Skoda Citigo E iV - Elektryk do miasta, który MA SENS! 

Szerokiej drogi życzę i dzięki za komentarz.

Ciekawe spostrzeżenie o tych przodach. Mnie się nawet UP podoba, zwłaszcza GTI. Pamiętam jak Top Gear jechał przez Ukrainę małymi autami i Clarkson jechał UPem właśnie.

@@MotoPasjeKamila Tak myślałem, że dziwaczny Up ci się spodoba ;) Clarkson w Upie? Muszę to zobaczyć

@@galahad-rally to jeden z moich ulubionych "specjali" jeszcze z TG, gdzie May jedzie Dacią Sander, Hammond Fiestą, a Clarkson właśnie Upem. Jadą z Krymu do Czarnobyla. nagrywane to był chyba w 2011 albo 2012, czyli jeszcze przed pierwszą agresją Russkich na UA.

❣

Z tego co mi Tomasz mówi, to właśnie sprzedaje Citigo E, bo zamówił elektryczną Konę :-) Pozdrawiam!

Cinquecento czy Seicento to tak średnie porównanie, ale już Matiz! O Martiz to było świetne auto bo miało 5 drzwi i oszczędniejszy od Fiatów silnik ( i mocniejszy od 899ccm Fiata) silnik. Natomiast i CC/SC i Matiz były z grubsza biodegradowalne. Śmiem twierdzić, że auta z grupy VAG są lepsze pod tym względem. Co do baterii to właśnie zwróć uwagę, że po 60tys mamy nadal pond 90% sprawności. Patrząc na używane Leafy to dobry wynik. No i trzymanie wartości też jest ok, bo to Skoda. Oczywiście kosmiczna różnica ceny zakupu w porównaniu z spalinowym Citigo to inna kwestia. Ale idąc tym tropem, to 109tys za Dacię Spring to kwota za Dustera 4x4! Takżetak 🙂

@@MotoPasjeKamila jak kiedyś pisałem, 20 lat temu miałem CC700 w gazie które 100km robilo za ok5zl. W tym 2002 czy 2003 mozna bylo kupić nowego Fiata Pande lpg za 1/3 ceny trzyletniego elektryka segmentu A dzisiaj. Taki elektryk to teraz bardziej uzytkowy gadżet. Faktycznie za cenę bardzo tandetnej Daci spring mozna kupić dustera. Elektryfikaca to krok wstecz

@@yetigogo9557 to jak już jesteśmy przy takich absurdalnych porównaniach to i ja dołożę do pieca. Ford T jakieś ~100 lat temu kosztował 300-400 dolarów. Teraz najtańsze auta w USA kosztują 17-18k USD. Kurła, kiedyś to było.

@@peter13135 ta tylko to było 100 lat temu i dniówki tam zarabiali 60 centów

@@yetigogo9557 zgadza się. Tak samo jak 20 lat temu zarobki też były inne niż dziś.

Auta spalinowe podrożały, bo producenci przenieśli na odbiorców kary "ekologiczne" UE. Takie czasy... Co do wyliczeń to dokładnie tak jak piszesz. Pozdrawiam!

To bardzo względne pojęcie. Lepsza do czego? Yaris 4 jest bardzo ciasny (w sumie to ciaśniejszy od Citigo). Owszem teoretycznie jest na 5 osób i ma 330 litrów bagażnika (wobec 4 osób i 250 litrów). Ale bagażnik w Yarisie 4 jest bardzo nie praktyczny. Zatem argument nadwozia przegrywa (poza urodą, bo Yaris jest śliczny). Zużycie? 5/100 w hybrydowym Yarisie to na dziś 35zł na 100km. Ładując się w domu masz nadal około 10 zł na 100km za Skodę (a wychodzę z założenia, że tylko w takim przypadku ma ta Skoda sens - przy ładowarkach publicznych płatnych koszty są niemal identyczne za 100km jak Yarisa hybrydy). Oczywiście Yarisem można pojechać w trasę 1000km w 12h, Citigo na pewno zajmie ona znacznie więcej czasu. Ale tu znów - podkreślam w teście, że to auto ma sens tylko do miasta. Jeśli miałbym faktycznie wskazać auto lepsze za te (mniejsze) pieniądze to poszukałbym Yarisa - owszem, hybrydy - może być choć nie koniecznie, ale 3 generacji. Poza wyglądem jest od Yarisa 4 lepszy pod każdym względem (na kanale moim jest nawet takie porównanie Yarisa III i IV).

@@MotoPasjeKamila Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Jak bym miał wybierać za tą cenę to bym wybrał Yarisa 3 patrząc na trzymanie ceny. W Niemczech może ta skoda ma sens ponieważ tam mają takie dopłaty że wersja spalinowa jest w cenie elektryka.

@@grzegorzb7667 Dopłaty to i my mamy, a auta zdrożały i już. Najlepsze warunki mieli Norwegowie. Ale od stycznia im się to skończyło i już nie mają tak dobrze 😛i widać to po sprzedaży aut na baterie u nich. Spadek na początku roku był zauważalny. Z resztą jakiekolwiek dopłaty to moim zdaniem patologia. Bo dlaczego mamy dopłacać najbogatszym do zakupu drogich rzeczy? W imię "ekologii"? Jaka ekologia w ogóle? Przecież ja jeżdżąc 20-to letnim Fiatem i 18-to letnią Toyotą jestem bardziej eko, niż nowy elektryk, bo moje auta używam wtórnie. Ich produkcja odbyła się RAZ i teraz trwają. A nowe auto co 3-4 lata to nowy ślad węglowy co 3-4 lata. Utylizacja? To też nakłady energii!!! Dobra bo idę za daleko. 😉

Cóż, elektryki są drogie w produkcji, więc i drogie w sprzedaży. Ale tak jak mówię, chętniej kupiłbym dziś taką Skodę 3-letnią niż nowego Springa.

Ja też , wydaje się jednak dużo bardziej cywilizowana od daci spring@@MotoPasjeKamila