Witam, w tym odcinku regenerujemy wtryski w 60tce. Filmy są w celu rozrywkowym, nie instruktażowym. Pokazujemy naszą pracę, która nie zawsze musi być zgodna ze sztuką. W celu kontaktowym można pisać na adres mailowy: robimto@o2.pl
Super robota, że tak powiem w między czasie. Wielkie dzięki również za nie gwałcenie uszu prostacką muzyką w tle jak to często bywa w tego rodzaju filmach 👍 LUX
fajny film , czeka mnie taka sama praca więc już będę wiedział jak zrobić wymianę końcówek krok po kroku . Czekam na dalsze odcinki z prac z Ursusem C360. Pozdrawiam
Cześć! Zalewaj śmiało płynem chłodniczym, moja 60 też nigdy nie widziała płynu bo dziadek twierdził że po co jak i tak wyleci... dał się namówić i zalałem płynem różowym borygo. Z wycieków jakie się pojawiły to dosłownie pierdoły bo z gwintu kranika na bloku, więc skręciłem go na teflon i już nie leci, z gumowego węża (takie jak u Ciebie) zaczęło się pocić ale wystarczyło dokręcić opaskę, ostatnie z miejsc gdzie się pociło to z uszczelki kolektora wodnego na trzecim cylindrze, po demontażu kolektora okazało się że uszczelek już prawie nie było ze starości, więc wleciały nowe, paluszkiem posmarowałem silikonem i jest wszystko szczelne! Polecam przejść na plyn bo szkoda silnika i chłodnicy brudzić kamieniem z wody i rdzą.
Zalej normalnie płynem, jak się obawiasz to zalej przedtem płukankę/środek do czyszczenia układu chłodzenia k2 radiator flush czy innej firmy a tak po za tym wymień kranik spustowy od bloku i od chłodnicy bo bankowo są zajechane po wodzie i po zalaniu płynu mogą się pocić, oblukaj też chłodnicę, przewody itp dla pewności czy są szczelne .Ja w C-4011 która cały czas na wodzie chodziła jakieś 3 lata temu zalałem płyn Borygo różowe i nic nie cieknie. Załóżcie tez szklany odstojnik żeby było widać co w paliwie się znajduje, luzy zaworowe też dobrze sprawdzić i będzie maszyna cykać. Pozdrawiam ;-)
Od kiedy podkładki pod wtryski w c360 🤔. Bedzie bardziej kopcić i nierówno klekotać ... ja bym starał się osadzać prawidlowo na stożku , a jak nie rokują to wymienic gniazda. Robota raz a starczy na lata 😅
Odradzam zalewanie płynem Możecie mieć problem później z pompą wody może się rozszczelnić i przez uszczelkę może wyciekać płyn chłodniczy . Teraz te płyny które kupujesz są strasznie żrące dlatego są problemy mechaniczne. Ja już to przetestowałem w swoim samochodzie którym nie jeździłem na co dzień i po zimie wybrałem się do sklepu ale niestety do niego nie dojechałem. W drodze zaczęła rosnąć temperatura ciśnienia więc okazało się że płyn chłodniczy gdzieś się stracił . Po wizycie u mechanika okazało się że płyn chłodniczy zrobił dziurę w chłodnicy w takim miejscu gdzie nie była widoczna. Dopiero pod ciśnieniem zaczęło lać .
@@dawidstopyra4467 165 ustaw bo pomka nie pierwszej młodości nie siadną aż tyle może jakbypompa po remoncie to 170. Testowałem kiedyś z takim ustawieniem przy kosiarce bijakowej na dużej trawie to brak mocy i kopcił bardzo na wolnych tak samo nie równo chodził. Ustawiłem 165 nie wiem ile spadło teraz ale jest ok.Przy dokręcaniu kontry lubi się zwiekdzsc ciśnienie sprawdzam jeszcze raz.
mam pytanie bo wymieniłem końcówki wtrysków w c360 po 1 to strasznie ciężko pali na zimnym tak jak by nie miała paliwa kręci i kręci a po 2 to na 4 wtrysku dmucha mi koło niego spalinami i ropą
1,50 zapewne między tulejami jest błoto ze 5 cm a może więcej kiedyś wyjołem tuleje w majorku zetor 30 11 nigdy płynu nie widział to ze 2 kg błotka było no od tamtej pory jest glikol zalany z wysokiej półki
rozpylacze wzm ? jakosc ich jest tragiczna po roku lub po paru mth siadaja kiedys to byly najlepsze rozpylacze teraz sie placi jedynie za marke , co do cisnienia wtryskow to nie ustawia sie takiego cisnienia do pompy niewiadomej jakosci gdyz nie wiadomo w jakim stopniu zuzyta i moze po prostu nie domagac na takim cisnieniu , oryginalnie wtryski na 165 ksiazkowo a w tym wypadku bym ustawil na 160 z racji niewiadomej pompy , jak pompa niedomaga to na wyzszym cisnieniu mimo ze nie dymi moze okazac sie ciagnik słaby gdyz pompa zuzyta nie potrafi natloczyc cisnienia prawidlowego stad tez nie ustawia sie takiej wartosci cisnienia na wtryskach pzdr
Po zalaniu płynem jest możliwość że wyplucze rdzę na tulejach wtryskiwaczy i płyn będzie lał się w tłoki, tu się rodzi pytanie czy tłok nie ma luzu po takim czasie pomiędzy tulejami bo jak te przypuszczenia będą miały miejsce to płyn znajdzie się w misce olejowej. Pozdrawiam
Pięknie wszystkie syfy po takim czyszczeniu gniazt wtrysków między tłokiem a tuleją ,rozbierz silnik to zobaczysz,robiłem taki eksperyment przed kapitałka ,rozrusznikiem tego nie wydmucha .Jedyna możliwość to tłok w gmp i odkużaczem zweżykiem przez otwór wtryska wyciągnąć.
Ja mam takie pytanie odnośnie zmywacza który mechanik tutaj używa bo długi czas szukam dobrego spryskiwacza do mycia elementów ale do tej pory miałem taki co wytrzymał niecały miesiąc i uszczelki w nim siadły , jeśli można wiedzieć jakiej firmy tutaj macie spryskiwacz jak się sprawuje oraz jakiego rodzaju zmywacza używacie , z góry dziękuję za odpowiedź pozdrawiam .
No niestety. Zaczynam myśleć, że to wszystko jest jedna produkcja, a nas logo nabite. Kupiłem niby najlepsze Wuzetem a i tak nie cuda i nie jest to to, co było kiedyś. Gość, który mi je wymieniał i regulował, sam stwierdził, że nie mają już takiej szczelności, jak te dawne.
Nie zalewaj płynem wiem na swoim przykładzie też to była 60 my kupiliśmy i robiła ona na 2ha więcej stała i została zalana płynem pierwsza ciężka praca ( talerzówka) i poszły oringi na tulejach więc nie radzę Ale decyzja należy do ciebie