Średnio znam się na mechanice, w sumie w ogóle. Ale oglądając Was, mógłbym pracować w takiej drużynie. Podejście, fachowość, atmosfera. Praca ma sprawiać również przyjemność a nie codzienne wstawanie i okrzyk - znowu do roboty. Pozdrawiam.
ja mam tak że jak ich oglądam to wszystko wydaje się takie łatwe i myślę że sam mógł bym z nimi pracować, ale patrząc na ich doświadczenie to na początku mógł bym im pot z czoła ścierać albo kawę parzyć.
Szacun a za pracę w takich warunkach 👍👌. Co do spinania... jak był siidlem pod naczepa trzeba było podnieść na poduchach tak żeby podpory naczoay złapały luz i w ten sposób dociąży się os ciągnika i wtedy spróbować się wpiąć... jak nie idzie (bo większe tarcie na siidlo to podpiąć przewody naczepy i przesunąć zestaw o metr, dwa i spróbować wpiąć i innym miejscu ( gdzie nie wyślizgane) tylko pamiętać żeby postawić naczepa na podporach albo zaciągnąć hamulec w naczepie) Robiłem linie na przepinka h i nie raz takie manewry w zimie ćwiczyłem, pomaga. 😁Pozdro
I taka propozycja dla Darka i ekipy: może warto byłoby umieścić jakieś fajne proste logo na Waszych autach? Będziecie wtedy bardziej rozpoznawalni nawet dla przejeżdżających kierowców, co w niektórych sytuacjach myślę że mogłoby się okazać pomocne :) I nie tylko w temacie pozdrawiania przez trąbienie :) Może zastanowicie się nad ogłoszeniem jakiegoś małego konkursu nad propozycją logo, czy coś w tym stylu? :)
Cześć Panowie. Bardzo dziękuję za ten materiał. 2 w 1. I w najmniejszym stopniu mi to nie przeszkadza! Podobała mi się część z wału, podobała mi się część z pomocy w sprzęganiu zestawu. Tak jak powiedzieliście, w takich warunkach pozostawienie kierowcy z rozprzęgniętym zestawem, żeby radził sobie sam, byłoby niesamowitym chamstwem i bezczelnością. Ale po Was takiej akcji chyba nikt się nie spodziewa. Wg mnie to też świadczy o Waszym profesjonalnym podejściu do tematu. Z chęcią wrócę do tego odcinka, by dopisać coś więcej, a na pewno będzie co. Tylko za jakiś czas. Pozdrawiam serdecznie cały Zespół! Panie Darku, najlepszego! :) Do następnego.
Ja to chociaż mam kat C z Armi ale już 22 lata łykam kurz na budowie. Praktyki miałem w Transburdelu (Transbud )w 92 r na kama3ach zilach jelczach starach i krokodylach (krazach) pozdro dla dziadka bo pewnie te wszystkie klamoty ujeżdżał.
dawno temu jeden stary kierowca nauczył mnie żeby w zimie wozić worek lub wiadro grubszego tłucznia wymieszanego z grubą solą , wiele razy się sprawdziło , pod rampą , sklepem w jakiejś bocznej uliczce na dostawie , dwie łopatki tylko żeby ruszyć i tu też pewnie tyle brakło. pozdrawiam
Akurat mnie to nie dziwi, a wręcz przeciwnie. To pokolenie nauczone roboty. Za parę lat może to dziwić bo teraz dorastają same influensery inne jutubery.
Doskonale wiem co znaczy spinanie na śliskim. Niejeden raz przerabiałem taki temat. Chylę czoła widząc Wasze podejście do ludzi. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych bliskich z okazji Świąt Bożego Narodzenia.
"Dziadek" Wojtek porządny materiał, jak mój Ojciec emerytowany kierowca Ziła, Stara, Autosanu i Jelcza który uczył mnie podstaw mechaniki i naprawy samochodów. "Dziadek" Wojtek widać że zahartowany i zna się na robocie. Obserwuję i jestem pełen podziwu. Lubię Twoje filmy bo widać w nich trud tej roboty a jednocześnie profesjonalizm i wiedzę w temacie. Dużo zdrowia na Nowy Rok. Obfitości DOBRYCH zleceń.
Fajnie się uczę od was. Jestem byłym mechanikiem samochodowym teraz od 8 lat kierowca ale przyznam szczerze że nie wiedziałem o ty lewarku zabezpieczającym przed zgnieceniem. Dzieki pozdrawiam
Oglądam was panowie od dłuższego czasu i powiem wam że naprawdę fajnie się was ogląda i widać po was że można robić i zarabiać pieniądze nie na siłę tylko z pasją. Myślę że wy ani jednego dnia nie przepracowaliscie tylko robiliście to co umiecie i to co lubicie i jeszcze z tego macie kaskę. Pozdrawiam i życzę samych sukcesów i dobrych warunków pogodowych. Jak spotkam na drodze to zatrzymam się przybić piątkę i po nalepkę. Hehe
@@thd544 To nic nie rób i zarabiaj tylko żeby Cię dupa nie bolała niektórzy robią to co lubią i jeszcze z pasja a na dodatek zarabiają na tym pieniądze. Jak nie rozumiesz to twój problem.
Dziadek pierwsza klasa. Pizga ,wieje h... trzęsie a robota wre ;)😜 i to lubie. Może się kiedys spotkamy na trasie ( bez awarii). pozdro dla was. Aż miło was się ogląda🙂
Przypomniała mi się sytuacja kiedy zaczynałem karierę kierowcy, to jak mi zerwały się śruby mocujące wał. Wtedy poszedłem do jakiegoś rolnika, dobrałem jakieś śruby o twardości 8.8, przykręciłem i się nawet trzymało. Z uwagi że pracowałem wtedy u śp. Dziada, woziłem zapasowe na wszelki wypadek. Ale dziad nie dziad, dostałem tam szkołę nauki jazdy oraz naprawy, bo o serwisie można było zapomnieć. Wiadomo wszystkiego nie zrobię, ale jakieś drobne usterki jestem wstanie sam naprawić. Pozdrawiam
Panowie . Jak ja lubie Was ogladec. Choc nie jestem (meczakiem) 😄😄😄 To w taka pogode mial bym wiele watpliwosci co do pracy na zewnatrz . Tymbardziej. WIELKI !!!!! SZACUN !!!!!!
a mówią że to młody ma zawsze p-bane a tu widzę ze jak w powiedzeniu ''młody ucz się bo zawsze będziesz tylko klucze podawał ''młody paskiem się bawi a dziadek się poci na śniegu ;) :) :)przypomina mi się moja zabawa w mechanika , -15 * i wymiana łożysk igiełkowych w krzyżakach wału w jelonku na najazdówce na placu ,bo w warsztacie wszystkie kanały były zajęte a za pneumata w tym czasie służył młotek i rura :) :) dobra robota pozdrawiam i podziwiam wasze poświęcenie
No niekompletna ta naprawa bo obrys na naczepie nie świeci 😉 , tak od siebie oby więcej było takich ludzi znających się na swojej pracy jak wy , pozdrawiam.
Jak zwykle pełen podziw i ogromny Szacunek do waszego zaangażowania w pracę którą wykonujecie w 110%.Ogromna Skarbnica Wiedzy.Pozdrowienia z Trasy od P.B