Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl: 👉 patronite.pl/Podcastwojennehi... Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to: 👉 buycoffee.to/podcastwojennehi...
Tytuł trochę wprowadza w błąd. Wydaje się, że posłuchamy rozważań o dyskusjach w kręgu AK, Londynu i innych sił. A tu o niemieckiej brutalności. Może dodać tytuł: Niemiecka odpowiedzialność za..." Ale odcinek jak zawsze dobry.
Dokładnie, zgadzam się. Jak można się doszukiwać odpowiedzialności za powstanie w kimś kto nie powstawał? Bez sensu. Niemcy napadli to i chcieli utrzymać władzę. Co mieli zrobić? "Aha no dobra, buntujecie się to my lepiej pójdziemy, żeby nie było, że nasza wina." ;-)
@@Karolina-ge6hr Odcinek jest bardzo ciekawy, przedstawione informacje interesujące, a rozwiązania mają sens. Niemcy ponoszą odpowiedzialność za zbrodnie w Warszawie. Uważam, że to ważne aby dokładnie wiedzieć i rozumieć, kto pośród niemieckich decydentów jest odpowiedzialny za łamanie prawa wojennego, masakry na cywilach itp. zbrodnie w Warszawie w 1944 r. Tylko tytuł odcinka jest moim zdaniem niestety dobrany niefortunnie - bo nie opisuje tego co zawiera materiał.
Wehrmaht to byla zdumiewajaca armia. Liczyla 11 mln i jednego czlowieka,. Z tego: 10 mln sanitariuszy, milion muzykow z orkiestr pulkowych, a ten jedenenascie milionow pierwszy to oczywiscie glowny i jedyny winowajca, czyli pewien akwarelysta z wasikiem.
Wermacht to byla taka armia gdzie w czasie II wojny sluzylo 250 000 Polakow.I wiekszosc walczyla w pierwszej lini.Tak wiec wszystkie zbrodnie tej Armii to tez nasze zbrodnie.
Oczywiście. Tak samo jest z esbekami. Zwróć uwagę jaki był płacz przy odbieraniu emerytur. Wszyscy byli kierowcami, pracownikami stołówek, a panie maszynistkami.
Jedno z założeń było takie, że pokonujemy Niemców i witamy Sowietów jako gospodarze - tylko na co liczono, że Stalin ze swoją milionową, wyposażoną armią powie: W porządku, Polacy odbili Warszawę, sami sobie robią rząd i sami wszystko ustalają... Jak naiwne trzeba było mieć polityczne, strategiczne i zwyczajnie logiczne myślenie... Mocarstwa były ugadane i już podzieliły łupy, a my jakie mieliśmy 'karty'? A może to nie była naiwność, tylko coś innego...
no ale wlasnie tak bylo ziom. polska i tak dostala lepsze traktowanie od stalina (pod naciskiem churchilla) bo plan byl dla polski taki jak dla bialorusi, ukrainy itp . czyli zaorac i zrobic kolchoz . A dzisiaj polacy sami zapraszaja do domow ten kolchoz w imie przyjazni haha haha
@@nomorealone9158 Sądzę, że Churchill nie miał jednak za wiele do nacisku Stalina. A nawet np. dzięki Stalinowi mamy tak dobrą granicę zachodnią (W. Brytania by nam aż tyle nie dała). I piszę to jako fakt, absolutnie nie jako 'pochwałę' czy nie jako uznanie dobrej woli Sowietów - to było w ich interesie i tylko to miało dla nich znaczenie. Tylko realny interes i możliwości swego kraju, nie romantyzm i racja moralna - na tym polega polityka.
@@toms327Stalin przeciez mieszkal kilka lat w Londynie, zarl ich jedzenie i podcieral sie ich papierem. To byl taki sam wyslannik za angielskie talary jak Lenin, aby zniszczyc Rosje , ktora po rewolicjo przemyslowej byla zagrozeniem dla przyszlosci Europy. Eskimosi w szwajcarii wymyslili wiec komunizm i wyslali ich aby zaprowadzili 'rewolucje' i opowiadali bajki o 'zlym kapitalizmie' a tak naprawde mial ten ustroj wykosic kazdego intelegentnego rosjanina. i tak sie stalo. zobacz jaki kolchoz tam zostal i jaka mentalnosc. do dzisiaj cierpia.
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to, kto jest za nie głównie odpowiedzialny. Nie da się też jednoznacznie potępić lub pochwalić za jego wybuch. Zwyczajnie nie żyjemy w tamtym czasie i w tamtych realiach.
Jak przyjdzie rozkaz z Waszyngtonu, to Tygrysek w mig zapewni nam tamte realia. Piłsudski przed I wojną twierdził, że powstanie styczniowe było najważniejszym z powstań, bo wylana wtedy krew umocniła polską mentalność insurekcyjną. Gdy w 1914 kielecczanie udowodnili mu, że były to tylko jego rojenia, wielce się oburzył, a ta złość znalazła odzwierciedlenie w pieśni "I Brygada", gdzie pojawił się zwrot "skończyły się dni kołatania do waszych serc, ¡ebał was pies". Dopiero po tym, Piłsudski stał się zwolennikiem idei legionowej. Piłsudski prosił Boga by nie słał Polakom wielkich ludzi, takich jak on sam. Niestety dostaliśmy kolejnego "brygadziste", Wałęsę. To polskie spierdolenie jest rezultatem pracy szkoły warszawskiej, która w XIX w. rozgrzeszała Polaków, że upadek państwa jest wyłączną winą mocarstw ościennych, a my nic nie mogliśmy na to poradzić. Fatalne skutki kolejnych insurekcji to też ich wina. Ostatnio Trzaskowski 1 sierpnia kolejny raz pochwalił polskich qojów, że warto było, bo "bez powstania warszawskiego nie byłoby wolnej Polski". Natomiast szkoła krakowska miała charakter pouczający, wytykała nasze błędy, snuła alteratywne wersje wydarzeń. Ale naszych elit nikt nie będzie pouczać. Oni wiedzo, że "warto było", bo "oczy świata są na nas skierowane", a "my nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę (...) bezcenny jest tylko honor". I wio z honorem na Zaleszczyki.
To prawda. Jednym z często popełnianych błędów - i o dziwo nawet przez historyków - jest ocenianie minionych realiów z perspektywy współczesnej wiedzy, mentalności i standardów.
Tak, lecz należy wziąć pod uwagę, że AK nie była wojskiem regularnym i bliżej jej było do związku partyzanckiego niż armii w znaczeniu strategicznym i taktycznym. Zresztą fakt, że tylko co dziesiąty z powstańców warszawskich uzbrojony był w karabin, dobitnie świadczy o charakterze tej jednostki. Powstanie było raczej walką o honor niż o pozycje strategiczne. Miało głównie wydźwięk propagandowy, nie militarny. Było symbolem narodu polskiego, który nie ulegnie nieprzyjacielowi, choćby miał to przypłacić własną krwią. Zaangażowanie do walk bezpośrednich młodzieży, a nawet dzieci, świadczy o rozpaczliwym położeniu oddziałów powstańczych. Chyba mało kto nawet spośród powstańców wierzył, że horda cywilów gołymi rękoma lub z domowej roboty granatami pokona wielotysięczną armię niemiecką, która do tłumienia powstania rzuciła lotnictwo, czołgi, artylerię i miotacze płomieni.
Kolejny przykład jak Polacy dali się wpakować w problemy i do tego z uśmiechem na twarzy … powstanie było jednym z największych dramatów w naszej historii … w rocznicę powinny być w każdym oknie świeczki i modlitwa zamiast śpiewania piosenek i atmosfery pikniku , jak widać Polacy nie wyciągają wniosków
@@marzenabednarek7324 A to zmarli mają duszę ??? To gdzie ona się mieści w człowieku w której części ??? A co z takim co mu amputowano nogę, rękę czy przeszczepiono serduszko ??? To on żyje i ma kawałek duszy a może przeszczepili mu inną duszę ??? Te dusze to strasznie śliski temat !!!
Ciekawe jest to że zbrodniarze trafiający do niewoli zachodnich aliantów często unikali odpowiedzialności za swoje czyny ,podczas gdy trafiali do radzieckiej odwrotnie.
Zapewne spisek wall street i innych masonów haha. A tak na poważnie to częste ruskie usprawiedliwienie na to że na zachodzie były jakiekolwiek standardy prawne których oni nie rozumieją
@@michastryszowski8583 tyle że nie jest to żadne porównanie tylko stwierdzenie faktu . Co do tej krwi . Rozumiem że armia Czerwona zabiła co najmniej tyle samo Polaków co Wermacht i cały aparat nazistowski ? Zakładając średnio jednego średnio Polaka na koncie każdego żołnierza byłoby to porównywalne . Gdzie dowody na to ?
@@kangurradziecki5113 Nie może być dowodów na to, bo to Niemcy hurtowo mordowali Polaków, a Rosjanie położyli temu kres. Jesteśmy jednak pod panowaniem Ameryki i stąd ta idiotyczna narracja, a rzecz w tym, by odciąć nas na zawsze od rosyjskich rynków i być może pchnąć ku wojnie.
@@aniaw1810 no niekoniecznie, intrygi Mikołajczyka, Tatara i Kota, wymierzone w Sosnkowskiego w kontekście powstania są zawsze warte ponownego przemyślenia i dalszej analizy.
Szanowni Panowie, Wasz kanał, Wasze podcasty są po prostu rewelacyjne... słucham ich od wielu tygodni i mam wrażenie, że się uzależniłem 😉. Ad voicem tego wydania... Twoje opisy zachowań Niemców po wojnie w kwestiach wybielania czarnych kart swojej historii, jako żywo podobne są do ich współczesnych zachowań w swerze codziennego zwykłego biznesu. Niemcy, w przeciwieństwie do nas, Polaków, mają nieprawdopodobnie grubą skórę w sytuacjach prób udowodnienia im winy za... cokolwiek. Nie raz darłem z nimi w relacjach biznesowych przysłowiowe koty, aby nie pozwolić im zamotać sytuację tak, żeby nawet śladowa ilość winny nie spadła na nich; i wspominam tu sytuacje oczywiste, kiedy ich wina była niepodważalna i bezdyskusyjna. No cóż, zmienić mentalność narodu, to bardzo ciężka rzecz, chyba niemożliwa, tym bardziej, że po wojnie państwo Niemieckie przyjęło politykę "ciszy" w kwestiach "co to się wydarzyło w latach 2-giej wojny". A ja nie raz przy próbie pogadania przy piwie o tych czasach spotykałem się ze stwierdzeniami w stylu "A wiesz, że nie wiedziałem.", "Poważnie, tak było?"... i temu podobnymi. I nie jestem, naprawdę, w stanie ocenić ile w tych stwierdzeniach było szczerości, a ile niechęci do zmierzenia się z własną historią i odpowiedzialnością. Nie chcę generalizować, nie wszyscy Niemcy tacy są, ale ci "nieliczni" są tak jaskrawi, że trudno przejść obok ich zachowań do porządku dziennego, stwierdzając, że "no nie wszyscy tacy byli". Pozdrawiam Was serdecznie. Moje wsparcie Waszego kanału w drodze 😊.
Kesserling tłumaczący że pacyfikacja na zapleczu frontu wloskiego czyli rozstrzeliwanie cywilów jako zakładników było zgodne nawet z regulaminem US Army...
Problem z osadzeniem niemieckich wyższych oficerów jest taki że większość jeśli nie wszyscy zasługiwali na śmierć po 10 kroć po 100 proc czy 1000 kroć a wykpili się kilkoma laty więzienia lub unikneli sprawiedliwości. Jednak zasadnym były próby uznania niemieckiego sztab generalny jako organizacji przestępczej.
4:15 no i nic sie nie zmienilo😁 podobno uczymy sie na historii i co? Jajco. To nie rosjanie teraz napadli na ukraine tylko putin i jego klika. Ta narracja jest powszechna nie tylko w komentarzach ale i w wielu programach.
Nasza elitka lubi ględzić że my lepiej znamy Ruskich niż Zachód, bo mamy długoletnie doświadczenie, a potem powtarzają stare błędy, a ci "naiwniacy" z Zachodu znów osiągają wszystkie swe cele.❤
Słucham Was Panowie regularnie i dostaję wiele odpowiedzi na kwestie, których u innych nie mogłem dostać. Co ciekawe rodzą, dzięki temu, mi się kolejne. Np. Kilka dzisiejszych stwierdzeń o powstaniach. Im dłużej Was słucham, tym co raz cześciej powstania w Warszawie widzę tak: 1943 Pierwsze Powstanie Warszawskie, 1944 Drugie Powstanie Warszawskie. Nie żadne powstanie w getcie, tylko regularne powstanie mieszkańców miasta przeciwko okupantowi. Dla mnie nie ma znaczenia pochodzenie etniczne. To byli tacy sami mieszkańcy Warszawy, jak wszyscy inni. W Warszawie były dwa Powstania Warszawskie. Druga sprawa. To chciałbym usłyszeć odcinek o Austryjakach w SS i Wermachcie. Bo ciągle, Niemcy to , Niemcy tamto, niemieckie obozy, niemieckie coś tam. A co chwila okazuje się, że ten czy inny zbrodniarz to nie był Niemiec, tylko Austryjak. Stąd mam czasami problem z przyjęciem narracji, ze to nie naziści cos robili, tylko Niemcy, ale jak się zaczyna grzebać głębiej, to okazuje się ze to byli Austryjscy, Rosjanie, Ukraińcy czy jakieś inne nacje. Tu szczególnie mam wrażenie ze Austryjacy byli bardziej nazistowscy od Niemców. Niemcy maja swoje zbrodnie za uszami, ale w mrokach historii kompletnie rozmywa się odpowiedzialność austryjaków za zbrodnie tego narodu wobec Polaków i innych nacji na Wschodzie.
Co do nazistow to masz troche racji kazdy kto podzielal ideologie parti narodowo socjalistycznej mogl sie przylaczyc jedynym warunkiem bylo bycie aryjczykiem i brak zydowskich przodkow do trzeciego pokolenia wstecz Co do Slowian rzekomo skazanych na niewolnictwo i zaglade dziwnie wyglada sojusz z Rzesza Slowakow Chorwatow Bulgarow Serbo Luzyczan Czechow oraz formacje zbrojne skladajace sie z Ukraincow Rosjan i Bialorusinow
i tak i nie. można se gdybać. możliwe że działały pewne mechanizmy wyparcia. to, to samo jak ktoś pracuje w ubojni. druga sprawa, wojna jednego dotyka do żywego a drugi zbija majątek. no bo ja też się bardzo ale to bardzo śmieje się z tego cyrku na wschodzie🤣🤣🤣
mnie w historii PW44 interesuje jeszcze coś o czym właściwie nikt nie pisze: pomijając decyzję o jego wybuchu, dlaczego AK nie przyszło na pomoc mordowanym mieszkańcom Woli ?? przecież doskonale wiedzieli co się tam dzieje ! to pokazuje całkowity brak szacunku do ludności cywilnej, co dla mnie jest przerażające. druga kwestia: dlaczego trwało tak długo ? cywile ginęli, pomoc kacapów nie nadchodziła, miasto legło w gruzach a AK wciąż walczyło ?? kto tak robi ? patrioci kochający swoją ojczyznę ??
Jak AK i wszelkie organizacje biorące udział w powstaniu mogły przyjść na pomoc ludności cywilnej Woli, od której Niemcy pacyfikowali PW. Uzbrojenie powstańców było takie, że 1na 15 powstańców posiadał jakąkolwiek broń palną. Gen Anders na wieść o wybuchu PW powiedział, że za tą zbrodnię odpowiedzialnych powinno się postawić przed sądem wojennym. Potem tą wypowiedź różni publicyści odkręcali, łagodzili, czyli kombinowali bo Naczelnym Wodzem został ten, który wydał rozkaz o wybuchu powstania czyli Komorowski. Ruskie nie mogli pomóc z kilku powodów: 1. Stosunki z Rządem Londyńskim po Katyniu. 2. Przegrana bitwa pancerna pod Okuniewem. 3. Zdobywanie miasta od czoła szturmem powoduje olbrzymie straty, czego Ruskie nigdy nie robili (propagandowy wyjątek Berlin). 4. Operacja Bagration rozciągnęła linie zaopatrzeniowe na kilkaset kilometrów. 5. Pomóc PW też nie wchodziła w rachubę bo: a) nikt z dowództwa nie uzgadniał z Ruskimi terminu i zakresu działań powstańców b) broń była tak zróżnicowana, że ruska amunicja nie pasowała c) tereny kontrolowane przez powstańców były jak rodzynki w cieście, które ciągle się kurczyły, czasami ograniczały się do kontrolowania pojedynczych ulic. d) 3 Dyw. Wojska Polskiego w połowie września podjęła próbę desantu na Czerniakowie ale wróciło z tej wycieczki 20%. i jeszcze można by tak długo wyliczać. Ale może najważniejszą rzeczą były ustalenia w Teheranie o których nawet Rząd w Londynie nie wszystko wiedział ! np o tym, że Polska znalazła się w strefie wpływów i operacyjnej Armii Czerwonej. I dlatego jakiekolwiek powstanie nie miało sensu. A Stalinowi na rękę było to, że powstańcy zabijają Niemców no i sama AK się wykrwawia, bo po co mu jakieś "zaplute karły rekcji" w "szczęśliwej socjalistycznej Polsce". Stalinowi możemy zawdzięczać to, że wymusił naszą zachodnią granicę na Odrze i Nysie. Na ten temat napisali już TOOOOOOOOOOONY opracowań, tylko czytać. Takie są moje przemyślenia. Pozdrawiam
To wyobraź sobie że oddziały z okolic Kielc NSZ , próbowały przebić się do Warszawy . Że sprzętem i bronią . To nie takie proste to nie był film amerykański w stylu zabili go i uciekł , sam przeciw wszystkim. Oni strzelają ale tylko on trafia.
@@10ziut ...i wszystko w temacie. Trochę smutno to przyznawać, ale Powstanie Warszawskie pod względem organizacyjnym to była jedna wielka porażka. Dużo dobrej woli i gorące serca, ale niestety tym się wojen nie wygrywa. Brak uzbrojenia i złe dowodzenie - to były główne czynniki, które spowodowały klęskę. Mitem jest to, że Rosjanie stali na przeciwległym brzegu Wisły i czekali, aż Warszawa się wykrwawi. Armia Czerwona była w tym czasie w fazie przegrupowywania. Szturmu na tak wielkie miasto nie zaczyna się tak po prostu. Zresztą nikt z nimi tego powstania nie konsultował. Powstanie też zaskoczyło władze brytyjskie. Dziś wiemy, że powstanie było niepotrzebnym zrywem, który nie przyniósł żadnego sukcesu prócz chwilowej propagandy, a spowodował makabryczne straty w ludności cywilnej. Poza tym to właśnie tłumienie powstania sprawiło, że Warszaw została przez Niemców obrócona w gruzy. Niewiele miast w Europie ucierpiało w tej wojnie tak bardzo, jak nasza stolica.
@@miszael7607 Zgadzam się z Tobą ! Dodam jeszcze, że wkurza mnie gloryfikowanie Bora-Komorowskiego na wielkiego dowódcę, patriotę i mianowanie go Naczelnym Wodzem . Anders mówił, że odpowiedzialni za wybuch PW powinni stanąć przed sądem wojskowym ! I mam w dupie to, że Bór-Komorowski miał podobno wyrzuty sumienia za śmierć 200 tyś cywili ! Oczywiście Ruskie nie mogli pomóc powstaniu z kilku powodów, 1) dostali łupnia w największej bitwie pancernej na ziemiach polskich pod Wołominem. 2) logistyka nie nadążała. 3) samymi czołgami nie zdobywa się miasta. 4) szybko zmieniająca się sytuacja kontrolowanego przez powstańców terenu. 5) zerwane stosunki dyplomatyczne z rządem w Londynie. 6) No i chyba najważniejsze ustalenia aliantów na konferencji w Teheranie, że Polska znajdzie się w strefie wpływów Armii Sowieckiej o czy nie poinformowano Polaków i CAŁE TO POWSTANIE NIE MIAŁO SENSU !!! Znalazło by się jeszcze kilka przyczyn dla których PW nie mogło się udać .
Patrząc po komentarzach tytuł odcinka jest mylący - powinien być "Niemiecka odpowiedzialność za zbrodnie w czasie PW" albo " Kto jest odpowiedzialny za niemieckie zbrodnie w czasie PW"
@@RadoslawKotowski1984 to był taki trochę czarny humor z mojej strony 😌 nie mam wystarczającej wiedzy aby oceniać czy było zorganizowane czy nie ale panuje stereotyp że ta druga opcja
Dlaczego "nawet Speer"? Speer był po prostu lepszym od innych mistrzem ściemniania i autopromocji. Mógłby, moim zdaniem, konkurować z nim Erwin Rimmel, ale nie przeżył wojny.
@@loleczek-hc6ug widzę że tobie się tam w tej główce coś poprzestawiało i nie styka . Nie chodzi o to że nas jara zabijanie itd. Tylko w jaki sposób działała jedna i druga strona . Zrozumienie sposobu działania obu stron pozwoli zrozumieć czemu np tak długo trwało powstanie .
Bardzo dużo mówiy o odpowiedzialności po stronie Polaków - kto rozpoczął powstanie i dlaczego. Dobrze przypomnieć, że odpowiedzialni za zbrodnie byli w pierwszej kolejności Niemcy. Drobne uzupełnienie co do zabijania Warszawy na raty: ludność ginęła i w nalotach w 1939 r., i w egzekucjach itp. To rzecz jasna stosunkowo niewielka część w porównaniu do zlikwidowania getta i zdławienia powstania.
@@aniaw1810 Do Treblinki wywożono Żydów z getta, przede wszystkim w czasie likwidacji, o której wspomniano w materiale zresztą. Do Oświęcimia ile tych ludzi pojechało i nie wróciło? Na pewno dużo mniej niż zginęło w powstaniu. Wywożono na roboty przede wszystkim.
@@DotepenecPL Do Treblinki wywożono obywateli polskich-mieszkańców Warszawy, do Oświęcimia wywieziono więcej ludzi, niż zginęło w powstaniu. Plan Pabsta był realizowany skrupulatnie, zachowały się na ten temat dane warszawskiego Abeitsamtu. To totalna mitologia, że więcej ludzi zginęło w powstaniu niż wywieziono do obozów w trakcie okupacji. Jeszcze były wywózki do pracy w Rzeszy, egzekucje uliczne, KL Warschau, Palmiry.... i tak dalej
Przestań kłamać. Nigdy nie wybielanie granatowych policjantów. Chyba raczej przeciwnie. Nie mówiono,że nie mogli bez konsekwencji porzucić służby.@@paulizzs4720
Powstanie było bez sensu, to nie ulega teraz wątpliwości. Choć tak, wiem, że oni wtedy mieli inne zdanie, byli dociśnięci do ściany i woleli pewnie wziąć sprawy w swoje ręce. Tak czy tak, to były bezsensowne działania, pozbawione jakiejkolwiek strategii, akcja na rympał, jak hazard. Najgorsze jest w tej całej sytuacji to, że orędownicy oporu szczególnie zachęcali młode pokolenie do ofiary krwi. To nie jest normalne aby dzieciaki brały na głowę hełm, karabin do ręki i usiłowały walczyć z regularną armią najeźdzcy. Te dzieci przytłaczał do ziemi ciężar takiego wyposażenia, nie wspominając o ciężarze tego co zobaczyli oraz konsekwencjach jakie ich spotkały za ten bohaterski zryw. Nie mówię tutaj o nastolatkach; których liczne zdjęcia można oglądać w muzem PW w Warszawie, tylko o pierwowzorach pomnika małego powstańca.
Też tak myślę, ale nie wiesz o najważniejszym a mógłbyś się doinformować. Powstanie Warszawskie miało powstać razem z ofensywą armii czerwonej która czekała oboj, więc pomysł sam w sobie był dobry, tylko realizacja słaba.
G@@prokop2272, powstanie miało nie wybuchnąć. Gen. Okulicki został wysłany z Londynu, by temu zapobiec. Tymczasem na miejscu wręcz zachęcał dowódców AK do niego.
Z jednej strony patrząc to co mówicie o odpowiedzialności niemieckich generałów wermachtu to jak najbardziej słuszne. Z drugiej strony jak mieli zdławić powstanie w wielkim mieście położonym na bezpośrednim zapleczu frontu, przez które przebiegają ważne linie komunikacyjne gdzie z okien lecą butelki z benzyną, a z za każdego rogu strzelają, tak naprawdę cywile w marynarkach. Zgadzam się, że mordowanie ludności cywilnej, szczególnie kobiet i dzieci, to totalna zbrodnia wojenna. Pewnie wypędzając ludność dało by się częściowo straty ograniczyć jednak w warunkach walk miejskich nie można ich uniknąć .Zastanawiam się jak zareagowali by dowódcy alianccy. Sowieci otoczyli by miasto zrównali artylerią spalili tak że mysz by żywa nie uszła. Amerykanie pewnie dali by czas na wyjście ludności cywilnej, potem przeorali je bombami poprawili artylerią weszli by na pozostałą kupę gruzów zatknęli flagę i po sprawie. Zresztą gdzieś na wyspach Pacyfiku zaorali miasto, ludnością cywilną nie bardzo się przejmując. Żeby nie było uważam, że każdy jeden Niemiec, który został zabity w czasie wojny otrzymał co mu się należało. Uważam też, że należało postawić przed sądami wszystkich w stosunku co do których zachodził choć by cień podejrzenia o popełnienie zbrodni, i to postawić ich nie przed niemieckimi sądami, bo te wiadomo że swoich skazywać nie zamierzały. Uważam też, że powinni nam co do grosza wypłacić reparacje i odszkodowanie wraz z należnymi odsetkami od 1939 r.
Czy są jakieś analogie pomiędzy oczyszczanie Warszawy przez Niemców w 1944 a oczyszczaniem Strefy Gazy przez Izrael w 2024? (oczywiście poza tym, że mieszkańcy Warszawy przed wcześniej w żaden sposób nie napadli na Niemców i nie wymordowali kilku tysięcy ludzi co zrobiła - ogromna mniejszość, ale jednak - osób zamieszkujących Strefę Gazy wobec Izraela).
Sam chyba widzisz, że doszukiwanie się tu analogi jest bez sensu ! To tak jakbyś doszukiwał się analogi między tym, że bandyta napadł na twój dom, zamordował część Twojej rodziny, część uprowadził do swojego siedliska i darł ryja na cały świat, że wielka krzywda mu się dzieje jak Ty wchodzisz na jego teren szukając winnych, którzy chowają się za cywilami by uniknąć odpowiedzialności . Po za tym co to za określenie cyt. : " oczyszczanie Warszawy przez Niemców w 1944" czyścić to można zęby, buty jak się w gówno wdepnie !
W takiej sytuacji może to być wyraz działania psychologicznego mechanizmu zaprzeczania. Możliwe też, że była to reakcja na obiektyw aparatu fotograficznego. Być może jeszcze inna przyczyna, np. reakcja adaptacyjna. Nie sądzę jednak, żeby był to wyraz zadowolenia czy radości. Mógł też któryś z Niemców kazać jej uśmiechnąć się do zdjęcia.
Cóż moze się cieszyła że przeżyje jednak pozostanie w bombardowanym mieście vs pójdzie na roboty przymusowe gdzie większe szanse przeżycia nie trzeba rozwijać
W Polsce akcja burza i powstanie warszawskie to była totalna głupota dowództwa AK. Powinni się zorganizować na konspiracje przeciw ZSRR. Tłuc czerwonych z podziemia przed wkroczeniem armii czerwonej. Na Niemcach zdobywać tylko broń a nie ułatwiać Rosjanom podbój w walkach o miasta itd.
Niestety łatwo ocenia się czyjeś decyzje z perspektywy wielu lat potem, znając ich następstwa oraz kierunki, w jakich poszła historia. Kto w 44' roku spodziewał się, jakim układem sił zakończy się wojna i w czyjej strefie wpływów się znajdziemy? Wydaje mi się, że Polski Rząd na Uchodźstwie w ogóle miał wizję odrodzenia Polski jako w pełni suwerennego kraju (jak po I wojnie światowej) i ufał, że zachodni sojusznicy w tym dopomogą. Świadczy o tym fakt, że rząd ten działał jeszcze długo po wojnie, nie uznając komunistycznych władz w kraju i mieniąc się tym samym prawowitą władzą. Niestety nie zyskał międzynarodowego uznania, gdyż świat musiałby przyznać, że Polska znajduje się pod rosyjską okupacją, a o tym lepiej było milczeć, żeby nie drażnić Stalina. O tym, co się stało z Polską po II wojnie światowej dobitnie świadczy fakt, że Polacy jako jedyna nacja walcząca po stronie aliantów zachodnich zostali wyłączeni z udziału w wielkiej zwycięskiej defiladzie wojsk sprzymierzonych, na której swoje reprezentacje miały nawet takie kraje, które nie odegrały praktycznie żadnej roli w tym konflikcie. Wszystko po to, żeby nie drażnić Stalina. To już wtedy się zaczęło.
@@miszael7607 Nie zmyślaj, to żałosne. Polacy zostali zaproszeni na defiladę. To nie jest wiedza tajemna. Odstaw szurstronki, szurksiążeczki i szurfilmiki. Weź się za edukację.
@@Sattivasa Nie jako Polacy nie zostali zaproszeni zaproszono jedynie lotnikow broniacych Angli ale nie jako reprezentujacych Polakow wiec odmowili udzialu w tej paradzie
Na tłuczenie czerwonych w 1944 było już za późno. Przed wojną Polska miała dwie piąte komuny: proniemieckich Ukraińców i prosowiecką 7ydokomunę. Gdyby w 1939 skoncentrowano ich w obozach (OUNowców z dala od granicy niemieckiej, by ci ich nie powypuszczali, zaś komunistów wprost przeciwnie😆), to po wojnie Stalin nie miał by takiej kadry wykonawców (zresztą on sam przetrzebił u siebie 7ydokomunę, a w 1938 kazał rozwiązać KPP, więc o co pretensje?). Chamokomuna bez kierowniczej roli 7ydów takich szkód by nie wyrządziła (gdyby w II RP przeprowadzono porządną reformę rolną, to i chamokomuny byłoby brakło). Ponadto we wrześniu 1939 powypuszczano kryminalistów na wolność. Gdyby skierowano ich na front jako mięso armatnie, to sama wojna byłaby dla cywili łagodniejsza, a po niej sowieci mieliby jeszcze mniejszą bazę społeczną w Polsce. Stalinizm byłby znośniejszy. Uważam, że w ogóle cała "golgota wschodu" była do uniknięcia; i operacja polska NKWD, i Katyń, i cztery wywózki do Kazachstanu. Ale nasza elitka okazała się za krótka.
… a jak miało być traktowane powstanie w mieście na linii frontu w 1944r? Czego oczekiwali powstańcy? Alianci ani Rosjanie nie szczypali się. Alianci równali miasta niemieckie bombowcami wraz z ludnością. Nie było miejsca na elegancję postępowania …
Co ty piszesz, twierdzisz, że powstańcy są sami winni swojej eksterminacji, popełniania zbrodni na nich. Dodaje dla pewności, rozpoczęcie powstania było katastrofalną, złą decyzją. Co do aliantów, czym innym jest bombardowania miasta celem zniszczenia strategicznych fabryk, magazynów, przemysłu wojennego, a celową eksterminacją miasta wraz z ich mieszkańcami.
@@jozefgluch9866 Celem bombardowan Drezna i Hamburga byla wylacznie eksterminacja miasta i jego mieszkancow w tym zginely tysiace robotnikow roznych narodowosci
@@mikol2532 to jest idealny przykład na to jak "zwycięzcy piszą historie". O tym nigdzie nie będą mówić i uczyć ale o masakrze w malmedy to najchętniej by sobie na czołach napisali... oczywiście po tym sami sobie robili odwety na żołnierzach rzeszy ale to też lepiej "przemilczeć i zatuszować" (:
@@Sattivasa Żałosne jest to co sie stało z Polską pa 2 Wojnie Światowej. Może sowieckie porządki i PRL sie tobie podobały? Ale ty nie pamiętasz tych czasów zapewne
@@mirkoskubiszewski5905 Co to ma wspólnego z rzekomą agenturalnością Armii Krajowej? Ulituj się nad sobą i udawaj, że Cię tu nigdy nie było. Wystarczająco już się ośmieszyłeś.
@@Sattivasa Ta cala krew przelana w powstaniu warszawskim była na darmo. Nic z tego nie wynikało dla Polski, było ale korzystne dla aliantów. Nie umiesz prowadzić rzeczowej dyskusji, tylko obrażasz ludzi. Poczytaj o akcji AK. "Burza" i o upodleniu tych ludzi którzy zastali wywiezieni do Moskwy i postawieni przed trybunałem
Dyskusje na temat powstania będą trwały jeszcze długo czy powinno wybuchnąć a jeśli tak to kto ponosi odpowiedzialność Pamiętamy że przecież warszawiacy mieli za sobą kilka lat okupacji terroru mordów iegzekucji Więc zich perspektywy nie była to łatwa decyzja zwlaszcza że nie było jednomyślności ani wśród dowódców AK ani też rządu emigracyjnego Wiedzieli przecież że nie będzie ani brygady Sosabowskiego ani pomocyStalina on już wiedział że i tak położy swoje łapska na Polsce A w pierwszych dniach powstania na rozkaz Himmlera rozstrzelany został gen Stefan Rowecki który był więźniem obozu na terenie Niemiec za karę że Warszawa walczy. Jedyną rzeczą którą możemy dlanich zdobić teraz to wielki szacuneki pamięć dla bohaterskich obrońców stolicy i jej mieszkańców i słowa które wyrażają wszystko. Chwała Zwyciężonym
Słowa gloria victis są romantyczną przerobką starożytnego vae victis. I tak Polaków sformatowano, że gotowi wywołać kolejne powstania, bo to takie chwalebne. A Czosnkowski 1 sierpnia pierdzieli, że bez tej ofiary nie byłoby wolnej Cieciej RP.
Niemcy po wojnie sporo zyskali na podziale na dwa kraje. Zawsze można było zwalić winę na te drugie Niemcy. A fakt fakt, że oba kraje znalazły się w przeciwnych blokach politycznych zacentrował te podziały. W końcu nie tylko Bundsewhre budowali panowie z sił zbrojnych 3 Rzeszy
@@micharataj5456W Polsce akcja burza i powstanie warszawskie to była totalna głupota dowództwa AK. Powinni się zorganizować na konspiracje przeciw ZSRR. Tłuc czerwonych z podziemia przed wkroczeniem armii czerwonej. Na Niemcach zdobywać tylko broń a nie ułatwiać Rosjanom podbój w walkach o miasta itd.
@@ukaszKowalski-vu6qo Osobiście uważam całość Polskiej konspiracji za szczyt głupoty. Zaś to tak zwanego Powstanie Warszawskie nie było - niestety - żadnym czynem zbrojnym tylko jakąś krwawą operetką, tak samo jak te śmieszne powstania Styczniowe czy Listopadowe. Jednym słowem bezmyślne cyrki, które skutkowały jedynie ofiarami wśród cywili, bez uzyskania jakichkolwiek wymiernych korzyści, poza - w gruncie rzeczy - idiotycznym wypełnieniem jakiś romantycznych ideałów straceńczej śmierci. Jako człowiek, uważający sam siebie za typ hołdujący pozytywistycznym ideałom, nie mam zamiaru pozostawiać na Polskich powstaniach suchej nitki.
Nikt nie krytykuje jednak powstania w Paryżu. Moxna pokusić się o porównanie tych sytuacji-naszej i francuskiej. Tyleze jedna próba sie udała a druga nie i bardzo łatwo nam z perspektywy czasu i wglądu do wielu faktów oceniać
Można zacząć od definicji powstania , powstanie było w Warszawie, w Paryżu było witanie Leclerca, notabene , pierwsi weszli Hiszpanie , to raz , dwa , Paryż wyzwolili alianci , my za Wisłą mieliśmy wroga , o tym trzeba było pomyśleć wcześniej 😉
@@jacekbilski9417 I dlatego temat powstania w Paryżu zasługuje na powstanie i pokazanie tego co Francja zachowała , mimo kolaboracji w 1roku 1940 wymuszonej!
W całej dyskusji o Powstaniu Warszawskim zapomina się o jednym istotnym fakcie. Niemcy w czasie okupacji również przed powstaniem byli brutalni wobec ludności cywilnej i o teki zryw zwyczajnie się prosili, tak jak Franz Kutschera o egzekucję.Szkoda, że o to nikt nie pytał nazistowskich dowódców już po zakończeniu II wojny. Można dyskutować o odpowiedzialności naszych wojskowych i polityków, o tym czy Niemcy w czasie Powstanie mogli zachować się inaczej. Jednak czy mieszkańcy Warszawy byli bezpieczni, szczęśliwi i tak z nudów chwycili za broń? Oczywiście, że nie i tego faktu od Powstania nie można oddzielać.
Przede wszystkim powstanie nie było zrywem mieszkańców Warszawy - to była zaplanowana akcja wykonana przez żołnierzy podziemnego Wojska Polskiego, więc pisanie o tym że mieszkańcy chwycili za broń jest co najmniej nadużyciem, bo wielu z tych mieszkańców była powstaniu przeciwna - zresztą słusznie.
Wszystkie powstania były rozpoczęte przez radykalną mniejszość, która pozostałych stawiała przed faktem dokonanym. Dziś w Ameryce 7ydzi piszą w książkach, ze to ich organizacja Parasol odstrzeliła Kutschere. Zaraz będą uczyć qojów, że film Tatantino "Bekarty wojny" był oparty na prawdziwych zdarzeniach.
@@trytonob4283 masz na myśli swoich protoplastów z UB, KBW i NKWD? Była cała masa Akowców, BCh i innych którzy nie kolaborowali z gestapo i którzy przeżyli PRL. Generalnie to absolutnie zdecydowana większość kombatantów dożyła nawet czasów Polski nie peerelowskiej więc twoje bredzenie nie ma żadnego efektu ani spójności. Niechęć do komunizmu, bolszewizmu i przyszłej bolszewickiej Polski była u tych ludzi taka sama jak u innych, a jednak nie kolaborowali ze Szwabami w odróżnieniu od bohaterów z brygady świętokrzyskiej 🤣
Przed 15 października był Morawiec. Też agent Stasi (Jakob vel Student). Teraz jest Oskar. A tymczasem Pol¡n¡aki żrą się, jakby była tu nie wiem jaka różnica.😆
Już za parę pokoleń ogólna opinia będzie taka że to Polacy są odpowiedzialni za zbrodnie Niemców, przecież już nawet premier Izraela mówi że naziści wcale nie chcieli mordować Żydów tylko żeby ich się pozbyć z Rzeszy, co godzi jednocześnie w nasz wizerunek bo wychodzi na to że to ci źli Polacy wpadli na pomysł obozów, że to my nie chcieliśmy oddać Gdańska itp
@@Sattivasa Ależ jest co czytać. Szczególnie że Polska kupiła trochę gruntów Ameryce łacińskiej, chciano mieć kolonię w Afryce itp. Ale nic z tego nie wyszło.
No chyba was ludzie pogrzalo. Moze tak sie wydaje bo sa ciecia. A poza tym po co by reklamowal jego ksiazke gdyby to nie byl on 😂😂 Moze zamiast pierdolic to podaj zrodlo informacji najpierw, czy tak pierdolisz bo ci sie nudzi?
@@nomorealone9158 widze ze zbyt bystry nie jestes, wiec ulatwie ci rozumienie swiata. wpisz sobie w google fraze "ironia definicja". milej lektury pod te piekne popoludnie haha
Bo pan Norbert ogólnie nie istnieje i albo w wywiadach online obraz jest generowany ai albo w wywiadach na żywo jest to hologram. Jeśli jakiś niedowiarek powie 'ale to nie możliwe, nie ma takiej technologii" odpowiedź jest prosta: kosmici kontrolują ten kanał, by wciskać ludziom głupoty jak "wojna to system" albo "pantera jest słaba" i to oni zapewniają całą technologię.
Ukraina dzisiaj też powinna się poddać. Bałtowie też. Co by nam dało poddanie się? Ukraincy witali Niemców jak wybawicieli i sojuszników. Wcale to nie poprawiło ich sytuacji. Nie mówię, że Powstanie Warszawskie miało sens, ale bezmyślne poddanie się też nie ma takiego sensu.
W 39, karty zostały już rozdane. Obecnie nie zostały nawet potasowane. Zresztą sytuacji obecnej z tą z przed drugiej wojny nie idzie porównywać. Bardziej szukałabym analogii do wojny krymskiej.
@@Danizger1983p w 1939 roku karty były rozdane? Jak się to ma do sytuacji na mapie w 1945 roku? Tak jak wtedy tak i teraz każdy kombinuje aby uzyskać jak najkorzystniejszy rezultat dla siebie. My postawiliśmy na złe sojusze, zbyt łatwo daliśmy się rozegrać mocarstwom w czasie konfliktu i nie uzyskaliśmy kompletnie nic w zamian za zaangażowanie po stronie aliantów. Czy warto było się poddać w 1939 roku? Nie. Czy można było lepiej rozegrać ten konflikt? Pewnie tak.
Odpowiedzialność wyłącznie niemiecka. W dodatku mało tego, że cały czas są nam winni reparacje to jeszcze mieszają w Polsce eksploatując nas bezwzględnie przy pomocy opcji niemieckiej a nawet kreują separatyzm tworząc nowotwór zwany przez nich śląskim ... narodem(sic!). Natomiast wnioski warto wyciągać. W 1918 koncepcja krwawego powstania przegrała z opcją narodową dzięki czemu Polacy wywalczyli dla Polski Niepodległość przy stoliku rokowań. Dlatego byliśmy gotowi nie tylko na upadek zaborców ale na walkę o granice i w obronie Niepodległości. Niestety od zamachu w 1926 opcja sanacyjna zdominowała politykę polską ...
Piłsudski przed I wojną twierdził, że powstanie styczniowe było najważniejszym z powstań, bo wylana wtedy krew umocniła polską mentalność insurekcyjną. Gdy w 1914 kielecczanie udowodnili mu, że były to tylko jego rojenia, wielce się oburzył, a ta złość znalazła odzwierciedlenie w pieśni "I Brygada", gdzie pojawił się zwrot "skończyły się dni kołatania do waszych serc, ¡ebał was pies". Dopiero po tym, Piłsudski stał się zwolennikiem idei legionowej. Piłsudski prosił Boga by nie słał Polakom wielkich ludzi, takich jak on sam. Niestety dostaliśmy kolejnego "brygadziste", Wałęsę. To polskie spierdolenie jest rezultatem pracy szkoły warszawskiej, która w XIX w. rozgrzeszała Polaków, że upadek państwa jest wyłączną winą mocarstw ościennych, a my nic nie mogliśmy na to poradzić. Fatalne skutki kolejnych insurekcji to też ich wina. Ostatnio Trzaskowski 1 sierpnia kolejny raz pochwalił polskich qojów, że warto było, bo bez powstania warszawskiego nie byłoby wolnej Cieciej RP. Natomiast szkoła krakowska miała charakter pouczający, wytykała nasze błędy, snuła alteratywne wersje wydarzeń. Ale naszych elit nikt nie będzie pouczać. Oni wiedzo, że "warto było", bo "oczy świata są na nas skierowane", a "my nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę (...) bezcenny jest tylko honor". I wio z honorem na Zaleszczyki.
Przepraszam. Szanuję każdego Powstańca i oddaję hołd, ale 'banditen' to nie tylko niemcy. Dzisiaj, rzeby było śmieszniej ręka w rękę, ta sama narracja jest używana przez US (terrirists) i Rassiję (naziści i nacjonaliści iz Ukraina). Izrael? Syria? Turcja? Wszystkie te ku...y mają tą samą narrację. Pozdrawiam Was Panowie i przepraszam za słownictwo. Chodzi mi o to, że propaganda i urobienie ludzi zawsze prowadzi do takiego bestialstwa, skur....syństwa i fnalnie ludobujstwa.
Ogólnie mam wrażenie że słowa Bogusława Lindy o Powstaniu są bardzo prawdziwe. Z resztą mam wrażenie że Stalin zrównał by z ziemią Warszawę bo dlaczego by nie. To czy Niemcy byli jako tacy byli winni? I tak i nie. Problem jest taki że w pewnym momencie trafił się pewien typ z całą partią i puścił swoją bajkę. W temacie obozów koncentracyjnych to też jest ten meges że jednak obywatele widzieli co innego a co innego było w rzeczywistości. Jeśli mnie pamięć nie myli to amerykańscy GIJoe zwieźli mieszkańców miasteczka w pobliżu obozu na miejsce obozu i zobaczyli co tam było faktycznie ludzie byli przerażeni. Ciężko to wytłumaczyć jak to wygląda z obecnej perspektywy, bo patrzenie na to przez taki pryzmat jest jak dla mnie głupotą i to potężną.