Odwiedziłem byłą fabrykę FSO na Żeraniu. Smutny widok i koniec polskiej motoryzacji. 

Oj tam, jeszcze z dwa lata temu obiecywali, że pomogą muzeum, które tam było. Zniknęły napisy, za chwilę znikną budynki. Kontener już stoi, taczka przygotowana.

Skody porównywać nie można z naszymi pojazdami, choć Dacię już tak, bo kiedyś była na licencji marki z Francji i tamten kraj ją przygarnął poszerzając swój potencjał na powrót niejako, to akurat dobry przykład. Pytanie czy Włosi w ten sposób mogli przejąć tę fabrykę, skoro od Fiata tu zaczęto nie jest całkiem bez sensu, ale Fiat w Polsce produkuje/produkował tyle tylko, że w innym miejscu! Wiadomo że Tychy i Bielsko-Biała były częścią tej całości, ale już kiedyś Fiaciki/maluchy najlepsze były ponoć z Tychów, a więc nie z Żerania..., choć wtedy chodziło chyba głównie o jakość zabezpieczenia antykoryzyjnego... a to część znacznie większej całości, ale korozja w końcu zwycięża także tutaj. FSO to jednak faktycznie pewien symbol, przez jakiś czas też marka samochodów, gdy wygasła licencja na używanie marki Fiat. Mnie szkoda, że nie ma ma już cywilnej produkcji samochodów Jelcz, bo Star nie zniknął tylko wchłonięty został przez MAN. W tym zakresie prawie wszyscy sąsiedzi produkują ciężarówki cywilne, poza Słowakami i Litwinami. Co do osobowych obecnie liczą się duże koncerny czy raczej ich konglomeraty, no i gdyby Daewoo na świecie nie padło byłby tu nadal duży ruch! W tym zakresie nie ma żadnej winy polskiej strony. Tak się złożyło, a Daewoo to był też koncern znaczący na świecie, byliśmy i tu częścią większej historii.

Tak zostanie tyle co po ursusie i mozna jechać zobaczyć co pozostało

11:16 normalnie jakbym oglądał kolejny odcinek "audytu obywatelskiego"

Pamiętam jak kilka lat temu był tam Plac z gołębiami :)

To solidarność wykończyła przemysł Polski. Gdzie są teraz ci wszyscy przywódcy solidarności którzy doprowadzili do takiego stanu gospodarkę Polski. Siedzą teraz cicho bo dostali duże odszkodowania za to że byli prześladowani przez władze komunistyczne. Były także słowa Jana Pawła II nie ma wolności bez solidarności. Naród polski zawsze daje się oszukać i otumanić na piękne słowa.

Smutna polska rzeczywistość , decydenci którzy starają się świadomie lub może z braku właściwej wiedzy likwidować różne fabryki które działały w Polsce .A to się przekłada na obraz taki jak pokazany w tym filmie .

Avto ZAZ przejął kontrolę nad FSO za 100zł! Od AvtoZAZ grunty kupiła cypryjska firma-krzak Alameda Investments, a od niej obecny developer z korzeniami w państwie okupującym Palestynę. Polacy nic się nie stało! 500 milionów PLN zarobił kto inny.

Bo trzeba wiedzieć z kim chodzic na"piwo".Po co koreance.....np.dacia poszla w reno i chula....

Zlot Matizów maju 2023 był ostatnim, który załapał się na zdjęcia z napisem na Bramie.

Ale ta okładka Centrum Daewoo to mam nadzieję, że została sprywatyzowana z tego kontenera?

Bardzo szkoda tej fabryki uczyłem się w fso na lakiernika i miałem w niej praktyki ale nie odwiedziłem jej od 32 lat mimo że mieszkam na woli lakierowałem fiaty i polonezy wiec nie wiadomo czy przypadkiem nie lakierowałem twojego poldka hahaha

Przypomnijmy że FSO sprzedali w 2012 roku 80 h z halami maszynami podstawionemu ukr za 100zl , a teraz ile jedna działka kosztuje pod galerie i bloki a ty czemu jesteś biedny Polaku się zastanów ?

2 mln miasto i zadnego zakladu produkcyjnego to z czego zyja? Z dojenia reszty kraju

Moim zdaniem wytną wszystko i zapomną.

Upadek przemysłu motoryzacyjnego w Polsce nastąpił w wyniku braku konkurencyjności z produktami zachodnimi i niemożnością zaciągnięcia kredytów na rozwój. Tych aut po prostu ludzie nie chcieli kupować. Te żale, że nie ma FSO i wielu innych fabryk uważam za nieco bez sensu. Trzeba było robić coś 30 lat temu, żeby dalej produkować. To jak z saabami, nikt ich nie chciał kupować, ale jak zamknęli produkcję, to zaraz znalazła się masa wielbicieli starych saabów jeżdżących na zloty z żalami, że nie ma ich ulubionej marki. No nie ma ich ulubionej marki, bo ludzie nie kupowali nowych saabów:) Trudno też mówić o końcu polskiej motoryzacji ponieważ poza mikrusem i syreną nigdy jej nie było. Produkowano licencyjnie pobiedę jako warszawę, fiaty 125 i 126, produkowano 125 z nowym nadwoziem zaprojektowanym przez Włochów, pod postacią dobrze znanego poloneza. To nie były auta polskie. To były specyfikacje techniczne na polski biedny rynek. Z biegem czasu owszem unowocześniali te konstrukcje polscy inżynierowie. Ale to nadal nie czyniło tych konstrukcji polskimi. Reaktywowano przedwojenną markę Polski Fiat, ale to był marketing, a nie inżynieria, Fiat nie jest polski. Gdyby podpisano umowy z Mercedesem i utworzono markę Polski Mercedes, to też by nie czyniło z mercedesów aut polskich. Gdy zmienił się ustrój w 1989 to klienci odrzucili "polską motoryzację". Po prostu. W socjalizmie cały przemysł zarządzany był źle, nie tylko motoryzacyjny. Czesi uratowali skodę dlatego, że to była marka, a nie tylko fabryka, w dodatku z historią. Rumuni ocalili Dacię ponieważ tak chcieli Francuzi, inwestorzy. Ładę też uratowali Francuzi i gigantyczny rynek rosyjski. A teraz ciągną ich za uszy Chińczycy. To jest biznes. Takich fabryk jak FSO we współczesnej Polsce jest wiele. Produkujemy komponenty, silniki, całe samochody. Przemysł motoryzacyjny w Polsce ma się dużo lepiej niż w PRL. Moim zdaniem głównym problemem przemysłu moto w okresie PRL był brak budowania swojej marki. Fabryka, to nie jest marka. Gdy wsiadamy do współczesnej toyoty, to umiarkowanie interesujące dla większej części klientów jest w jakiej fabryce ona została złożona. Kluczowe jest, że to auto nazywane jest Toyotą. FSO i FSM nigdy nie zbydowały swoich marek. Były fabrykami do produkowania licencyjnego. A tamci politycy puszczali oko do ludzi, że jak nazwą fiata polskim, to już będziemy mieli polski samochód;-) Chęci do ryzyka i inwestycji własnych nie było wtedy w motoryzacji. A FSO nie istnieje od wycofania się Ukraińców z tej fabryku, a nie od momentu gdy zdjęto napis FSO z bramy wjazdowej;-) Dobrze, że w końcu ktoś porządkuje ten pierdolnik jaki tam psuł krajobraz od kilku dekad.

No ale jaki problem. Czy musi być akurat w Żeraniu? Można otworzyć produkcję polskich samochodów gdziekolwiek w Polsce.

Powstają tam mieszkania dla migrantów?

szlak człowieka trafia jak ponysli co by mogło tam być gdyby nie kurestwo polityków, byłem kilka lat temu w fabryce skody pod Pragą,bgiganryczna fabrykani przepiękne muzeum . płakać się chce, byłem nanzeraniu rok temu jakoś mniej więcej.

FCA w BB też tak skończy

Nie tylko polonezy, mój fiacik z '72 też płacze nad polską motoryzacją.

zebysmy z.Koreanczykami teraz nie wyszki tak samo z tymi wosjowymi zamowirniami i niby produkcja ich sptzety na rxport w polsce , Polski Krab już poszedl w odstawkę mimo że jest lepszy niż ten Koreanski k9 bo lepiej opancerzony co doceniaja Ukraincy.

My, Polacy zbyt mocno mamy zapisane w świadomości konfrontowanie się z przeszłością i wspominanie dawnej świetności. Fabryka upadła a mleko się rozlało. Nie ma co płakać. Zburzyć to straszydło i pobudiwać osiedla. Ludzie potrzebują mieszkań. To była fabryka a nie cmentarz. Relikt przeszłości.

Spółka z Izraela wybuduje tam osiedle :-)

#4:37 nie warszawa tylko pobieda

Trzeba budowac ifabryke w jaworznie a fso zburzyc pisowsko polski idiatyzm

Nie ma co żałować FSO już w latach 80 odstawał od fabryk europejskich. Do tego czym niby mieliśmy się chwalić - faktem na licencji - czy polonezem który już w momencie rozpoczęcia produkcji był przestarzały. Zero silników. Było to widać jak FSO zaczęło konkurować na rynku gospodarki rynkowej. Marka praktycznie nie rozpoznawalna. W 85 roku miałem golfa I - na tle poloneza to była dekada. Sama fabryka - w środku miasta - bez sensowne usytuowane. I już w mecie lat 90 to był skansen. Dzisiaj taniej jest wybudować gdzieś fabrykę w polu niż ktoś by miał inwestować w FSO Żerań. Otoczone osiedlami czeka na to aż nowy kupiec przekształci to w osiedle mieszkaniowe

61363

Szczerze?Niech to zamkną i zaorają w piżdziec.Potym jak Dajewoo rozstało się ze mną i moimi kolegami nie wypłacąc nam należnych odpraw to wcale nie jest mi szkoda tego pierdolnika.Pozdrawiam tych którzy pracowali ze mną w Zutechu .!!!!🥴🥴🥴🥴🥴🥴🥴

A po wizycie polonez na złom, idealne miejsce dla tego szrotu

nie ma pretensji do tego pana (ochroniarza) ale nie zapomniał się zesrać, ze go cieć pogonił. Skoro wg ciebie gość wykonuje swoją prace to co się stary gamoniu spinasz?

na wuj to się marturbować historią pierdozjebów? dobra działka na terenie warszawy, blisko wisły.... zbudować nową dzielnicę i tyle.. świat idzie do przodu