Witam, myślę, że to całkiem udany model, mój cały czas ma się dobrze mimo faktu, iż co jakiś czas ktoś go pożycza a potem kupuje sobie taki sam 👍💪 pozdrawiam
Witam serdecznie, szczerze mówiąc nie używam młynka do takich rzeczy - jego przeznaczeniem są gałęzie, łodygi ewentualnie. Do liści osobiście używam kosiarki (traktorek) natomiast znajomy stosuje dmuchawę/ odkurzacz i to z powodzeniem. Pozdrawiam
Cóż mogę powiedzieć, wszystko się kiedyś kończy, choć to łożysko daje do myślenia, natomiast szczotkotrzymacz - hmm, rozumiem że oryginalny może być trudny do zdobycia ale uważam, że to nie jest problem . Nie jednokrotnie dorabiałem do różnych urządzeń i śmiem twierdzić, że to akurat nie jest trudne dla przeciętnego majsterkowicza. Mój młynek jak na razie ma się dobrze (i oby jak najdłużej) , pozdrawiam ! 🖐️
A po gwarancji radzę zaraz wywalić gąbki które są wokół silnika na wylotach powietrza gdyż te konstrukcje Nac, faworyt, lider itp. mają wadę. zapychają się syfem a potem silnik się ugotuje. Jak rozbierzesz to zobaczysz ile tam jest pyłu.
Witam,po pierwsze polecam słownik języka polskiego bo aż oczy bolą od czytania,po drugie czy sz.p. oglądał do końca? Pokazałem zrębki a tak na marginesie powiedziałem wyraźnie, iż jest to grubość, która mi odpowiada, każdy może ustawić pod swoje preferencje. Z własnego doświadczenia wiem, że zbyt drobno zmielony materiał nie utrzyma się za długo jako podsypka,po prostu wiatr go wywieje - prosta logika. Mimo wszystko dzięki za komentarz 🖐️ Pozdrawiam
Niestety ale kolego jesteś w błędzie : posiada regulację i to całkiem sprawną, tarczowe miałem i nie dawały rady a ten perfect (mimo ceny, która może być myląca). Pozdrawiam
@@maciejdziechciowski1 dokładnie : ponieważ prędkość obrotowa na ,, zębatce" jest stała a jedynie można regulować fizycznie docisk frezu wystarczy zmienić ową ,, zębatkę" na taką która pozwoli uzyskać żądany wymiar zrębka. Operacja prosta nawet dla laika, mającego minimum zdolności manualnych. Powiem tak : przy talerzowym tylko się narobiłem tracąc czas i nerwy, przy tym młynku praca to przyjemność - wystarczy trochę kreatywności i chęci 😉👍
Ok. Też mam taki rozdrabniacz frezowy jak Pan ale nie myślałem o tym żeby zmienić frez na inną frakcje, lecz jest to jakieś wyjście. Co do frezowego to się zgadzam że jest lepszy bo choćby sam pobierze materiał z tym że wydajność jest kiepska no i do tego max średnica obrabianego materiału też mnie nie zadowala. Ja rozglądam się teraz za spalinowym tak żeby 7cm przerobił.