SUVy w USA powstały w prostej linii z pickupów których sprzedaż spadła. Wzięto więc podwozie pickupa, zmieniono bude i proszzzz powstał SUV, przynajmniej w wersji amerykańskiej. Nadal się prowadził jak kupa, palił jak smok ale nachalna reklama zrobiła swoje i ludzie przerzucili się na monstrualne SUVy. W USA produkcja elektryków mocno spada, firmy redukują produkcję elektryków lub nawet się z niej wycofują. U dealerów zalega mnóstwo elektryków których nikt nie chce kupić. To samo czeka europę.
Mam nadzieję że pliczyli to dobrze skoro poważnie nad tym się zastanawiają. Obecnie jest nadprodukcja a rolnikom się opłaca tylko dotacje brać. Tak by mogli chociaż na siebie trochę zarobić a pieniądze zostały by w kraju zamiast lecieć do arabów czy ruskich.
diesle starszej generacji śmigają na biodieslu a nawet olejem roślinnym, czyli mogą się obyć bez paliw kopalnych, co więcej, na biodiesla można przerobić odpady wszelkich tłuszczy roślinnych.
A może by tak wprowadzić po prostu dodatkowo czysty etanol na stacjach. Lepsza opcja niż mieszac to ze zwykłym pb niektórzy by sie ucieszyli, a samochody starsze które są przystosowane do spalania benzyny bez etanolu by na tym zyskały. Wtedy rolnicy nie narzekali by na ceny zbóż przez import ze wschodu. Wtedy te zboża które nie spełniaja wymogów, mogłyby być przekształcone w te paliwo. Takie jest moje zdanie.
Zamiast ogranicznika prędkości dałbym czarną skrzynkę która wysyła dane o stylu jazdy do ubezpieczalni. Byłoby z korzyścią dla wszystkich bo za ryzyko na drodze płaciłby ten kto je stwarza.
Szkoda że nikt nie wspomniał o tym, że E85 jest reaktywne z aluminium i elementami gumowymi. Jest też przewodnikiem elektrycznym, w przeciwieństwie do benzyny i ON. Więc należało by odpowiednio przystosować cały układ zasilania paliwem do stosowania E85.
Osobiście odczułem większe spalanie nie o 1%tylko o jakieś 5-8%tak bo bardzo dokładnie staram się orawdzac jakie jest teraz zużycie paliwa w porównaniu z poprzednim. Jeśli chodzi o e85 to będzie droższe i więcej auta będą go spalać. Tu nie chodzi i ekologię znowu kłamstwo powtarzane na w trzarz tu chodzi o to by pozbawić klasę średnio posiadania auta na własność bo aut jest za dużo według elit.
"zamienmy" wartosciowe 5% paliwa na bezwartosciowe 5% paliwa przy czym zwiekszym zuzycie, wychodzi na to, ze po prostu lejemy mniej paliwa a zajmuje tyle samo miejsca w zbiorniku i tyle samo kosztuje... (gorsza kaloryczność przy tym samym litrażu)
Silnik Diesla projektowany był w czasach kryzysu paliwowego, miał być zasilany olejami roślinnymi, teraz Diesel przewraca się w grobie, korporacje wmówiły dla ludzi że to zniszczy silniki w pojazdach, dlatego mają być zasilane paliwami kopalnymi, ktoś na tym zarobił nieskończoność pieniędzy, ja jeździłem na oleju rzepakowym z pierdonki, parę lat temu, polo 1.9 SDI i Massey Ferguson 235, nic się nie stało, co najlepsze kiedyś na stacjach była możliwość zakupu Bio Diesla, to był 100 % rzepak, i nagle z dnia na dzień został wycofany, o co w tym chodzi ? Kto za tym stoi? To chory świat
Nie chory świat tylko możliwości. Pomyśl ile potrzebowałbyś ziemi, by ten rzepak wyprodukować dla wszystkich obecnych diesli w Polsce oraz w Europie? Nie wspominając o tym, że przyszłaby susza, czy jakieś powodzie, które takie uprawy by zniszczyła i co wtedy? Nie będziemy jeździć?
@@karoldragoball2310Ogólnie samo istnienie ugorów to efekt albo debilizmu właściciela, albo sporu o niego. Nie mniej, raczej nie ma ugorów na dobrej ziemi, a musisz wiedzieć że na słabej ziemi rzepaku nie warto siać.
Bezsens. Mamy przecież LPG- dużo lepszy od E85 i praktycznie bezproblemowy, ekologiczny zamiennik benzyny, ale nie - trzeba zepsuć sankcjami to, co nam wychodzi od dziesięcioleci.
A może poprostu chodzi o to żeby pieniądze nie szły do arabów czy rosji tylko zostały w kraju? Druga sprawa to bezpieczeństwo energetyczne. Byli byśmy mniej zależni. Wiadomo, są też niebezpieczeństwa do rozwiązania.
@@modelarski zapomniałem że część rafinerii sprzedaliśmy za grosze arabom :) Problem jest taki, że rynek paliw jest w rękach prawdziwych terrorystów. Lepiej było by się od tego odciąć i podejrzewam, że do tego zmierza ten "eko terroryzm". Nie będą reklamować tego jako walka z opec tylko będą ściemniać że o ekologię chodzi, aby nie robić otwartych konfliktów. Prąd z paneli, wiatraków i atomu. Za szybko i zbyt dużym kosztem chcą wprowadzać te zmiany ale nowe technologie muszą wchodzić masowo żeby się opłacały.
@@robjody1180 Przecież ukraińcy jeźdzą czołgami na wodór, i potrafią po 1000km nimi zrobić na zbiorniku tak wielkim, jakim jest bańka lpg w kole zapasowym, i co ciekawe, tam nie ma ciśnienia olbrzymiego.
Gdy z Niemiec wjezdzam do Niderlandów od razu widać, ze tam ograniczenie prędkości na autostradach do 100 km/h w dzień ludziom nie sprawia problemu i się do miego stosują. W ogóle Niderlandy uważam za najpiękniejszy i najbardziej przyjazny i czysty kraj w Unii. Prcujr jako zawodowy kierowca dostawczego busa w transporcie międzynarodowym i moja opinia eynika z obserwacji, nigdy w Niderlandach nie mieszkałem i nie pracowałem...
Ludzie już zaczynają iść po rozum do głowy i rezygnują z zakupów elektrycznych aut ,które finalnie stwarzają więcej kłopotów niż pożytku . Natomiast zanim doczekamy roku 2035 prędzej rozpadnie się eurokołchoz
przystosowanie samochodu do E85 to takie szumne określenie na czujnik, który wpinamy w wężyk paliwowy oraz kostkę z elektroniką, którą wpinamy w wiązkę do wtryskiwaczy (dotyczy wtrysku pośredniego)
Te zolte tablice właśnie niszczą rajdy. Książka sportowa, klatka jedynie z certyfikatem, tylko kierowca posiadający licencję może prowadzić auto(mechanik już nie może). Czyli zapominamy o tanszych imprezach, ktore i tak nie sa tanie i w których nie ma druciarstwa, bo jest co rajd badanie techniczne, tak samo jak na stacji diagnostycznej,tyle ze pod katem imprez tego typu. Wszystko rozchodzilo sie o firme ktora przyczepia sie bo komendant kaze wystawiac mandaty. Teraz Ci co jezdzili w rajdach typu Tarmac beda sie wyżywać na drogach a nie na zamkniętych OSach. PZM kolejny raz zabija rajdy i tylko przymusza Polakow do kolejnego kombinowania
Drogi publiczne to nie miejsce na rajdy ,zabawy ani żadną inną formę rekreacji . Droga publiczna służy do przemieszczania się . I do niczego poza tym . Jeśli ktoś chce robić rajd niech robi to na zamkniętych odcinkach . A jeśli ktoś jedzie po drogach publicznych ma się stosować do przepisów i kropka . W 2023 na drogach zgineło 1700 osób a ponad 20000 zostało rannych .4-5 osób dziennie ginie w Polsce przez czyjąś głupotę i kombinowanie.
@@preznyinseminator1199 zabawne, bo dla mnie Twój komentarz nic nie wnosi. Masz wgl pojęcie o co chodzi z tymi tablicami czy sprowokowało Cię to, że napisałem że ktoś się będzie wyżywał na drodze i kombinował? Bo merytorycznie lekko się zaorales. Nic nie napisałem o ludziach którzy giną, a o tym że PZM tymi bzdurnymi tablicami odbierają możliwość startowania w takich imprezach jak rajdy organizowane przez prywatne podmioty, gdzie żadne pieniądze nie wpływają do PZM i które wbrew temu co napisałeś organizowane są po drogach publicznych. No chyba że nie wiesz że Rajdy to sport motorowy, a nie stwierdzenie jakiegos podrzędnego redaktora że ktoś "rajduje". Przyjrzyj się temu dokładniej i może wtedy zrozumiesz co napisałem w komentarzu powyżej. I nikomu nie sugeruje wyzywania tylko stwierdzam fakty, ze nie mając żadnej alternatywy ludzie będą wyzywać się na drogach, a kombinowanie to robienie w takich sposób imprez żeby móc dalej startować, a nie posiadać jakiś tablic żeby było prestiżowo.
SUV powstał w USA po tym jak podniesiono podatki na paliwo, oraz przepisy bezpieczeństwa dla samochodów osobowych. Ż y dzi po czymś takim zaczęli sprzedawać pick-upy (czyli samochody kupowane z myślą o biznesie które nie musiały tych norm spełniać). Pierwsze samochody SUV to były pickupy z zabudowaną paką oraz tylnym rzędem siedzeń. Do Europy przyszło to w formie mody zza oceanu.
W Szwecji też można tankować e85. Wiele nowych aut można kupić przystosowanych do e85. Jest tańszy o około 4-5 kr na litrze i podatek od auta jest dużo mniejszy niż zwykle spalinowe.
@@jerzyrojek6722 mam to głęboko w ....,wolę spokojnie żyć i jeździć czym chce bez wciskania nam pseudo ekologii pod pretekstem dbania o ziemię,gdzie po za unia mają na to wywalone.Zreszta unia na reszte świata też ma wywalone,widać jak śmieci jadą do Afryki czy Indii.a nawet do Polski
E85 jest powszechnie dostępne od dłuższego czasu we Francji, aktualna cena to 0,85-0,98€. Skoro Francuzi mają takie auta, i jeżdżą na tym we Francji to dlaczego nie można w Polsce. VW, Fiat też produkują takie silniki na Amerykę Południową. W USA też są silniki do tego przystosowane np. Pentastar powszechnie montowany w autach Chlysler, Dodge, Jeep a i pewnie inne silniki też mają. Więc dlaczego nie?
A ja tez mam auto elektryczne i bardzo oszczedne i jestem bardzo zadowolony moje auto to BMW e39 v8 4,4. dla tych co nie wiedza to tlumacze BMW to taka marka , e to ze ono jest elektryczne 39 to chyba napiecie ,v8 to nie wiem a 4,4 to nie spalanie :)
Nie trzeba praktycznie nic przerabiać oprócz mapy zapłonu w porządnych konstrukcjach nie projektowanych przez księgowych. E85 jest lepsze od benzyny bo można więcej z silnika wycisnąć praktycznie nie powoduje powstawania spalania stukowego co jest zabójcze dla silnika. Od lat używam regularnie jak jeżdżę samochodem po torze, jeździł bym na codzień ale trudno dostać w cenie zwykłej benzyny trzeba załatwiać i magazynować. Jest idealne dla mocno wysilonych konstrukcji np gaznikowych bez czujników spalania stukowego np w sportowych motocyklach z silnikiem 2t. Koszt przeróbki auta nie dostosowanego niższy niż dla podtlenku lpg :).
już widzę to e85 u nas xDD. Szwecja rezygnuje z e10 ze względu na wysokie koszta produkcji gdzie my mamy te e10, to już planują coś o wiele droższego xDDD. Nie sądze, że ta e85 będzie na tyle tania żeby z niej użytkować licząc też modyfikacje aut pod to paliwo.
Parodia cała ta ekologia to jedna wielka ściema i tyle. Pis cały czas mówi, że oni są przeciwni Unii a sami wprowadzali te ekologiczne paliwa. Nie mówiąc już o aktualizacji w Cepik-u i przypisaniu autom norm emisji spalin wg rocznika masz auto z 2004 roku masz Euro 3 a z 2005 to samo auto ma już Euro 4, chcieli pieniędzy z unii na wszystko się godzili jedni i drudzy PiS i PO.
@@zdzisawdyrman524Ja dziś specjalnie wszedłem na Cepik zobaczyć jak zaklasyfikowali mojego ale za cholerę nie znalazłem takiej informacji. Za to dowiedziałem sie ze mój van to hatchback i na dodatek jest bez katalizatora gdzie nie tak dawno wymieniałem w nim sondę lambda za nie małą kasę... Mało tego, niby mieli sprzątać Cepik ze starych samochodów duchów, a mnie dopisali że nadal posiadam 126p którego sprzedałem ponad 20 lat temu... Chyba chcą mi też i za niego dowalić tę całą nową opłatę... Niby można dostarczyć papier od producenta jaką normę Euro spełnia, ale o ile niektórzy wystawiają to darmo tak ja u Renault musiałbym zapłacić prawie 130 zł. Ale to jeszcze nie wszystko bo zdaje sie Mercedes za takie zaświadczenie chce ponad 1000 zł...
Alkohol jako paliwo pozwala uniknąć przymusowej wymiany samochodów spalinowych na wodorowe lub elektryczne - jeździsz tym czym jeździłeś i to jest najbardziej ekologiczne.
polska nie będzie w stanie wyprodukować takiej ilości etanolu aby zaspokoić zapotrzebowania na rynku motoryzacyjnym, a ekologia pójdzie się ciągnąć pod latarnie
Jestem za E85 Mimo że nie mam benzyniaka, to każde źródło energii, szczególnie takie które można produkować w sposób zdecentralizowany, poprawia bezpieczeństwo energetyczne.
Samochód elektryczny miejski w Polsce ma sens ale pod warunkiem że powstaną minimum 3 duże elektrownie jądrowe i cena elektryka nie będzie wyższa niż 70 tys. zł. W przeciwnym razie po prostu nikogo nie będzie stać na zakup i eksploatację takich aut, za wyjątkiem entuzjastów z bogatych rodzin.
Tylko jaka to ekologia,jak do wytworzenia tego alkoholu trzeba zużyć paliwa kopalne i dużą ilość energii.Przeciez ciągniki oraz inne maszyny rolnicze napędzane są olejem napędowym,a do produkcji nawozów sztucznych też potrzeba energii o kosztach produkcji samego alkoholu już nie wspomnę.Do tego wszystkiego co z tego że te paliwa będą miały nieznacznie mniejsza emisję CO2 jak pojazdy będą spalały go więcej niż normalnej benzyny.
Lezka mi sie zakrecila w oku. Wreszcie jakis glos normalnosci. SUWoschit od samego poczatku byl skrajnym przejawem ludzkiego debilizmu. Taki samochod ma same wady bo jest to auto pseudo do wszystkiego a tak na prawde to do niczego. Wielki wysoki przez co np wiecej pali niz podobne kombi. W terenie to moze co najwyzej poslizgac kolami, i zadna z niego terenowka. Tak samo mozna miec jakiekolwiek auto z napedem 4x4. Pozycja za kierownica jest niby inna niz w sedanach czy kombi, ale jak ktos kupuje auto z tego powodu to kupcie sobie minivana. W minivanie ergonomia jest duzo lepsza, pakownosc 2x wieksza pozycja wygodniejsza, a nie trzeba tak wysoko wsiadac. SUW to laczy w sobie wysokie spalanie + wielka kaste + kolebane w zakretach + niebezpieczenstwo dla pieszych + zla widocznosc + nieadekwatna praktycznosc. Pozdrawiam wszystkich uzytkownikow SUWow.
I mi nie komentujcie ze tak nie jest, bo mam kombi 2.0d a ojciec SUWA 2.0d. Jego sow pali 1,5 L wiecej, zabiera tez 5 osob, jest wolniejszy o okolo 15 kmh ma naped 4x4 ktory zakopal sie w lesie na suchym, jest w ciul glosny (ostatnio jechalem z korkami do uszy. Chyba byl troche tanszy... Ja to nazywam smuteczek, ale uzytkownicy SUWow nie wiem dla wlasnego lepszego samopoczucia co tam sobie wmawiaja.
Acha i przynajmniej ojciec kupil suwa 4x4 a tych to jest pewnie 10% i pomijajac kwestie jakosci takiego napedu w takim aucie to moze ma lepsze samopoczucie. A posostale 90% przednionapedowcow to sobie wmawia chyba ze ma wiekszego :P
Gdyby ekologom faktycznie chodziło o ekologię, ocieplanie klimatu, czystość powietrza i przyrodę, bez konieczności ponoszenia kosztów przez zwykłych Europejczyków, to walczyliby o wprowadzenie paliw syntetycznych lub produkowanych z alg. Efekty: - bilans CO2 zerowy (o co niby walczą), - lasy tropikalne nie wycinane w celu bezsensownej produkcji "biopaliw" w ich miejsce, - produkcja rolnicza skupiona na wytwarzaniu żywności, a nie "biopaliw" - przez co całe ekosystemy są dzisiaj anihilowane, - ludzie (w tym dzieci) w Afryce nie byliby w takim stopniu wykorzystywane do niewolniczej i śmiertelnej pracy przy wydobywaniu surowców do budowy akumulatorów. - poziom życia i swoboda przemieszczania się Europejczyków i ludzi na innych kontynentach wzrastałby bez zwiększonych kosztów życia i szkód dla środowiska. - zatrzymane byłyby milionowe migracje ludności ze względu na zmiany klimatyczne - tych by nie było ze względu na zerowy bilans CO2. Na marginesie - najgroźniejsze dla ludzkości ocieplanie się oceanów, powodowanie wchłanianiem CO2, mogłoby zostać zatrzymane przez zastosowanie technologii wyciągania CO2 z wody morskiej i wykorzystywania do produkcji paliw syntetycznych, zamiast tradycyjnej ropy. Dlaczego "ekolodzy" do tego nie dążą? Niech na to sam sobie każdy odpowie...
Gościu, przygotuj się troszeczkę, jak zaczynasz prowadzić taki program. Po pierwsze, w dużej ilości można spotkać E85 w Niemczech i ludzie na tym jeżdżą. Druga sprawa, wartość energetyczna E85 owszem, jest niższa od E10, ale wyższa niż LPG, a to oznacza góra wzrost spalania o jakieś 10-15%. Natomiast znacznie wyższa jest liczba oktanowa, co zatem oznacza, że można jeździć na uboższej mieszance, nie powodując tzw, spalania stukowego. Oznacza to, że w nowoczesnym silniku, gdzie jest komputer z programem wielopaliwowym, zużycie będzie niewiele wyższe niż na zwykłej E7 czy E10.
Kto liczył ile szkodliwych substancji szkodliwych powoduje produkowanie dodatków do paliwa E85? Rolnik na polu zużywa dużo paliwa, osłabia i osłabia tym samym ziemię. To gdzie ta ekologia - padniesz z głodu bo rolnik będzie produkował paliwo.
Suvy to nie odpowiednik pickupów, w USA też jest szał na suvy i to ze względu na przepisy... Jedyną zaletą suvów jest wysokość w środku, przez co wysokie osoby mogą jeździć komfortowo, chociaż to wina producentów, którzy inne samochody robią za niskie. Reszta powodów zakupu to szpan wielkością, najśmieszniejsze są te małe kobiety w suvach co ledwo widać zza kierownicy. Zakaz suvów jako jedyny ma sens, ale nie wiem jak go doprecyzować by nie został obchodzony na inne sposoby.
Elektryki to truciviele, jakby wystarczy zobaczyc sobie co kopanie litu i kobaltu robie, nie twierdze ze ropa jest dobra, ale elektryki to nie ekologia, to jest sztuczne mydlenie oczów! Wszyscy kochajom samochody, a w dobie kiedy świat chce sie od nich odwrócić, rząd daje nam rozwiązanie idealne: elektryczne samochody na baterie. Pompujemy balon propagandy mówiąc jakie to samochody na rope są okrótne, nie mówimy nikomu że lit to jak paliwo kopalne, wystarczy go nam na zaledwie 80 lat przy aktualnym zużyciu, elektryki zwiekszą zapotrzebowanie na prund, który my i tak na 50% mamy z wongla. A nawet jeśli sie przerzucimy na oze, no to zostaje problem reutylizacji ogniw litowojonowych, czyli masowe wysypiska bakterii po wypadkach po których bardziej sie nam jako konsumentom oplaca kupic nówke, albo gigantyczny koszt ekonomiczny i ekologiczny. Pozatym, samochody osobowe to nie wielka gałąź transportu. Statków nie zrobimy na bakterie zeby mialy sens, ciezaruwek nie bedzie na bakterie a juz napewno nie samolotów. I tu sie koło zamyka: samoloty nie tylko emitujom wiecej na km, ale emisje są bardzie szkodliwe bo są w chmurach, czyli istnieje 100% szansa ze tam zostanie, zas co2 na powiezchni moze trafic do drzew. Fakty są proste: wywalamy WSZYSTKIE prywatne auta z centrum miast, zastepujemy je komunikacjom, bo drogi - 10000000 pierdyliarduw samochoduw +2autobusy = perfekcyjny transport bez szwanku. Mówi sie ze autobusy som spoznialskie, ale im dalej do stanuw, tym bardziej. Jest niezwykla zaleznosc miedzy iloscia spoznialskiej komunikacji a iloscia samochodow prywatnych w stanach wszyscy majom samochody i autostrady majom po 6 7 zapakowanych pasuw. Autobysy w praktyce nie istnieja. W japoni suma spoznien calej kolei wyniosla 40 minut.... na ostatnie 25 lat. To tyle co jedna linia metra w berlinie ma na dzień! Wiec samochody to problem. Nie paliwo
Nie zapominaj o z y dach którzy zniszczyli tamtejszy rynek nieruchomości, czy z y dach którzy rozpowszechnili w usa fe n tanyl jako lek na ból bez recepty. Taki Apap
Unia Europejska: "Nałóżmy więcej podatków na produkcję samochodów osobowych! To na pewno ograniczy ilość samochodów na jezdni!" Producenci samochodów: "Ok" *zaczyna produkcję i mocny marketing SUVów które są skategoryzowane jako 'light truck' i omijają te podatki Unia Europejska: :O
Nie bardzo rozumiem oburzenie że ktoś chce dać ogranicznik prędkości. to chyba akurat dobry pomysł jest, chcesz poszaleć nie ma problemu idź na tor i zapierdalaj ile wlezie, ja rozumiem że w wielu miejscach ograniczenie prędkości jest z dupy ale jak np w mieście obowiązuje 50km/h do dlaczego mamy pozwalać aby ktoś jeździł 90??
Znajac przeszłość kartelu Don donaldinio za jakiś czas e85 bedzie po 10 zeta, a reszta po 20. Jak w Polsce bedzie jeszcze zet w obiegu bo maja podmienić na euro. 10 euro na stacji to będzie dopiero terapia szokowa ze szkoły Chicago Boys. Warto wiedzieć że z tej szkoly korzystala żelazna Margaret i dlatego popchnęła uk ku wojnie z Irą. Te zagrywki zawsze są wykorzystywane przez odbieraniem wolności obywatelom danego kraju.
E 10 to typowe klamstwo ekologiczne, te pseudo ekologiczne rozwiązania przynoszą wiecej szkody niż pożytku. Ślad CO2 z produkcji, zbiorów, transportu, roślin plus slad CO2 z rafinacji plus druga strona paliwo kopalne, to że samochod będzie miec norme euro 6 nie ma zadnego znaczenia, bo CO2 bedzie ieszcze raz tyle co z użytkowania czystej benzyny czy diesla. To ściema. A co do SUV sa takie bardzo złe a jakie beda jak zalozy sie 2 nich baterie, nagle przyjazne dla środowiska kochane przez ekologów. Kolejna sciema, bo nic sie nie zmieni na lepsze, beezie tylko gorzej i drożej. Czlowiek juz z samego istnienia jest destrukcyjny i tego nic nie zmien, zeby ziemia mogła przetrwać na ziemi nie moga funkcjonować ludzie w populacji wiekszej niż miliard. Inaczej nic ziemi nie uratuje.
A od kiedy "rajd barburka" znosi obowiązujące prawo ruchu drogowego? Drogi publiczne to nie miejsce na rajdy ,zabawy ani żadną inną formę rekreacji . Droga publiczna służy do przemieszczania się . I do niczego poza tym . Jeśli ktoś chce robić rajd niech robi to na zamkniętych odcinkach . A jeśli ktoś jedzie po drogach publicznych ma się stosować do przepisów i kropka . To normalne .
@@kociki5911 trzeba by się było przy okazji tym zająć. Co nie zmienia faktu, że ja i wielu kierowców nie czuje się bezpiecznie jak ci nagle zap*erdalający 300km/h merol czy inna bawara wyłania się spod ziemi zaraz za tylnym zderzakiem mojego auta.
@@SzymonSpZoo z jednej strony masz dziadka jadącego 70 na autostradzie, z drugiej strony Mercedesa na lewym sypiącego 250. Prawda taka, że żaden zakaz tutaj nic nie zmieni, obowiązkowy limiter na 180 też da się obejść. Ciągle wprowadzamy kolejne zakazy i tylko to mamy w głowie. Jedyne co może coś zmienić to odcinkowe pomiary prędkości i wieksza wykrywalność takich zachowań.
