Lekcje o samoregulacji powinny jak najszybciej trafić do szkół, by nastolatkowie mieli świadomość i znali sposoby samoregulacyjne, Marianna jesteś cudownym człowiekiem, dziękuję za to co robisz
Nie znam słów by wyrazić wdzięczność za Twoją odwagę i mądrość z którą się dzielisz. Nigdy nie wątp w to co robisz bo wnosisz olbrzymi wkład ku zmianie ❤️❤️🙏🏼
Dzięki Tobie Marianno wiem, ze na świecie są Anioły. Ty jestes jednym z nich. Z Twoich ust, w naturalny sposób, płyną tak piękne i mądre słowa, ze jestem pewna, ze płyną prosto ze źródła boskiej świadomosci. Posiadasz piękny dar sięgania do niej oraz dzielenia się nią z innymi w przystępny sposòb. Dzięki Tobie świat staje się piękniejszy ❤
Moja Mama (74l.w terapii od około 2 lat) zapytała mnie ostatnio "- Martusiu czy Ty wiesz ile jest uczuć ? " Odpowiedziałam że tak, coś tam wiem. Mama na to "A ja nie wiedziałam" 😢
Dziękuję Pani. Mam trudny etap swojego życia,bo zmarł mi mąż. Jestem już 60 + a dopiero teraz zrozumiałam, że nie umiem się w ogóle samoregulować. Działam głównie na emocji i nie jestem w stanie spokojnie funkcjonować. Pani podkasty bardzo dużo mnie uczą. Dziękuję.
Droga Marianno, jesteś cudem wiesz? dziekuje ci ze jesteś, za twoja obecność, za twoja szczerość, za twoja ogromna wiedzę, dzięki tobie ja prawie 50 lenia matka trójki dzieci i zona uczę sie nazywać moje emocje, i mocno w to wierze ze uda mi sie je regulowac, dlatego z calego serca, dziekje ci ze jestes tu❤
W moim dzieciństwie emocji było dużo, ale nie były nazwane, nie były uznane, były lekceważone i podważane. Staram się uczyć samoregulacji moje dziecko, choć sama mam z tym ogromny problem, można by powiedzieć, że uczymy się razem. Sama pytam córkę o emocje, ale też sama mówię o swoich. Cudownie jest patrzeć jak dziecko jest w stanie nazwać swoje emocje, i jak czasem zaakceptowanie emocji dziecka łagodzi problem. Tego brakowało mi w moim dzieciństwie. Na szczęście człowiek uczy się prze całe życie 😊
Jak wszyscy. Dopiero teraz zaczyna się o tym mówić. Wchodzimy na ten poziom dobrobytu, że zanikł nam stres codziennego przetrwania i możemy się skupić na sobie, na zdrowym byciu. Jeśli nie wybuchnie wojna, to następne pokolenia będą bardziej świadome własnych potrzeb, emocji. Ale jeśli rozpęta się piekło, to znów będziemy wychodzić z traumy przez trzy pokolenia i za 70 lat jak wybrzmi spirala przemocy, kolejne pokolenie dojdzie do możliwości samoregulacji.
Po dwóch wojnach nic dziwnego , ze gorzała ,, dla zdrowotnosci ,, z umiarem pełniła funkcje ludzioregulacji. ,,Humor i wiara ,, Alessandro Pronzato , polecam . Poczucie humoru własne i bliskich jest jednym z narzędzi samoregulacji , nie wykluczając faktów , głupawka pełni te role znakomicie. Często wtedy trafiają sie najlepsze rozwiązania. Nauka jest znacznie lepiej przyswajalna podana z humorem - np. ,,Fizyka bez zamulania,, , ,,Historia bez cenzury,, Wojtka Drewniaka . Dzieki , dobrą robote robisz . Ja i tak gratuluje Polkom i Polakom poradzenia sobie z historycznymi traumami , ktore nam sie w głowie nie mieszczą czytając pamiętniki . Prosze obejrzec jak wygladał Muranów warszawski , gruzy , gruzy , gruzy , dalej nie będe sie rozwijać , kazdy kojarzy , zostało mase sierot , ktore musiały szybko dorosnąć i ciężko pracować. Szacunek !
Kurde,ciężki odcinek Musiałam przerwać tyle rzeczy się pokazały które musiałam najpierw „przytulic“ Marianno ,zmieniasz moje życie ,jestem Tobie bardzo wdzięczna za te treści ❤ Dziękuję ❤❤
Dziękuję za taką piękną oprawę techniczną nagrań. Miło popatrzeć i miło posłuchać. A merytorycznie i z ciepełkiem dla serca jak zawsze - najwyższa jakość 🤍
Jako była ofiarą przemocy, braku Miłości i bezpieczenstwa od rodziców, była ofiarą gwałtu i molestowan,która od lat ustawia siebie do życia,Jestem Tobie wdzięczna Marianno za ten cudowny lsiv ❤❤❤🙏🙏Niesiesz światło Mi ,światło życia ❤
Niesamowite wytłumaczenie , Dużo słucham wyjaśnień różnych spraw, ale takiego trafnego dokładnego wytłumaczenia jeszcze nie słyszałam , jesteś stworzona do tego masz niezły wgląd i przekaz , coś niesamowitego jak do mnie to dotarło , szkoda że tak późno , cieszę się że robisz to co robisz jesteś idealna do tego, masz taki logiczny prosty dosadny dosłowny docierający przekaz , słucham już drugi raz , przesłałam paru osobom, dziękuję 🙏
lubię Cię słuchać nie tylko ze względu na to, że to do mnie trafia ale również ze względu na to, że masz przyjemny, łagodny głos, pozdrawiam i dzięki za pracę, którą tu dla nas wykonujesz.
Bardzo dziękuję, ❤mam szczęście, że mogę Ciebie słyszeć i z tą wiedzą iść dalej. To jak wygodne buty i ciepłe ubranie w trakcie wycieczki☺️🥰 Dziękuję ❤❤❤
❤❤❤MARIANO❤❤❤ Współczuję, że masz takie komentarze(te złe).😢 To okropne. Pomagasz mnie bardzo, mam depresję, słuchanie twoich odcinków dużo mnie daje. Jestem bardzo CIę wdzięczna ❤❤❤
Dziewczyno jak wspaniale że jesteś i że się urodziłaś! Jesteś darem z nieba dla wielu ludzi! Dziękuję z całego serca że jestes i robisz taka wspaniała robotę!
Marianko dziękuję, że dzielisz się swoją piękną mądrością, cudownie jest móc Ciebie słuchać i uczyć się ważnych rzeczy i uczyć się siebie i swoich emocji ❤🙏 Dziękuję, że jesteś ❤🙏🌷
Świetny odcinek, znów miałem przed oczami dzieciństwo, braki które otrzymałem, wszystko się dodaje. Nie rozmawiało się i nie rozmawiają nadal moi rodzice o uczuciach. Mnie "jakoś" udało się wydostać, ale to za duże słowo, bratu mniej-walczy z alkoholizmem.
Idealny temat na cykl lekcji o przysposobieniu do życia w rodzinie (o ile takowe jeszcze są w programie nauczania?). Zawsze czułam, że coś jest na rzeczy i dopiero ten filmik wszystko mi wyjaśnił i usystematyzował. Warto mieć wreszcie tą wiedzę - niezależnie od etapu życia na jakim się znajduję (widocznie dopiero teraz nadszedł dla mnie ten czas). Wdzięczności 💜💙💚
Cały czas myślałam że jest mi tak źle bo moje dzieci mają źle dzieciństwo ( my się kłócimy i ogólnie nie zawsze jest dobrze między nami ) ale teraz już wiem że to nie na męża byłam zła i nie na siebie i moje dzieci widziały że my się godzimy . Ja cały czas żyłami w związku moich rodziców 33 lata przeżywałam moje dzieciństwo i to nie moje dzieci de facto miały źle to nie o nich tak się martwiłam. To o mnie 😢 dzięki, otworzyłaś mi oczy .
Boże drogi, ile mam flashbacków w czasie słuchania tego odcinka, to tylko ja wiem... Marianna, dziękuję! Dziękuję, że mogłam w którymś momencie życia na Ciebie trafić! Że pokazujesz mi, że MOGĘ, że UMIEM. Dziękuję, jestem niezmiernie wzruszona, kiedy to piszę! 🥹
Pani Marianno, dzięki pani wiedzy i doświadczaniu życia, zaczęłam ćwiczyć się w sięganiu po radość, przyjemność, jakie daje mi codzienne życie. Łał... mam ponad 60 lat i czuję wolność... Cudnie, że Pani tak działa❤.
W partnerstwie to co mówiłaś o wspieraniu się jest złotem. Samodzielna mama od lat wyczerpana z zasobów, z niezaopiekiwanymi potrzebami ma mega trudno w samoregulacji.. 😢
Welcome back Marianko. Teskno mi bylo za ta przestrzenia i jakoscia ktora dajesz. Dla mnie jest bezcennym dopelnieniem terapii w ktorej jestem. Dzieki Tobie pelniej ide do przodu. Wdziecznosc❤
Dziękuję za ten materiał ❤ Na drodze samoświadomości i uważności na siebie i swoje emocje, dojrzewania do terapii korzystam już 3ci rok z warsztatów metody Feldenkraisa, grupowych i indywidualnych. Nie było tu o nich wspomniane więc pozwoliłam sobie o tej metodzie, jednej z wielu, napisać. Pięknie regulują ośrodkowy układ nerwowy poprzez uważny ruch. Bardzo polecam bo ta metoda jest jeszcze mało znana w Polsce ale w innych krajach europejskich jest bardzo popularna. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Twoją pracę ❤
Fantastyczny temat i przekaz! Po pierwszym przesłuchaniu mam dwie strony notatek. I chęć pracy ze sobą w tym obszarze. Wysłucham jeszcze raz by poczuć głębiej i ugruntować wiedzę. A potem działać z uważnością - codziennie. Dziękuję Marianka❤
Ja odpowiem "czy to ważne, kto ma racje"? Tak, ważne, bo ten kto ma racje czuje się zauważony, doceniony, po prostu ważny. Bo jako dzieci nigdy nas nikt nie wysłuchał, wszystko co powiedzieliśmy/zrobiliśmy było negowane, czuliśmy sie nieważni, zignorowani, niedocenieni. Czyli zgadza się, że ta racja to nasza rana z przeszłości, że ta walka o racje jest z perspektywy zranionego dziecka.
@@Orolewadokładnie. Walcząc o to by mieć rację, nie uzdrowimy naszych deficytów z dziecinstwa. Za to możemy pogłębić konflikt w naszych obecnych relacjach. Podejrzewam jednak że nie o to chodzi.
@@Orolewa I o tym właśnie napisałam, o deficytach wysłuchania, docenienia, mądrej uwagi. A ta "racja" to nic innego jak uzupełnienie tych deficytów. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie powinno sie uzupełniać braków z dzieciństwa, a je przepracować i że ten kto ma racje-często nie ma relacji.
Marianno otwierasz mi droge ku wewnetrznemu wyzwoleniu❤ jestes niesamowita😊 sluchajac Ciebie mam wrazenie ze wychodze z labiryntu. Mam 54 lata wiele traum, narcystyczny zwiazek za soba. Ale rosnie we mnie sila i radość sluchajac Ciebie uczacą nas jak dbac o siebie i naszych bliskich. Jestes Wielka ❤
jak pilot trzyma ten, co ranę w przeszłości stworzył, reaktywność jest pierwszą reakcją. Ale już wiem, o co w tym chodzi. Będę pracować nad odpowiedziami. Dziękuję!
❤dziękuje za ten odcinek. Mam wrażenie ze życie teraz coraz częściej stawia mnie do tej pracy: reaktywność czy fakty. Nie sądziłam do tej pory że można zrobić w tym PAUZĘ i zastanowić się. Uważałam ze każdy czeka na odpowiedz wiec reagowałam emocją. Wspaniale jest teraz mieć te narzędzia rozłożone na tacy by móc nimi pracować.
Bardzo dziękuję za przekaz jesteś cudownie piękną istotą . Tyle we mnie wspomnień się budzi do których nie chce wracać . O których chcę zapomnieć. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze ☺☺💓💓💓
Dziękuję bardzo, Pani Marianno, za piękne podcasty! To już drugi z kolei, którego słucham. Bardzo pomocne dla mnie. Pani Marianno, dla mnie i dla wielu ludzi, jak przypuszczam, dobrym sposobem samoregulacji jest modlitwa. I pewnie też dla starszego pokolenia, bezradnego wobec różnych traum i zranień. To może być duży ratunek.
Pani Marianno jest Pani inspiracją do zmiany bycia lepszym dla siebie i miłości. Proszę tak trzymać. Pani rozumienie człowieka i lekcje są niezbędne dla.Nas w drodze do transcendencji 😊 🌻
Tak jak mówisz - tego nie uczą w szkole. Z mojego doświadczenia wynika, że sama tradycyjna terapia, gdzie terapeuta jest naszym "lustrem"… jest często niewystarczająca. Ja przynajmniej potrzebowałam psychoedukacji, której głównym źródłem jest Twój podcast. Dziękuję Ci za niego.
Marianno ❤ dla mnie jest to jak do tej pory najwazniejszy odcinek podcastu, ktory porzadkuje. Te o ustawieniach sa bardzo ciekawe, jednak ten jest poczatkiem drogi doroslego dojrzalego. Klaniam sie z glebokim uznaniem, widze Cie jak mowili w Avatarze i szanuje i lubie. Pozdrawiam :)
Marianno, wszystko co tu mówisz "otwiera oczy" tym, którzy myślą. Bez względu na wiek. Myślę, że słuchają tego co mówisz , osoby potrzebujące znaleźć się same dla siebie. Nierzadko też tacy którzy szukają pomocy dla innych. Żeby mogli odpowiednio zachować się aby pomóc. Jesteś młodą osobą a tak pięknie mówisz po dorosłemu, przekazując wiedzę dużo starszym. Często rzeczywiście czujemy, a nie potrafimy tego nazwać. Już na początku o tym mówiłaś. Jestem duuuuuużo starsza od ciebie, a gdy poszłam niedawno na terapię aby "pracować z własnymi emocjami" to pierwsze pytanie i zagadka żeby je nazwać. Musiałam sięgnąć do słownika. To taka dziwna mi się przytrafiła sprawa.
Super, nie jesteśmy supermenami. Dostatecznie wystarczający rodzic jest ok. Czasami program - muszę natychmiast zaspokoić, muszę dać radę, jest powodem regresu.
oj, wiele to odpaliło u mnie. Uruchomiły mi się somatyczne dolegliwości gdy tego słuchałam, kołatanie serca, brak powietrza, próbowałam regulować się oddechem. Gdy zadałam sobie pytanie co mnie tak reaktywowało, nie potrafiłam odpowiedzieć, może zbyt wiele naraz. Dziękuję, zaczęłam się nad tym zastanawiać.