Kończymy zakarmianie zimowe i kończymy zaglądanie do uli. Przynajmniej na ten rok :) Rodziny przygotowane do zimy i spotkamy się z nimi niestety dopiero za kilka miesięcy... Zapraszam również na: www.pasiekaaron.pl / pasieka.aron
witaj Aron. leczenie kwasami a co za tym idzie także hive cleanem jest dość proste.ja robię to dwa razy w ciągu sezonu.warunek jest jeden,nie ma czerwiu zakrytego.izoluje matkę przez 14 dni.od 7 do 9 dnia po wypuszczeniu mam czas na przeprowadzenie zabiegu polania pszczółek lub odymienia ich.cała warroza w tym czasie jest na pszczole.pierwszy raz robię izolacje gdy zaczyna kwitnąć lipa.po 14 dniach wypuszczam matule i mam tydzień na wybranie miodu.potem kwas albo dymek.skuteczność zabiegu jest bardzo duża.drugi raz izoluje mateczki po nawłoci ok.20 września.pszczółki które się wygryzają w sierpniu są wolne od warrozy.po drugim zabiegu spada mało warrozy to dowodzi że to bardzo dobra metoda.sam hive stosuję jeszcze raz w połowie listopada lub póżniej jak pozwala pogoda,ponieważ pszczółki do tego czasu jakąś warroze przyniosą. tylko te zabiegi na warrozę stosuję od 3 sezonów.pszczoły do zimowli idą silne a na wiosnę wiadomo-petardy.?
Witam Aron, wciąż zastanawia mnie kwestia na ilu ramkach zimujesz swoje rodziny... Cytuję z Pasieki 3/2014: "Rodzinę pszczelą tak należy doprowadzić do siły w okresie jej rozwoju przedzimowego, by układając gniazda zimowe przeliczyć powierzchnię czerwiu na plastrach sumując ją do 100% zaczerwienia plastra i taka ilość ramek powinna zostać w rodzinie na zimowlę, ile wyszło nam po przeliczeniu ramek w 100% zaczerwionych. Nie liczymy ramek obsiadanych przez pszczoły". pasieka24.pl/index.php/pasieka-czasopismo-dla-pszczelarzy/108-pasieka-3-2014/1309-rok-w-pasiece-inaczej-cz-3 co sądzicie? Pozdrwiam
+braciaki No ja mniej więcej tak robię. Może nie koniecznie dokładnie sumuję do sumarycznej ilości ramek ale biorę to pod uwagę bo czasami może być w ulu pełno pszczół ale większość starych więc bez sensu zostawiać dużo ramek.
+Łukasz Łukaszenko zawsze ramki zalewamy do końca i na pełno i nigdy nie było jakiegoś problemu. Zawsze jakoś się udawało więc teraz też problemu nie powinno być :)
witam wszystkich, czy to nie jest tak że do ramki ,w tym przypadku wielkopolski ,leje się 1,5 litrów i max do 1.8(licząc każda ramka) ,na przykład 7 ramek x 1.5 by było 10.5 litrów,tu już na styk ,może lepiej 7 x 1.8 wiec 12.6 tak aby nie męczyć pszczołom za mocno przed zimą ,ja tak robię od lat i na marzec zawsze mają 3 a czasami 4 ramki zapasem żeby startować i się rozwijać do rzepaku(ciut więcej niż 5 kg) ps:byłem szokowany co kolega z pasieki" krasnowo" w zeszłym roku musiał dolać jeszcze we wrześniu . Pozdrawiam
+Marek Generalnie najmniej zakarmiony był ostatni pokazywany czyli ul nr 11 bo przez tydzień nie pobierał. Takich gdzie jest sporo czerwiu i mało pokarmu to już raczej nie było wtedy. A teraz tym bardziej już nie ma :)
+Marek z tymi co jeszcze czerwią? Normalnie. Może z pół porcji syropu wiecej dostały. Niewiele tutaj mogłem zrobić :) Z drugiej strony ta ilość pokarmu która już była też by wystarczyła na zimę więc jakoś mocno nie próbowałem z nimi kombinować :)