/ _auto_chall Przybliżony koszt naprawy części plus robocizna 2500 euro... przy współpracy z Polską 1700euro... Wada fabryczna głowicy może doprowadzić do niezłych kosztów naprawy...
Super nagrania super mechanika. W moim 308 1,6 vti po zablokowaniu koła zamachowego 2 i 3 tlok jest wyżej od 1i 4 około 10 km. Szykuje się do naprawy do przy ruszaniu po niedługim postoju puszcza chmurę dymu i pije olej. Sondy wariują,łapie sporo związane z nimi.
Ja wtopiłem w Pug 5008 na 1.6VTI u kolejno 3 "mechaników" 11klocków - chyba udawali, że robili, potem remont głowicy 5k (z półroczną gwarancją serwisu) - silnik wrócił do stanu awaryjnego po 7mies. Sprzedałem samochód jako uszkodzony - ogólnie w ciągu 12mies - bo tyle trwał mój dramat błąkania się po serwisach, razem ze stratą przy sprzedaży samochodu, to straciłem circa 20k. Te silniki (VTI/THP) to problemy z wieloma elementami, które lecą jak domino jeden za drugim: wypadające gniazda zaworowe, pogięte zawory, uszkodzenie sterownika silnika, pompa oleju, rozrząd, dodatkowo na starcie każdy serwis wymienia oczywiscie świece, cewki, i podobne pierdoły. Nie pomaga w temacie niedopasowanie: konstrukcja pierścieni oleju do typ rekomendowanego oleju. Straciłem na to guano: nerwy, czas (samemu przeszukiwanie neta oraz czas na serwisy) i pieniądze. NIGDY WIĘCEJ PSA. Klasyka: zaufanie buduje się latami a traci w jedną chwilę. Wszystkim zastanawiającym się nad samochodami z silnikami VTI/THP stanowczo odradzam! Tym co mają samochody - nie warto pchać sie w naprawy - problem powróci - konstrukcyjnie całość jest spieprzona. Serwisy samochodowe niestety dzielę na 3 kategorie: 1. znamy problem i nie zajmujemy się tym - chyba najbardziej uczciwe podejście, szkoda tylko, że szczerze nie informują klientów o w/w wadach 2. Nie znamy problemu - popróbujemy diagnostyki za którą klient zapłaci - klienci wywalają kasę w błoto, 3. znamy problem, zajmujemy się tym, naprawimy w miarę skutecznie - po x czasie problem powraca. W każdym przypadku wyrzucone pieniądze w błoto!
Praktycznie każda marka ma problematyczne silniki, kupując używki można przeszukać internet na temat takich silników. Ale zawsze znajdzie się jakiś łoś co myśli że okazję trafił na mocniejszy silnik za mniejsze pieniądze.
@@AA-dp1iy Honda za to ma PERMAMENTNE problemy z blachą robiona z tektury, i silniki cudowne nie są. Lubi się to z olejem za bardzo (i tak - pobór oleju to nie tylko problem z "dolewaniem", ale ogólnym turbognojem w komorach spalania - takie samochody mają bardzo szybko rozwalony katalizator zawalony sadza, pełno nagaru w komorach spalania, zapiekają się od tego pierścienie, czasem nawet są problemy z błędami od kata gdy jeszcze jest, czy check-engine'y od zawalonych olejem świec i wypadających zapłonów w "terminalnej" fazie usterki.... Mam taki silnik który miał "się lubić z olejem, ale ten typ tak ma, spokojnie!", z tym że Fiatowskie 1,4 16V i wcale to takie piekne nie jest...). Każda marka ma jakieś wady, niema idealnych, niemniej wady fajnie sobie dzielić na "drobne" i "potencjalnie poważne", a do tych "potencjalnie poważnych" zaliczyłbym niestety tak samo jak w tym Peugeocie ten silnik VTI, to w Hondach tą wątpliwą w naszych warunkach atmosferyczno-geograficznych blachę. Bo tak samo jak w tym Pugu będziesz się rzeźbił w nieskończoność z tym wadliwym motorem, tak samo w japońcach jak Ci kalafiory po którejś zimie wyjdą na progach czy nadkolach - miałem doświadczenia z wieloma blacharzami, łacznie z tymi "premium", i powiem jedno - nie istnieje coś takiego jak dobra naprawa blacharsko lakiernicza (gdzie dobra = przywrócenie do stanu fabrycznego...), a już napewno nie jakieś rzeźby z usuwaniem zgnilizny...
Jak powiedziales brak kompresji od razu przyszlo mi do glowy ze wyoadlo gniazdo zaworowe 😀 te silniki razem z 1.6 vti lubia taka przypadlosc. Mam 1.6 i czekam kiedy u mnie to sie zdarzy. Po za tym na zimnym jedzie jak kupa. Spadki mocy. Chwilowe braki reakcji na pedal gazu. Czasami podczas przyspieszania na zimnym terkotanie z silnika. Oczywiscie zadnych bledow w sterownikach. Mechanik nie chce sie podjac tematu i wrozyc z fusow.
Rozrząd wyjmuję w całości i wkładam w całości, taki typ silnika. Najmniejszy przebieg przy którym wymieniałem to oryginalne 56000 km. Jedna ciekawa usterka, która się trafiła przy takim silniku a mianowicie silnik nie odpalał - rozrusznik sprawny, kręci ( autko trafiło do mnie po wizytach w trzech warsztatach, bo brak błędów w komputerze ). Autko po dwóch dniach odjechało o własnych siłach do właściciela , a lokalizacja usterki to był prawdziwy challenge.
Pozdro dla wszystkich mechaniorów.Nasza praca nie jest łatwa, ale jest niezbędna i czasem daje satysfakcję, często trzeba być jak jak detektyw śledczy 😄😄🤔👍👍👍
Robilem uszczelniacze zaworowe w 1.6 vti. Te sprezyny od valvetronika to masakra, ale pomyslalem i wymyslilem sobie przyrząd do naciagania tych sprezyn i poszlo jak po masle. Pozdrawiam.
Silniki z rodziny Prince które powstały ze współpracy BMW i PSA to jest gniot nad gniotami. Jak takie koncerny mogą wypuścić silnik z wadą fabryczną która się objawiała problemem sterowania olejem całej góry silnika która się przede wszystkim na tym opiera, a po drugie każdy z tych silników spalał ogromne ilości oleju. Wystarczyło przegapić za niski poziom oleju na bagnecie i zaraz dochodziło do rozciągnięcia się łańcucha rozrządu przez te nieszczęsne niskie ciśnienie oleju które sterowało napinaczem, który się odpowiednio nie usztywniał. A wysokie spalanie oleju jest spowodowane bardzo delikatnymi pierścieniami a szczególnie olejowym który ma kształt sprężynki i po parudziesięciu tys km nie miał już właściwości zgarniających ponieważ się zastawał. Można kupić zestaw naprawczy pierścieni gdzie olejowy jest już zmodyfikowany w postać harmonijki i spełnia swoje zadanie.
@@bubel9102 Ja to wiem ale jeżeli "expert" ze znanej TV tak mówi to zwykły Kowalski łyka takie głupoty, kupuje auto a później nie stać go na naprawę i wszystkiemu jest winien mechanik ;)
Miałem identycznie tylko Peugot 308sw na trzecim cylindrze wymiana pierścieni musiał wałek welwetronic do wymiany rozrządu ustawienia na blokada i elektroniczna poziomica
Montaz sprezyn banalny. Na składam taka głowice na stole oprócz pierwszej stopki i podstawy stopki wal ssacego. Do zapiecia tych sprezyn używam 2 kluczy oczkowych 11, szpilki napinacza rozrzadu z 1.9tdi i kawałka płaskownika dla podparcia. Pozdro majster dawaj więcej filmów.
Siema majster. U mnie zapadły się gniazda sklepały przylgnie i delikatnie wygięło 2 zawory ssace na 4 cylinderze. Silniki tragedia moim zdaniem. Pozdro
Te silniki to jakaś pomyłka. Stare KFV, KFU czu NFU robiły 500k bez remontu. Jedynie uszczelkę głowicy co 150-200k przedmuchiwały. A tu rozrządy, wypadanie gniazd, problemy z pracą etc. I to wszystko ponieważ poniżej 100k.
Mam ten silnik w 207. Nie polecam tych silników, żre olej, dymi jak się nagrzeje i co chwila zaświeca się check. I to wszystko przy 169 tys. km. Już CC 700 miało lepszy silnik. Check wynika z zacinającego się koła zmieniającego fazy na wałku ssących. Nie chcę tego ruszać, jeździć się da, a jak się coś poważniejszego stanie to sprzedam jako uszkodzony.
Kurde - też mam ten silnik...I kilka problemów 😒 Wyrzuca płyn po odkręceniu zbiorniczka płynu chłodzącego. Ale tylko jak bardzo gorący. Test na uszczelkę pod głowicą zrobiony i nic nie wyszło. Oleju nie przybywa, płyn w chłodnicy czysty - temperatura silnika wzorowa - nikt nie wie co mu się dzieje..
Mam ten sam śilnik co może być że zapłon zaczyna wypadać po przekroczeniu 70stopni na 4 cylindrze tym od rozrządu póki zimny pracuje idealnie jak się rozgrzeje zaczynają śie cyrki.
Te wałki rozrządu to też nie najlepiej wyglądają jak na niecałe 100 tysięcy km. U mnie (też PSA - XUD9A) po takim przebiegu błyszczało wszystko jak z fabryki, a tu już widać ślady wycierania.
Ja już 3 silniki naprawiałem z grupy psa w jednym też gniazda zaworowe powypadały w drugim tłok przepalony na wylot trzeci to olej chlal litrami przez pierścienie jakiś wynalazek harmonijka
Witam, może ktoś mądrze doradzi, oczywiście 308 1.6vti. Auto w spadku po mechaniku który się poddał, a mianowicie trzesawki na zimnym i przy wysokiej 105stopni komunikacji o ciśnieniu oleju ale dopiero jak go telepnie i wiatrak się załącza a obroty wracają do normy i komunikat znika. Był : remont blok z tulejami i głowica cały komplet, nowy kompletny rozrząd z pompą oleju, nowa pokrywa zaworów. Po remoncie efekt ten sam. Ktoś ma jakieś sugestie? Pozdrawiam
Mam P207 1.4 vti 2008 rok 112k przejechane i szczerze poza dolewaniem oleju nic mi nie sprawia kłopotu. Z tego co już się dowiedziałem o tej rodzinie silników to najwięcej kłopotów robią te najbardziej wysilone - ze sprężarkami. Myślałem nad podmianką silnika na mocniejszy, ale z tego co widzę, to trzeba będzie porzucić ostatecznie ten pomysł.
Wtrące tu swoje 3 grosze. Sporo poczytałem o 1.6 vti że guano. Ale znalazlem z pl salon pl mało najazdu i całość brandowana das welt auto. Podniecony jak małpa dynamitem troche w ciemno kupiłem tą cytryne. Ujechalem sto km i czerwony komunikat oil pressure low stop. Od tego momentu pochyła w dół z autem ale przyjeli je z powrotem w ramach rękojmi. Jak otworzylem książke serwisową od tego cuda nogi mi się ugieły. Czego tam ludzis nie wymieniali... Morał taki że jak coś jest liche to nie będzie twoje akurat ok. I co świeci nie musi być gites
Ja mam ten silnik w C4 b7. Mam problem z wysokim spalaniem w mieście, a mianowicie 12l/100km. Wymieniony rozrząd z kołami i termostat ,oraz świece. Katalizator jak patrzyłem w środku jest koloru białego. Czy źle ustawiony rozrząd może mieć aż taki wpływ na spalanie?
Niekoniecznie to jest usterka. To słaby silnik do takiej budy, jak jeździsz ostro na krótkich dystansach to Ci to tyle spali. To pomimo w teorii nowoczesnej konstrukcji, jest dalej archaiczny wolossak, który sprawność ma taka a nie inną, i jechać nie chce - trzeba to butowac. Mam podonej mocy silnik w Bravo II, też 90-coś koni i to w mieście potrafi spalić przy sprawnym silniku na krótkich odcinkach w zimę >10 spokojnie przy ostrej jeździe.
@@adrianking19911991 tylko że mój ma 120KM ... I nie jeżdżę ostro a bardziej jak osoba starsza czyli delikatnie ruszanie zmiany biegów w okolicy 2-2,5 tys obr itp hamowanie silnikiem.
Ile oleju ci bierze to Bravo? Mam ten silnik w Stilo, jeżdżę pół na pół miasto (Kraków) i trasa, pali 7 litrów wachy. Ale do tego litr oleju na tyś. I to kurwa już drugi motor jest w tym aucie, poprzedni klęknął przy 240 tyś, tyle że był kiedyś przegrzany na tyle że trzeba było robić upg. Nowy ma 120 tyś, jest parę lat młodszy i pochodzi z Bravo II. Przebieg pewny, dostałem VIN auta i sprawdziłem numer silnika w Eperze - zgadza się z tym który mam. Następnie sprawdziłem auto po VIN w tym car vertical i nic niepokojącego nie wyszło (do końca serwisowany w aso w Niemcach, poszedł na złom bo właściciel rozbił). No i litr oleju wpierdala, dymi na niebiesko, kurwa co za porażka. Zrobię jeszcze uszczelniacze sam, jak to nie pomoże to chyba spuszczę to auto że skarpy :D
@@5Dale65 0,8-1/1000 oleju łyka w trybie krótkich odcinków na mieście. Z tym że żadnego dymu nie puści nawet jak odpalę go po całej nocy, to obserwując wydech niema grama dymu.... Jak jeźdzę na długich odcinkach po 100-150km na odpalenie, to schodzi nawet poniżej 0,5/1000.... Jedyny "dym" który może puścić, to w momencie gdy da się mu w opór do odciny, to przy jakichś 6k rpm potrafi rzucic takim lekkim czarnym jak węgiel bączurem, niemniej niema to napewno związku ze spalaniem oleju, tylko mam wrażenie że wywala cząstki sadzy (w sumie.. będące produktami spalania tego oleju xD) z kata i wydechu, ba - nawet takie drobinki sadzy można znaleźć pod wydechem wtedy... Raz (mam 171kkm nalotu, a mam god od 115kkm...) mi wywalił checkena z powodu "sprawnośc katalizatora poniżej oczekiwań", niemniej nie dziwi mnie to przy takim poborze oleju, bo on jest zalepiony sadzą... Dziwny ten silnik - czytając opinie o Stilo, Bravo II czy nawet Tipo, to widzę że są egzemplarze biorące mało - po 0,2/1000, ale bardzo dużo takich jak mój czy Twój.... Najlepsze w tym jest to, że te silniki ogólnie są żywotne, nawet 400kkm potrafi to nakulać i więcej... Jego charakterystyka też jest dziwna - muł straszny, ale z drugiej strony przy bardzo niskich obrotach pozwala na stabilną jazdę bez wibracji (póki nie przyśpieszasz...) niczym silniki z turbo... z drugiej strony jak chcesz przyśpieszyć mocno, to dopiero od 5k coś się dzieję.... Aha - i mi po mieście, to pali 8,2-8,5, także Twoje 7 to niezły wynik...
PSA zawsze jest problemem dla wszystkich którzy się "trochę" znają i wróżą z fusów. Gniazda zaworowe to nie wada fabryczna tylko konstrukcyjna tych silników , wcześniej czy później w każdym VTI wypadną, nie ma potrzeby generować kosztów jeśli pozostałe zawory są ok ja wymieniam tylko uszczelniacze na wszystkich zaworach. Wiatrak chłodnicy ZAWSZE działa na wysokich obrotach jak wpada w tryb serwisowy (po skasowaniu błędu jest ok) szkoda że nie pokazałeś jak ustawiasz zapłon bo według tego co mówiłeś to takie ustawienie na oko (mimo iż na blokadzie) . Koszt tych części które pokazałeś że wymieniałeś to max w 2023 -700pln i głowica 700 pln. reszta to robocizna ale jak mówi mój dentysta za wiedzę i jego naukę trzeba zapłacić. I taka ciekawostka na koniec - oryginalny łańcuch rozrządu może podlegać wymianie już przy 40 tyś km !!
Kto pamięta stare silniki 1.1 1.4 1.6 8v z np. czasów 306 lub xara , lało się z tego wszędzie nawet z uszczszelki pod głowicą czsami poszedł płyn do oleju ale te silniki nie były tak awaryjne
Witam.Mam golfa 1.4 BCA 2004 R.Z silnka słychac delikatne stukanie podczas pracy na zimnym i goracym silniku czy to jest wina tłoków czy szukas juz nowego silnika ,przeboeg 240 tys.Pozdrawiam i czekam na filmiki z Niebieskim szczesciem bo sam mam tez AUDI.
Mam podobny silnik tylko z ostatniego wypustu czyli Cggb. Stukało i u mnie. Sprawę załatwia raz na zawsze wymiana tłoków na Mahle dedykowane do tych silników. Są dłuższe i mają inne pierścienie. Silnik po tej wymianie pracuj cichutko i nie bierze nic oleju.Ludzie twierdzą że te silniki to gnioty ale są tanie w naprawie i mimo wady tłoków i tak przejadą 300tys.
ktoś wie jakie jest nominalne ciśnienie sprężania w tym silniku, bo muszę sprawdzić. Patrzyłem w autodacie ale jest tam tylko podany stopień sprężania. Pozdrawiam :)
U mnie w rodzinie jest c3 Picasso z tym silnikiem ma 150k nalotu i tylko był wymieniony rozrząd i olej co 10k kompresja niemal wzorowa zależy jak się dba
To jest wielka pomyłka współpracy PSA z BMW ( silniki EP3 i EP6) z początków produkcji, przeskakujące rozrządy , zawory , czy system wzniosu zaworów. Nowe wersje tych silników są już spoko( mam na myśli silniki od 2020 roku) Szacunek dla Pana od głowic, bo w wersji ze zmiennym skokiem zaworowym obróbka głowicy często się kończy błędami silnika ( zmienia się objętość komory spalania , co w silniku benzynowym jest istotne ) i PSA zakazuje obróbkę głowicy.Jeżeli jej wysokość jest prawidłowa oraz krzywizna nie przekracza 0,06 mm , należy oczyścić i zamontować
@@piotrnapora5810 wszystkie nowe benzynowe nazywają sie PureTech, a pierwsze to były 1.2 , teraz wszystkie 1.6 które są montowane w hybrydach też nazywają sie puretech ale konstrukcja bazuje na 1.6 z BMW i są wspierane motorem elektrycznym na tylnej osi , co dają łączą moc 300KM ( w zależności od wersji)
@@JohnSmith-ie2zp Mają odpowiednio nalatane już aby stwierdzić ich awaryjność. Przyjmując średni przebieg 10000 km rocznie to po 2 latach mają 20000 km. A doskonale wiemy że większość aut jest brana na wynajem długoterminowy itd... Po przebiegu 15000 km w peirwszych VTI już były przeskakujące rozrządy, pompy wysokiego ciśnienia i milion innych rzeczy. Nowe 1.5 Hdi to też kompletne przeciwieństwo starego 1.6 hdi... Zrywanie się łancuchów po 20 tys km nie jest niczym normalnym
VTi i THP przeszło modernizację w 2010/11 roku i to są poprawione wersje tego silnika (do 2015 roku). W 2015 zastąpiły je PureTech'y. Zatem nie gadaj głupot o jakiś silnikach z 2020 roku.
Mam Peugeot 308SW z silnikiem 1.6 VTI i bardzo złe doświadczenie jak na pierwszy peugeot w życiu, auto kopci na wolnych obrotach, potrafi puścić bąka przy ruszaniu jak dłużej postoje na światłach i chleje niebotyczne ilości oleju od 0,5 do 1 L oleju na 1k kilometrów, wiec zapewne czeka mnie remont silnika, mieszkam w Niemczech i zastanawiałem się nad kosztami takiego remontu i własnie się dowiedziałem jakie mogą być. Może chcesz naprawić i moje ? :D Pozdrawiam
Patrze i cieszę sie z posiadania 3.0 v6 citroena benzyna 207koni w którym nie dzieje się NIC , praktycznie nic . ata maja 18 lat mam 2 takie i pałuje je identycznie , a że rozkłada się to na jednego człowieka więc i obciążenie jest rozłożone i jakoś mnie znoszą :)
fajny film mam ten sam samochod ale 1.6 vti silnik raz padl na 150tys kupilem uzywke padla po 20tys potem zrobilem generalny remont koszt okolo 8tys, jezdze trzymam wymiane oleju co 12 tys i poki co wszystko ok. ale stanowczo odradzam ten samochod kazdemu, tragiczna seria tych silników, kazda wersja wkoncu bedzie żreć olej a silnik pojdzie w cholerze czego wam nie życzę aby jezdzil jak najdluzej
@@pawel_pawcio jak by ludzie się zebrali i zbiorowy pozew zrobili to by tą gwarancję wsadzili im w du...pe. To nie jest jeden przypadek tylko setki. Od brania oleju, po wypadające gniazda czy wadliwy vanos na rozrządzie nawet nie kończąc. To mina i skarbonka bez dna więc spokojne wykazano by iż to szkodliwe działanie wobec klienta, to że gwarancję spełniają to jedno ale zagrożenie życia to drugie!
@@pawepawe5329 Jeśli jest taka możliwość to już dawno ludzie powinni to zrobić. Pozew by się przydał, wiadro zimnej wody na łeb producenta było by wskazane. Ja to widzę tak że gwarancję wytrzymało, potem producent ma już gdzieś klienta bo niestety ciężko cokolwiek ugrać. To niestety francuski śmietnik, więc jakoś specjalnie zdziwiony nie jestem. Ja całe życie omijam motoryzację tego kraju szerokim łukiem i nie narzekam 😊
W benzyniakach francuskich może nie wszystkich jak wypada zapłon to wentylator na max plus temp płynu chłodniczego też wszystkie kreski świeca mimo że silnik dopiero co odpalony
Co robisz na te wycieraczki? U mnie jest to samo w a6 c6 a kupiłem nowe oryginalne ramie, wycieraczki miałem valeo i denso i na każdej to samo, środkiem nie zbiera.
@@mirosawb.9744 ogólnie jak kupiłem auto to było okej, zmieniałem na różnych producentów wycieraczki i zawsze było okej, dopiero jak mi wentylator padł i mechanik musiał zdjąć podszybie musiał zdjąć ramienia i od tamtej pory są problemy stąd kupiłem nawet nowe ramie, czy lekko czy mocno dokręcone nic to nie daje a nowy mechanizm kosztuje dużo za dużo a używki będą nie lepsze. Z osadzeniem też się bawiłem i nic.
@@gorskypl8625 nie potrzeba nowego mechanizmu... trzeba to rozebrać i złożyć od nowa tak by trzpienie były nieco głębiej... np dając jakieś podkładki które cofną mechanizm nieco w głąb auta. No coś bym kombinował... szlag by mnie trafił na takie pomazane szyby ;)
Silnik BMW/PSA niestety bubel...mój 17 letni 407 bez problemu pokonuje kolejne kilometry ale to już dziadkowe 2.0 HDI....dziadkowe ale daje radę i nie sypie się jak choinka po Bożym Narodzeniu.
No to jest plaga - 1.6 i też gniazdo poluzowane, najlepsze że po stronie dolotu. Po pomierzeniu, wg ludzi od głowicy, delikatnie za małe. Czyli odchyłki na montażu jak się takie trafi, to wypadnie. Przebieg 250k, ale podobno nie ma reguły. Silnik poza tym w bardzo dobrej kondycji. Księgowi zrobili swoje, żeby zdjąć to ciut materiału i zarobić na milionie sztuk, a potem takie kwiatki. Inżynieria w służbie człowieka...
Nie ma najmniejszego sensu przy takim słabym silniku wolnossącym dawać dłuższej 5 bo silnik ma wysoko moment obrotowy a moc jeszcze wyżej, nie miałby siły jechać.
@@piotrnapora5810 teraz sobie porównaj gabaryt 308 a C3 do tego w C3 masz też wolnossaka więc żeby jechał trzeba kręcić bo w niskich partiach się niewiele dzieje.