Pierścienie Władzy w ogniu krytyki? TO HEJT! Amazon i jego dzieło mają obrońców (Ring of Power) 

Najlepsi są ci co piszą "nie podobało, to po co komentujesz" albo "jak się nie podoba, to nakręć lepsze". Niebywałe ubóstwo intelektualne

Określenie "Dziecinne książki" w kontekście prozy Tolkiena świadczy jedynie o indolencji umysłowej osoby piszącej (bez przeproszenia). 😅

Najgorsze jest to, że ludzie którzy nie czytali książek {i nie grali w gry }mają przez tego typu "adaptacje" mylne wyobrażenie o danym uniwersum

"Każdy ma inny gust, więc po co komentować." to najgorszy komentarz, który widziałem od dawna. Dosłownie są ludzie, którzy uważają, że jak nie jesteś w kółeczku jednej wielkiej adoracji czegoś to nie masz prawa się wypowiedzieć na ten temat xD

Czasem mówi się, że coś jest "od pasjonatów dla pasjonatów" co ma świadczyć o jakości. Ten serial jest "od kretynów dla kretynów".

Szukanie pozytywów w złych filmach jest teraz popularne, ale wg mnie to zły trend. Daje to twórcom furtkę. Film to produkt i powinien być odbierany jako dobry lub zły w całości. Siedząc w kinie, czy przed TV chcemy być z niego zadowoleni w całości, a nie cieszyć się, że w 46 minucie miecz jakiegoś typa wyglądał ok, czyli film nie jest w całości zły. Użytkownicy akceptujący cos gorszego niż mogliby otrzymać dają wolna drogę filmowcom by obniżali poziom. To zawsze tak działa. Nie rozumiem ludzi, którzy dobrowolnie i płacąc za to zgadzają się na coś gorszego. Brak wymagań od producentów, by robili cos na 100% jest zgubne.

Na komentarz o tym, że "każdy narzeka ale nikt sam za kamerę nie chwyci" mam odpowiedź. Dajcie ten sam budżet co dał Amazon na to "dzieło" jakiemukolwiek prawdziwemu fanowi twórczości Tolkiena a jest 90% prawdopodobieństwo, że stworzy coś o wiele lepszego. Dlaczego? Bo za takie pieniądze bez problemu da radę zatrudnić armie specjalistów od kręcenia dobrych seriali jak i da się ogarnąć całą scenografię, kostiumy, makijaż, CGI i co tam jeszcze trzeba. Wystarczy do tego dodać ludzi znają się na twórczości Tolkiena (a nie "znają się") i problem z głowy. Ba, zakładam że za połowę całego budżetu dałoby radę zrobić genialny serial, jeżeli tylko powierzyłoby się pracę nad nim odpowiednim ludziom. Założę się, że część najwierniejszych fanów twórczości Tolkiena ma nawet gdzieś napisane jakieś "fanfiki" z ich ukochanego uniwersum, które na 100% były by lepsze od tego co zaserwował (i ma jeszcze w planach zaserwować) nam Amazon -.- Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów fantastyki i zdrowego rozsądku ;) Peace

To że odeszli od książek, czarne elfy i krasnoludzica mi nie przeszkadzają, tylko ilość głupoty jaka w tym serialu jest, przykłady kowal ery który nie wie o stopach metali, garadriela naucz nas walczyć, "musicie wbić miecz przekręcić i wyciągnąć", do tego co wspomniałeś o wybuchu wulkanu, wszystko niszczy na swojej drodze, ale nie garadriele.

Ciekawe czy też zablokują oceny 1-6 jak w przypadku sezonu 1

Zapowiada się ciekawie. Mam nieodparte wrażenie, że zarówno ja, jak i Wy, będziemy to grillować na pełnym ogniu. I jak na złość to grillowanie będzie miało podstawy i będzie merytoryczne, więc stwierdzenie, że będziemy hejtować jest bardzo na wyrost :)

ja tam nie zamierzam mieć litości :D dobić to, zaorać, posypać solą, i zakołkować, aby z ziemi nie wypełzło :D

Oho..... ide po popcorn i ogladamy omowienie tego kabaretu :D

Ja nawet nie obejrzałam pierwszego sezonu. A dlaczego? Bo dla mnie konstruktywna krytyka jest wykładnikiem czy mam zmarnować kilka godzin czy nie. Hejtu nienawidzę, natomiast myślę, że wielu ludzi myli hejt z krytyką. Spieszę wyjaśnić: hejt jest wtedy gdy ktoś mówi, nie podoba mi się i wszyscy są pojebani którzy to oglądają. Krytyka natomiast pokazuje dlaczego mi się nie podoba i podaję argumenty na potwierdzenie mojej tezy. Dziękuję bardzo 😂

Definicja adaptacji -przystosowanie organizmu do warunków panującym na danym terenie bądź przystosowanie dzieła literackiego,muzycznego,filmowego itd do danego środka przekazu książkę na film,film na książkę, wiersz na piosenkę ,piosenkę na wiersz itd czy tak trudno to zrozumieć ADAPTACJA TO PRZYSTOSOWANIE nie wymyślenie czego się chcę wiadomo że film nie będzie tak dokładny jak książka bo się nie da jakoś Piter Jackson dał radę stworzył zajebistą adaptacje i to za mniejsze pieniądze a te szm.. wydały prawie miliard dolarów i co gó.. dostaliśmy

Ja zasypiałam przy S1, brak jakiejkolwiek logiki w serialu, zupełna "dowolność" rozumiania jako "bez składu i ładu" czyniła to coś nieoglądalnym... Wyraźnie producenci mają widza za głupka, ale nawet tzw. "amerykańska widownia" nie jest jeszcze dostecznie ogłupiała na takie coś.

@300Kultura warto sprawdzać jeszcze kiedy powstały te konta które dają pozytywne komentarze. Przy poprzednim sezonie zauważyłem, że większość miała kilka miesięcy... a to może oznaczać farmę trolli

Zakładam, że większość z tych osób ostatnią książkę jaką przeczytali/widzieli to podręcznik w VI klasie.

Niebawem, żeby cokolwiek skrytykować i przy okazji nie popełnić myślozbrodni. To będzie trzeba stosować nowomowę jak w książce Orwella - ZUPA JEST 2+ DOBRA.

Tu nie chodzi o to, że serial odbiega od książek... Bo on w ogóle się o nie nie opiera... Ale chodzi przede wszystkim o to, że fabuła i zachowania bohaterów nie mają sensu i nie trzymają się kupy!

Widac jaka yntelygencja dysponuje przeciętny obywatel z czynnym prawem wyborczym.

Ja naprawdę nie mam problemu z tym że odłożyli materiał źródłowy na półkę, ale sama warstwa produkcyjna jest nędzna, obsada to już drugorzędny problem.

W dzisiejszych czasach dyskredytacja obiektywnej krytyki chwytliwymi hasłami jest znacznie zbyt popularna, a kary za pomówienie zbyt rzadko przyznawane

Ja się aż tak nie znam na twórczości Tolkiena ( tej książkowej ) raczej wychowałam się na Filmach Władca pierścieni i Hobbit (reż .Peter Jackson ) . Ale powiedzmy sobie szczerze jeśli jest ktoś fanem fantazy to ma jakiś ma obraz tego wszystkiego. I z całej tej porażki którą nakręcili to najlepsi w tym serialu byli krasnoludzie, Amazon mógłby o nich zrobić cały serial . Bo dobrze im to wyszło. No Ale plis...... Elfy na baterie ładowane . Go -Galadier wyskakująca na środek oceanu xDDD. Psychopatycnie-dobrotliwie Harfuty . I te elfy z żelem na głowie . Ciekawsze czy wszystkie te elfy które podróżowały miał ciągle przy sobie wosk do włosów albo żel xDDDD

Generalnie ja się cieszę, że powstaje ,,hunt for gollum". Serial od Amazona nie był dla mnie zły ale filmy Jacksona to trochę inny świat.

w Amazonie to może też był problem z wcelowaniem w odbiorcę - gdyby od początku jasno powiedzieli - kręcimy se turecką telenowele do kotleta na bazie swiata Tolkiena, to może by wiekszośc tak to odebrała i nie robila sobie nadziei na coś najlepszego, wybitnego jak to reklamowano. :D

To nie jest "adaptacja". To nie jest serial "na motywach Władcy Pierścieni". To jest produkcja paru mało twórczych cwaniaczków chcących zarobić na znanej marce. (Ich brak wyobraźni i umiejętności stworzenia czegoś własnego widać w "spójności" fabuły tego tworu). Tylko tyle. Cały problem polega na tym, że mając prawa do tych fragmentów twórczości Tolkiena, mogą blokować każdego kto chciałby zrobić coś zgodnego z lore tego świata. I to jest prawdziwy problem.

Duża ilość pieniędzy i dużo efektów specjalnych nie sprawi, że napisany słaby scenariusz stanie się dobry...

Jak wam nie podoba się być pobitym na ulicy to siedź całe życie w domu i się za drzwi nie wychylaj. Jak wam się nie podoba życie takie jakie wam ludzie lepsi od was przygotowali to nie zostawiajcie śladu węglowego oddychając. Nie hejtujcie nic i niczego (hejtowanie - wyrażanie myśli niezgodnych z logiką postępową).

najlepsza scena przedstawiająca pierwszy sezon była w pierwszym odcinku - galadriela po przepłynięciu oceanu w łodzi (na stojąco) wyskakuje i płynie w drugą stronę, mają tylko....halkę? koszulę nocną? i nóż

Boże jak ja nienawidzę consoomerów. Ludzi którzy zeżrą każde gówno które im się poda, bo jedyne co ich obchodzi to "żeby se coś oglądnąć". A cała reszta przez to cierpi bo korporacje tłuką kasę na takich ciulach.

Bo jak to powiedział autor filmu: Dziś już nie może się nie podobać, każda opinia negatywna to HEJT, za który naprawdę ciśnie się później człowieka niemiłosiernie w ramach tolerancji I w ten sposób "wszystko się podoba i jest super" bo jak się komuś nie podoba to jest hejter, usunąć jego komentarze, wymazać człowieka z rzeczywistości. Nie ważne, że mówi dobrze, że ma argumenty, czy po prostu nawet ma prawo mu się nie podobać. Nie. Musi mu się podobać, albo ma milczeć, żeby go gównolubne trolle nie zeżarły na forach. I wtedy świat jest cacy, bo przecież wszystko się wszystkim podoba i "nie ma negatywnych komentarzy". Żenada.

Skoro twórcy traktują widzów jak półgłówków, a niektórym, jak widać po komentarzach, się to podoba zatem wnioskuję, że lubią być traktowani jak idioci. Mają do tego prawo 🙂 Jestem przerażony i jednocześnie współczuję.

Mogli po prostu zrobić tak jak twórcy filmu „Uncharted” - powiedzieć wprost, że to nie jest film dla fanów gry i po kłopocie. Film był mocno średni, ale z takim dosyć szczerym podejściem nie dostał na twarz potężną krytyką. Widać tytani intelektu od „Pierścieni Władzy” na to nie wpadli 😅

Są ludzie i są ludziska. Jedni mają gusta i lubią świeże, oryginalne pomysły. Tych drugich zadowoli byle g...no zawinięte w papierek. A po skosztowaniu go jeszcze się będą dziwili, dlaczego innym nie smakuje.

Dobrze ze robicie takie odcinki dzięki temu niemusze sam tego gówna oglądać.

Te komentarze z początku filmu rozumiem że są tworem chatu gpd ?🤣

Ja się bardzo cieszę. Jestem masochistą kinematograficznym. Im większy gniot i bluźnierstwo przeciw sztuce tym większą rozkosz przeżywam. Pierwszy sezon to iście orgazmiczny maraton. Liczę na to, że drugi będzie jeszcze gorszy.

Halbrand w peruce to ta sama logika, co królowa Numenoru w opasce na oczach. Żeby widz przypadkiem nie zapomniał, co się wydarzyło.

Powiem szczerze że każdy jest osobą typu "No i co z tego że w książkach on/a był/a biała, to tylko adaptacja" "Ale to jest tylko adaptacja" "No i co że w książkach to czy to" do momentu aż jego ulubiona francyza zostaje zmieniania. Oglądałem kilka miesięcy temu filmik na yt pewnej pani która jest troszeczke z lewej strony poglądowo i na takie pierścienie władzy mogłaby mieć podobną reakcje jak wyżej, ale w momencie gdy netflix zaczął zmieniać awatara: ostatniego władce wiatru to już też był ostry hejt na netflixa

Pierwszy sezon to taka bieda, ze nie zamierzam ogladac drugiego nawet za darmo.

Oby ten serial szybko spadlł z rowerka.

Luźną adaptacją to jest Castlewania. Bo ma cokolwiek wspólnego z fabułą gry. I choć twórca się przyznał, że nie grał. A postacie wyszły zajebiście (Izzak jedna z lepszych bo mieli dobry pomysł na niego)

Kto by pomyślał, że Snotlingi będą tego bronić xD

Podpadnę, ale co tam... Jeżeli w życiu nie przeczytasz iluś książek, nie odbędziesz jakiejś ilości dyskusji, nie obejrzysz i nie doświadczysz klasycznego lub po prostu bardzo dobrego kina, teatru, sztuki ogólnie pojętej.... to nie ma szans, żebyś potrafił ocenić produkt medialny pod kątem jego jakości. Raczek wspominał coś o tzw. "jakości intelektualnej" - do tego trzeba rozwoju, doświadczeń. Niestety polska szkoła nie kładzie na to nacisku, większość ludzi prześlizguje się przez edukację, a potem bajlando i sobie żyją... praca, dom, serialik... i brak narzędzi do odbioru dzieł kultury. Nawet tej popularnej. A w przypadku Pierścieni kultura popularna miesza się z wysoką, z dziełem o niepodważalnym geniuszu i najwyższej jakości literackiej. Oczywiście, jest jeszcze coś takiego jak część subiektywna odbioru, która może sobie lecieć z ocenami i opiniami na wszystkie strony i pod prąd, ale oderwana od wiedzy i tej "intelektualnej jakości" często będzie kręcić się wokół rzeczy jakościowo wątpliwych. W przypadku Pierścieni wiele osób po prostu nie umie odróżnić co jest czym. To smutny obraz współczesnej edukacji. Niby każdy umie czytać i pisać, ale umieć zagłębić się w sensy i logikę to już wyższa szkoła jazdy. Do tego dochodzi wszechobecny kult poprawności, który odbiera mądrym ludziom głos, żeby nie urazić tych, co nie umieją rozumieć.

Ciekawe ile tych pozytywnych opinii było opłaconych?

Skoro tak wiele osób broni serialu i pasuje ludkom taki przekaz i taki super poziom to dlaczego jak się szuka żarcia to smacznego? Jak chce się kupić buty to wygodne? Jak chce się po prostu dobrze człowiek czuć czy to intelektualnie czy to fizycznie czy mentalnie szuka rzeczy dobrych i każdy ma prawo na komentowanie ale nikt nie zaprzeczy że ten serial to po prostu nie smaczne żarcie i nie wygodne buty! Jak ktoś o to nie dba jego sprawa nie mniej nie wciskajmy kitu że to dobre dzieło!

nie podoba się, to nie oglądaj 🤣 nie oglądałeś - to nie oceniaj 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

A propos Halbranda, ktorego elfy "nagle" nie poznają, to zawsze mnie w superbohaterach rozwalał motyw ze nikt w Clarku Kencie nie rozpoznawal Supermana (też mial tylko inny fryz i oklularki, Batman, Spiderman, czy nawet Zorro mial jakaś maskę i trudno, albo wcale nie dalo sie go rozpoznac). Najprosciej jest zdezawuować jakakolwiek krytykę nazywając ją hejtem.

Nie ma hejterów...są fani którzy wyrażają dezaprobatę :)....tylko ktoś zupełnie nie w temacie może nie rozumieć, że jeśli coś w szczególności tak dobrego jak świat Tolkiena jest zarzynany to ludzie sie przejmą!! Dla wielu dzieła Tolkiena dużo znaczą! A i zresztą ci wymagający widzowie którzy wymagają choć minimum kompetencji...będą oczywiście niezadowoleni tandetą jaką zaserwował Amazon!!!!!!!

nie dałam rady zmęczyć pierwszego odcinka wiec jesli ktoś widział cały sezon 5 razy naprawde to podziwiam wytrwałość i mocny żołądek :D ja bym chyba musiała brać jakieś krople na żołądek, albo melisę, aby dalej oglądać :D

Teraz "nerdokracja", a 30 lat temu: "Fantastyka, Herbert, Tolkien,? Nie znam. Dungeons and dragons, to te gry dla frajerów?". A jak ktoś się jeszcze komkuterami interesował - łohoho, śmiechom nie było końca. We are not the problem. Jak ktoś ma parę lat więcej niż ta oświecona młodzież broniąca każdego zjadanego placka z kupy, to wie o czym mówię.

Już się nie mogę doczekać tej całej orki tych wszystkich youtubowych recenzentów :)

Z przyjemnością po raz milion pierwszy obejrzę sobie trylogię Władcy jak ten szajs wyjdzie.

Widzę wielki pozytyw odnośnie drugiego sezonu RoP a mianowicie kolejny wyborny kontent w wykonaniu Czerwia Fantastycznego 😎👍

Może odwróćmy myślenie. Weźmy np. b. słabą książkę z głupawą treścią, brakiem logiki nudną jak flaki z olejem akcją, ale dobrym pomysłem na bohaterów. Niech porządni scenarzyści i dobry reżyser przerobią ją na dobry film, który jednak niewiele będzie miał wspólnego z oryginałem. Miałbym kilka propozycji takich książek, gdzie początek jest dobry, pomysł na bohaterów też, a które ich autorzy położyli po całości już po 100 stronach. Ciekawe czy taki film byłby hejtowany? Być może przez jakąś część, bo są osoby które lubią nawet takie mdłe czytadła, ale większość byłaby zadowolona i być może przeczytali by też książki, pewnie doznając przy tym mdłości.

Ja uważam, ze niech Amazon sobie robi serial jaki chcą, juz dawno przestala mnie interesowac zgodnosc z ksiazkami, dodam ze 2 sezonu serialu ogladac nie zamierzam. Co do serialu ogolnie, to nie boli mnie niezgodnosc z ksiazkami, niech robia sobie odklejone od rzeczywistości fantasy, problemem jest niespojnosc z samym soba oraz ogolna niska jakosc. Przeciez Galadriela zaprzecza sobie co odcinek, zmienia zdanie co odcinek, nawoluje do eksterminacji orkow no bo oni sie jej nie podobaja.... W zasadzie Adar i Sauron to najbardziej czyste moralnie postaci w tym serialu, w dodatku tych dziur logicznych jest cale mnóstwo. W dodatku tani plastik na ekranie, rekwizyty i CGI kiepskie. Muzyka spoko, no i aktorstwo kiepskie poza kilkoma wyjątkami

Dokrecic sceny wyjasniajace teleportacje i inne dziwne zjawiska, serial dalo by sie uratowac. Nawet zachowanie G. mozna by bylo sprostowac, wyjasnic, dlaczego ona jest jaka jest mimo swojego wieku. Np kontrola umysly Saurona, zapodawal jej mysli, pokazac kto jest dobry a kto zly. Ale oni nic nie zrobia, polityka .=... wyludzili kase, mial powstac serial, powstal. A ten co dal, dalej daje...

Nie wierzę, że dorosły człowiek może pisać takie komentarze...

Ci obrońcy to masochiści którym się ten serial podobał jeśli mają problem do recenzji rzekomych psychofanów to niech obejrzą reckę ponarzekajmy o filmach gdzie Michał z tamtego kanału bardzo optymistycznie podszedł do serialu a potem z każdym odcinkiem było coraz gorzej nie jechał po nim bo to adaptacja i jako fan książki a ocenił sam serial który według niego wyszedł mocno średnio.

Obejrzałem 1 sezon i na tym koniec , podobnie z witcher od Netflix 1 sezon i koniec

Jak mają lizać kartka po kartce, jak nie mają prawa do książki, gdzie to było opisane? :D Podobno mają tylko prawa do LotR, a robią serial o 2 erze :)

Kiedy pierwszy raz były informacje, że powstanie serial od Amazona o świecie Śródziemia, to nawet się ucieszyłem bo liczyłem że ludzie ogarną temat i pokażą nam coś fajnego i unikatowego. Ale z każdym kolejnym zwiastunem jak i nowymi informacjami o nim, to ta moja chęć obejrzenia spadała coraz niżej i niżej. Już pierwszy odcinek pierwszego sezonu pokazał jak słabo może być. Scena płynięcia Galadrieli wpław przez Morze?? Czy Ci co tak wychwalają ten serial nie mają pojęcia o jak dużym obszarze morskim mowa? Morze Belegaer (bo o nie chodzi) jest wielkości co najmniej naszego Atlantyku. Jak ktoś będąc na środku oceanu miałby popłynąć z powrotem do Europy wpław? Jest wiele hejtu też na te czarne Elfy.. Okej, moim zdaniem da się ich normalnie wytłumaczyć w sposób logiczny, ale twórcy źle ich przedstawili. Wielką bolączką tego serialu jest także koszmarne mieszanie wydarzeń. Z jednej strony jest mowa o Drugiej Erze, bo mamy motyw życia Celebrimbora, czy sam Numenor, aby pokazać nam że hej jesteśmy w dobrym czasie. A potem nagle twórcy wyskakują z czapy z obudzeniem Balroga w sposób żałośnie idiotyczny. Albo wątek Hobbitów i niby Gandalfa, gdzie o Hobbitach dowiadujemy się dopiero w połowie Trzeciej Ery.. Kolejnym kosmicznym wydarzeniem jest całe to przekształcenie Mordoru, jakby to była kraina z baśni Disney, która za dotknięciem magicznych rąk przemienia się w coś nowego.. Ja nie krytykuję serial za dodanie tej różności Ras, czy zmiany niektóre. Ja krytykuję, z resztą jak inni, za brak sensu tego co serial sobą przedstawia. Jako serial ogółem fantasy jest całkiem znośny, ale nie można powiedzieć że to dobry serial przedstawiający świat Śródziemia, bo ma tylko nazwy stamtąd wzięte.

jak Clark Kent, założył okulary i go nie poznali to jak mieliby poznać Halbranda - pure logics XD XD XD

Jak pokazałeś komentarz "Tolkien jest dla dzieci" to xD Może Hobbit, ale Władca nope. Boższe...

Oglądałam kiedyś przez jakieś 10 minut serial Miecz Prawdy, zobaczyłam ludzi czekających na spowiedź u Spowiedniczki. I to był koniec mojej przygody z tą "luźną adaptacją". Mogę znieść zmiany fabularne, bo wiadomo, że w kilku odcinkach nie wprowadzi się uniwersum i wszystkich bohaterów, no ale nie trawię całkowitego braku szacunku dla materiału źródłowego. Tak samo sceny walki a la księżniczka Xena z mieczami Galadrieli czy Yennefer budzą moje osłupienie. A to tylko pierwszy z brzegu przykład.

Chłop stworzył Mordor dwoma rękami.

Szczerze to oglądałam ten pierwszy sezon tylko dla Saurona. Logika tam lezy łącznie z szarżą bezsensu, tak samo z fortem rozpadającym się jak kloczki Lego. Czy Galadrielą która walczy jak na miecz jak by się uczyła z For honor. A co do drugiego sezonu Halbrand zapowiada się ciekawie, co do motywu peruki to używa się jej by cię ktoś nie rozpoznał . Zdarzało się że Cezar użył peruki by go nie rozpoznano podczas swojego podboju Galii. Sauron zaś ma zadbać o swoje potomstwo , które wcześniej stracił. Przekona Adara do wsparcia , wybaczając mu jego grzechy. Halbrand jest jak Alcybiades polityk ateński , prawdziwy kameleon!

Spoko materiał 😀

1:34 no tak każdy ma do dyspozycji 56876867867 miliardów by "nakręcić sobie" XD

Też uwielbiam pierścienie władzy. Razem z kolegą codziennie niszczymy swoje pierścienie oglądając ten serial XDDDD

Może ktoś podać link do tego artykułu? Nigdzie znaleźć nie mogę.

Naprawdę tak trudno przyjąć pozytywne opinie o tym serialu? To jest takie szokujące, że po prostu ok produkcja trafiająca do masy widzów, znajduje swoich fanów? Chcesz im to odebrać? Chcesz ich stygmatyzować za to? Czy może tutaj jest gatekeeping, że jak ktoś nie czytał książek, to nie ma prawa się wypowiadać? Gdzie w tym materiale są przykłady nazywania krytyków hejterami? Gdzie dzieją się te zjawiska, o których mówisz? Pokazujesz te śmieszne łapki w górę i w dół pod zwiastunami, ale rzuć okiem na oceny na IMDB - jest 7.0/10, mimo że zarówno jedni zbyt licznie oceniają na pełne dychy, jak i drudzy na najmniejsze jedynki. Idąc tą "zdrową" logiką, to oznacza, że większość ludzi ocenia ten serial jako przyzwoitą produkcję, nic szałowego, nic złego. Ale wy najwyraźniej potrzebujecie skrajnych opinii, nie ma szansy na zniaunsowaną i szarą strefę reakcji na serial.

Nie ma czegoś takiego jak "wybuch piroplastyczny".

Macie nowy sprzęt do nagrywania? Bardziej ostry niż zwykle jesteś albo mi się wydaje? 🙂

Zastanawiam się czy twórcy tych postępowych seriali kończyli akadrmie filmową imienia Wiesława Puchackiego

Ja z 5 razy oglądałem Rings of Pała i nigdy nie nudzi😂

ja tego potwora spagetti podałbym Bezosowi na talerzu z keczupem i życzył smacznego 😉

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że boty a co poniektórzy osoby, które nie znały nigdy wcześniej uniwersum Tolkiena, to prostu walczą z wiatrakami xD

Bo to są ludzkie boty, które dostają 5zł za napisanie "fajnego" komentarza

👍

a co do wykoślawiania postaci, zmieniając im wygląd, kolor, wiek, płeć, orientacje, pochodzenie i cokolwiek tam sobie chcą producenci seriali zmienić. Mam taką niedawną refleksję na ten temat. wyobraz sobie, że kręcą biografię o tobie. powiedzmy że jesteś starszym, białym hetero facetem z Polski na przykład. to teraz zagra cie 20 letnia czarna lesbijka z np. Meksyku. Bo to przecież wszystko jedno prawda ? I teraz nakrecą to tak, że twoje cechy oraz działania w życiu jakie robiłeś, podejmowane z POWODU tego, że miedzy innymi miałeś takie a nie inne pochodzenie - kolor, płeć, wiek, narodowość i orientację - w filmie bedą takie same, jak były w twoim życiu, ale nie będą już wynikiem twojej tożsamości i pochodzenia, ponieważ będą się brały z sufitu :D To samo robią z postaciami fikcyjnymi i historycznymi przez FAŁSZOWANIE ich tożsamości, albo czesci ich tożsamości. Np. postac może być królową, ale nadal bedzie to afrykanska królowa, choć nie wiedziec czemu nazywają ją Anną Boleyn. Postac może być wodzem wikingów ale ma zmienioną płeć i kolor. Zatem czemużby działania i wybory jakich dokonuje miały być takie same, jak były w jej historycznej biografii czy we wczesniejszym utworze o tej postaci? Jesli zmieniasz tożsamośc osoby to musisz zmienić także wybory i działania tej osoby, bo zmiana tożsamości np kulturowej, pochodzenia, języka, sposobu życia (np osiadłość a nomadyzm) ZMIENIA osobę jej tożsamość. To co chcą nam przekazać ci którzy fałszują postacie w filmach to chora ideologia, która mówi OSOBA ludzka, jednostka, osobowość nie jest unikalna i nie ma znaczenia, bo można ją sfałszować. I nikt nie ma prawa sie temu procederowi przeciwstawić. Chcą wam powiedzieć, że tożsamość osobowość są wymienne, jakby człowiek był maszyną której wymienia się czesci. Wychowani w okreslonych czasach, klimacie, kulturze, jezyku, narodowości będziemy mieli okreslone cechy (fizyczne i umysłowe) a zatem bedziemy podejmowali okreslone decyzje na gruncie tego w czym nas wychowano, nie tylko kulturowo, ale także z powodu zamieszkiwania w okreslonym klimacie, warunkach, gospodarczych i przyrodniczych - inaczej bedzie przetwarzal dane i inna decyzje podejmie np. Chinczyk zamieszkujacy wielkie miasto a inną ktoś z małego nomadycznego plemienia w Amazonii. Nie da się tego przeskoczyć. To kim jestesmy wynika z tego gdzie i jak żyliśmy, jak żyli nasi przodkowie, co jedlismy, ile mielismy naslonecznienia, jaki mielismy język - od języka zależy sposob myslenia w dużej mierze. Uczniowie uczacy się chinskiego mysla inaczej przetwarzaja dane inaczej od tych którzy uczą sie jezyków europejskich albo arabskich. Islandczyk wychowany u siebie pewnie bedzie swietnie jezdzil na nartach, ale byc może nawet na nartach nie przescignie kenijskiego biegacza wychowanego u siebie na sawannie. Tożsamość osoby, osobowość to nie coś zawieszonego w powietrzu. Nie można po prostu wziąć i przekleić czarnej skóry Galadrieli albo Aragornowi, bo to musi byc wyjasnione skąd przybyli, z kim się ich lud pożenił, dlaczego mieszkają w takim a nie innym miejscu, w jaki sposób stali się Aragornem czy Galadrielą skoro wychowywali się w innym miejscu niż to które znamy? Czy tylko oni sami, czy wieksza grupa - jakies plemie, klan - przybyla do miejsc, w których sie wychowywali w ksiazkach? Nie można wziąć Wakandyjczyka i przekleic mu gęby Chrisa Hemswortha, bo to wtedy NIE bedzie Wakandyjczyk. Bo za tą gębą masz okreslone pochodzenie, kulture, klimat, jezyk, edukacje i rodzinę, które NIE są wakandyjskie. Człowiek nie bierze sie z sufitu. A oni chcą nam wmówić, że sie bierze z sufitu, a robią to za pomocą FAŁSZOWANIA postaci i fikcyjnych (ale bez dopasowywania zasad fikcyjnego uniwersum do tych postaci - no i jest to, albo trudne albo niemożliwe, bo za dużo czasu by tracila opowiesc na tłumaczenie skąd się te nie pasujace do opowiesci postacie gdzies wziely), i postaci historycznych np. Joanna D'Arc którą w sztuce teatralnej zrobili na transgenderową albo na non-binarną. Tak, chyba to drugie. Pytanie po co? Co znaczącego wnosi sfałszowanie tej osoby która była okresloną osobą, o okreslonym pochodzeniu, jezyku, edukacji, wierze, płci i rasie, byla historyczną postacią. Co wnosi sfałszowanie jej obrazu, zmienianie jej tożsamości? Ludzie to jest obłęd i ktoś, gdzies bedzie musiał postacić granicę. Zapytajcie swojego sumienia, gdzie jest granica fałszowania osoby ludzkiej, jednostki ludzkiej, osobowości luldzkiej? Gdzieś musi być granica za którą NIE wolno zmieniać tożsamości, osobowości. A w przypadku utworów, filmów, gier, to nie chodzi tylko o jakas pomniejszą interpretacje czy reinterpretację postaci - jej cech i dziejów - ale o całkowite przekrecenie, wykoslawienie. Czarna Galadriela, Aragorn czy hobbit po prostu beda musieli pochodzic z innego miejsca i miec inną historię i wychowanie, a co za tym idzie być INNYMI postaciami niż te znane z ksiazek. Tak samo by było gdyby byli to hinduscy, albo inkascy albo syberyjscy Galadriela, Aragorn i hobbit. Patrząc na postacie które nazywają się tak samo, jak mi znane, ale mają zmienione pochodzenie (kolor) albo płeć, po prostu zastanawiam się w jaki sposób uzyskamy - od tworców takich "adaptacji" - uzasadnienie tego, że te postacie mimo, że są już zupełnie INNE (np. czarny Aragorn nie jest już Dunedainem, bo nie może być Dunedainem tak jak ja Polka nie będę nigdy np. Tadżykistanką), nadal beda zachowywaly się w znany nam sposob i podejmą te same decyzje??? To co robią to podstęp, nie tylko mający na celu zdeformowanie klasyki popkultury, ale także wmontowanie nam do głowy idei, że rzeczą normalną jest "upłynnienie" twojej osobowości, gdyż twoje pochodzenie nie miało na nią wpływu. Że nie istnieją "kulturowe podstawy osobowości" ludzkiej, że twoja tożsamość nie wynika z miejsca w którym sie wychowałeś, jezyka którym mówiłeś, podróży które odbyłeś, przystosowania do klimatu i warunków gospodarki jakie byly w twoim rodzinnym kraju. A to nieprawda. Chocby mnie bili kijami nie przyjmę idei, że kobieta ma obowiazek nosić czarny worek na głowie. Bo nie wychowałam sie w miejscu, gdzie takie coś jest normą. Wychowałam się w miejscu, gdzie oboje rodzice wspolnie opiekuja sie dziecmi, oraz że grzecznością jest by facet otwierał kobiecie drzwi i pomagal niesc zakupy, ale że także kobieta nie robi swemu facetowi scen przy ludziach, ośmieszając go publicznie. I że młodszy ustepuje miejsca w autobusie starszemu. Takie miejsce mnie wychowało, wytworzylo. Dlatego moje podstawy osobowości są takie jakie są. Nie są afrykanskie, azjatyckie ani amerykanskie, tylko polskie (a co za tym idzie takze i europejskie). ludzie mają swe zródła, nasza osobowość jako jednostek wynika także z naszej tożsamości (kultury, jezyka, religii, rasy, narodu), czyli miejsca w którym sie wychowalismy. Fałszowanie postaci to podstep (psy-op, operacja psychologiczna), by pokazać nam, że nasza tożsamość NIE ma znaczenia. A zatem osoba ludzka jako jednostka nie jest "obarczona" okresloną tożsamością kulturową i "rasową", regionalną, religijną, i jezykową. Chcą byśmy uwierzyli, że człowiek nie jest osobą, a osoba nie ma podstaw tożsamości, skoro nas przyzwyczają, że można zmieniać tożsamośc postaci historycznych i literackich. A przy okazji owa postacie historyczne i literackie to także czesc okreslonego dziedzictwa, okreslonej kultury. Jak tak dalej pojdzie za 20 lat nastolatki beda myslały że wszyscy bohaterowie europejscy są z Afryki, Ameryki i Arabii.

Ja widzialem piercienie władzy ze 7 razy, to co że u drwala ale zawsze😂😂

Te pozytywne to z sekcji komentarzy z Napisów Końcowych? :)

Ja myślę, że po tym co stalo się w pierwszym sezonie. Nalezy po prostu ten serial zapomnieć. Wiem, że dla ciebie to nie odpowiada no bo tak na życie zarabiasz a to głośny temat. Ale najlepsze co można zrobić to serial zakopać, zapomnieć i w ogóle o nim nie wspominać

HEJT NA RINGS O POOWER MA SENS: Peter kręci nową wersję między innymi dzięki hejtowi rings of Power.

Poczekajmy aż wyjdzie

Problm jest w tym, że obecnie ludzie nie odróżniają hejtu od konstruktywnej krystyki a paradoksalnie im więcej argumentów podajesz tym za wiekszego hejtera uchodzisz.

Dajcie mnie tę kamerę, budżet i chętnie nakręcę coś lepszego XD

Gdyby w ogóle nie patrzeć na żadne książki Tolkiena, których z resztą nie czytałem niestety, to ten serial jest fajny, z jakimiś tam błędami w postaci za dużej różnorodności ras ale nadal fajny. No ale skoro szołranerzy pisali że oni pisali i tworzyli te odcinki w DUCHU książek!😡😯 Za takie stwierdzenie nie obejrzę niczego oprócz streszczeń i wideo recenzji na YT!

Ja szczerzę bym nie rozpoznał że ten w peruce to ta sama osoba, więc to nie jest sprawą czarno biała

jezeli zmienicie podejscie i bedziecie ten film traktowali jako kolejna opowiesc ze swiata Tolkiena, nie zwiazana z niczym, to odbior bedzie lepszy. jeszcze lepiej ogladac kazdy odcinek jako osobna tworczosc to nawet znikna nielogizmy pomiedzy odcinkami. filmidlo takie se, do zajecia wolnego czasu mocno konkurujace z tiktokiem:)

Serial spoko, tylko po co tam zawarte w tytule nawiazanie do tolkiena. Gdyby to byl serial standalone, to szczerze bylby to calkiem dobry serial z ladnymi widoczkami. Ale zachcialo im sie wladce pierscieni

nie wiem, nie oglądałam , nie wypowiaadam się. nie mam czasu na oglądanie słabych filmów a dziś wszyscy chejcą wszystko. a spuszczają się też do słabych filmów więc no.. opinia ludzka jest nic nie warta

Sauron ma poprostu szpiegowską perukę 🥸😁 jak skiper wąsy 🐧🐧🐧🐧

Pewnie hejt jest. Ale film nie był też wybitny 😂. Np przykład hejtu na wiedźminie. Ja nie czytałem książek (Sapkowski skończył się na opowiadaniach a książki to gniot pisany na ilość) i film mi się w miarę podobał. A drugi przykład Diuna wszyscy hejtuja pozytywnie. Ja jako osoba lubiąca to uniwersóm stwierdziłem że Herbert się w grobie przewraca 😢

Są ludzie I parapety...

"dziecinne książki" 😂😂😂😂

ja obejrzałem pierwszy sezon i uważam, że mogło być gorzej. Patrz na wiedźmina 2 sezon

Rings of trash jest super tyle dobrego kontentu na yt generuj. A to że amazon stracił miliony ? Nah

Jak u G.Orwella : narracja zupełnie inna niż działanie, nowomowa, i hejt bez uzasadnienia , logiki, nie znam sie ale sie wypowiem...takie mamy społeczeństwo głupie/sprzedajne/zastraszone/ leniwe...dlatego powstają kolejne głupie reality show, filmy, a nadto nielegalne rozporządzenia , które szara masa przestrzega jak świętości ...echhh :-(