Saguaro Sharps, Czyszczenie 

Dzięki :)

No cóż, jak świat światem, wszyscy myjąbroń czarnoprochową gorącą wodą, więc jesteś w mniejszości :) Oczywiście stal węglowa natychmiast łapie rdzę i dlatego trzeba to od razu zatrzymać olejem, naftą, czymkolwiek. Nie wolno tego zostawić. A nagar od czarnego prochu i smary ropopochodne to też dwie sprzeczności. Najpierw trzeba pozbyć się tego nagaru.

@@heyoansblackpowderPanie, ja wszystko zaraz po strzelaniu zalewam brunoxem i potem wycior mosiężny i jazda aż przepchana prze lufę podbitka filcowa wychodzi tak samo vmczysta jak weszła... a jie jeskoeś kąpanie broni xd.

Czyli zdecydowałeś się jednak na 45-70?

@@gezubo1990 tak 👍na cholere mam kupowac 90 wystarczy mi do po pykania 70 mniej prochu wejdzie a przynajmnie sam proch bede do pelna a i gilzy sa tansze, jak patrze na ceny to wszystko poszlo tak w gore ze glowa boli hehe kapiszony, proch itd

@@irokromkrom6534 i tak nie ma gdzie strzelać na 1000m więc nie ma potrzeby brać większego kalibru

@@gezubo1990 tez ale czasem tez dla fanu postrzelac z maszyny ktora ma wkekszy kop

Czy karabin dostałeś w skrzyni drewnianej czy w kartonie

Cześć. Mówiąc o mleczku masz na myśli może Smoke-Ex od Hege?

@@heyoansblackpowder Dzien dobry, prosze wyprobowac chlodziwo maszyn do obrobki skrawaniem.To emulsja wodno-olejowa.Doskonale sprawdza sie w czyszczeniu broni.To ten sam srodek sprzedawany przez S. jako mleczko do czyszczenia, doskonale wypiera wode i pozostawia ochronny film olejowy.

@@przemekbeeger8532 dzieki. Dalbys jakis link do kupienia w necie? Mam taka biala emulsje do czyszczenia broni. Nie sprawdze teraz czy to jest to o czym mowisz bo jestem w podrozy. W kazdym razie zalecaja to tez rozcienczac z woda. Dotad nie pochylilem sie za bardzo nad tym mleczkiem. Dodalem pare razy do wody.

@@heyoansblackpowder Ja dostalem od znajomego tokarza, na allegro znajdziesz koncentrat EMULGOL ES12, CHLODZIWO KONCENTRAT DO OBROBKI SKRAWANIEM.55 zl.litr, rozciencza sie 1-15.

@@przemekbeeger8532 aaaa! Ok! Emulgol 😊 kolega mi mowil. Kupie!

Dobry pomysł. Akurat mam pod ręką olej duński, który bardzo ładnie impregnuje drewno. Przejadę nim wnętrze czółenka. Po 2-3 warstwach będzie jak lakierowane. Olejowanie: tam gdzie wsiąknie przy krawędzi lakierowanej - nie wiem jak wpłynie na trzymanie się lakieru na samej krawędzi, mimo że taki olej mało wsiąka. Chodzi mi o to czy nie "podejdzie". Wosk może być niezłym pomysłem. Sporo tego mam do utwardzania kupionych smarów do czarnego prochu :)

No tak. Już wyszedł serial :) Jeszcze (przez Ciebie) mam temat crimpowania i tych pocisków półpłaszczowych. Zrobię więc przynajmniej jeszcze jeden film o Sharpsie... jak skończę testy :)

@@heyoansblackpowder myślę że wszyscy się ucieszą 😀

Cześć. W tej chwili ciągle używam tylko oryginalnych. Kiedyś kupiłem trochę zaworków i w związku z tym dokupiłem też glizy 45-70 Gov. na strobl.cz. (zarówno zaworki na Saguaro jak i gilzy na Strobl.cz są rzadkością), ale jeszcze ich nie używałem. Te gilzy na Strobl to dokładnie ten sam producent co Saguaro używa ;). Kolega kupił też gilzy innego producenta, które okazały się minimalnie krótsze. 2-3mm chyba. Ale to w niczym nie przeszkadza. Trzeba tylko wiedzieć, że jak kupisz normalne gilzy do centralnego zapłonu i dorobisz albo włożysz zaworek Saguaro to to nie będzie strzelało. Chodzi o okrągły otwór zapałowy łączący gniazdo spłonki z komorą prochową. Kulka zamknie ten otwór i iskra się nie przedostanie do prochu. Trzeba wykonać dodatkowy zabieg i rozbić ten otwór jakimś narzędziem. Najlepiej w krzyżyk. Nie przesadzić, żeby kulka całkiem nie przeleciała do środka, ale żeby po jej bokach powstały otwory na przejście iskry.

Dzięki za informację

Jak wspomniałem w filmie, zabieram na strzelnicę zawsze 60 łusek. Po tych 60 strzałach kanał jest całkiem zamknięty nagarem. Bezpieczna ilość strzałów to powiedziałbym raczej 50. Powyżej 50 zaczyna się zauważać opóźnienie miedzy strzałem kapiszona i wybuchem prochu. A nawet pojawiają się czasem niewypały. Ponieważ zaznaczam na pudełkach łusek każdą elaborację, żeby wiedzieć kiedy znów łuski wyżarzyć to wiem dokładnie ile wystrzelałem tym karabinem. Ostatnio reelaborowałem po raz dwudziesty pierwszy czyli strzeliłem dotąd z tego Sharpsa 1200 razy.

@@heyoansblackpowder tak w filmie wspominasz ze po 50 strzalach zaplon od kapiszona jest opozniony. Jeszcze raz wielkie dzieki i czekamy na nastepne filmiki 👍

To inna bajka niż odprzodowe. Szczególnie, że na prawie scaloną amunicję. Coś bardzo zbliżonego do dzisiejszej broni.

Chłopie! Nie rób tego, więcej kasy z kieszeni pójdzie, no chyba że strzelnica z opłatami na godziny, to co innego 😁 A jeszcze jak szarps na najdłuższą łuskę, to wór prochu będziesz musiał kupić, a inflacja nieubłagana 😅

@@TomPL-yd9pt Można zająć się rozmową z kolegami na strzelnicy. To spowolni tempo zużywania prochu 😀 Można też dokładnie czyścić lufę po każdym strzale 😁

@@heyoansblackpowder ale stawka godzinowa na strzelnicy 😅, co innego jak by na każdej strzelnicy była sekcja czarnoprochowa, żeby można było siedzieć cały dzień za normalną stawkę dla przeciętnego zjadacza chleba, no to powiedzmy że dało by radę nawet z worem czarnego prochu nie mówiąc o ołowiu, bo w sumie możnaby wyciągnąć z kulochwytu tyle ile się tam wsadziło 😄

@@TomPL-yd9pt Też się zastanawiałem, że szkoda, że strzelnice nie mają takich kulochwytów jak się produkuje dla wiatrówek, tylko większych i z płyt pancernych 🙂 Możnaby używać ołowiu w recyklingu... A tak, przy strzelaniu do papierowych tarcz wszystko w piach... No ale strzelnica nie ma w tym interesu, a takie kulochwyty nie byłyby tanie.

Cześć. Te krzyżyki wybił mi kolega który zrobił sobie dwa narzędzia na kształt śrubokręta płaskiego. Jednym nacina wstępnie a drugim przebija na wylot. Potem obraca o 90 stopni i przebija ponownie. Ostatnio odgrażał się, że zrobi nowe narzędzie na kształt śrubokręta krzyżakowego, żeby zwiększyć powtarzalność, co może wpłynąć na powtarzalność inicjacji zapłonu. Zaworków nie kupisz nigdzie poza Saguaro, bo to ich patent i tylko oni je mogą produkować. Niestety w całej mojej historii posiadania Sharpsa widziałem je w ich sklepie dwa razy. Zaznacz prośbę o powiadomienie o dostępności i czekaj. Są tacy co sami próbowali dorabiać element mosiężny (kulka to standardowa kulka łożyskowa 3mm), ale nie mam obecnie namiaru.

I sent mail to Saguaro about your post. I hope this will be resolved by them. I am not representing Saguaro. I am just customer like you. Never experienced this kind of issue with them. When I received wrong product once in the past, it was fixed fast.

Yes I definitely did not see this coming.. iam pretty upset. After I purchased item(about 4-5 days) Saguaros notified me that they could not ship to the USA. I complained because USA is an option for delivery w/delivery amount, which I paid as well. I was told the item would ship within 48 hours. Around a week later(after your reply) I was contacted and told that it would take a day to “top up” the account to refund my payment. That was close to week ago and now I’m getting no response as if I was just stolen from in some type of scam…I don’t quite get it at this point. My payment should not have been accepted if the order could not be fulfilled. I’m a disabled Vet and my wife and I live on a fixed income. I’m in disbelief that my money has been held up for this long! The item was a birthday gift which never arrived. That was just another hit

Cześć. Niewypały mam sporadycznie. Moze maksymalnie 2 na 40-50 strzałów. Często wcale. Zawsze wtedy drugi kapiszon już odpala. Przyczyny częstszych niewypałów: 1. Proch Złoty Stok (wymaga podsypki na spód z powiedzmy 3 grainów Vesuvitu albo Szwajcara). 2. Wilgotny proch. 3 Elaboracja za wcześnie po myciu łusek, gdy w zaworku mogła zostać jakaś wilgoć. 4. Zatkany kanał ogniowy zamka. Po prawidłowym jego wyczyszczeniu wiertłami wytrzyma do 50 strzałów. Powyżej już na pewno zaczną się częste niewypały. Jeśli w kanale był jakiś olej, problemy zaczną się dużo wcześniej. Podrzuć mail to wyślę Ci link do mojego filmu o elaboracji, bo YT go usunęło, ze względu na polisę zakazującą publikowania istrukcji wytwarzania amunicji.

Cześć. W innym moim filmie, na końcu podaję przykładową konfigurację nabojów do Sharpsa: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-Vz9rwBb5tTY.html Generalnie teraz już strzelam praktycznie tylko albo tymi lekkimi pociskami 330gr. Albo długimi USA311 500gr. Naważki jak podałem w filmie z tym że już nie używam ZS 1.5F, który jest słabiutki tylko Vesuvitu. Wtedy do 500gr wchodzi 55gr zamiast 54 (tam daję pełną łuskę prochu pod pociskiem). Do 330 daję zawsze 40gr. Generalna zasada jest taka że dobierając naważki do nowego pocisku wychodzi się od prochu w ilości 10% wagi pocisku i potem kombinuje się +/- szukając najlepszego skupienia. Z praktyki mogę powiedzieć, że również pocisk Lyman 535gr sprawdza się w tym Sharpsie. Tam Ci wejdzie z 50gr prochu bo znacznie dłuższy odcinek pocisku wchodzi w łuskę w stosunku do USA311. Co do rolling blocka - nie pomogę, bo nie mam tego karabinu. Naważki do Sharpsa optymalizowałem przez dłuższy czas, eksperymentalnie. Jak podasz email to mogę Ci podesłać jeszcze link do mojego filmu o elaboracji amunicji do Sharpsa, który został zdjęty przez RU-vid. Ich polityka nie dopuszcza publikowania kompletnych instrukcji jak wykonywać amunicję. Co do zawodów to są często organizowane. Najlepiej udać się na najbliższą strzelnicę i pogadać z kolegami czrnoprochowcami. Ja nie jeżdżę na zawody. Jeśli mieszkasz w Warszawie lub okolicach to pojedź w weekend na strzelnicę ZKS (Zawodniczy Klub Strzelecki) to spotkasz conajmniej kilku fanów czarnego prochu, którzy pokierują Cię w kwestii najbliższych zawodów, ZKS też organizuje. Tylko zadzwoń najpierw czy właśnie nie ma w dany weekend jakiś zawodów, bo wtedy nie wejdziesz, żeby sobie postrzelać i pogadać.

Witam. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź i podaje mój email : bogus.krupa@wp.pl

Cześć, nie mam kompetencji rusznikarza, żeby odpowiedzieć na to pytanie. Może zapytaj w Saguaro? Competition faktycznie ma tą grubszą lufę, jaka była stosowana dla modelu 34" dla pocisków 120". Tyle że tu tą lufę skrócono do 30". Co do komory to ona jest integralną częścią lufy, więc jak się da wymienić lufę to razem z wyfrezowaną w niej komorą. Więc przy okazji można taż dowolnie zmienić komorę. Na pewno przynajmniej czółenko trzeba będzie zmienić również.

@@heyoansblackpowder Dzięki za odpowiedz , tak dzwoniłem do Saguaro , ale przeddtem rozmawialem z kolegami ktorzy tez maja competition i nie tylko , wiec dostalem inf. ze grubosc lufy przeklada sie na powtarzalne wyniki nie grzejąc się nie traci parametrów , a wic dam spokoj z cieńszą lufą , ale bede chcial kupic lufe orginalna do competition z komorą 2,4 -34'' gdybym jechal na slowacje na dlugie dystansy , pozdrawiam Wiesław J. P.S. Jesli mozesz powiedzieć jaką minimalną i maxymalna nawazkę stosujesz do 45/2,1

Zgadza sie z ta lufa. Grubsza ma same zalety procz wywazenia broni 😊 Co do nawazek. Lekkie pociski 330gr sprawdzaja mi sie z nawazka 40gr. Zarowno mniej jak i wiecej pogarszalo mi skupienie. Do ciezkich USA311 500gr daje pelna nawazke. Pod ten pocisk wchodzi 55gr z przybitka i ciasteczkiem smarnym.

Cześć Ja już strzeliłem z tego Sharpsa ze 2000 razy. Nie widzę śladów zużycia tego kominka. Na oko, kolorystycznie, ten kominek jest berylowy, a te mają zwiększoną odporność na wypalanie.

Originally this is product of Pedersoli. But it is modified to percussion version by Polish Saguaro Arms.

Obejrzyj film na moim kanale: Saguaro Sharps, Przyrządy celownicze i dobór amunicji. Bo to nie jest takie proste, żeby kupić ten diopter, który ja mam. Do tego trzeba zmienić muszkę. Zresztą teraz używam lunety: inny film, też na moim kanale :)

NIe ma takiej potrzeby aby uciekać się do prochy bezdymnego. Złoty Stok rzeczywiście daje niewypały. Zawilgocony proch też może dawać niewypały. Natomiast suchy Vesuwit lub Szwajcar strzelają niezawodnie. Jeśli strzelasz ze Złotego Stoku to dajesz na spód 3grainy Vesuvitu albo Szwajcara i tyle.

Witam dziękuję za porady

@@danutaibogdankrupa2982 Jeszcze jedno. Niedawno miałem podobne pytanie i podobnie odpowiedziałem, zakładając, że to takie niewypały, gdzie raz na jakiś czas (przy Złotym Stoku bardzo często) pierwszy kapiszon nie wypala, ale drugi już prawie zawsze tak. Pytający sprecyzował, że ma naboje, które musiał zabierać do domu i rozscalać, bo w ogóle nie strzelały! W wyniku dalszej rozmowy okazało się, że napełnia łuski ponownie zaraz po ich myciu. Ja to robię najwsześniej następnego dnia. Ustaliliśmy, że najprawdopodobniejszą przyczyną jest reszka wilgoci w zaworku, która nie miała szans wyparować i zawilgociła proch przy samym zaworku. Inna możliwa przyczyna to zapychanie się kanału ogniowego zamka. Ale to normalne, z tym, że pod warunkiem, że pierwsze niewypały pojawiają się powyżej 40-tego albo bardziej 50-tego strzału. Choć przy złym, niedokładnym czyszczeniu tego kanału lub zanieczyszczeniu go olejem przy konserwacji, to może być przyczyna już po krótszym strzelaniu.

Chodzi o to, że jeśli przy zbyt niefrasobliwym obchodzeniu się z lufą od strony wylotu uszkodzi się zakończenie którejś bruzdy to przy opuszczaniu lufy przez pocisk, w tamtym miejscu zacznie powstawać niesymetryczny, wcześniejszy przedmuch, który zacznie minimalnie zakłócać równe wyjście pocisku. Tyle gdzieś słyszałem ale nie jestem tu ekspertem. Natomiast jeśli pobojczyk ma takie zabezpieczenie jak na moim filmie to nic złego nie powinno się stać jeśli pilnuje się, żeby on siedział na miejscu. Ale ostatnio spróbowałem odołowiania metodą podaną przez Pliskora. Sztywny pobojczyk z jagiem i dwiema warstwami łatki. Rzeczywiście trzeba mocno walić w pobojszyk żeby przeszedł i rzeczywiście więcej ołowiu wyszło w małych płatkach. Ale ciężko byłoby mi pilnować jednocześnie tego zabezpieczenia więc takie siłowe czyszczenie wolę robić od tyłu. Jak aluminiowy pobojczyk zacznie mi uderzać w koronę to wcześniej czy później może to uszkodzić ostrość krawędzi końca bruzd.

zaplotłem sobie sznurek, tak mniej więcej pod kal. 44 i tym ostatnio czyszczę lufę, fakt że w rewolwerze a nie w karabinie, bardzo dobrze czyści, można samemu zrobić i nie trzeba kupować jakiś super wynalazków

@@maciejsmolarczyk6257 Też ma taki sznur czyszczący do rewolweru. Ale kupiony. Fajny patent z zapleceniem. Dzięki! :)

I am sorry but I talk a lot in those clips so translating all into English subtitles would cost me too much time. My assumption was that because this specific version of Sharps with almost integrated ammo is adjusted to Polish law regulations so I will create it for Polish audience. But if you have any specific questions send them to "rgadomsk at gmail" and I may answer particular questions in English 🙂

@@heyoansblackpowder okay sorry i thougt it's maybe only a option to turn on. RU-vid says often automatically translate. But i guess these (automatic ) polish translations are not good. Thank you for you service. I don't have concrete questions by now. My Sharps will be soon on it's way i hope. In Germany we have simliar law regulations.

@@florianwoehr3360 Do you buy Sharps Saguaro? I have just defined language in all my clips. This generated Polish subtitles automatically. If you watch on computer you may go to clip settings and turn on autotranslation to English. But this auto-text requires a lot of corrections. I corrected now just one clip about Malcolm 8x. When find time I will correct other Subtitles manually but it will take quite some days :)

@@heyoansblackpowder okay cool. Just tried the malcolm video on Computer, and can follow all of your informations. Nice! But some other viedeos have no subtitles available. 🤔Other ones are not so bad translated i think. I can understand it. 😃 Yes I will buy one of these saguaros. A paper sharps is just not my thing, thats why I never bought one. 6 shots ore more and the block gets stuck.... So i think thats an game changer for me.

Not sure how it works. In some clips subtitles were generated automaticaly after I selected language of clip. In other not. It is mentioned that auto-generation takes some time but I selected language in all clips with voice track yesterday. I will take a look into this later. There is no any option to enforce this process.

gilzy od saguaro ?

@@irokromkrom6534 wsumie tonie wiem czy to przez te zaworki czy tak kapiszony robia ,tak saguaro

Zaworki trochę przepuszczają wstecz, ale mnie się wydaje, że to akurat przedmuchuje kanał i pomaga. Problemem jest szkliwo z kapiszonów, a nie nagar prochu. Zauważyłem, że jak na początku miałem liczne niewypały (bo próbowałem strzelać z ZS bez podsypki, to rzeczywiście kanał zatykał się już po 40. Teraz do 60 da się strzelić ale: 1. Podsypka z Vesyvitu albo Szwajcara, żeby nie było niewypałów. 2. Kanał idealnie wyczyszczony i suchy przed strzelaniem. Ale po 60 kanał i tak kompletnie zabetonowany jak mówisz. Kilka osób mówiło mi na strzelnicy o przerabianiu tego karabinu na małe kapiszony. Ale jeszcze nie zgłębiałem tego tematu.

@@heyoansblackpowder aha to dobrze wiedziec ze sie nie cofa nagar bo mi sie wydawało ze jak gilzy były nowe to nie szło przedłmuchac ustami zaworka wstecz a teraz delikatnie cos tam idzie

@@heyoansblackpowder ja wtedy jak byłem i miałem niewypały na Zs 1,5 fg to było na początku strzelania. Jak już wystrzeliłem serię z innym prochem to ten 1,5fg też już odpalał. Może to kwestia tego że blok zamka i sam kanał były jeszcze bardzo zimne? Ale mimo to były widoczne opóźnienia w zapłonie bez podsypki