O tak panda 2 4x4 1.3 diesel po sofcie lub delikatnych modyfikacjach robi robotę a spalanie to bajeczka, włoskie diesle dają miodu, szkoda że nie wsadzili tam 1,75 od Alfy to głębokie koleiny przeleciała by nad ziemią 😁
To że Samurai jest ekstra autem terenowym wiadomo od dawna. Ale forczestery, kurde niesamowite, jak mawiał klasyk: na Teutatesa ten chłopak nie przestaje mnie zadziwiać!
Foresterem w terenie trzeba po prostu nauczyć się trochę jeździć, szczególnie, że wersje turbo nie mają reduktora. Ja w moim mam 5 cm liftu, więc radzi sobie całkiem nieźle w lekkim terenie, a że silnik nieco dłubnięty (265 KM i 430 Nm) to na światłach bez problemu zostawia wszelkie nawet mocne sportowe "ośki" sporo za sobą. ;) Forester to takie naprawdę bardzo uniwersalne auto, całkiem sprawne w lekkim terenie, bardzo bezpieczne w prowadzeniu na mokrych nawierzchniach oraz szybkie i dość pewnie prowadzące się nawet na krętych drogach (względnie nisko położony środek ciężkości).
@@rowerek1980 Piąteczka, ja też mam Forka SJ XT. Forek to była zawsze fura marzeń i podpisuję się obiema racicami pod tym co piszesz. Natomiast od kiedy starsze generacje tych samochodów zaczęły być w zasięgu normalnych ludzi, naprawdę widać, co można tą furą odwalać. Kiedyś, kiedy Forek XT z 2007 roku kosztował 60k, nikt normalny nie ładował się nim w bajoro. Teraz to inna historia. :)
@@pawelflejszman6598 A jak ten automat daje radę w terenie? Zawsze miałem wrażenie, że nawet bez reduktora automat sobie lepiej radzi niż manual z podobnym przełożeniem bo tam konwerter momentu obrotowego daje troche niuta
@@darekmistrz4364 Swoim Forkiem w cieższy teren nie jeżdziłem ale po leśnych drogach automat dawał radę.Po zmianie trybu na 3 biegową przełożenia się zmieniają na bardziej terenowe ma jeszcze 2 i 1 biegowy tryb te są już do cieższego terenu i w górach.Skrzynia jest pancerna tylko pamiętać o zmianie oleju co 60 000 km.
Miło mi słyszeć! Staramy się cały czas by nasze współprace przede wszystkim wnosiły "coś" dla widzów danego kanału :). (Nie)stety współpraca z Terenwizją ma swoje wady... zostałem wciągnięty w off-road :D
Forester aktualnie czeka na nowy silnik... jak to na Subaru przystało. Będzie nowe serducho - 2.5 l :) Odpowiadając natomiast na cene Pinzy AT od Vredestein'a - jest to nowość i ze względu na małą liczbę opon na rynku ceny są jeszcze nieatrakcyjne względem konkurencji. Mówimy o tym otwarcie. A jeśli chcecie byśmy przygotowywali z chłopakami promocje na inne opony to czekamy na wasze pomysły i podpowiedzi.
Dziękuję za kolejny świetny odcinek.Chcisłem jeszcze napisać że od kiedy trafiłem na wasz kanał to zacząłem interesować się tym sportem,wcześniej głównie rajdy WRC oglądałem.
Różnica polega na tym, że forester (1 generacji) fabrycznie nadaje się do jazdy terenowej/wyprawowej (dojechania 2 tys km autostradami i potem 50 km po bałkańskich szutrach), a samuraja czy inną prawdziwą terenówkę można za koszt 10-ciu foresterów do takiego stanu, na chwilę doprowadzić.
Reduktor w Foresterze ma przełożenie 1.447. Porównując go do terenówek to wielka bieda. Ale Forek to auto osobowe z jakimiś możliwościami terenowymi i wielu już udowodniło że te możliwości są niemałe. I porównując te 1.447 do BRAKU reduktora to się okazuje że jest to totalny game changer.
W GranVitarze Diesel też reduktor 1,6 i niego w skrzyni długie jak w osobówce- porażka wystarczy polna łąka, trochę śniegu i ciężko ruszyć!!! Nawet z reduktorem w terenie to nieporozumienie więc nie narzekałbym na Forestera.
bardzo mi się podoba kod rabatowy na 25zł...... przy oponach za 3865zł (966zł/szt )......gdzie te same opony można kupić z DE za 181 Euro/szt co przy 4,7zł za euracza daje nam 850,7zł za sztukę....
A może by tak zbiorcze porównanie wojskowych gruzów z różnych krajów? Honkera już wiecie skąd wziąć, dorzucić do tego Gelende, Peugeota P4, Landrovera Wolfa, Willysa, Gaza-69 czy nawet Kubelwagena? Możnaby zrobić dla nich kilka konkurencji luźno nawiązujących do zadań bojowych dotyczących rozpoznania, transportu, kamuflarzu, czy misji ratunkowej :)
tbh to Forester pod względem stosunku praktyczności, wygody, ceny i właściwości terenowych deklasuje zupełnie samuraja. no ale zgadzam się, że pewnie można włożyć tyle w samuraja że stanie się sporo lepszy.
10lat temu szukałem takiego modelu i nawet znalazłem S8 340km za 21tyś zł, jak dobrze pamiętam. Niestety to był straszny trup, a wiadomo że skrzynie tiptronic lubiły się sypać, więc nie zdecydowałem się na zakup. A ta sztuka przez lata stała na parkingu strzeżonym w dzielnicy Gdyni - Pogórze. Chodząc do szkoły pamiętam, że mocno wyróżniała się na tle lanosów, seicento i golfów :) Pozdrawiam
Samurai w wersji z prezentowanej z plastikowym dachem jest o ok 250 kg lżejsza od prezentowanego Forestera (turbo są trochę cięższe i ważą ok 1400kg). Krótki samurai z twardym dachem jest lżejszy bo waży ok 1000kg wtedy proporcje wagowe podane w materiale by były bliższe stanowi faktycznemu. Za to do Forestera mozna założyć lepsze szpery (od mega tanich visco które można wzmocnić po torseny i szpery płytkowe) z innych forków bądź imprezy, ma on 3 mechanizmy różnicowe więc jest potencjał na każdym z nich, tanie zestawy liftujace. Możliwość przerobienia półosi pod większe wykrzyze. A moc....wiadomo, że były wersje turbo ;) . Forester to dużo lepsze auto uniwersalne od samuraia. A gdy robimy już typową zmote z samuraia to i niemal z każdego auta można zmocić mocną przeprawowke - nawet z Mazdy mx-5 .
Jeśli dobrze pamiętam to pytanie "konkursowe" brzmiało "jakie jest prawidłowe ciśnienie w terenie", a nie na jakim ciśnieniu chłopaki jeździli. To zaś jest tak drobna różnica jak pomiędzy tym samurajem a foresterem...
Oglądając chyba wszystkie Wasze odcinki nie natrafiłem chyba na forda mavericka i mazdę tribute, a szkoda. Wiem że nie są to typowe terenówki ale może są tu jacyś posiadacze i fajnie byłoby się dowiedzieć jak sobie radzą zanim sami przecenimy ich możliwości. Moim zdaniem są to fajne autka na rajd suvów a przy dobrych oponach mogą całkiem fajnie jeździć. Co o tym myślicie?
Bardzo dobrze, popieram. Sam nosze się z zakupem właśnie Tributki i takie wszechstronne wademekum wiedzy byłoby wspaniałe. Daliście radę zrobić materiał o Honkerze, to i o Mazdzie Tribute DACIE RADĘ!!
@@carolcarlos8566 sam właśnie jeżdżę tributem polift, małe wypady w las, góry, śnieg czy błoto nie straszne ale przyznam że boję się wpuszczać jej jeszcze w coś cięższego
Forester ciekawa alternatywa dla terenówek, przede wszystkim można go kupić bardzo tanio z gazem.dla kogoś kto chce mieć auto z napędem 4x4 na wyjazdy do lasu czy żeby zjeżdżać z dróg asfaltowych to świetny wybór. I
Skoro najsłabszy element Samuraia to resory to może coś zacząć promować jego następcę - Jimny. Budowa ta sama a spreżyny są. Warto pokazać co daje masa w terenie. Np jimny kontra Terios
Mnie bardziej te opony ciekawily Pinza AT ale cena kosmos. Bo wiadomo że Forek to nie jest do topienia po klamki tylko na ryby , do lasu itp. Co do opon mam podobne Yokohama G015 dużo tańsze i naprawdę są super po roku użytkowania.
Dziwi mnie że z dość dużym uporem i konsekwecją mówicie WREDSZTAJN, zamiast WREDESZTAJN. Generalnie nie miałoby to większego znaczenia gdyby nie to że reklamujecie ich produkty, więc wypadałoby jednak dobrze to wymawiać;)
Ja uwielbiam subaru za dźwięk boxera i komfort jazdy podczas codziennej jazdy. Minus za koszty i brak fachowego serwisu w pl na przyzwoitym poziomie. Dlatego większość rzeczy robię sam, bo zrobię je dobrze a nie na odpierdziel z gwarancją do bramy. Na więcej nie ma czasu, bo mam inne hobby w liczbie mnogiej, czyli ryby i szlajanie się po terenie swoich włości. Pozdrawiam zapaleńców !!!
Subaru są ponoć straszne do amatorskiego grzebania przez fatalny dostęp do wszystkiego, co mnie trochę odstrasza, bo chciałbym mieć auto w którym mogę samemu coś naprawić, jaka jest twoja opinia na ten temat?
A ja zapytam bo też się nad leśnikiem zastanawiam. Do jakich rzeczy trzeba mieć fachowy serwis? Domyślam się że hamulce itd ogarnie każdy warsztat. Pytam bo mam A6 C5 quattro gdzie każdy Mirek jest w stanie to ogarnąć i zastanawiam się nad dostępnością serwisów, które poradzą sobie z Subaru Pozdrawiam :D
@@whitetea8600 jak masz samochód dobrze prowadzony, od początku, to kręcenie śrubami to sama przyjemność, choć nie widziałem by ktoś walczył w japończykach z rudą, dlatego niektóre już są na złomie. Jak jest LPG, to luz zaworowy trzeba robić co 40-60tys. km, trzeba wyciągając silnik, to już trochę jest zabawy. Jak nie chce się wszytkiego na drut i trytki robić, to trochę roboty to kosztuje. Gnije wszystko w nich, te po lifcie mają już cieńsze blachy, filtr paliwa w baku jest, nie każdy pamięta, że trzeba go wymieniać, bo auto głupieje z LPG, zawias też potrafi popsuć nerwy, chyba, że smaru nikt nie żałował w tuleje i śruby. Kwestia zbieżności i kątow, wyprzedzenia, to musi ktoś użyć wyobraźni, jak buda jest zmęczona. Ja mam już 420tys. km. Trochę już zwiedziłem zakamarków tej konstrukcji. Dobry mechanik, co się zna lub potrafi grzebać w kompie, czy mechanice, to 6miesiecy termin. Dlatego ogarniam sam, bo mając 4 sztuki spod plejady gwiazd, zawsze któraś pada na ryj z jakiegoś magicznego powodu...
Komuś jeszcze brakuje porównania tych aut (tych ale i innych rzecz jasna) po zapakowaniu gratami wyprawowymi? Najlepiej pod sam dach, żeby oddać realia wyprawowe.
Kupiłem Vredestein namówiony przez "internet" i pomimo,że jeszcze sporo gumy było to chwilę po 3 latach jazdy zaczęły meeega pękać na rentach i strasznie szumieć jakby to padło łożysko w kole
Nie obraźcie się Terenwizjo, ale 25 zł to nie jest nawet 1% rabatu. Tak, wiem. U nas są niższe prowizje, a opony tańsze niż na Zachodzie, ale mimo wszystko to chyba taki polski żart.
Panie kolego, niestety marży na oponach nie ma. Transport coraz droższy, powierzchnia magazynowa coraz droższa, prąd, ogrzewanie też. Z pustego to i salomon nie naleje.
@@SklepOponTV Ja rozumiem że wszystko drożeje, każdy chyba widzi inflację. Wiem też że opony w moim rozmiarze podrożały przez 2 lata z 700-800 zł na 1500. Ale Wasza odpowiedź jest niepoważna. No chyba że SklepOpon to kolejna polska firma, co od lat uczciwie jedzie na samych stratach...
@@dominikkoson5065 przy modelu Pinza AT od Vredesteina przez to ze pokazujemy opone chwile po premierze niestety powoduje ze teraz opony sa w nieatrakcyjnej cenie.
Jest podniesiony tak jak mówią ze dwa cale + dwa wzmocnione dyfry + ma ten pół-reduktor i jakoś to jedzie ;) Ciekawe czy ktoś z widzów ma i podzieliłby się swoim uturbionym Foresterem z reduktorem do nagrania odcinka dla Terenwizji ? :)
@@SklepOponTV Pod tym względem to Subaru może tyle ile kasy starczy 😁, aż do rozerwania budy ale dobre zdrowe 230-250 uturbionych kucyków to by było to.
Subaru to bardzo dzielny i niezawodny samochód z dobrym napędem 4x4, do jazdy w terenie bez topienia po klamki w błocie jest w sam raz. Jest też niedoceniany przez miłośników jazdy terenowej, dlatego można go kupić w rozsądnej cenie, wiem bo właśnie kupiłem 🙂
@@rowerek1980 SG 2.0 X z reduktorem, na razie seria. Demon prędkości to nie jest, ale mimo tego daje dużo frajdy z jazdy niezależnie od rodzaju nawierzchni. Przed zakupem Forestera szukałem terenówk (oczywiście przez Terenwizję) i przymierzałem się do Suzuki GV II i Jeepa Cherokee KJ . Te dwa auta są lepsze w cięższym terenie, ale Forester bije je na głowę podczas jazdy po asfalcie (świetny i stały 4x4), a i w terenie jak na moje potrzeby też jest ok. Super autko!