Bardzo wyczekiwany gracz w klasie miejskiej plus już jeździ po ulicach - i to jak! Koniecznie zajrzyjcie też na stronę pertyn.com/seat..., gdzie znajdziecie kompletne dane techniczne i dodatkowe informacje o nowej Ibizie
Bardzo dobry test! Ku zaskoczeniu silnik 115 km dynamiczny, cichy i oszczędny. Auto przestronne, silnik z kompletem osób na pokładzie również sobie radzi całkiem sprawnie. Spalanie przy cyklu mieszanym ok 6 litrów, oczywiście jak każde auto przy mocniejszym traktowaniu zwiększa apetyt, ale są to również dobre wartości w porównaniu do osiągów :-)
Po ponad roku jazdy Ibizą 1.0 tsi 95 nazbierało mi się kilka spostrzeżeń. Silnik i jego 3 cylindry są ok do miasta i w trasie. Jest lepiej niż w normalnym 1.2, 1.4. Przyśpieszenie, elastyczność i spalanie uogólniając bardzo przyzwoite. Miejsca sporo jak na klasę miejską. Dwa elementy uważam za wielki stylistyczny plus : analogowe zegary i tylne lampy led (przednie mam ledy dzienne). Nawet pokuszę się o stwierdzenie że nowa Ibiza jest ciekawsza od Polo (kwestia gustu). Mamy 2020 rok i nowości rynkowe takie jak Clio, Corsa, P208 wcale nie pozamiatały w segmencie B. Ale Ibiza ma też wady...niestety. Wady te są wynikiem oszczędności i niedopracowania. Wygłuszenie z tyłu słabe. Siedząc na tylnej kanapie wrażenie jest jak by drzwi były niedomknięte. Plastiki konsoli centralnej rezonują( może to wpływ niskich temperatur). Kolejną sprawą jest motyw otwierania tylnej klapy po deszczu tzn. woda w rynience pod szybą podczas normalnego otwierania wlewa się do bagażnika. Trzeba to robić stopniowo tak aby ściekała na tylne lampy. Może klapa za wąsko nachodzi, zły profil? sam nie wiem. Brak tylnej lampki sufitowej. Wieczorami syn gimnastykuje się z zapięciem pasa bezpieczeństwa. Dodam jeszcze że po kilku tygodniach od odbioru "wyszła" fragmentami po obwodzie uszczelka gumowa przy przycisku na tylnej klapie. Dwa razy ASO bawiło się z tym. Nowe sztuki Ibizy i Leona stojące w salonie już to miały. Miałem też awarię klimy( działała tylko na 4 biegu nawiewu). Niby nowe na 5 letniej gwarancji a takie jaja. Zresztą mam taki wniosek że jakość nowych samochodów przynajmniej w klasie budżetowej spada i strach się bać jak będzie w przyszłości. Pomimo tego Ibiza jeździ dobrze i nie zamienił bym jej na coś innego w tej klasie.
plastiki wszędzie rezonują - dobrym sposobem jest czyścić kokpit plakiem, który zawiera w sobie silikon w sprayu :) poprzednio miałem ibizę i gdy sprzedawałem nic nie trzeszczało dzięki temu preparatowi :)
U mnie Ibiza z 2019 115KM nie ma takich problemów co jest dosyć nietypowe jak na tylko rok różnicy. Woda nie wlewa się do bagażnika, nie mam problemów z żadnymi uszczelkami a podczas jazdy kompletna cisza (no chyba, ze listwa pod ekranem się poluzuje to trzeba ją w kilku miejscach podociskać 😅). Co do silnika to za 4 dni jadę na serwis bo po przejechaniu 10-20km po mieście przy wysokiej temp. to na wolnym biegu pojawia się dziwny terkot pod maską : /
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym samochodem. Do tej pory samochody Seata stawiałem w jednej linii z jego francuskimi odpowiednikami, czyli w zasadzie najsłabiej jak się da, ale Seat Ibiza nowej generacji jest pierwszym samochodem tej marki, który robi na mnie dobre wrażenie. Do tej pory nie widziałem konkurencji dla Opla Corsy i VW Polo, ale nowa Ibiza w mojej ocenie spokojnie może zostać przyjęta do tego grona. Plastiki faktycznie dość tandetne - w Corsie i Polo mięciutkie (przynajmniej te na wyciągnięcie ręki), ale jeśli nic nie trzeszczy to nie widzę z tym żadnego problemu.
(1) Co będzie jak się 2 - 3 pasażerów wsadzi? (2) Co do tej konsoli uwierającej kolano, to dziękuję za komentarz, bo to moje przekleństwo w dzisiejszych samochodach przy moich 190 cm wzrostu. Kiedyś można było małymi samochodami jeździć, ale dzisiaj puste plastykowe schowki i dziury na kubki są ważniejsze niż wygoda i pozycja kierowcy.
Co będzie jak wsadzisz 3ch ludzi do wolnossaka 1.6, 1.8? Dramat będzie na trasie z elastycznością. Trzeba mieć v6 2,5-3 litry żeby nie odczuć ciężaru pasażerów. Wogóle na trase najlepiej mieć 200-300 koni mech.
Ja lubię dość wysoko fotel mieć żeby widok lepszy był na drogę. Sa tricki które niektóre firmy robią z konsolą. BMW 3 ma wycięte obrzeże konsoli po lewej stronie. Toyota Camry podobno to samo ma robić zaczynając w 2018. Zobaczymy, może trochę pójdą firmy po rozum do głowy. Kiedyś z tym nie było problemu. Niestety dzisiaj to już masowe przekleństwo. Jak się chce kupić samochód bez tego dziadostwa, to można, ale ten na przykład jest trochę za bogaty na moją kieszeń (US $350K) :D : flatsixes.com/wp-content/uploads/2015/06/Singer-Porsche-911-Targa-interior.jpg
Jak się ma ta Ibiza do poliftowego Clio? Osobiście te ciosane kształty Ibizy to jest coś, co mnie przyciąga, ale z drugiej strony... Clio zaczyna się od 42k. Silnik 1.2 120 TCe daje dużo frajdy z jazdy i est stosunkowo oszczędny. No i cztery gary, więc nie ma drżenia, nie ma kosiarki. 0.9 90 TCe od Renówki jest ultratrwały (gdzieś był test, że po 100k km brak śladów zużycia), bardzo oszczędny. Clio ma też miękki plastik na desce i bardzo bogate wyposażenie za rozsądną cenę. Chętnie bym zobaczył Pana testującego Clio z 1.2 120, bo w poliftowej wersji testów na jutubie prawie nima, a ciekawy jestem jakie będą Pana odczucia.
W segmencie B ciężko o inny silnik jak 1.0 trzycylindrowy z TURBO ja zdecydowałem się na hondę jazz 1.3 elegance (4 cylindry wtrysk pośredni ale działa w zmodyfikowanym cyklu Atkinsona) Zgodzę się nie jest to demon mocy ale jest mega pakowana i przy odpowiedniej jeździe pali średnio 5 litrów na 100 km i to z tankowania a nie z wyliczeń komputera ;)
@@Daniel-it1qc bardzo rozsądnie, bo japońskie samochody nie mają niestety ocynku. Kumpel ma Peugeota z 2003 roku, w niektórych miejscach lakier zdarty do blachy i zero korozji...
Maćku, przetestowałeś już 3 nowości z segmentu B (Citroena C3, Kie Rio, Ibize). Który model najlepszy? Kia nie zdecydowała się na sprzedaż w Polsce Rio z 3-cylindrowym 1.0 a Seat nie ma z tym problemu. Z czego to może wynikać?
Pertyn ględzi Pytanie jaki wpływ na rynek aut segmentu B, będzie miało wejście do sprzedaży nowej fiesty - moim zdaniem może być to świetny konkurent dla ibizy ;)
No właśnie być może Pan Maciej nie zauważył tego pytania więc też się z tym przypominam, bo jazda była dość dynamiczna nawet jak z górki 😉 ale ciekawi mnie oczywiście jeżeli jeszcze kierowca pamięta. Jakie było średnie spalanie ?
No zaciekawiłeś mnie tym wyciszeniem aerodynamicznym. Jeśli w końcu ciche auto tej klasy przy szybkościach 130-140km/h to już jest jakiś plus. Bo np. Clio szumi jak wściekłe już przy 110 km/h.... Pozdro
Ja nie mówię, że się nie da podróżować ale szumi mocno w okolicy słupków A. Odgłosy kół czy silnika łatwiej wytłumić nawet we własnym zakresie - aerodynamiki zmienić się nie da. Zobacz sobie filmik Mateusza z Saturday Car Fever - tam zrobił pomiary sonometrem w Clio GT120 bo też stwierdził, że jest masakra. Klasa B ogólnie jest głośna w trasie, bo z założenia projektowana na miasto - dlatego pozytywnie zaskoczyło mnie to co Pertyn powiedział. Pozdro.
sam jestem ciekawy, zawsze uważałem, że te 3 cylindry 1.0 to od kosiarki. Ciekawie to wygląda, pytanie jak z żywotnością. Bo jak wiadomo zwykły zjadacz chleba kupi taki samochód za około 5-7 lat z przebiegami podchodzącymi pod 200 tysięcy. Tego jestem strasznie ciekawy.
Sam silnik z turbo przy odpowiednim serwisie i odpowiedniej jakości oleju - i pilnowaniu jego poziomu da radę, to co padnie pierwsze to sprzęgło. Silniki TSI lubią olej (jak każde turbo) i przy jego wymianach zalecanych co 30.000 km należy sprawdzać jego poziom. Przy dynamicznejszym traktowaniu niezbędne dolewki pomiędzy przeglądami.
Panie Macieju, ten trzycylindrowy silnik jest lepszy od trzycylindrowego silnika w BMW 2? Jakie wskazania pokazywał komputer, jeśli chodzi o zużycie paliwa? Pozdrawiam!
Danych technicznych się domyślam, a nawet będę strzelał tutaj ze spalaniem: poza miastem: 4.1, miasto 6.1, średnie 5,7. Ja pytałem, ile konkretnie Panu pokazywał komputer (no bo nie ile spalił rzeczywiście). Pozdrawiam!
Przepraszam, teraz dopiero przeczytałem test. Pisząc poprzedniego posta, byłem jeszcze przed czytaniem, a po przeglądnięciu tabelki. Niemniej, spalanie jest bardzo w porządku, biorąc pod uwagę, że samochody z turbodoładowaniem spalają więcej przy ostrej jeździe niż ich wolnossące odpowiedniki o tej samej mocy.
Czekam z niecierpliwością na ględzenie wespół w zespół z pokładu Seata Ibizy. Ta recenzja upewniła mnie w przekonaniu, że nie ma lepszego w tej chwili przedstawiciela segmentu "B". Przede wszystkim pod względem stylistycznym (zwłaszcza z zewnątrz). Ciekaw jestem, jak będzie jeździło 95-konne TSI, bo z tego, co widzę narazie do testów i jazd próbnych Seat udostępnił tylko mocniejszą odmianę tego silnika. Jaką wersją wyposażeniową Pan jeździł (wygląda mi to na Full LED lub świetnie doposażone Style)? Za kwotę około 60 tys. niczego więcej do szczęscia mi nie potrzeba.
Dzień dobry, Panie Macieju. Piszę swój komentarz z powodu dużej zagwozdki. Otóż zastanawiam się nad zakupem Seata Ibizy lub Volkswagena Golfa z silnikiem 1.5 TSI. Zdaję sobie sprawę z tego, że są to auta z innych segmentów i ich bezpośrednie porównanie może wydawać się dość dziwnym zabiegiem. Jednak określił Pan najnowsze wcielenie Ibizy mianem samochodu niemal kompaktowego, a to dało mi do myślenia. Stąd też moje pytanie: czy Golf prowadzi się w sposób przypominający jego młodszego brata, czyli Polo? Zastanawia mnie to, ponieważ opisał Pan nowe Polo jako auto bardzo pod tym względem spokojne, wręcz dostojne. Na przeciwnym biegunie mamy „młodą” i dającą sporo frajdy z jazdy Ibizę. I o ile samo to jest bardzo przekonujące, to osobną kwestią jest przełożenie układu kierowniczego. Tak jak pan powiedział, jest ono ciągle bliższe samochodowi miejskiemu niż pełnoprawnemu kompaktowi. Dlatego ciekawe, czy najmocniejsza wersja silnikowa hiszpańskiego prawie-kompaktu (i ewentualny wybór sportowego trybu jazdy) oferuje kierowcy trochę inne właściwości jezdne. Nie byłbym chyba zaskoczony, gdyby tak właśnie było. Tym bardziej, że Seat wydaje się być firmą, która „czuje” rynek, vide pozbycie się fortepianowego wykończenia wnętrza w najnowszych wydaniach Ibizy. :) Jestem bardzo ciekawy Pańskiej opinii. Dziękuję za nagranie i pozdrawiam!
Pertyn ględzi.Ciekawe. Czyli domniemam, że fabia byłaby osadzona w większości na technologii starszego VW polo (czt. obecnego) hmmm. Bo jaka może być przyczyna.
Proszę o wzięcie pod uwagę w rozważaniach nad rynkowym udziałem, że auta segmentu B są w naszym kraju również użytkowane a więc i kupowane przez Ośrodki Ruchu Drogowego, a co za tym idzie wszystkie okoliczne szkoły nauki jazdy. To jest dość znacząca uważam grupa klientów. Pozdrawiam i dzięki za dobrą robotę! ;)
Przyznam, że bardzo lubię pana testy, tylko kurcze nie mogę trochę przeboleć, że nie ma testu Astry K. A bardzo jestem ciekaw pańskiej opinii o tym aucie. Tak czy inaczej pozdrawiam i oby tak dalej z kanałem:)
Ja oddzielam rynek na floty i prywatny bo nie jestem wstanie kupić/wynająć auta na zasadach flot, a więc i całe to finansowanie itd. nie wchodzi do mojej prywatnej oceny auta. Wtedy rynek rozpatrywany w obrębie osób prywatnych ma więcej dla mnie sensu bo mówi mi o aucie a nie o aucie+finansowaniu. Pozdrawiam.
Problemem nowej Ibizy i Polo jest Seat Leon, który z podobnym wyposażeniem (reference+pakiet promocyjny za złotówkę) z silnikiem 1.2 tsi, kosztuje mniej niż te maluchy - 59 tysięcy złotych.
Porównanie co najmniej z czapy jeśli nie z d. Ibiza w wersji Refenence startuje od 44 tysięcy. Czyli 15 tysięcy niżej niż Leon. Za 55-60 tysięcy kupisz pięknie wyposażoną Ibizę (Full LED + dodatki) z porządnym, dynamicznym silnikiem silnikiem. Ten Leon za 60 tysięcy to trup z 86 konnym silnikiem i bez czegokolwiek w środku. Jak go doposażysz tak jak Ibizę i włożysz tam jakiś sensowny silnik (co najmniej 110-125 KM) który pociągnie tą powiększoną budę to wyjdzie 75-80 tysięcy- czyli nadal 15-20 tysięcy drożej od Ibizy. Jeśli jeździsz w 1-2 osoby- to w Ibizie miejsca ci nie zabraknie. Dzieciaki też z tyłu zmieścisz. Jeśli potrzebujesz samochodu dla 5-ciu dorosłych osób z bagażnikiem, to tego Leona z 86 KM po pełnym załadowaniu będziesz pod górkę pchał. Jak chcesz płacić 15 tysięcy za 20 cm dodatkowej blachy to spoko :)
Ty postawiłeś bzdurną tezę: "Seat Leon, który z podobnym wyposażeniem (reference+pakiet promocyjny za złotówkę) z silnikiem 1.2 tsi, kosztuje mniej niż te maluchy" Porównujesz cenę demówki Ibizy czyli topowej wersji silnikowej i wyposażenia wraz z dodatkami... z Leonem wersji Reference z archaicznym, paliwożernym i mułowatym silnikiem ... Gratuluję. Wersje FR i XCellence które testował Pertyn w Leonie zaczynają się od 86 tysięcy. Wersje Reference startują odpowiednio od 43 900 dla Ibizy, i 59 900 dla Leona. Przy czym silniki w jednej i drugiej (1.0 MPI 75 KM i 1,2 TSI 85 KM) nie nadają się do niczego poza wożeniem powietrza na fotelach i bagażniku. Leon w najtańszej wersji startuje 15 tysięcy drożej niż Ibiza. Za 65000 w Ibizie dostaniesz topową wersję wyposażenia FR z 150 KM 1.5 TSI pod maską, dwustrefową kilmą, alu felgami, pełnymi lampami led, etc. Za 66400 dostaniesz najtańszego Leona nadającego się do jazdy. Tzn. Reference z 110 KM 1,2 TSI. Trzeba być albo wariatem albo mieć poważne kompleksy żeby wybrać Leona, jeśli sytuacja życiowa nie wymusza posiadania tych dodatkowych 19 cm długości i 3 cm szerokości.
Miesiąc temu wziąłem sobie na jazdy próbne dwa samochody - Ibizę i Leona. Sorry, ale jak przechodziłem do Leona z Ibizy czuło się różnicę jakbym przeszedł z Malucha do Fiata 125p. Ja bym się nie zastanawiał nawet gdyby różnica w cenie wynosiła 30 tysięcy.
Cupra jest i tak dla fanów z zasobnym portfelem, ja zamówiłem nową Ibizkę w wersji FR ze 115-konnym silnikiem, a ten materiał utwierdził mnie tylko, że raczej było warto. Panie Macieju, pytanie kiedy na kanale pojawi się wspomniany materiał "wespół w zespół"?
jeździłem Seatem Atecą z tym silnikiem i powiem byłem zaskoczony - jak ten silnik daje radę z tym autem, dla porównania jeździłem tym samym autem z silnikiem 1.4 150KM i powiem, że ten pierwszy bardziej do mnie mnie przemówił, o dziwo lepiej wyciszony i bardziej oszczędny, natomiast ten drugi z większą mocą, natomiast w normalnym użytkowaniu nie widziałem różnicy ( może gdyby był załadowany to bym widział jakąś radykalną różnicę). Co do spalania 1.0 wychodziło mi średnio 5, 8 litra/100km natomiast 1.4 spalił mi 7, 2 litra/100km.
Panie Macieju, im więcej Pana recenzji oglądam tym bardziej dostrzegam Pana imponującą wiedzę i pasję do samochodów. Aczkolwiek uważam że powinien Pan dać drugą szansę citroenowi c3 i umówić się z nim na second date;)
Panie Macieju, może jakieś ględzenie o innych samochodach jak VAGi? Jak Pan wie są też o wiele bardziej ciekawsze marki. Kolejne ciekawe ględzenie o kolejnym nudnym VAGu.
Ja pierdole.. myślałem o Polo GTI o Fiescie ST.. potem o Fiescie ST-Line i nowym Clio 5 RS-Line i w końcu przypomniałem sobie o Ibizie. Patrzę, kurwa 150 km Ibiza FR. Kozak cena, jakość, wygląd, wykończenie, wygoda.. idę do salonu! Dzień dobry nie ma już wersji 150m tylko 115km.. Chuj w dupę. Wracamy do punktu 0. (wiem że są jeszcze 150km ale ja dopiero auto biorę za 9 miesięcy).
na trasie przy bardzo spokojnej jeździe 90-100 km/h udało mi się uzyskać spalanie 4,5 natomiast przy prędkości ok 150- 160 km/h spalanie w granicach 6,0-6,5 mierzone na dystansie ok. 100 km. Wszystko zależy od kierowcy :-) Ja ze spalania jestem jak najbardziej zadowolony.
Mario80 XXX . A no właśnie, że postęp technologiczny jest odczuwalny dla osób które jeździły autem z silnikiem wolnossącym a teraz jeżdżą z turbo. Nie można sugerować się wynikami jakie uzyskiwane w testach. U mnie to weryfikuje życie. Od lat jeżdżę na stałych trasach i podobnym stylem. Przy zmianie auta odczułem różnice zarówno w komforcie jazdy jak i w użyciu paliwa. Dynamika oczywiście też lepsza. Pozdro.
@@Szuriamb Nie pojemnosc, a moc głównie decyduje o spalaniu. 20-30 lat temu wolnossace silniki benzynowe miały mniej mocy i momentu obrotowego niż obecne doladowane literówki. W taki 2.0 bez turbo 115km i 180nm w tak małym samochodzie przenigdy nie spali 5 litrów. A te kartony mleka to potrafia. " karton mleka" Sie uczepili. A te wasze 1.6 I 2.0 to ile jest kartonów mleka?A trwalosc to już inna historia
MIalem okazje jechac Civiciem 1.5T AT i 1.0T MT. Mimo duzo nizszej mocy 1.0T, przyjemnie sie jechalo z tym silnikiem i spalanie bylo jakies 2l mniejsze. Co ciekawsze w wersji z AT powinien jeszcze mniej spalac. Niby skrzynia AT to CVT, ale przez polowe trasy testowej nie moglem zgadnac czy to klasyczny automat czy CVT. Swietnie dzialala w 1.5T. Duzy minus dla Civica za slabe wygluszenie tylnej czesci auta.
przecież zawsze Seat ma lepsze materiały niż Skoda. Skoda z Seatem wygrywa tylko pod względem wielkości. Poza tym Seat był jest i miejmy nadzieje że zawsze będzie lepszy od Skody
Xyntra tylko w Seacie najniższe możliwe wyposażenie jest na akceptowalnym poziomie w przeciwieństwie do Skody. Poza tym jak Seat klepał porządne ibizy to skoda miała favorit i felicje. A takie wersje jak "laurin klement" są na tyle drogie że można już się pokusić i markę bardziej premium
Powiem szczerze, choc lubie to pertynowe gledzenie zwykle ogladac, to jednak sa odcinki, ktore mnie draznia. Tak bylo z testem Mercedesa E diesel i bredniami Pertyna, ze silnik jest cichutki i go nie slychac... Jak go nie slychac?!?!?! Brzmi jak diesel i wewnatrz auta i na zewnatrz - traktor. No chyba ze ktos jest gluchy. Inna drazniaca mnie pertynowa recenzja byla ta dotyczaca zachwytow nad nowym Hyundaiem i30... ah i oh w wykonaniu Pertyna - a auto plastikowe wewnatrz jak chinska zabawka - wystarczy pojsc i samemu pomacac w salonie, na dodatek cena auta prawie jak VW Golfa i to lepiej wyposazonego (co zabawne taki Golf w wyprzedazy rocznika to bedzie nawet od tego i30 tanszy...). I teraz doszla trzecia problematyczna recenzja - nowej Ibizy... Akurat mialem okazje poogladac ten samochod, posiedziec w nim (nie jezdzilem) - przeciez to plastikowa wydmuszka w srodku... z tylu miejsca malo, tylna kanapa niewygodna, na dodatek cena nie jest wcale atrakcyjna... a zegary coz - od lat te same. Nie ma w tym aucie nic odkrywczego, ani jakiegos duzego postepu w stosunku do zastepowanej generacji poprzedniej Ibizy. Co do silnika 1.0 tsi to sie nie wypowiadam, ale tylko wskaze, ze on zastepuje LEPSZY silnik 1.2 tsi - ktory i 4 cylindy ma i jest mniej wysilony, a na dodatek mniej technicznie skomplikowany - np. nie ma kola dwumasowego (nie wiem czy ma je 1.0 tsi). I znowu jak bedzie z awaryjnoscia 1.0 tsi? Nikt nie wie. VAG potestuje na klientach czyz nie? A co wygladu nowej Ibizy to jest faktycznie ladna, ale wyglada jak pomniejszony Leon... i z punktu widzenia np. posiadacza Leona wcale bym tym nie byl zachwycony (tak jak z punktu posiadacza E-klasy tym ze C-klasa wyglada praktycznie tak samo...). A co do kupowania Ibizy to nie znajduje sie ani w pierwszej 20-tce aut najpopularniejszych wsrod klientow flotowych, ani indywidualnych. I pewnie sie nie znajdzie ... z uwagi na cene i to ze niewiele nowego wnosi do klasy B. Za cene Ibizy mozna miec VW Polo czy tansza i lepiej wyposazona Skoda Fabie... Tak bylo dotychczas i tak bedzie tym bardziej teraz - bo przeciez Ibiza nie staniala a wrecz odwrotnie...
A ty się w końcu wypowiadasz na temat ibizy? Czy vaga? Bo z jednej strony ją krytykujesz, z drugiej podajesz inne auta z tej grupy. Zegary się nie zmieniają? Dobry wybór, polo się tak cholernie zmienia przez te lata, a twoj przyklad skody . . jeszcze lepszy pod tym wzgledem haha. Nie ma ideałów, z tyłu będzie na pewno lepiej niż w 6j, to wystarczy. Pewnie że plastik może drażnić . . ale ciężko oceniać z video, trzeba to zobaczyc na żywo. Trudno. Do leona na pewno mu bedzie daleko mimo podobienstw, a z twoją top 20 . . . to juz poleciales
Ja widzialem na zywo - i nie ma zupelnie sie czym podniecac. Zwykle auto klasy B. Z cenami za to niezwyklymi bo za wysokimi. Zreszta mysle, ze jesli mam racje to sprzedaz w PL bedzie taka jak byla, jak nie slabsza z powodu nizszej ceny. Plastiki twarde jak skala...
To może cie zaskoczy fakt, ze ostatnio w teście dyszki aut miejskich, ibizka zajela 1 miejsce. Oczywiscie, ja podchodze z dystansem do takich testow, nie mniej ibiza BARDZO DOJRZALA, ilosc miejsca w stosunku do konkurencji jest niesamowita(zarowno tyly jak i poj. bagaznika).Ma w cholere zalet, silnik okazal sie najzwawszy sposrod wszystkich(9,2 albo 9,3 do setki? ) Z resztą mysle, ze jestes jedna z tych osob, co kieruję się jedną marka i j3bie pod kazdym wzgledem kazda inna. A kogo interesuje awaryjnosc? Kazdy maluch ma wysilone jednostki pod maską, wiadome ze to na niezawodnosc mocno wplynie. Ale taka jest technologia.
Mam 190cm wzrostu i wczoraj zrobilem przymiarke na tylnej kanapie ibizy po wczesniejszej regulacji fotela kierowcy pod siebie i .... tragedii nie bylo ;) Milo sie zaskoczylem, bo myslalem ze kolanami bede sie wbijal w fotel, a jednak nie. Zonka 183cm tez zadowolona byla. Nowy H I30 ma troche mniej miejsca z tylu.
Polo ma być niby na przełomie roku. Jeśli faktycznie dopiero wtedy będzie możliwość zamówienia to słabo. Zostanie mi chyba w takim razie Fabia z DSG. A jaki jest aktualnie czas oczekiwania na Ibizę po zamówieniu?
Na szczęście się wyjaśniło. Nie ma jeszcze oficjalnego cennika, ale dealerzy mogą już zamawiać do produkcji auta z DSG. Na chwilę obecną liczą 6k PLN dopłaty.
Kupować czy nie kupować :) a na poważnie szukam" jednego" samochodu dla małej rodzinki, ale chciałbym mieć w miarę dynamiczny silnik i 6 biegów.... ehhh
człowiek całe dnie pracuje i nie za bardzo mam czas żeby jeździć po salonach i analizować. W grę wchodzi seat, opel, może skoda. Max to 75 - 80 tys co mogę przeznaczyć na samochód. Teraz jest tyle samochodów do wyboru że głowa boli... :) nie tak jak kiedyś , heh
Panowie, bzdury, 200 000 na zachodzie po polskiej granicy od 80 000 będzie zaczynać, przy 150 000 się rozsypie i powiecie że tak właśnie robi się dzisiaj auta.
Nie do końca się z tym zgodzę, z informacji, bezpośrednio z serwisów np. skody auta z tymi silnikami, nie mówię konkretnie o tym silniku ale np. 1.2 tsi, zjeżdżają auta powyżej 200 tyś. 250 nawet i usterek nie zgłaszano. Więc żeby to nie było to znowu polskie typowo czarnowidztwo
@@bartekc8483 a to dziwne, bo 1.2 TSI miały fabrycznie uszkodzone sprzęgło, a konkretnie to olej przez uszczelniacz wału przedostawał się na tarcze sprzęgła. Jak ktoś załapał się na gwarancji to mu to wymieniali a jak poza gwarancją to na swój koszt, tak piszą na forum Rapida.
Zawsze mi się wydawało że to co się podoba (czy jest przeznaczone) dla kobiet/dziewczyn to same przedstawicielki tej opcji się bardziej obiektywnie wypowiedzą niż....facet??
Facet nie może się wypowiedzieć w temacie samochodu dla młodej dziewczyny? W 80% przypadków takie autko będzie kupione za pieniążki ojca/chłopaka/narzeczonego :) Poza tym kobietki nawet jak kupują samochód za własną kasę to konsultują zakup z jakimś facetem który się zna na motoryzacji.
Hmm skoro uważasz że potrafisz czuć i myśleć jak kobieta/dziewczyna to zapewne masz rację :) Nie będę negował. Zawsze wydawało mi się że kobieta sama wybiera (dla siebie) dany model a facet jeśli jej pomaga to od strony technicznej. A tak na marginesie. Przypatrując się na drogach czym zazwyczaj jeżdżą kobiety to w zdecydowanej większości widzę że są to wielkie suvy lub kombiaki. Sprawdza się zasada że czym bardziej filigranowa przedstawicielka płci pięknej to tym musi być większe auto ;)