Witajcie Dzisiaj taka akcja. Jeśli jesteście zainteresowani drugim kombajnem co jest na handel to jest w tym odcinku. • Żniwa ze Starem 200/ M... Numer do właściciela 721300481
Kilometr od was przyprowadziłem rok temu bizona z pod Lublina , 60 km jechałem 3 godziny , nie żałuje jechało się super , a te widoki jadąc przez most w kamieniu nie do opisania
Wolałbym na kołach jechać 60km jak się tak męczyć z zaladunkiem 😉 Swojego przyprowadzilismy 50 km co prawda nie bez przygód i 10 lat temu ale nie był to jakiś wyczyn.
napewno bezpieczniej za tak zaladowany ladunek powinien gosc z miejsca stracic lejce i zmienic branze na zbieracza szparagow bo do transportu sie nie nadaje z takim brakiem odpowiedzialnosci
Jarku, spokojnie... W tych czasach też kilometry na kołach kombajnami robią! ;) Znajomy na ten przykład... Jak kupił Class Dominator 150 Hydro Drive... To na Podkarpacie do domu zza Krakowa ponad 200 kilometrów jechał! Tam gdzieś obok Katowic jakaś wioska... I wyobraź sobie że niecałe 12 godzin tym jechał z tylko krótką przerwą na kawę i hotdoga... A standardowo między polami... Bo ma swoją gospodarkę + gospodarkę swojej kobity z którą się o chajtał. No i aby z jednego gospodarstwa na drugie przejechać to też 30 kilometrów 2x do roku tym kombajnem robi. I to nie tylko kombajnem! Bo i na początku 30-stką i 60-tką jeździł. A od 2-3 lat ma już Macomika, a od roku nowego Stayera się "dorabia", bo na kredyt. ;) I wozi siano z jednego gospodarstwa na drugie dla Koni, bo stadko ponad 40 sztuk... I Daniele jeszcze... I to samo zborze... Plus co dzień praktycznie dojeżdża... I mu już drugi rok mówię, że sprzedaj to wszystko tutaj, inwestuj tam... Albo odwrotnie! Ale no... Jest jak jest mówi i że nie narzeka! ;) Bardzo... :P A no i podobnie tutaj u nas gość też jak Jondera kupował Kombajn... To też, ale 120 kilometrów nim na kołach jechał... I to taniej wyszło mu wynająć tutaj gościa z wioski który tym pojedzie te kilometry, niż lawetę. ;) Tyle że wiadomo, taka maszyna to się zużyje zawsze... Tak więc Bizonem te 60 kilometrów to PIKUŚ! ;) Aczkolwiek... Bizon każdy wie jakie ma hamulce... Więc z drugiej strony to ryzykowne by było! ^^ Swoją drogą... Kto w tych czasach Bizona jeszcze kupuje? Jak to stary, prymitywny i archaiczny sprzęt jest, co ziarna więcej gubi jak młoci! ;) U nas tutaj tylko jedni rolnicy zostali przy bizonie... A wszyscy inni już Classy, Jondery i inne współcześniejsze maszyny! ;) I wręcz ciężko Ryk Bizona już usłyszeć! ^^
Kryminał za takie głupie myślenie. Raz że to nie jest laweta na tego typu ładunki bo powinna być niskopodwoziówka, dwa szerokość zestawu i przewożonego ładunku regulują odpowiednie przepisy.
I niech ktoś powie złe słowo na rolnika! Rolnicy to są prze c***je! Pozytwnie 🤜🤛! Swoją drogą piękna godzina do nagrywania! A te dźwięki wsi: tdi-k na pompie w passacie oraz bizon (2:55) wspomnienie dzieciństwa 🤩❤
Łapa w górę leci. Ale patrząc na czas potrzebny na zaladunek, rozładunek, demontaż, montaż i cenę lawety prywatnie bym ryzykował jechać na kołach. Paliwo wyszło by podobnie do lawety. Czas jazdy podobnie do zabawy z za i rozładunek. Kwestia po jakich drogach trzeba by było jechać.
Można Bizona zaczepić za tylną belkę ( da się to przerobić) i holować jak normalną przyczepę. Prowadziliśmy tak Bizona 120 kilometrów - paliwo na 2 ciągniki bo jeden kombajn, drugi wózek - a i tak wyszło sporo taniej niż laweta.
Widać, że ten Bizon już swoje zrobił.😏 Lepsze na złomie widziałem. Nowy właściciel będzie miał dużo pracy - nie tylko w polu 😁 Podziwiam jego odwagę. 👍😂
Jaruś ale ci co go wieźli to tacy panikarze niepotrzebnie koła zdejmowali ja normalnie 300km jechałem identyczną lawetą jak ta i się nie zdejmuje chyba że ma kabina jak jest kabina to tak a jak nie ma to nie ma poco😉
Raz miałem okazję zjeżdżać z podobnej lawety i powiedziałem że nigdy więcej bo jest to strasznie niebezpieczne dla operatora i problemy na drodze na wysokość. Rozczepiane lewety to inna bajka i dużo szybszy załadunek