Paddyhats, Tribute to the Analogs, Faul Techniczny, Stan Oskarżenia, Ciary, Kisu Min / Recenzje #21 

A propos Tribute'ów, to kiedyś wyszedł Tribute to Partia, a recenzowany tu dziś przez Ciebie zespół Ciary, mocno mi się z Partią skojarzył:) Fajny odcinek - pozdrowienia dla Faulu Technicznego - super płyta i dla Kisu Min z którymś kiedyś dzieliliśmy jedną salę do grania prób:)

Dzięki za odcinek. And the winner is .. Faul Techniczny. Bardzo dobra płyta. Niby patenty ograne a jednak świeże.

Fajnie sie słuchało. Duzo pracy zamknięte w jednym filmiku. Pozdrawiam

Oglądam sobie odcinek i tak myslę...Koszulke kiedys OFFSPRINGA taką właśnie miałem, i lubie ten zespoł Dodatkowo rozmowa jest o irlandzkiej muzyce że tak to nazwe a dopiero co w sobotę ogladałem na zywo Pirates of the Pubs. Byłem na kilku koncertach Analogs z Los Fastidios zreszta Janusz chyba to organizował w Krakowie . Co więcej moim ulubionym numerem Analogs jest no tak tak Latarnia (mam wszystkie płyty). Apatie także lubie Stan Oskarżenia miałem za dzieciaka kasetke ale udało mi sie ich zobaczyc na zywo dopiero nie dawno na Moto Niedzwiedzu. Więc reasumując dla mnie taki zabawny odcinek. Ps Karrambe kiedyś też słuchałem trochę. Pozdr.

Koszulka mistrz . Pozdro

Notatki z Twoich recenzji zapisane w kajecie i wciśnięte w centralno-rodzinny budżet i planowanie! 😉

Cytat z Emmy Goldman

+10pkt za koszulkę. Mam taką samą ale cholera jakoś z niej wyrosłem, dosłownie, gabarytem ;D

Mam mocno ambiwalentne uczucia wobec tych wszystkich irish-punkowych kapel. Dropkicks czy Flogging Molly, to już na dobrą sprawę klasyka gatunku. The Rumjacks są sprawnie działającą firmą. Co do reszty... lepsze i gorsze kapele o których za wiele ciekawego powiedzieć się nie da. Mam wrażenie, że tzw. folk-punk ciekawszy był kiedyś, gdy zespoły próbowały grać po swojemu a nie kopiowały zgrane patenty. Co do Tribute to Analogs, to faktycznie jakoś bez echa przeszedł ale mam wrażenie, że dla wielu Analogsi są już po prostu zespołem rockowym. No ale dość marudzenia ten Kisumin bardzo mi się spodobał. Faktycznie, budzi skojarzenia z Chubawamba.

Jako wierny słuchacz Analogsów uważam, że przejście od łobuzerskich tekstów na rzecz tych bardziej motywacyjno-spolecznych jest jak najbardziej uzasadnione. Przypominam, że muzycy, to jednak młodzież po 40, więc ileż można nadawać o łobuzerstwie. Poza tym dlugą drogę przeszli Panowie jeśli chodzi o życiowe doświadczenia. Także dla samej wiarygodności i autentyczności przekazu, to zmiana na plus. Wyobrażacie sobie 50-letnich raperów, którzy tylko by nawijali o siedzeniu na ławce przed blokiem i paleniu trawy????? To tak bym odbierał Analogsów, gdyby ograniczali się jedynie do wybryków huligańskich charakterystycznych dla młodzieży. Nowa płyta już zamówiona i czekam na nią z niecierpliwością.

Analogsi skończyli się dla mnie na Kill 'Em All... A nie, czekaj Wolałem ten łobuzerski styl i wokal Harcerza. Aktualnie "nowego" nie słucham

Wydaje mi się, że Tribiute to The Analogs przeszło bez echa bo jest to płyta która pokazuje jak miałka i bez charakteru jest ta scena w Polsce.

Sylwester powiem ci tak biznes punk zniszczyl punka teraz to banda yuppisow. ostatnie Prawdziwe punki to w hiszpani, wlochy, mexyk, malezja, filipiny, chile. Europe zniszczyl neo liberalny kapitalizm