powodu zawieszenia funkcji wegetatywnych tzn mózg ofiary upośledza bicie serca,oddychanie,poraża ośrodek ruchu powodując porażenie z powodu bólu nie obrażeń. Jednak bestie ,,twardego żywota,, tzn wszystkie koty ,dziki,,wilki a szczególnie,,wielka piątka Afryki,, po postrzale śrutowym często pada, ale po chwili otrzeźwienia podnosi się i przeżywa ból i cierpienie jako przytomne ,co wzbudza wyrzut hormonów. To wprawia zwierzę w szał i skłania do walki nie ucieczki. Afrykanerzy wielokrotnie przekonywali się, że albo na wielkie zwierzęta używa się broni kulowej o sile ponad 10 tyś juli albo bardzo szybko się ucieka. Ten obrzyn jest stworzony do obrony przed szarżą . Zaletą jest błyskawiczne ,,dobycie i strzał z przyłożenia,, . Dlatego nie ma muszki bo ona by przeszkadzała w szybkim strzale. Strzelał z jednej ręki, śrutem, by zatrzymać Bestię a po sekundzie spokojnie dobić Bestię strzałem kuli w serce zabić oszołomione zwierze. Nie celujemy jak snajper ,tylko wymachujemy szeroko ręką a strzelamy gdy postac besti ukaże się przed lufą. Zupełnie jak w pojedynku na pistole w 17 wieku. Dlatego pierwszy spust należy do śrutu by strzelać szerokim okręgiem by wykorzystać do maximum szanse na zranienie napastnika. Potem dobijamy kulą. Ciekawostka taka. Znam jeden przypadek szczęśliwego pojedynku między niedźwiedziem białym a człowiekiem z rewolwerem. Był to Pan Malmgren na biegunie po katastrofie Zeppelina. Strzelał z odległości 2metry na wprost serca. Wypalił dwa razy z kalibru 0.45 cal. Położył Bestię w ogniu zapewniając żywność rozbitkom na kilkanaście tygodni. Ciekawa historia, bo wtedy też zaginęła ekspedycja rabunkowa Amudsena. Pozdrawiam pasjonata starych wieków. Zachęcam też do zapoznania się z sylwetką Raymonda Maufrais i jego przygód w Brazylii i w ,,Zielonym piekle,,... RIP jego duszy.

Bronią czarnoprochową wytępiono bizony do tego stopnia, że trzeba było je wziąć pod ochronę! A czarnoprochowy Colt Walker miał taką moc, że powalał jeźdźca wraz z koniem i był najmocniejszą krótką bronią ręczną do czasów Dirty Harry'ego i jego Smith&Wessona w latach 60tych.

Gdzie można książkę kupić lub zamówić

Ja bym dla pewności dokupił jeszcze drugiego obrzyna, bo jakby napadło cię stado wilków? Pozdrawiam xD

Istnieja nakladki gumowe na kolbe, ktore przedluza ja o jakies 3-4 cm (plus zamortyzuje odrzut).

"Daj mu strzelbę! On zabije lwa!"

Witam. Można namiar na kolbę.

Spieszę z łopatologicznyn wytłumaczeniem o co chodzi z różnymi lufami - generalnie jest to myśliwski relikt rodem z XIX wieku - przy bardziej zróżnicowanym i liczniejszym zwierzostanie człowiek wychodził na polowanie i tak naprawdę nie miał pojęcia z czym się zmierzy. Taki wynalazek miał mu zapewnić uniwersalność, ale dlaczego takie rozwiązanie trafiło do obrzyna? Nie wiem - może faktycznie miała to być ostatnia szansa na obronę przed dzikim zwierzęciem lufą gwintowaną, a gładka miała służyć do "surwajwalowego" odławiania ptactwa? W łowiectwie nazywa się to kniejówką. Są jeszcze drylingi - one mają trzy lufy - np dwie gładkie i jedną gwintowaną

Rufusie co to za kameralna strzelnica?

09:20 ale biedak!

Zabawka czarno prochowa ale spoko wygląda

😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀😀

Skąd taka koszule można zdobyć ? :d

bu bu bu bu bu bu bu bu bu bi bi bi bi bi bi bi bi bi xDD

Wygląda mi na to że trzeba po prostu długo ćwiczyć z tą bronią

Kolbę miżna przedłużyć.

Jak się ma przewożenie takiej broni za granicę? Domyślam się że nie w każdym kraju jest legalna, ale przykładowo chcąc przewieźć ją do USA... Trzeba zdobyć jakieś specjalne pozwolenia i zgody? Bo nie wierzę że można ją spakować do torby i nadać jako bagaż na lotnisku:D

Uwaga techniczna: wg mnie tak o połowę mniej zmian kamery byłoby ok.

🖐🏼🙂👍👍👌🤣🤙🏻

Zwierzęta nie są głupie jeśli wyczuwa człowieka i proch wycofaiąsię zrezygnują z ataku. Wolą być głodnym nisz martwym.

Na da się na opalonego "inżyniera" :).

Szkoda ze nie wybrałeś przedmiotów jako cel

Ja wolę jak praojcowie z włócznią albo jak dziadek z flaszką w parku

Wchodzą w życie łuki i kusze "w celu wyrównania szans zwierzynie". I z łuku niedźwiedzia grizzly jedną strzałą. Są filmy na RU-vid!

2:50 ale jak to? Jak to zwierzęta mają takie same kły? Przecież przez 150 lat również ewoluowały i teraz mają dużo grubszą skórę i ostrzejsze zęby. Ja bym z takim pancernym królikiem szablozębnym z naturalnymi, tytanowymi wstawkami nie zadzierał. xD

Czy można się spodziewać audiobooków pańskich książek?

Za 3600 zł mocowanie się ze spustem??? Słabo! Fuszera! Dobrze, że tego nie kupiłem!

Pojechałeś z montażem w złą stronę... Materiał dobry ale przekombinowana forma.

Mimo języka angielskiego szkoda, że używasz słownictwa niestosownego. Chciałem synowi pokazać recenzje, ale jak tak dalej pójdzie to zrezygnuje.