W zasadzie to się zgadzam, ale... Nienawidziłem w przedszkolu zupy owocowej (taki zagęszczany mąką kompot truskawkowy z makaronem typu rurki) - BŁEEEE!!! I sznycelka (pysznego ;) jak pływał w tych wstrętnych buraczkach na ciepło i był cały czerwony od spodu! (ziemniaczki też) - Fuj! A najgorzej to tej wstrętnej owsianki na śniadanie nienawidziłem (grysik na mleku z soczkiem był spoko ;) I jeszcze ten rozwodniony kisiel zamiast kompotu był wstrętny. Najbardziej pamiętam jak jeden kolega go nie lubił. Mówiliśmy na niego Darek rzygaczka ;)))
i know im asking randomly but does anybody know of a way to log back into an Instagram account?? I stupidly forgot my password. I would appreciate any tips you can give me!
Rzygam no to wiedzac to co teraz ujawniono. Mialem nerwice, samobojcze mysli. A teraz powtorka z rozrywki w Kanadzie i usa. Na szczescie "mam juz z gorki" przerobilem troche scenariuszy.
Az milo patrzec , produkowali dla kraju i na EXPORT ! Nie tesknie za tamtymi , czasami poniewaz grom ludzi , musial wyjechac aby moc , sie rozwinac ! Zal ze to nie POLSKA skorzystala z ich inteligencji , daalekooooo bysmy byli teraz , ale w tamtych czasach , ludzie pracowali , byla w nich jakas radosc , dzisiaj , zal mowic , zenada 1989 , i wszystko spi.........li ,