Az serce rosnie ogladajac takie dokumenty. Jestem szczesliwcem, bo o panu Banachu opowiadala mi wiele razy moja babcia prof. Jadwiga Kozera dd Maryianska. Babcia byla studentka Banacha na Uniwersytecie Lwowskim, a takze czestym gosciem w domu profesora. Z tych opowiesci zawsze bilo umilowanie matematyki, ktora babcia odziedziczyla od swojego wykladowcy. Znalem opowiesci o blacie marmurowym i o Ksiedze szkockiej, bo te tematy byly poruszane w domu. Babcia byla podobno na tyle dobra ze Banach zaproponowal jej indywidualny tok studiow i stad te wizyty domowe. To wspaniale uczucie tak calkowicie niezasluzenie otrzec sie o takie osobowosci. Pozdrawiam Jarek Kozera
+Jarek Kozera to jest przepiękne, Banach był geniuszem ,teraz takich ,niestety, nie ma .Chylę głowę przed polakami ,którzy tworzyli Polskę tam ,na Wschodzie.Ukłon również i szacunek dla Pana Babci..
***** Oj panie Tro, teraz już nie muszę ,co do rosyjskich wynalazców ,konstruktorów i innych "geniuszy' mam swoje zdanie, wiem tylko że genialny Miczurin,radziecki uczony biolog ,skrzyzował jeza z wężem i wyszedł mu drut kolczasty, a kiedy w warunkach wojny skrzyżował krowę z żółwiem ,wyszedł mu cielak w kasku.Neutrina moj panie były odkryte znacznie wcześniej , bo już w latach 80 tych XXw. miałem zaszczyt uczyć się o tym na fizyce w Toruniu.Nadmieniam ,że czterech uczonych amerykańskich dostało Nobla za kwarki w 2000 którymś roku ,a odkryli to w 1964 ,Jeżeli szanowny pan będzie miał inny pogląd w temacie HIPOTEZY
+72Incas nie ,mój Panie, ani modlitw ani czarów, jeżeli szPan rozmawia z fizykiem ,to niech szPan wie, że ludzi bardziej realnie patrzących na świat ,niż właśnie fizyków- nie ma. Więc czary i inne sprawy ,nie wchodzą w grę .Co do zmian wokól ,jak szPan to zauważył -nie czyta szPan uważnie tego co napisałem, zmiany byłyby znacznie szybsze i bardziej przydatne dla zwykłych ludzi ,gdyby nie skamieniałe i niewyobrażalnie konserwatywne środowisko naukowe.Przecież uczelnie ,kiedy ogłoszono ,że będzie dekomunizacja i lustracja, natychmiast były gotowe strajkować!!!!!. Pomyśli szPan ,iluż to pseudonaukowców uczyło przez 26 lat bezkarnie studentów. I byli to ci sami ,którzy wbijali w głowy mnie i mojemu pokoleniu wyższość świąt leninowsko -marksistowskich nad świętami bożego narodzenia. I jakąż to kasę za to golili. W tej chwili polskość jest synonimem ciemnogrodu. Polak na zachodzie,to sympatyk nazistów ,który ochoczo budował obozy koncentracyjne. Dam przykład : ja sam opracowałem 4 ( słownie - cztery ) wynalazki.Nie miałem żadnej możliwości uzyskania pomocy ze strony polskich urzędów w uzyskaniu pomocy materialnej.Chcę zrobić prototypy.Chodzi m.in. o innowacje silnika spalinowego , nowy bloczek ceramiczny-materiał budowlany. Nowe rozwiązanie przegród termoizolacyjnych dla budownictw. Nie mam środków na przeprowadzenie badań .Byc może teraz ,kiedy PiS doszedł do władzy będą jakieś szanse. Więc niech szPan nie pisze mi tutaj o rozwoju.
Szanowni Panowie, przestrzenie Banacha są nieograniczenie pojemne, śmiem jednak wątpić, aby były tak pojemne by ogarnąć Waszą polemikę.Proponowałbym wymienienie się adresami i korespondowanie poza forum. Wasza dyskusja przeszla już w wymiar bardzo osobistych wzajemnych ocen i jest jak najdalsza od mojej intencji. Pozdrawiam Jarek Kozera
Jak pisze syn Stefana Banacha cyt; "Na marginesie, mimo że był mańkutem, to jednak pisał prawą ręką - wówczas wymagano w szkole, aby wszyscy pisali prawą ręką. Pisał prawą, ale kamieniami rzucał lewą - po tym zawsze można poznać mańkuta" :) Tak wiec film się nie myli...
Dziękuję za ta opowieść o Prof.Banachu;Biografii bym pewnie nie przeczytał ,a tak z przyjemnością poznałem historię życia i pracy słynnego polskiego matematyka
Obowiązkowo do poogladania w szkole najlepiej już podstawowej. Bądźmy dumni ze wspaniałych Polaków którzy na zawsze zapisali się na kartach historii nauki.
Świetny film biograficzny(?) polecam 'zmarnować' 50 minut życia ;) Jednak jedyne co mnie smuci w tym wszystkim to fakt, że niestety Pan Stefan Banach nie jest tak dobrze znany ludziom jak inni wybitni Polscy uczeni - a powinien.
Aż dziw, że ten film TERAZ nie jest ocenzurowany. Szczególnie w kontekście UKRAIŃSKICH zbrodni dokonanych wspólnie z niemieckimi zbrodniarzami w lipcu 1941 roku!
Niestety tego rodzaju materiały dla większości współczesnego społeczeństwa są niezrozumiałe i są czarną materią. Jedynie nieliczni maja prawo ją pojmować.
Mało kto wie, że matematyk ze szkoły Banacha Stanisław Ulam obliczył jankesom bombę wodorową. W l. 30 XX w. wyemigrował do USA, uczestniczył w Projekcie Manhattan, a po wojnie, gdy Węgier Teller męczył się okropnie z bombą termojądrową, pomógł mu właśnie Ulam. Do dziś jego obliczenia trzymane są w tajemnicy.
Znakomity dokument! Warto dodać, że profesor Banach był przed II WŚ także kibicem Pogoni Lwów i bardziej sobie cenił pójście na mecz niż do filharmonii ;)
poczatek i juz koszmarny blad: paradoksu omnipotencji nie wymyslil Banach, byl on znany od starozytnosci, a katecheta musial byc wyjatkowo niedouczony skoro nie udzielil odpowiedzi na tak podstawowe pytanie, na ktore znamy odpowiedz od stuleci.
Fajny dokument, tylko właściwie samej matematyki to unikano w nim jak ognia. Powiedziane zostały właściwie jedynie ogólniki w stylu nazw ,,działów'' matematyki i przewinęła się gdzieś definicja przestrzeni Banacha (choć można ją przegapić), ale to tyle. Nie, żeby mnie to jakoś dziwiło, ale mimo wszystko trochę szkoda.
Jeszcze w latach 80 dwudziestego wieku zwracano baczną uwagę na mańkutów!Wprawdzie nie zabraniano pisania lewą ręką,ale zanim człowiek poszedł do szkoły to trzeba było zgłosić się do psychologa,który testował dziecko,czy jest całkowicie "lewostronne"!Kazano przykładać do oka kartkę z wyciętą dziurką i obserwowano do którego oka dziecko najpierw przyłoży tą kartkę.Kazano kopnąć piłkę i znów patrzono której nogi dziecko użyje!Jednym słowem cyrk na kołach!
W szkole od razu zwrócono uwagę na takie dziecko i bacznie było obserwowane jak jakieś dziwadło i czy sobie poradzi!Nawet trzeba było przy pani nauczycielce rysować różne esy floresy, spiralki,kółeczka,kwadraciki i inne wymyślne figury coby sprawdzić czy dziecko jest w ich mniemaniu normalne!
Teraz nie ma komu wypłacić odszkodowań dla astygmatyków. Przemienność patrzenia wpływa nie tylko na bóle głowy, też na sprawność ciała i konieczność balansowania nim przy chodzeniu, czytaniu i codziennych czynnościach z pisaniem włącznie.
super dokument, poza przedłużeniami na słuchanie starych utworów oraz tym, że stwierdzenie narratora "był mańkutem" ubrane jest ujęciem jak aktor grający Banach pisze prawą ręką...
Martin Wujet Można dużo pić i się nie upijać jeżeli się pije z umiarem;) Najzabawniejsze jest to że nie państwo, system, społeczeństwo nie promuje te lokomotywy postępu a raczej przypadkowi ludzie którzy widzą w tym sens. Mało też tego umiemy wymienić na pieniądze a samymi ideami trudno żyć choć bez nich absolutnie traci to sens.
Szkoła lwowsko-warszawska to dolina krzemowa międzywojennej RP, na skalę światową. Dlatego nie z przypadku tak okrojono po wojnie Polskę . Dziś również ,po latach komunizmu wymazuje sie pamięć o genialnych rodakach , serwując nieświadomym Polakom konsumpcjonizm i propagandę sukcesu byle nie polską .
A wiesz (tak na marginesie) co mi wypluł translator gugla - "Ten głupi żyją i żyje" ale to taki żarcik, w sumie to powinno być coś na kształt "Tutaj martwi żyją i milcząc mówią" Pozdr.
Pozdr. Pytanie po co mnie poprawiasz ze swoim 'nakształtem'? "Tutaj martwi żyją i milcząc mówią" - byłoby "Hic mortui vivunt et conticens loquuntu". "milcząc" to participium praesentis activi "muti" to nominativus pluralis widzisz różnicę?
Racja. Nie za bardzo pamiętam skąd to "Tutaj martwi żyją i milcząc mówią" ale chyba z zasłyszenia lub wcześniejszego przeczytania czegoś o Politechnice Lwowskiej. Pozdr.
@@Memmax13 Dzień dobry. Właśnie szukałem swojego komentarza sprzed kilku lat i w końcu go znalazłem. Osobiście nie znam łaciny. Uczyłem się hobbystycznie jedynie podstaw, tzn. gramatyki, a potem tłumaczyłem teksty. Do tłumaczenia tekstu potrzebna jest jedynie znajomość gramatyki oraz słownik - zwłaszcza przydatny jest wikisłownik, gdyż można w nim sprawdzić etymologię słowa, by precyzyjniej rozumieć jego znaczenie. Samo tłumaczenie tekstów pozwala utrwalić sobie i nabrać biegłości w końcówkach fleksyjnych (odmianie gramatycznej słów). Tłumaczyć należy oczywiście samodzielnie ze słownikiem i tabelkami deklinacji/koniugacji ,a nie z jakimiś translatorami, czy gotowymi tłumaczeniami na polski, bo są one często mało precyzyjne. Preferuję też tłumaczenia 1:1 tj. z zachowaniem łacińskiego szyku zdania oraz wszystkich właściwości form gramatycznych, bo nawet jeżeli to "nie brzmi zbyt ładnie po polsku", to lepiej oddaje myśl czystą (oczywiście pojawia się problem przy formach gramatycznych nie występujących w języku polskim, wtedy trzeba się trochę nagimnastykować by oddać sens wypowiedzi :-) )
Sadze, ze taki umysl duzo pil przez to, zeby jakos troszeczke go tlamsic na pewne momente. Wyobrazcie sobie ile w waszych glowach niezle przebiega mysli, a u takiego Geniusza to liczby przed oczami, wzory ;D...
Może to jest szczegół, ale w filmie jest powiedziane że Banach był leworęczny ("mańkut"), a w tle siedzi i pisze prawą ręką :) ogólnie poza podobnymi szczegółami dokument bardzo mi się podobał
Tomasz Ziółek - Jestem mañkutem. Wszystko poza pisaniem wykonuje lewa reka. Zostalem zmuszony do pisania prawa reka. W lewa reke nie bylem w stanie wziac piora Bo byla tak spuchnieta od linijki ktorej uzywala nauczycielka do wybijania mi z glowy pisania lewa reka bijac w nia rzeczona linijka, gdy tylko dostrzegla w niej pióro.
Nom i czemu ma dr na nagrobku - chyba, że film kłamie - to jest profesor i to najlepszego sortu! Jak słowo profesor ma coś znaczyć, to akurat On dowiódł swoją osobą co to znaczy!!!
DZIEŃ ZACZYNAM OD KWACHA JABOLA I PO 2 BUTELKACH ALBO 4 BUTELKACH..MOGĘ BREDZIC BEZ KOŃCA O TAJEMNICACH PRZESTRZENI BANACHA..... GDY PIJĘ KOLEJNEGO KWACHA......TO JEST MOC
rozklad kuli jest taki sam jak pozostalych kul z tej kuli mozna wiec twierdzic ze jedna kula moze tworzyc dwie kule o tej samej masie co kula z ktorej zostaly roztrzepione przyjmujac ze sila odzialywujaca na ta kule jest na tyle silna by odniesc sie proporcjonalnie do utworzenia dwoch w tym przypadku kul.
mańkut to nie tylko kwestia pisania ale wielu czynności, sam jestem mańkutem i piszę lewą ręką a już rysuję prawą :D haha do tego jaja ze sztućcami bo odwrotnie trzymam nóż i widelec ale np w pingponga gram normalnie prawą ręką itp..
MrGeorgele To wynika z faktu, że w tamtych czasach w gimnazjum do którego chodził banach wszystkim kazano pisać prawą reką i tak mu zostało do końca zycia
+MrGeorgele witam pana ,moi rodzice byli nauczycielami, ja, kiedy się urodziłem ,już od maleńkości byłem jedną lewą ręką, mieszkaliśmy na wsi Jeszcze w latach 60-tych XX w. leworęczny był tworem szatana.W przedszkolu byłem bity za jedzenie lewą ręką. Do szkoły poszedłem mając 6 lat, (wszyscy byli uczniami od 7 roku życia).umiałem już czytać ,bo, oja sistra nauczyła mnie tego w jedno popołudnie.Nauka pisania zaś ,była jedną wielką udręką. Byłem zmuszany do pisania prawą ręką ,przez wszystkich nauczycieli ,rodziców równiez. Moja matka powiedziała mi później ,że nawet specjalistka z kuratorium namawiała nauczycieli: proszę zmuszać dzieci do pisania prawą ręką.Nawet pod presją kar cielesnych.I ja bardzo dobrze wiem ,jak można być leworęcznym i pisać prawą ręką. Nie daj Boże ,żeby kiedykolwiek ktoś Twoje dzieci zmuszał do tego .Dla malucha jest to gehenna.
Richard B Matematyka może nie była od początku stworzenia ale informacja, która kryje się pod postacią szeroko pojętej energii, "...a przecież człowiek zastał zjawiska, które zaobserwował a potem nazwał to co widział a co wytwarza ten obraz ?" Równie dobrze możemy powiedzieć, że człowiek nie wymyślił sposobu porozumiewania się ze sobą " języka ", bo słowa są informacją pod, którą kryje się znaczenie, dane z których jest stworzonych nasz widzialny wszechświat i to one zainicjowały jego początek zgodnie z fraktalna natura kosmosu.
I się nie dowiedzą,pewnie prędzej powstanie film o Dodzie... Dno i parszywa przyszłość nas czeka... Niech się zastanowią filmopórki!!! Teraz film tworzy rzeczywistość i zastanówcie się nad tym debile!
taki zaslurzonu polski naukowiec izero w szkole jak sie chodzilo do szkoly w latach 80 -bo tak chodzilem inic nie bylo o banachu ale przynajmniej nauczyli tabliczki mnozenia a nie co teraz gimbusy w cudzyslowie nie wiedza ile jest 5*5 smiech