Pamiętam, jak przez rok - zanim rodzice kupili mi Komara - codziennie wieczorem czytałem instrukcję obsługi pożyczoną od kolegi. Jak zasypiałem, to trenowałem "na sucho" przełączanie biegów lewą manetką i klamką... Zamykałem oczy i w wyobraźni już jeździłem 😊 Piękne czasy młodości. 😢
Piękny Komar super go odrestaurowałes terz odrestaurowuje kolegom romety i komary szkoda ze takich ludzi jest juz mało co takie legendy odrestaurowują:P pozdro xD
zajebiście normalnie mega pozytyw jak by nie ty to pewnie poszedł by na przetop i zrobili by z niego żyletki ,więcej takich jak ty to więcej zachowie się naszej motoryzacji
gdy jedziesz koło jakiegoś dziadka zawsze się odwróci i uśmiechnie że młodzi potrafią docenić stary sprzęt i go lubią sam wiem bo mam ogara i jak się wożę to tak z 20 -25 i każdy dziadek się patrzy i uśmiecha :)
Komar był malowany pistoletem. Wyczyść Komara do "gołej" blachy. Połóż podkład a potem kolor. Chromy tylko wyczyść nie maluj lakierem bezbarwnym. a części aluminiowe wypoleruj np. papierem wodnym.
Mam sztywniaka z 1963 roku niebiesko szarego z gaźnikiem G12, nawet w jak na tyle lat to w oryginale jest ok. 90%. Brakuje manetki gazu, bagażnika, osłon gaźnika, przepustnicy w gaźniku i kilka drobnych pierdółek. Chyba nie będzie malowany lecz pozostawiony w takim stanie. Będzie to świadczyło o jakości PRL z perspektywy minionych 45 lat. Nie ma papierów więc zostaje załatwienie żółtej tablicy.
serdel - dobrze pochromowane elementy nie powinny korodować. Po pierwsze, trzeba elementy wyczyścić, tak by nie było wżerów, po drugie, znajdź zakład, który zrobi dto dobrze, po trzecie, aby było OK, musi pod chromem być warstwa miedzi, nakładana też elektrolitycznie w tym samym zakładzie. inaczej będzie obłaxić i rdzewieć
Napis "Komar" kupiłem w necie. Bak pomalowałem na szaro potem zaznaczyłem ten trójkąt taśmą i pomalowałem na niebiesko. między niebieskim a szarym nakleiłem cienkie złote paski. a potem wszystko zostało zalane bezbarwnym lakierem.
łoł gratuluje ja dopiero naprawiłem gaźnik, wymieniłem linkę od gazu, i trochę wyczyściłem silnik, kurde najlepsze jest to że jak gaźnik był popsuty to odpalił za pierwszym razem, a jak naprawiłem to nie chce odpalać :/
widzę, że niedaleko mieszkasz, ja jestem z górowa iławeckiego, mój ojciec odremontował już takiego komara, ale zamienił sie za takiego samego z 64 roku do remontu, ogólnie jest kolekcjonerem, zapraszamy do nas na letni rajd komarów ;p
Witam! widzie , że kolega z Mysłowic ;) ja pochodzę z Jaworzna jeżeli kolega miał by czas to niech do nas wpadnie na zlot więcej informacji u mnie na PW ;) Co do komarka piękny sprzęt :) Pozdrawiam
na masz racje by nie malowac chromy ale niechce zeby znowu rdza wyszla na wieszch a chce go wypiaskowal zalezy jak pudzie jak zle to tylko papierem wodnym zmatuje potem lakier i bezbarwny na to a co do silnika to wupoleruje a cylinder wypiaskuje tylko ze kupilem piaskarke tako za 39 zeta na allegro lecz slabo piaskuje musze cos pokombinowac jeszcze zobacze narazie zajmuje sie chromem i silnikiem
hej co myślicie by pomalować komara w takich samych odcieniach ale w kolorze metalicznym lub perła bo jest duzo komarów zblizonych do orginałów a ja chciałem zrobic cos innego oczywiscie kolory czesci te same jak w orginale ;p
Chrom nie wiem ile dokładnie kosztuje. Najlepiej poszukać pracownika który pracuje w firmie która zajmuje się chromowanie. taki pracownik może sobie dorobić i taniej wyjdzie. ;-) Ja swojego Komara nie chromowałem aby felgi kupiłem nowe. pozdrawiam!!!!!!!!!
Kolego co robiłeś z kołami kupowałeś ten syf na allegro czy chromowałeś stare a jak tak to ile za chromowanie zapłaciłeś.Ps piękny komarek też takiego mam 68rok :)
mam pytanie malowales sprejem w puszcze czy pistoletem do malowania ja tez mam takiego dzisaj zaczlem go rozdierac tylko ze nie mam takich funduszy by kupic felgi mysle ze sie zmieszcze w ok150 zl to i tak lepsze niz miala by go rdza zjesc, licze w paste polerska i papiery scierne na zeczach chromowaniych sadze ze ta lekka rdza zejdzie a potem pomaluje bezrarwnym i bedzie gitarka dam filmik jak skoncze pozdro i wielki szacun
mam pytane czy te lakiery masz orginalne takie jak byly seryyjne ,czy wybrales podobne bo tez zaczlem mojego komara robic i sie zastanawiam czy gdzies idzie znalesc numer tego lakieru
ja sie zastanawiam czy nie zrobic czegos innego niz wszyscy a mianowicie chodzi mi o lakier czy nie pomalowac na metlik, bo widze ze duzo osób robi wierne orginały , mysle ze powinien wyjsc ladnie
ja ma komara mr230 1962r pelna dokumentacja i nie robie remontu bo nie potrzeba jezdzi hamuje przyspiesza jezdzi czego chciec wiecej silnik sm02 ty juz masz s38 cena na fakturze tez 4.500 tys. moze w sobote bd filmik jak chodzi
