Ja jak byłem młody do ze złamaną nogą po operacji na wieś przyjechałem żeby bizonami pojeździć.👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍.Ps. ładna Żonka to i synek ładny.Pozdrowionka.
nie ma to znaczenia na zapowietrzanie, ja jestem zwollenikiem nie wciskania bo dizeki temu widzimy ile nam smaru zostało albo możemy się spodziewa ze się skończył
W temacie dzieci, to trzeba uważać na swoje i inne. Słyszałem wiele historii za młodu, że rodzice nie chcieli zabrać dziecka na pole to się schowało w jakiejś części kombajnu, a potem to wiadomo jak się skończyło.
Co prawda nie jeżdżę Bizoniskiem... jeżdżę Clasem, ktory jest dwa razy wiekszy ale młodych biorę zawsze bo mają zajawkę. Nie wiem jak w Bizonie ale ja mam fotel "pasażera" i dzieciaki mają frajdę. Mojemu synowi już się znudziło. 😂😂😂 U szefa juz obrobione...teraz u ludzi. To co Ty bierzesz na 2,5 raza ja biorę na raz. Czekam na odcinek gdzie z YT kupisz większy kombajn 😉 Moja najlepsza historia żniw..."Pani...a wjadę kombajnem na pole? Są bramy czy coś?" ...."Normalnie Pan wjedzie...kuzyn koniem wjeżdżał".... przyjechałem a tam brama 2,5m.... Ciągnik z hederem ledwo wszedł...zebym mógł wjechać na pole wycięli słupek i zdjęli siatkę 🤣🤣🤣🤣 i to bez hedera 😂😂 podbijasz leżące hederem ?