Komedia. Wiele filmów, sfrustrowanych komentujących, którzy nadal nie rozumieją i w zasadzie zjawisko nadal NIE WYJAŚNIONE. Hehe ... Dopóki nie skomentujesz La/Lb, nie nazwiesz tego BELKA, nie napiszesz 'moment zginający' to pastwisz się, pokazując wzory i te same sztuczki "cyrkowe". No bo kto skojarzy, że nie ustawia się wartości momentu na śrubie tylko LIMIT MOMENTU ZGINAJĄCEGO gdzieś w środku ramienia ???
Super materiał Teraz już wiem wszystko w temacie Tylko zastanawiam się jakiej firmy jest ta fajna waga Oraz jakiej firmy klucz dynamometryczny będzie rozsądnym wyborem Pozdrawiam
Najbardziej podobają mi się "mechanicy" którzy wymieniając klocki hamulcowe, dop... ..ają pneumatem szpilki aż się zatrzyma "pneumat". Argumentują to w prosty sposób: "Panie jeszcze po mnie żadne koło się nie odkręciło".
@@januszkowalski864 Trzeba wpajać na już etapie nauki. Jakoś w zeszłym roku wymieniałem opony w warsztaciku oponiarskim w Irlandii. Młody chłopak i bez nadzoru "szefa" i bez zwracania uwagi sam wziął klucz dynamometryczny i poprawnie podokręcał koła. Oczywiście dostał napiwek :) (Przy okazji - sprawdzałem parę dni temu jaki moment mają klucze pneumatyczne - i do 1600 Nm. Dla porównania - małe autka potrzebują rząd 90-150 Nm (zależy oczywiście od modelu).
@@bialy100k A mają i do 2500 Nm. Ale co to za różnica? Każdy normalny zakład wulkanizacyjny, ma klucze pneumatyczne z dynamometrem. Gdzie precyzyjnie ustawiasz siłę. Ewentualnie klucze pneumatyczne z kilkustopniową regulacją mocy. Co daje możliwość uzyskania wstępnego momentu obrotowego. I poprawiają ręcznym kluczem dynamometrycznym.
Dziękuję za materiał, jak i za styl i spokój prezentacji wiedzy, zwłaszcza w kontekście nieeleganckich komentarzy pod materiałem sprzed roku. Wyrazy szacunku.
Plus za tytaniczną wręcz ilość pracy przy tworzeniu materiału. Rzetelność, cudownie lektorski głos rodem z filmķw przyrodniczych na AnimalPlanet. Sztos!
Ogromne brawa za talent do przekazania wiedzy,az zal,że dziś już nikt tak nie uczy w szkołach.Ogądałem i słuchałem z zaciekawieniem i pozyskałem trochę pożytecznej wiedzy za co dziękuję i serdecznie pozdrawiam, łapka leci w górę 👍.
Test jest bardziej garażowy niż fachowy, ale daje do myślenia. Polecam to wideo, gdzie wytłumaczona jest budowa i fizyka działania klucza dynamometrycznego typu klikającego: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-siFXUfTxJHQ.html Pozdrawiam.
Ma pan talent dydaktyczny. Chociaż w życiu nie używałem klucza dynamometrycznego i raczej prędko nie będę to z zaciekawieniem obejrzałem cały materiał. Wiedzy nikt nam nie odbierze. Pozdrawiam.
W każdym materiale występuje sprężystość. Jak trzymamy za uchwyt, czyli w najdalszym położeniu, klucz ewidentnie będzie się prężył bardziej niż przy złapaniu bliżej osi obrotu. A ponieważ jest skalibrowany uwzględniając chwyt za rączkę więc wszelkie inne chwyty dają złe wyniki. Jak skalibrujesz sobie go na jakąś wartość przy krótszym chwycie to tam będziesz miał prawidłowe wyniki a na długim ramieniu zacznie źle pokazywać. Ot cała filozofia. Sprężystość materiału klucza pochłania część momentu skręcającego. Im bardziej materiał się napręża tym więcej momentu pochłania, dlatego na krótszym ramieniu wychodzą większe wartości bo materiał mniej się pręży. Wszystko to oczywiście w granicach sprężystości materiału. Jak się tą granicę przekonać materiał się uplastyczni i klucz się skrzywi i też nam wynik nie wyjdzie. W czysto teoretycznym rozważaniu gdy przyjmiemy, że materiał jest idealnie sztywny nie ma znaczenia gdzie chwycisz bo moment skręcający to siła razy ramię i tu filozofii nie ma. Jak ma ci wyjść jakaś wartość to możesz tak dobierać te dwa parametry, żeby w wyniku mnożenia wyszło tyle ile chcesz. Jak dochodzi sprężystość dźwigni to już widać z tego filmu trzeba kalibrować. A że nic nie jest idealnie sztywne dlatego te klucze mają kalibrację.
Mało kto zauważa, że klucz dynamometryczny typu klikającego to nie jest dźwignia, a zespół dwóch dźwigni. Budowa i działanie takiego klucza wyjaśniona jest tutaj: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-siFXUfTxJHQ.html Pozdrawiam.
Jedyny kto nie uważał na fizyce to ten typ z komentarzy. Przedłużka ustawiona pod kątem 90° będzie działała z kluczem jak jeden układ i wartości będą podobne. Jedyna różnica jest wtedy, jak taka przedłużka ustawiona jest równolegle, bo w oczywisty sposób przedłuża dźwignię, a co za tym idzie, zwiększa moment obrotowy (co bardzo pięknie pokazuje film). Fajny materiał.
Gratuluję testu. Jest ciekawy, zwłaszcza, że często mam do czynienia ze skutami po nieumiejętnym użyciu klucza lub co gorsza użycia klucza udarowego zamiast dynamometrycznego
@@nannull4851 jeśli jest użyty tylko aby powkręcać śruby a dociąganie kluczem dynamometrycznym to nie. Natomiast najczęściej mam na serwisie tarcze które mają skuty dzwon "nieustawionym kluczem udarowym" pomijam zbijane tarcze z piasty za pomocą młota. Wyglądają jak konkubina po 2 letnim związku
Jeśli chcesz dokręcać śruby kół dynamometrem to powierzchnia musi być CZYSTA, Równa, gwinty czyste, śruby nowe, piasty czyste, przylgnia felgi czysta, TAK ! wtedy dokręcanie śrub dynamometrem MA SENS i zastosowanie, kiedy tak było? nigdy? Ile wdziałeś kół i piast czystych podczas przykręcania? Jedyne i miarodajne jest dokręcanie ręczne kół krzyżakiem takim z 25cm ramie, najpierw łapiesz pneumatem potem sprawdzasz krzyżakiem podczas takiego dokręcania czujesz, czy felga i śruba cały czas siada, czy już doszła, jak ktoś ci dokręca koło dynamometrem, albo pneumtem, ale bez sprawdzenia krzyżakiem to jest kretynem, a szerzenie głupot, że koła się dokręca dynametrem też powinno się strzelać po łbie i patrzeć z rezerwą na takiego mistrza, no chyba,ze za każdym razem wymieniasz śruby kół i czyścisz wszystko to spoko ...
@@krzychu7725 śruby nie muszą być nowe ale gwint ma być czysty i nie uszkodzony. Jak ktoś przykręca koła razem z całym syfem, to współczuję ale efekty widać przy naprawach. Na szczęście coraz więcej mechaników używa kluczy dynamometrycznych i to na czystych powierzchniach
@@regeneracjatarcz-hamulcowych szczerze w życiu nie widziałem by ktoś czyścił śruby koła przed przykręceniem,a nie też gwinty w piastach. Wystarczy tyle i aż tyle by sprawdzać i dokręcać kluczem ręcznie, a najlepsze wyczucie siły jest na kluczu krzyżakowym. Dokręcając dynamometrem, znam liczne przypadki, że śruby kół się luzowały. bo co z tego że dokręciłeś śrubę z siłą 160nm skoro śruba nie doszła i nie zacięła się na stożku felgi, bo np. gwint na końcu piasty był skorodowany.
Nie wiem czemu mi się to wyświetliło, nie wiem czemu kliknąłem w ten materiał. Ale jako osoba totalnie nie zaznajomiona z tematem, ani się nim nie interesująca tak czy siak obejrzałem cały materiał. Nie żałuje, czegoś się dowiedziałem, ciekawie przeprowadzony test. Like zostawiony, na kanał pewnie jeszcze zajrze. Pozdrawiam.
Przedluzka w lini klucza wydluza lub skraca ramie siły, w sytuacji przedluzki pod katem 90 stopni ramie siły to przeciwprostokatna trojkata, gdy przedluzka jest krotka to przeciwprostokatna ma podobna dlugosc do ramienia samego klucza dlatego wypadkowy moment sie nie zmienia - albo zmienia sie w minimalnym stopniu. Dobre video ! pozdrawiam.
Do załamywania się z powodu komentarzy jest mi daleko. Niektóre, to istny kabaret. "Po co klucz? 50 Nm ? Wez metr rury i piec kilo cukru. Pomnóż przez dziesięć..." Pozdrawiam.
@@xiukn8 Jak nie masz siły dokręcić i szarpiesz jak głupi to może wtedy być przekłamanie ale wynikające tylko i wyłącznie z tego szarpania nie z przekłamań przez przedłużkę. Co innego klucz udarowy wtedy owszem są przez przedłużki przekłamania i to duże ale to inna zasada działania. Tam owszem przedłużka potrafi zapracować i nie przekazać energii. Przy kluczu dynamometrycznym żeby przez przedłużkę było przekłamanie praktycznie musisz ja ukręcać co jest mało realne żeby idealnie trafić w granice momentu dokręcenia i ukręcenia przedłużki.
@@EasyRider941 kolego, nie mow ze przedluzka nie zapracuje, i nie musi byc od razu ukrecana. A dokteca sie duzo wieksza sila lozyska kol lub np kola pasowe
na prawdę rzadko pisze komentarze na YT, jednak od 2 dni mam problem z dokręceniem śruby momentem wyższym niż obejmuje mój klucz (piasta...). chodziła mi po głowie przedłużka tej samej długości co klucz, co spodziewałem się że da dwukrotnie wyższe momenty. Patrzę dzis - nowy film pana roberta akurat o dynamometrach. Chyba jeszcze nigdy się tak nie cieszyłem z filmiku na YT :) Pozdrawiam serdecznie!
tak przedłużka zwiekszajaca 2 x długośc ramienia zwiekszy dwukrotnie moment obrotowy, po prostu klucz kliknie własnie przy 2 x wiekszej sile bo jest w połowie :-) Nm newton x metr czyli siła x ramie :-)
@@bartlomiejpiszczek3987 Ludzie kupcie odpowiedni klucz dynamometryczny z odpowiednim zakresem i problem z głowy.Jak was nie stać na dobry klucz to oddajcie do warsztatu gdzie użyją klucza i dokręcą z odpowiednim momentem i kątem według zaleceń producenta
@@fazer327W sytuacji wyjątkowej, lepiej wiedzieć jak uzyskać wyższy moment. Nie każdy ma możliwość skorzystania z innego warsztatu, a kupowanie klucza o zakresie, który przyda nam się 2 razy (pierwszy i ostatni) to przesada, nawet jeśli kogoś stać.
Pozwolę sobie sprostować - przedłużka przy 90st nie zmienia momentu siły, ponieważ faktyczne ramię jest minimalnie dłuższe od ramienia na kluczu, ponieważ przedłużka jest relatywnie krótka w stosunku do klucza, jednak w przypadku gdyby długość przedłużki była zbliżona do długości klucza to żeby uzyskać taki efekt kąt pomiędzy kluczem, a przedłużką należało by odpowiednio zmiejszać ;)
Super test na polskim yt mało jest czegoś takiego. Warto również poruszyć temat kluczy dynamometrycznych które działają na zasadzie zapadek Stahwille czy Gedore Czy też używania jedynie siły statycznej przy używaniu takich kluczy.
Szacunek za chęć i determinacje na te dyskusje z idiotami. Podobnie jest z klockami hamulocwymi, mówią, że im większe tym krótszy dystans hamowania.... Co jest bzdura
Ja tam sie nie znam ale wydaje mi sie ze do bledow pomiarowych podchodzi sie inaczej choc nie mam czasu sprawdzac czy sam nie klamie, otoz jesli ta przystawka ma powiedzmy 3% a klucz zalozmy 2% to caly blad pomiaru nie wyznacza sie dodajac procenty a raczej mnozac ale moze ktos kto ma swieza wiedza sprawdzi.
Aby pomiar był dokładny nie wystarczy zamocować urządzenia pomiarowego w imadle bo przy tak przeprowadzonym pomiarze na urządzenie działa oprócz momentu skręcającego również moment gnący i siła tnąca która wpływa na wynik, trzeba stworzyć układ który na urządzenie przenosi wyłącznie moment (np za pośrednictwem ułożyskowanego wałka) to dlatego rodzaj chwytu miał taki duży wpływ na wynik, zwiększała się składowa gnąca i tnąca która zmienia rozkład naprężeń w urządzeniu a te właśnie są określane poprzez pomiar odkształcenia elementu pomiarowego wewnątrz.
nie wiem czemu twój filmik mi wyskoczył, ale bardzo przydatny i fajnie się oglądało, szczególnie żę ostatnio się zastanawiałem jak dokręcić idealnie na ponad 400NM śrubę koła pasowego gdy mój dynamometr jest tylko do 200, owszem myślałem o o odpowiednim ramieniu i przyłożeniu odpowiedniej siły do niego, ale ten filmik właśnie rozwiązał moj problem chyba pozdro i leci subik
Video o liczeniu momentu siły przy zastosowaniu przedłużek: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-6gtPBYJjZIk.html Jednak mając klucz o zakresie do 200 Nm nie polegałbym na nim przy dokręcaniu z silą 400 Nm i zastosowaniem przedłużki.
Mocno szanuję za poświęcenie cennego czasu na film tego typu. Z opowieści słyszałem że nowy klucz dynamometryczny trzeba wyklikac na sucho w np imadle przed użyciem. To odnośnie pierwszej części filmu w którym rzucasz żartobliwie ze klucz sie rozgrzał.
Bardzo ciekawe wyniki i profesjonalny pomiar. Nie często trafia się na YT filmy, gdzie ludzie biorą pod uwagę tolerancje pomiarowe. Szczerze mówiąc nie sądziłem, że trzymanie klucza w innym miejscu będzie skutkowało innym odczytem. A dokręcanie śruby przedłużką pod kątem 90 stopni to dla mnie w ogóle nowość. Chętnie bym zobaczył film o rozszerzaniu zakresu kluczy.
Patrząc na ten problem w uproszczony sposób, punkt trzymania klucza nie powinien wpływać na wartość siły przy której klucz klika, wyidealizowany model zapadki powinien zawsze zwalniać przy określonej sile. Nie mam doświadczenia z budową mechanizmu klucza dynamometrycznego, jednak zakładam, że powodem wyższej wartości siły zwolnienia jest tarcie w samym mechanizmie zapadki. Przy używaniu klucza, moment obrotowy to nie jest jedyna siła przekazywana przez mechanizm zwalniający na śrubę, jest też siła skierowana w stronę w którą napieramy na rękojeść klucza. Czuć tą siłę jak trzymasz w ręce mały element do którego chcesz przykręcić śrubę, ten element będzie chciał się przesunąć w w/w kierunku, dla tego @robertdeptula2003 w nagraniu używał imadło. Ta siła będzie wzrastać, im wyżej trzymasz klucz (także zasada dźwigni jednostronnej, tym razem w drugim kierunku). Pod wpływem tej siły, elementy mechanizmu zwalniającego są do siebie dociskane, powodując dodatkowe tarcie, które zwiększa wartość siły zwolnienia, z tego powodu te mechanizmy muszą być kalibrowane do długości rączki. (Disclaimer: Studiuje robotykę ale ekspertem nie jestem)
Jednak się myliłem, cytat "Nie mam doświadczenia z budową mechanizmu klucza dynamometrycznego,..." jest tutaj kluczowy. To nie kwestia tarcia, lecz po prostu budowy samego mechanizmu klucza. Robert ma świetny materiał na ten temat.
@@pawkapawka-yv1np Jak już mamy się czepiać szczegółów, to NA POLSKIM nie uważałem, z polskiego mogłem mieć dwóję ;) Pisząc "też" sugerujesz, że na innych przedmiotach nie uważałem? Ciekawe na jakiej podstawie. Najpierw naucz się poprawnie pisać i sensownie odpowiadać a dopiero później staraj się nauczać bo inaczej brzmisz nie poważnie.
Bardzo fajny materiał. W pracy mamy stanowisko do kalibracji kluczy dynamometrycznych. Z ciekawości zaniosłem tam swoje dwa klucze, używane już jakiś czas. Pierwszy Corona 5-25Nm, drugi TengTools 40-210. Tolerancja wynosiła kilka % i sam byłem zdziwiony, że mimo niskiej ceny są dość precyzyjne. Zauważyłem jednak, że większy wpływ miał na pomiar sam człowiek niż była to kwestia klucza. Na stanowisku można było przykładać siłę ręką, lub oprzeć uchwyt klucza o mechanizm i kręcić korbką, która stopniowo zwiększała docisk. Za pomocą korbki, wskazania miernika były (o ile dobrze pamiętam) np. 40 +- 0,3Nm, natomiast z ręki to było już ~+- 2Nm, w zależności od pochylenia klucza, czy braku przeciągnięcia po kliknięciu. Do amatorskiej pracy taka tolerancja 5% w zupełności wystarczy. W pracy mam też klucz dynamometryczny Stahlwille z wymiennymi główkami - można założyć grzechotkę 1/2", klucz płaski, oczkowy, ale da się też założyć mniejsze narzędzia (np. grzechotka 1/4") gdzie zmienia się odległość od klucza do osi obrotu - w katalogu jest podany wzór na korektę momentu w zależności od zmian tej odległości.
Aby było prościej i jasno pomijając niuanse konstrukcyjne klucza i zależności jakie w nim następują od miejsca przyłożenia siły, chcę dodać że należy go rozpatrywać jako dźwignię jednoramienną na jednym końcu z punktem obrotu, a na drugim z przyłożoną siłą, nie mylić z parą sił próbującą obrócić tą dźwignię i nie zawracać sobie głowy jego budową , a wartość momentu można sobie wyobrazić jako siłę która działa w kierunku równoległym do jego obrotu, tak jak śruba np. ściska dwa kawałki blach, ale pomijamy skok gwintu bo to daje następne przełożenie i zwiększa nacisk. Po przedłużkach można było się spodziewać że te pod 90° nie zmieniły długości ramienia, ani kąta działania siły która działała prostopadle do ramienia tylko kształt ramienia. Ta po długości na zewnątrz działała przez przełożenie, bo wpierw działała na ramię przedłużki próbując ją obrócić i dopiero za pomocą jej śrubę, a siła reakcji na przedłużce ma przeciwny zwrot niż siła na ramieniu klucza.skróciła sobie ramię o długość przedłużki więc o tę różnicę trzeba było użyć większej siły. Tam gdzie " skrócę ramię działania siły" przedłużka skierowana do rękojeści, właściwie to powstały dwa ramiona z siłami zgodnymi co do kierunku obrotu, to krótsze o długość przedłużki bo punkt obrotu leży na ramieniu, i jego reszta z rękojeścią, czyli jakby całe ramię które działa na przedłużkę, a ta na na punkt obrotu ale siły od niej mają zgodny kierunek więc się dodają. W tym przełożeniu potrzeba mniejszej siły do obrotu, nawet różnice się zgadzają. Pan Robert pokazał to jak należy, pozdrawiam, Wiechu
Dlatego przy składaniu turbin u nas w jednej z amerykańskich korporacji klucze dynamometryczne mają pogrubienia żeby trzymać w miejscu do tego przeznaczonym i w żadnym innym. Pozdrawiam. 👍👍👍
ma to sens, można zawsze używać przedłużki zmieniając miejsce chwytu klucza, tak żeby odległość od punktu obrotu była zawsze taka sama i można założyć że będzie git
nie wiem jak tu dotarłem, ale warto było - teraz wiem jak działa klucz. "Fachowcy" wyjaśnieni - jest profit 😂Jeszcze raz świetny film, dziękuję i pozdrawiam.
Posiadam ten sam adaper dynamometryczny ( elektroniczny). Kolejną przewagą tego urządzenia nad zwykłym kluczem jest fakt , że adapter mierzy siłę również dla śrub lewoskrętnych ( moment odkręcania). Tak ważne zagadnienie np. w przypadku świec żarowych. Producenci świec podają moment odkręcania i zrywania. Urządzenie mega pomocne. A i nawet poza zakresem wskazuje wartości przy czym nie można zaprogramować wartości granicznej . Mój działa w zakresie 0-200 Nm. Dokręcałem nim nakrętki piasty z siłą 260 Nm.
Niektóre klucze, mają też możliwość kliknięcia w obie strony obrotu. Kupiłem niedawno taki, właśnie min pod kątem świec i tego, że startuje od 1nm. Forsage 1-25nm
Każdy klucz dynamometryczny, z tych bardziej profesjonalnych, ma wyraźnie napisane w instrukcji obsługi - punkt przyłożenia siły jest na rękojeści i tylko tam należy napierać na klucz aby otrzymać moment na kluczu odpowiadający ustawieniu. Ale "specjaliści od fizyki" będą twierdzić inaczej, bo coś tam pamiętają z ogólniaka i przez to wiedzą lepiej od inżynierów budujących te klucze. XD
A byli debile co uważali, że miejsce trzymania klucza nie ma znaczenia? Przecież, żeby po 'kliknięciu' nie przekazywał siły na śrubę, to by musiał się kręcić razem z nami wokół nakrętki. "Diabeł" tkwi w sprężynie, którą czujemy po kliknięciu. Ale co współcześni wymieniacze części wiedzą o mechanice? I dziękuję za rzetelny test tego elektronicznego gadżetu. Kupiłem sobie taki i miałem (w podobny sposdób) sprawdzić ile to warte. Wagę warto sprawdzić jakimś ciężarkiem wzorcowym, jeśli jej nie ufamy. Wtedy zostaje mieć zastrzeżenia do stałej grawitacyjnej :D
To musiały być patusy :P nie ma znaczenia gdzie złapie się klucz i jak długie będzie ramie w kluczy dynamometrycznym, on i tak odczyta prawidłową wartość momentu i już. Operator przyłoży mniejszą lub większą siłę.
Odpowiedź na ten komentarz nie jest skierowana do jego autora, a raczej do osób, które będą go czytały. Ja nie jestem w stanie zmienić niczyich wierzeń , jeśli ktoś wierzy, że ziemia jest plaska, to ma do tego prawo i mi nic do tego, nawet jeśli przedstawię tej osobie dowody. Zwróćcie uwagę, że w instrukcji obsługi klucza dynamometrycznego producent podaje, aby klucz trzymać za rękojeść w czasie dokręcania śruby lub nakrętki. Jeżeli interesuje Was dlaczego tak jest, to polecam to wideo z objaśnioną fizyką działania klucza dynamometrycznego: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-siFXUfTxJHQ.html
Chociaż jestem technik elektronik a nie mechanik, i nawet jeżeli by ten film mi się do niczego nie przydał to zaciekawił mnie na tyle że obejrzałem. Aż mi się przypomniały moje lekcje fizyki na których fizyki praktycznej było mniej niż na tym filmie...
Jeśli trzymasz za rękojeść to nie ma znaczenia czy ciągniesz jedna czy dwoma rękoma. Ja często używam kluczy do 600 N/m więc raczej nie dam rady jedną ręką.
Z tego co widzialem w instrukcji obsługi klucza proxon przed użyciem klucza nowego jak i takiego co dlugo leży należy ustawić klucz w maksymalnym momencie kliknąć kilka razy w celu przesmarowania mechanizmu i przypuszczam że to dotyczy wszystkich kluczy dynametrycznych
powiem tak ci co pisali siła razy długość ramie działania Zasada momentu mają racje ale nie tyczy to przedłużek zakładanych w osi czyli w punkcie 0 i w tym wyniku nie zwiększamy długości ramienia. piękny i rzetelny materiał jeśli ktoś nie ma wiedzy odsyłam do książki Władysława Siuty " Mechanika Techniczna " wiedza z szkoły średniej życzę wszystkiego dobrego
Dokładnie, ludzie w komentarzu napisali mu o ramieniu, a on zrobił przekładnie i udaje mędrca... gdyby długość ramienia miała znaczenie w punkcie 0 to każdy mechanik musiał by mieć równej długości ręce, żeby dokręcać z taką sama dokładnością.
Gdy trzymamy klucz blizej śruby musimy użyć odpowiednio większej siły własnej / np w połowie długości ramienia dwukrotnie większej - przez to kliknięcie klucza nie może zadziałać prawidłowo (jest ono dostosowane do odpowiedniego zakresu używanej siły zewnętrznej potrzebnej do wygenerowania odpowiedającego jej zakresu momentów na danej długości ramienia klucza) i odłączyć działania siły zewnętrznej w momencie kliknięcia / gdy ta jest za duża następuje "przebicie się" siły poza zakres luzu kliknięcia, gdzie normalnie przestalibyśmy ciągnąć - tak dużej siły nie umiemy natychmiast wyhamować. To tak jakbyśmy trzymając poprawnie za rękojeść mimo kliknięcia ciągnęli klucz dalej poza jego zakres / wtedy również moment dokręcenia śruby byłby większy od ustawionego
Czy masz cos na poparcie swojego wywodu? Wiem, ze nie lubimy się mylić, ale obejrzyj sobie jak jest zbudowany i fizykę klucza dynamometrycznego typu klikającego tutaj: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-siFXUfTxJHQ.html Pozdrawiam.
Wera w swojej instrukcji podawała zawsze zapis by klucz trzymać tylko za rękojeść. I nawet do głowy by mi nie przyszło robić inaczej a mechanik ze mnie żaden, zmiana geometrii ramienia ma wpływ na klucz dynamometryczny i to wynika bezpośrednio z definicjo momentu siły.
A ja bym prosił o wyjaśnienie przyczyny tych różnic przy trzymaniu/pokręcaniu kluczem za rączkę i bliżej osi obrotu. No i dlaczego zarejestrowano tylko jedną próbę obrotu bliżej osi, za to po 5-7 prób pokręcania za rączkę. Bo mam wrażenie, że jak to mówią: "Każdy skomplikowany problem ma proste i błędne wytłumaczenie"
Całkiem miło dowiedzieć się jak kalibruje się klucze jednak test zaliczył bym bardziej do gararzowych a nie precyzyjnych naukowych jak niektórzy wychwalają go w komentarzach bo do precyzyjnego testu o podstawach naukowych troche mu brakowało (istnieją inne czynniki poza wartościami błędów podawanymi przez producenta i co prawda fajnie było by je tu zobaczyć ale nie o to w filmie chodziło) i jeżelj ktoś szuka czegoś w rodzaju testu naukowego to zastosowanie pełnej metodologii naukowaj moim zdaniej jest dość istotnym czynnikiem którego poszukiwał bym w takowym teście. Jednak ogladało się miło dzięki za materiał autorze tobie nie mam nic do zarzucenia ❤️
szkoda że nie pokazałeś zachowania przy podparciu klucza drugą ręką (za główkę) czasami niektóre śruby są w takim stanie że ciągnięcie kluczem za samją rękojeść rozwaliło by gniazdo (np imbusowe) i trzeba podeprzeć klucz żeby siła oddziaływała bardziej w osi niż osi i w bok osi