2006r JW2399 Świętoszów pluton chemiczny wyjazd na poligon Anakonda w Drawsku Pomorskim. Trasa 300km spalił książkowo jadąc w kolumnie 39l/100km. Z dwóch jadących dojechał mój pierwszy się zagotował podczas długiego podjazdu ( młody kierowca nie otworzył klap silnikowych, wywaliło całą wodę z układu chłodzenia ). Na poligonie na godzinę pracy z osprzętem rozpoznania skażeń 9,6l/h pracy ( tym się nadrabiało braki ). A najlepsze było tankowanie z kanistrów co parę dni , ręce mdlały. Mój vmax podczas wycieczek wkoło poligonu , tzn pokazywał na liczniku, grubo ponad stówę . W innych JW podobno odblokowywali gaźniki ( zablokowane ciśnieniem olejowym na max obroty przy pływaniu ) vmax z opowiadań 140km/h i spalanie w okolicy 17l/100km. Mojemu jak się skończyła niebieska benzyna i dostarczyli bezołowiowa moc spadła o połowę. Ogólnie brak widoczności na boki . Dla ciekawostki mój był z ZN i pierwsza wymiane oleju miał po 30 latach stania. Kanistry na wieży powinny być z czerwonym pasem na wodę do EŻS.
Przypomina mi się mój pamiętny przejazd na pikniku militarnym gdy amfibią podczas przepływu przez jezioro w połowie silnik się zepsuł i wiosłami musieliśmy dopłynąć do brzegu
Panowie nie tylko pompa zenzowa ale też mamy zawór podciśnieniowy umożliwia usunięcie wody w trakcie pływania były kierowca mechanik Rezerwa 85/87 miło było po patrzeć i po wspominać. Tak trzymać!
Lata 86-88 , Jw 3761 Wałcz, bateria Ppanc . Byłem wtedy troszkę młodszy 🥲 Po odłączeniu ogranicznika obrotów szedł w wodzie aż się dziób do góry podnosił, a co do przecieków, to był specjalny zawór podciśnieniowy, przez który śruba napędowa wysysała wodę z zęzy.
Zaczep na BRDM na który został zaczepiony hol oraz dwa z tyłu obok tłumików nie służą do holowania po lądzie, służą do holowania po wodzie za pomocą linki zwiniętej na bębnie z lewej strony kadłuba, do holowania po lądzie służą zaczepy w dolnej części BRDM-2 (na filmie je widać są ładnie pomalowane na czerwono) oraz grube liny, które też powinny być na kadłubie, do holowania należy użyć dwóch lin, zaczepionych krzyżowo (oczywiście w skrajnych przypadkach np. holowanie w ciężkim terenie, ale holowanie za ten mały zaczep może skończyć się jego urwaniem). zwiadowca rozpoznania chemicznego 87-89
W wojsku takim jeździłem po Bośniackich (BiH) górach. Było to wyzwanie w szczególności jak kolega w filmie mówił gdy przy wciskaniu sprzęgła zanika wspomaganie kierownicy.
W stanie wojennym byłem zwiadowcą, kierowcą i dowodcą takiego monstrum. Pamiętam, że dopiero tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego zostałem przeszkolony jak używać karabiny maszynowe na wieży. Oczywiście obietnice o ostrych strzelaniach pozostały w powietrzu. Szkoda bo miałem ochotę postrzelać z dużego kalibru!😁
1 Pułk Chemiczny JW 2885 Zgorzelec. "Mój" miał numer rejestracyjny UEZ 1140. A najciekawsze, że pierwszy raz pływałem BRDM-em na Ukrainie, w Kamieńcu Podolskim.
W wojsku użytkowana jest wersja po modernizacji gdzie usunięto koła wspomagające wyjazd z rowów, dodano drzwi po bokach oraz zmieniono jednostkę napędową na silnik diesla z turbodoładowaniem który jest cichszy oraz mocniejszy od benzyniaka jak i zwiększył jego dzielność w terenie. Dodam jeszcze, że BRDM jest nazywany przez żołnierzy "Świnią"
@@Ketchup87CM o proszę czyli z modernizacją nie jest do końca tak jak myślałem. Ale w kwestii broni pokładowej BRDM jest tak samo, gdyż na części BRDM 2 wciąż montowany jest czołgowy karabin maszynowy KPWT 14.5mm nazywany przez celowniczych "Kapeć" a na innych pojazdach z kolei montowany jest karabin maszynowy NSWT 12.7mm
Holowałem tak berdka starem po górach w Kosowie. A gorąco było jak cholera. Koleś prawie w nim spalił hamulce😃 A tą gumę to może PROMASZ wam dorobi. A i to był diesel. Strasznie się przegrzewał.
Pojazd bardzo fajny 👍😁, Panowie gdzie mogę kupić dobrą farbę khaki wojskowa , taką jak były malowane kiedyś stary 266 w wojsku? Chciałbym pomalować swojego Forda Mavericka taka farba.
Ta mina Pawła przy cieknącej uszczelce rozbraja, brdm może zatonąć, a co tam i jadą w wodę :D Super się to ogląda, więcej takich ratowników. Dzięki nim możemy zrozumieć te stare pojazdy, mimo tego, że są skazane na zapomnienie to dostają drugie życie i duszę.
Chyba wielu ludzi w Polsce ma wspomnienia związane z tym wozem będąc w woju. Ja akurat nie siadałem za kółkiem, ale byłem członkiem załogi (na głowie miałem obsługę radiostacji bo nasz był wozem dowodzenia). Szkoda tylko, że nie wspomnieliście o tym drugim wozie co to jest - prawdopodobnie 9P133 czyli wyrzutnia PPK (ppanc pociski kierowane). Fajnie byłoby pokazać jak to się "otwiera" (jeżeli jest sprawne).
ech.. Do teraz pamiętam program w tv gdzie przedstawiano ten pojazd (dopiero po latach zrozumiałem). Narracja była prowadzona śledząc drogę strzelca. Pokazano jak się szkolił a także jak tuż przed wystrzeleniem prawdziwego pocisku do celu ćwiczebnego jeszcze miał sesję w trenażerze. Właściwa akcja: Pojazd wyjeżdża zza wału ziemnego i natychmiast strzela. Komentarz redaktora: że mimo usilnych starań dobrze wyszkolonego operatora stara wysłużona wyrzutnia zmarnowała pocisk kosztujący xmilionów złotych (tych starych)
Trzeba też wspomnieć o tym iż BRDM jest bardzo popularnym pojazdem w Rosji ale już w cywilu a nie w armii. Bardzo dużo tego sprzętu po rozmaitych przebudowach służy myśliwym lub nowobogackim jako codzienne terenówki. Najczęściej przebudowa obejmuje wycinanie blach z przodu i po bokach oraz wstawienie dużych szyb, zamiana silnika na zachodniego diesla oraz wyciszenie wnętrza. W sumie co egzemplarz to inna wariacja na temat. Sporo egzemplarzy jest wykończona i wypasażona nawet bardzo luksusowo. Ogólnie szkoda, że u nas bardzo dużo tego typu sprzętu trafiło do huty na przetop bo stare pojazdy wojskowe zawsze mają branie nie tylko wśród pasjonatów militariów.
Witam. Jest możliwość zrobienia nowych gum, które tak ładnie puszczają wodę w drugiej minucie filmu. Jeśli są panowie zainteresowani proszę o kontakt. Pozdrawiam.
pojazd uniwersalny - gaśniczo ogrodniczy;D pakujesz się takim do jeziora i potem stawiasz na trawniku- wykręcasz wszystkie korki od wanny i podlewanie albo gaszenie;D
Brdm z kompani chemicznej, widac pozostałosci po masztach do chorągiewek... Mieliśmy takie w Stargardzie w 1992 roku 5897"ch" 21 Kompania Przeciwchemiczna.