Tak mi się w oczy rzuciło... Polecam zmienić fabryczną Chińską fajkę od świecy na dowolną z NGK. A najlepiej to taką z opornikiem 10kohm... One są tanie, bo można za 15-30zł taką fajeczkę kupić i masz pewność że gdzieś na trasie nie będzie niespodzianki, że NAGLE fajka zaczęła przebijać co bardzo często się zdarza. Tudzież nie masz niespodzianki że nagle fajka przy którymś jej ściągnięciu, nie trzyma się na świecy, bo sprężynka blokująca sobie wypadła, bo straciła już dawno swoją sprężystość od temperatury i nie tylko... ;) A tak po za tym, ciekawe... Że się w fabryce aż tak pomylili. Ale i prawdą jest że silnik będzie wydawał się poprawnie pracować. Bardzo często ludzie sami z siebie gdy mają zużyty łańcuszek rozrządu w tych bądź poziomych silnikach 139FMB i QMB, źle ustawiają rozrząd. Bo gdy jest naciągnięty, to zasadniczo wydaje się w dwóch pozycjach pasować. I wtedy po pierwsze, jest przestawiony ciutkę rozrząd nawet gdy jest na poprawny ząbek ustawiony. A i bardzo łatwo się pomylić... Bo trzeba po prostu wziąć na poprawkę to że jest łańcuszek naciągnięty. Więc trzeba ustawić na znak tak, aby chował się od strony napinacza. A nie od tej drugiej strony. ;) I kilka razy już z tak źle ustawionym rozrządem się spotkałem heh... A tak po za tym, jak kiedyś będą pojawiały się problemy z wtryskiem to polecam przerobienie na gaźnik, szczególnie jeżeli posiadał byś zewnętrzną pompę paliwa. (które często padają) Tudzież jeżeli masz wtrysk Mikuni który też lubi zacząć nawalać. A zakup wtrysku Yensona to ok. 700zł. Przeróbka jak u mnie w filmie, to kwestia 100zł jeżeli robi się to na własną rękę. Bo wystarczy odpowiedni króciec, gaźnik PZ26 lub odpowiednik Molkt. (gaźniki Mikuni raczej odradzam) Filtr paliwa i linkę gazu od bliźniaczego modelu który był fabrycznie na gaźniku lub dobierając pod manetkę gazu. I tyle. ;) A no i kontrolkę chech Engine trzeba zasłonić aby na przeglądzie się nie burzyli. :P ECU, sonda, czujnik temperatury zostają jak są... Ewentualnie w niektórych przypadkach musi pozostać wpięta sama końcówka wtrysku bo inaczej traci iskrę lub już czytałem że można wstawić odpowiedni opornik w miejsce końcówki wtryskiwacza, aby nam nic nie "stukało" na sucho pod silnikiem. ;) Osobiście w 125cc już dwie takie operacje wykonałem i klienci zadowoleni! W pierwszym przypadku Zipp VZ-1 padła pompa paliwa (nowa ciężka do kupienia i koszt ok. 700-900zł), w drugim Zipp VZ-6 był problem że silnik sobie bez powodu gasł i jest winnym wtryskiwacz Mikuni, też duże koszta aby kupić nowy. A gaźnik rozwiązał ten problem... Jeżeli chodzi o moc? Zabrakło mi czasu aby zrobić testy przyśpieszenia z nagrywaniem tego, ale robiąc testy bez nagrywania, na tym samym odcinku rozpędzał się do tej samej prędkości więc rzec można że mocy nie brakuje. ;) Jedyny minus, gaźnik nawet po dobrej regulacji zawsze łapie "laga manetki" na bardzo niskich obrotach. (przy normalnej jeździe nie zauważalne) A no i ważne! W przypadku gaźnika PZ26 trzeba dokupić sobie nową dyszę 100. Lub najlepiej dyszę 95, 100 i 105, aby perfekcyjnie wyregulować gaźnik. Bo fabyrcznie tam zakładają coś w okolicy 80-90 dyszy i jest ona za mała przez co silnik się dławi itd. I do dziś dnia nie wiem dlaczego Chińczyki zakładają tak małe dysze do tych gaźników. :P Bo to nie ważne czy 110cc, 140cc, 125cc... W każdym brakuje paliwa i trzeba dyszę zmienić po kupnie nowego gaźnika. ;) Pozdrówka!
Dzięki za rady, ale on już jest w całości na osprzęcie Yesona: ECU, przepustnica, wtrysk i czujniki. Pompę paliwa ma wewnątrz zbiornika. O wymianie fajki kiedyś pomyślę. Pozdrawiam
@@donar-qw3oy No to na osprzęcie Yesona powinno to posłużyć dłużej. ;) I z pompą paliwa wewnątrz zbiornika, było by trudniej z przeróbkami. Aczkolwiek... Powoli badam ciśnienia jakie generują te pompy i zasadniczo, wychodzi ogólnie na to, że te "wtryski" paliwa, to takie bardziej "dozowniki" paliwa, niż jeżeli faktyczny wysoko ciśnieniowy wtrysk jaki często kojarzymy z samochodów. A bardziej "stare" rozwiązania z lat jeszcze 90-tych gdzie wtryski po prostu były nowymi dozownikami paliwa pośredniego. Mówiąc inaczej, prawdopodobnie dało by się pompę podpiąć bezpośrednio do gaźnika i nie był by on zalewany. Tak jak w przypadku pomp w wielu starych motocyklach na gaźnikach. ;) A co do fajki, naprawdę polecam zmienić. Koszt jest śmieszny! A jakość i niezawodność na totalnie innym poziomie! Ewentualnie jest to bardzo mały element, więc można zakupić i po prostu wozić ze sobą. Podmienić w razie czego jest banalnie łatwo i nie potrzeba narzędzi. ;) Tudzież jak nie wozić, to mieć go już w garażu, aby w razie awarii tej co jest, mieć coś na podmianę. A naprawdę, te fajki chińskie prędzej czy później się psują i jest to tylko kwestia czasu. ;) Pozdrówka!
jeteś zbawieniem bo do tego silnika ogólnie filmów brak. Silnik jest również montowany w bartonie GT 125 więc polecam dodawać w opisie na pewno zwiększy zasięgi.
Tu masz od 7.21. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-w3-tGIdnnZ4.htmlsi=b6IH7pghrTlnnJAC Ale przeczytaj opis filmu, bo na filmie powiedziałem źle.
@@Adventures-125 v max się nie zmieni, bo go odcina przy 9000 obrotów. Szybciej niż 110 (wg GPS) nie pojedzie. Można by zmienić zębatkę zdawczą, będzie szybciej, ale wtedy spadnie dynamika. A mi zależy na dynamice. Już jeździłem z tym nowym rozrządem-jest dużo lepiej. A pali i tak dużo, bo ma wstawionego powerboxa ;)
Część mam pytanie Wczoraj zdemontowałem zbiornik paliwa i zauważyłem że jeden z gumowa rurka jest luzem do niczego nie podpięta. Czy to tak ma być oryginalnie? Próbowałem szukać gdzie mogłaby być podpięta ale na próżno. To ta najdłuższa co wychodzi z baku ale do czego ona idzie to nie wiem.
Też się nad tym zastanawiałem, ale tak ma być. Już któraś osoba mnie o to pyta. To jakieś odpowietrzenie. Puść to gdzieś w kierunku filtra powietrza i niech sobie tam dynda 😉
A skąd 😀 Ale nie chce mi się zakładać im sprawy w sądzie. Po roku nadal mogę powtórzyć to, co mówiłem w pierwszych filmach: dla Rometa jesteś ważny do momentu, kiedy kupisz ich produkt. Potem przestajesz istnieć. I dlatego już nigdy nie kupię nowego Rometa (mimo, że po czasie z Charta jestem bardzo zadowolony). Następnym razem wybiorę inną markę. Podejście do klienta to w tej firmie katastrofa.
@@paweadam340 trudno mi powiedzieć, na razie działa bardzo dobrze. I pewnie będzie tak bardzo długo. Nawet jeśli kiedyś trzeba ją będzie wymienić, to kosztuje niewiele ponad 300 zł. Raz na kilka lat to żaden wydatek.