To jest piękne Kolego!!! Lepsze niż filmik z najdroższym Trekiem czy Specem... Mega pozytywnie, z pasją i prawdziwie a co najważniejsze Made in Poland !!! Póki co najlepszy ambasador marki ROMET. Daje 5 gwiazdek !
Taa, jasne. Dawno temu za dzieciaka dostałem wymarzony rower górski marki Romet. Rower ten mimo że był nowy w momencie zakupu miał przestarzały osprzęt w porównaniu do zachodnich marek, ale to mi nie przeszkadzało, ale... hamulce działały prawidłowo tylko przez tydzień, potem koła się rozcentrowały, I piasty dostały luzu. Porwał się nawet łańcuch, mimo ze nie miałem 1000W w nogach, Na koniec bagażnik i błotniki też się rozsypały mimo ze były ze stali/ blachy i powinny być długowieczne. Za dzieciaka myślałem że to moja wina, ale teraz wiem że to przez niechlujny montaż w fabryce, byle jak złożone koła, źle skręcone piasty, niezgodnie ze sztuką skuty łańcuch. Wielu takich jak ja, rozczarowanych tą marką w młodym wieku, maja wyrobioną złą opinię i nie pomogą tu jakieś propagandowe filmiki. Dodam tylko że mam do dziś rower pochodzący z podobnych lat, ale tajwańskiej marki w którym nic takiego nie miało miejsca.
Niestety właśnie takie myślenie prowadzi do produktów złych. No bo niech Polacy cenią to co polskie - dajmy im Poloneza. Nawet nazwa się zgadzała... Polacy powinni doceniać to, co dobre. A polskie firmy powinny im ten dobry produkt dostarczać. I Romet daje radę. ;)
Solidność Rometa skończyła się w momencie zmiany nazwy z ZZR na Romet. Romety z lat zwłaszcza 80tych to kiepska niskowęglowa stal niemiłosiernie rdzewiejąca miękka jak plastelina i pękająca. Na swoim Pasacie raz niemal życia się nie pozbawiłem jak widelec mi pekł.
@@tomigomi6503 Tak, nawet 20 parę lat temu. Ale wiesz że jak za dzieciaka do czegoś się zrazisz to zostaje ci to na całe życie?. przykład: Jeśli za dzieciaka się podtopiłeś, to przez całe dorosłe życie nie będziesz już lubić pływania i nie pomoże tu opinia kogoś że pływanie jest zdrowe i bezpieczne bo są teraz ratownicy, a kiedyś nie było.
Pracowałem kiedyś a Eurometal który dostarczał półprodukt. Były to rury z materiału pierwszej jakości. Widziałem wyniki pomiaru składu chemicznego na spektrometrze. Piszę o tym dlatego że należy potwierdzić iż ten producent naprawdę stosuje materiały wysokiej jakości. Robiliśmy też profile do kół.
@@777mazzy Rowery dobrych marek wczesnych latach 2000 byly tylko stalowa rama stalowa jak to sie mowilo podwojnie cieniowana crhromowa molibdenowa i byly lekkie Aluminum nie bardzo nadaje sie na rower zwlascza w mejscu suportu na przednia korbe.. Chyba ze tam wstawaja stalowy element
Marka która towarzyszy mi od dziecka , a mam 40 wiosen. Każdy rower jaki miałem do tej pory to polski romet… a miałem kilka w życiu. Pierwszy to „slalom” po starszej siostrze😅 Zawsze niezawodne konstrukcje 💪🏻
Wyrzucam mojego Treka i lecę po Rometa! Miałem dawno temu wigry 3 maszyna kończyła swój żywot beż bagażnika, błotników. Bagażnik zwiało podczas szybkiej jazdy a błotniki wciągło. Ostatecznie nie wytrzymał zbyt długiego posiedzenia na balkonie. Trzymam kciuki i mam nadzieję że wszystko pójdzie w dobrym kierunku i Romet znowu będzie królem polskich szos i lasów.
Powiem tak, to że Król Rowerów to dla mnie zabawne jest, i będzie. Ale pomysł na materiał i to jak projekt wyszedł, elegancko! Romet Polska fabryka na takim levelu, panie, Mega propsy #Romet! Pomysł na gwarancje wygrywa 😎 Edit: Wspieraj Polski Rynek Synek! 🤑
Podobało się to mało powiedziane. Trze pierwsze rowery jakie posiadałem były polskiej produkcji. Odpowiednio Arkus Reksio, Romet Wigry 3 i Arkus Target. Wiedziałem, że marka Romet nadal jest "nasza" i w miarę mocno trzyma się na rynku, ale nie wiedziałem, że jest tak grubo.
Brawo, gratulacje dla Rometa. Naprawdę miło patrzeć. Ludzie kupujcie nasze, może to jeszcze nie poziom Treka czy Speca ale z taką Meridą spokojnie można się porównywać.
SZOK 🌞 Mega wyprawa , promocja , wywiady , humor , gigant , nie z tej planety , produkcja Polskich rowerów ROMET . Mikołaj " Król rowerów " otwiera wrota fabryki rowerów ROMET . To jest to 🚲 Brawo Mikołaj za mega film i poczucie humoru . Pozdrawiamy serdecznie całą ekipę Rometa życząc sukcesów i wytrwałości . Chicago 🇵🇱🚲🌞
Romet dziś to nie to co jeszcze kilka lat temu (kiedy byłem na etapie zakupu szosy). Dziś nie ma wstydu, a wręcz wyglądają świetnie (widziałem wczoraj na żywo).
Powiem tak! Pracowałem kiedyś w sklepie franczyzowym Romet na Zakopiance w Krakowie. Jestem pod wrażeniem że w ciągu 5ciu lat tyle sie zmieniło i ramy oraz obręcze są faktycznie już teraz produkcji polskiej wcześniej były to chińczyki. Musieli sporo zainwestować. Notorycznymi problemami które zgłaszałem jako pracownik przełożonemu który miał to gdzieś było to że wszystkie rowery które do nas przychodziły były złożone niechlujnie lub wadliwie. W każdym trzeba było coś poprawiać. Często były źle niedokładnie zalane hamulce hydrauliczne. Niektóre z nich totalnie wadliwe, nieszczelne. Te koła błagam dajcie komuś doświadczonemu do centrowania nie zrobicie tego dokładnie na maszynie nie ma opcji, każdy doświadczony serwisant wam o tym powie. Żeby klient dostał koło które jest prawidłowo zaplecione wycentrowane należy to zrobić ręcznie przez fachowca nie ma innej opcji. Szprychy niestety różnią się od siebie i przykręcenie każdej jednakową siłą przez maszynę sprawi że dostajemy koło które nie potrafi wykorzystać ani połowy swojego potencjału przenoszenia obciążeń i sztywności, tensometr przy droższych modelach to rzecz niezbędna, przy tanich wiadomo trzeba dać sobie z tym spokój bo koszta. Czasami rower przychodził w takiej formie że wystarczyło przykręcić kierownice, pedały siodło i było git a czasami trzeba było przerzutki regulować i ustawiać totalnie od nowa. Niedokręcone śruby które powinny być dokręcone, za słabo dokręcone hałasujące supporty brak używania klejów do gwintów zamiast tego walenie smaru w niedokońca wiadomym celu w dziwne miejsca również się zdarzał. Dalej idąć niektóre modele miały lakier który miał mocne tendencje do odpryskiwania, niejeden rower rometa już po sezonie potrafił wyglądać okropnie. Precyzja dbałość o szczegóły to w rowerach niestety podstawa bo dużo mechanizmów pracuje na zewnątrz. Uruchomcie jakiś program serwisowy dla klientów który będzie im sie opłacał klientom i wam a żeby rower był regularnie dbany, właściwa opieka nad produktem i klient wybaczy wam wyższą cene a nawet przyjdzie jeszcze raz, BŁAGAM NIE Konkurujcie z decathlonem idźcie swoją drogą. Jestem i tak pod wrażeniem że dużo się podziało na plus.
hm tyle negatywu a zbudowali na tym na powrot marke.. to teraz ten film juz nie klamie? to cala ich produkcja czy tylko jakis procent a zasilaja sie dalej jak wczensije? poza tym na poczatku oni celowali w rowery te drozsze...a okazuje sie z ebyly chinskie.. wiec klamstwa klamstwa.. a teraz to jzu nie ? inna sparw aze wszystko jzu niemal od chinczyka jest a zmienia sie tylko naklejka..
No to zamiast kupować od zagranicznych producentów, może wkrótce Romet będzie miał również konkurencyjne serie dla bardziej ambitnych rowerzystów. Mam tylko nadzieję, że dział projektowy, to faktycznie są zawodowcy, którzy doskonale wiedzą, co robi konkurencja i czego oczekuje rynek, a nie znajomi, lub rodzina "prezesa".
Pierwsze co mi przychodzi na myśli to czasy, kiedy byłem dzieckiem i brat dał mi się przejechać czerwoną motorynką :) Pamiętam to bardzo dobrze, bo wtedy wjechałem w pokrzywy :D A firmie Romet życzę jak najlepiej i obyście wychodzili poza schemat, bądźcie odważni w planowaniu i niech wam się wiedzie! Kreatywność i do przodu :D
Pięknie zrobiony filmik i na tym koniec. Montaż rowerów Rometa jest nadal TRAGICZNY, od mojej komunii minęło pod 40 lat a co do staranności nie zmieniło się nic, a i serwisy są słabe. W ubiegłym roku zakupiłem Aspre 2, chciałem co innego ale z dostępnością było b. słabo więc padło na Rometa. Lubię ten rower. Jeździ więcej niż przyzwoicie, ale.......Podobno wszystko co przed ale jest nieważne. Najpierw były mecyje z trymowaniem, telefon do serwisu tzw. autoryzowanego tam narzekanie że to ciężko ustawić, że termin za 2 tygodnie itd. Olałem przeregulowałem przednia przerzutkę sam. Po kilku miesiącach stukanie w suporcie i trzeszczenie w sterach. Wiadomo że to doprowadza do cholery. Znowu telefon do serwisu, tak zrobią wstępnie termin ustalony i niby fajnie. Wymiękłem jak usłyszałem że mają dużo roboty i rower mogą przetrzymać nawet kilka tygodni. Dziękuję, rozebrałem korbę sam. Z odkręceniem suportu już był spory problem bo jakiś orzeł dociągnął z całej siły nie używając klucza dynamometrycznego. Na gwintach sucho, nawet śladu smaru. Prawe łożysko uszkodzone, nie wnikam dlaczego ale wewnątrz brak tulejki. Kupiłem dokładnie taki sam suport i na pierwszy rzut oka widzę że na gwintach w 3 miejscach jest fabrycznie nałożony smar więc człowiek który je wkręcał musiał smar usunąć. Ot taki żarcik. Stery to samo, nie ma śladu po smarze. Dolne łożysko już skorodowane. Wiadomo że tam dostaje się multum wody, a brak smaru tylko jej ułatwia robotę. Niestety pomimo że rower jeździ naprawdę fajnie , to jest na 100% mój ostatni Romet. W fabryce albo zatrudnieni są nieudacznicy, albo ludzie którzy mają jakość w nosie. Kontrola jakości zapewne miała długi weekend jak montowali mój rower.
Mam szosę Treka i niedawno przypadkiem (miał być Giant) kupowałem górala od Rometa. Myślałem, że nie da się zrobić ładniejszych spawów niż to co mam na ramie Treka, a okazuje się, że Romet robi to jeszcze lepiej.
@@kamilrejman1724 Ja bardzo lubię Ziaję. Sprawdza się super. Jestem zamożny i stać mnie na wszystko. Nie kupuję zagranicznych bo to wszystko ściema i pranie mózgów reklamami, a wcale nie sa lepsze. Moja żona jest Amerykanka i też lubi i używa Ziaję.
Hej! Mikołaj gratuluje materiału! Super montaż, bardzo dobra forma i sposób przekazania treści - wszystko interesująco i z humorem! Mega forma i mega fabuła! Przyjemnie się oglądało i obejrzę film jeszcze raz! Gratuluje Tobie i całej ekipie biorącej udział w produkcji przed obiektywem oraz za nim! :) a co do Rometa - polecam! Mam miałem i będę mieć kolejne rowery od nich! ;)
Będzie rekord liczby wyświetleń. Fajnie obejrzeć taki pozytywny przekaz. Zdaję sobie sprawę z tego, że marketing, materiał promocyjny ... itd., ale i tak jakoś ciepło na sercu się robi, że Polacy nie gęsi... Sam mam Nyka w pięknej czarno-czerwonej ramie z 2019 r. i choć karbon nie jest made in Poland, to rower i tak sprawuje się świetnie.
W marcu tego roku kupiłem Rometa Rambler 9.1 i jestem z niego bardzo zadowolony,do okazyjnych przejażdżek jak znalazł. Świetny wygląd i na dużych kołach śmiga jak wariat. Wspierajmy polskich producentów.
Ciekawy materiał, ja czekam aż Romet zaprezentuje w końcu Jaguara oficjalnie, przez chwilę był widoczny w jednym sklepie internetowym. Na tym filmie też go dostrzegłem. Myślę, że będzie to bardzo ciekawy rower.
Odwiedziłem w zeszłym roku waszą fabrykę i byłem pod wrażeniem, to że teraz był Mikołaj i propsuje to już naprawdę szacun! P.S podnieście ceny w Romecie to Airbike się bardziej podjara xD
Filmik w stylu ocieplenia wizerunku, ciekawe co sam szef Airbike'a na prawdę sądzi o tych rowerach :D Ogólnie ciekawy materiał, sam mam od miesiąca Huragana 3 2021 i zobaczymy jak się sprawdzi w sezonie. Mit chińskich ram chyba obalony, a jeśli chodzi o dożywotnią gwarancję to nie jest tak różowo - producent wymaga co rocznych przeglądów w autoryzowanym serwisie, gdzie wiele producentów tego nie wymaga.
Tak, wielu producentów nie wymaga corocznych przeglądów ale tez nie daje dożywotniej gwarancji przenoszonej na kolejnego właściciela. Dla mnie to super ruch ze strony Rometa
@@JarosawTabor Standardowo ramy innych producentów mają gwarancję na 3-5 lat. Jak masz co roku robić przegląd za powiedzmy 150 zł, to po 3 latach masz już 450 zeta, po 5 latach 750... To ile taka rama jest warta? Wychodzi na to, że nie robiąc tych przeglądów i kończąc gwarancję na standardowym okresie, możesz odłożyć tyle, że w razie czego kupisz sobie nową ramę. A przecież szansa, że ona w ogóle pęknie to jest jakiś mały procent, więc z dużym prawdopodobieństwem te pieniądze zostaną Ci w kieszeni. Moim zdaniem to nie są specjalnie atrakcyjne warunki.
A ja mam wielki sentyment do ROMETA. Objechałem Wagantami, Passatami niemal całą Polskę. Trenowałem na Jaguarze, miałem też Rometa-SPORT. Były inne czasy i inna jakość, ale nie zniechęciłem się. Obecnie, co prawda, jeżdżę KROSS-em, ale ROMETOWI się przyglądam i kibicuję. Dziękuję pięknie za ten materiał, wiele mi uświadomił. Cieszę się, że mamy prawdziwą polską, solidną markę. Za rok czy dwa będę zmieniał sprzęt i na 99 procent będzie to rower ze stajni Rometu😊
Miałem kiedyś rower pt. Romet Orkan. Taka duża kolarzówka niby gravel? Wymiatałem na osiedlu. Był naprawdę solidny. Do dziś jest w użytkowaniu. Bo Romet to było coś. Cieszę się, że (mam nadzieję ) idą dobre czasy dla Rometa. Świetny filmik.👍
Jestem dumny z firmy która jest w Polsce i produkuje bardzo dobre rowery. Kilkanaście lat temu kupiłem rower Arkus &Romet .Mam go do dziś. Teraz mam Romet mustang M2 lite. Jestem z Bydgoszczy i pamiętam jak wyburzali Romet . Bardzo dobrze że jest fabryka która robi moim zdaniem doskonałe rowery. Pozdrawiam serdecznie.
No proszę, kupiłem Funbike sądząc, że Wrocław to jedyny zakład produkujący w Polsce ramy wg swoich opracowań i składający rowery na miejscu. Chciałem bardzo kupić polski, rower. Nie spodziewałem się, że stary Romet robi coś więcej, niż handel chińskimi produktami. A tu taka nowoczesność! Ps. Super scenariusz, treść i montaż filmu!
Świetny materiał. Mój pierwszy MTB ponad 20 lat temu to właśnie był ROMET jeszcze na stalowej ramie. Był niezniszczalny. 13 lat jeździłem na Meridzie 26 cali, też świetny sprzęt. 3 lata temu kupiłem KROSS... Przez te trzy lata włożyłem w niego tyle ile kosztował, a i tak wady które posiada są dla mnie nie do przeskoczenia (rama). Po obejrzeniu Waszego materiału poważnie rozważam powrót do korzeni.
Dzięki za ten materiał. Serce roście patrząc na te fabrykę! Mój następny rower to będzie Romet. Ale póki co zostawiłem dziś u Was na Puławskiej swoją Biankę do serwisu :-) ps.. na żywo jest Pan ciut chłodniejszy w odbiorze…
Super materiał bardzo dziękuję. Najlepiej widzieć praktycznie jak wygląda proces produkcji w detalu.Widac że Polak daje radę oby tych rowerków przybywało. Tylko cena niestety wysoka i nic nie wróży ze będzie lepiej
Piękna sprawa. A u mnie w piwnicy stoi jeszcze Romet Pasat z 1999, który dostałem w owym roku na urodziny. Troszkę co prawda zdekompletowany, ale czeka na swój czas reanimacji :). Jako chłopak z Bydgoszczy - Romet to dla mnie zawsze był debeściak rowerowy :).
Sam wybierając rower kupiłem celowo Rometa mając świadomość, że daje jakiemuś Polakowi pracę. W dodatku jakość/cena w porównaniu z innymi firmami dodatkowo przemawia za Rometem.
to z ciekawostek dodam ze jak zaczynala sie pandemia i rynek zwalniał , tiry od Rometa wozily np okna :) mysle ze chodzilo tu aby ponies jak najmniejsze straty a moze i cos zarobic na transporcie . osobiscie widzialem tira z naczepa ROMET , pod plandeka były okna :) . ale zdaje sie ze pomysl w jakis sposob sie powiódł. Romet dziala i ma sie dobrze.
Świetny materiał 👍 patriotyczny 🤗, osobiście bardzo lubię rowery od Romet-a, przygoda zaczęła się od Huragana..., pozatym dobry osprzęt i rozsądne ceny. Brawo 🖐️
Bardzo dobry pomysł . Brakło mi tylko troszkę więcej luzu , prezentacji wybranych modeli.oraz podsumowania końcowego montażu. Czyli . Po wyprodukowaniu bazy zakładamy to i to i mamy to za tyle i tyle . Poza tym super.
ja od wielu lat piję tylko polską wódę a jeżdżę na polskich rowerach także owszem tak podobało mi się, dodatkowa atrakcja to widzę że zrobili przeparadnego psikusa królowi i wmówili że oni tam wszyscy ciężko pracują a ja przecież wiem jak jest i że przez większość czasu bąki zbijają i drapią się po .... naprawdę, mówię Wam, hłe hłe