Z wypowiedzi widzę, że jesteś w porządku, dlatego sub i polubienie. Z ciekawością zobaczę kolejne filmy. Dawno temu ( 34 lata wstecz) przebudowałem 29 Osinobus na 28 skrzyniowy (+ kompletny remont wszystkiego) i 28 Osinobus na 200 furgon ( została rama i kabina, zastosowany silnik SW400 z kompresora - wał korbowy, SW400 z ładowarki - kadłub i głowica > ostatecznie 6C107 wersja samochodowa, oś i most z 200, przekładnia kierownicza bez wspomagania, skrzynia biegów z 200 bez synchronizacji). Przebudowa trwała 2 lata. STAR 28 zimą odpalał po przelaniu gorąca wodą w innym czasie po podgrzaniu świecami - żadna gazeta czy samostart, 200 zalany był płynem chłodzącym, odpalał bez świecy płomieniowej (bo jej nie było), chyba że było bardzo zimno wtedy z samostartem. 28 rzadko przewoził 5 ton ładunku przeważnie mniej, 200 5 ton lub więcej. Obydwa samochody w ciągu 4 lat przejechały ponad 120 tys. kilometrów bez poważniejszych zdarzeń, aż zostały sprzedane i jeszcze jakiś czas służyły nowym nabywcom. W tamtych czasach (1987 r) ciężarówki ze Starachowic były marzeniem, osoba fizyczna mogła kupić taką jako sprzęt zużyty (złom) i sobie wyremontować - jak ja, albo na giełdzie, ewentualnie na talon jak prowadziła działalność gospodarczą i go dostała (chętnych było więcej niż talonów). Jakiś czas później (5-6 lat) pojawiły się reklamy zachęcające do zakupu STARA 200, 1142 i innych. Wszystko zmieniła transformacja ustrojowa. Rynek został zalany samochodami z zagranicy. Teraz STARA można zobaczyć na drodze głównie dzięki takim pasjonatom jak Marcin85 i chwała im za to! Pozdrawiam.
W sypkim piachu S244 zdycha. Pęka też rama za kabiną. S244 to taka psedoterenówka w delikatny teren. Star 266 z silnikiem MAN ~220KM zdecydowanie lepiej sobie radzi choć też nie zawsze.
@@244turboteam Bez przesady 😄 Trzymaj go, w określonych warunkach to spoko maszyna 👍🏻Miałem 244 (do dzisiaj użytkuje go z powodzeniem gmina na południu Polski), teraz 3×266 💪
Na początku sądziłem że to samochodzik zabawka jedzie , dopiero jak kierowcę ujrzałem serio uwierzyłem że to prawdziwe auto Pewnie przez ten prześwit ,koła :) Dodatkowo ujęcie obejmowało całe auto tak że dawało to takie złudne wrażenie ,gdy był filmowany z boku
Nooo ... ładnie to idzie w terenie trzeba przyznać ... tak od kilku lat oglądam 244 ... 266 i zastanawia mnie czy 244 nie byłby aby lepszy w terenie ? Dwie osie ... łatwiej przejdzie niektóre przeszkody bo krótszy chyba jest No i ... Spalanie dużo niższe z pewnością niż 266 a i cena wyjściowa zakupu też niższa !
Wyciągarka będzie niebawem zamontowana + turbo, osie zostają taka jak są, przy krótszej ramie jest słabszy wykrzyż, bo rama też sporo pracuje, zostanie jedynie skrócona do wieszaka resoru.
Jak bym nie wiedział co z pieniedzmi zrobicz ,robił takiego identycznego ,ale kabina z wkłókna ,a rama i felgi z węgla/carbonu . Tylko pytanie czy coś by dociskało ^^
To nie jest auto tego kalibru, jego ładowność to 5 ton, oczywiście w PRL- u i nie tylko te samochody jeździły przeładowane na porządku dziennym, wrzuci się 8 ton to też pojedzie ale to nie o to chodzi. Pod Cruise to prędzej Jelcz serii 800 by się nadawał.
Fajna sztuka tylko nie oryginał koła od S- 266 S-244 miał bliźniaki z tyłu i nie 18 tylko 20 x900 jeździło się takim był nie zawodny Super Maszyna na tamte lata 80- te
@@suchy3668 gdzieś już widziałem z kołami od IFY, do auta w służbie dobra opcja, my się uparliśmy na 14.00 bo zależało nam na prześwicie. Auto bez obciążenia praktycznie to można sobie cudować.
Brak mocy ? On tu jedzie na 1-szym biegu, auto spokojnie rusza z 3-go. Turbo będzie niebawem, jednak z moich obserwacji wynika że przy obecnej wadze auta to ono się przyda na asfalcie po zapięciu 5 biegu 😆, ale będzie turbo, będzie obciążenie, będziemy obserwować i wyciągać wnioski.
Panowie, jestem na etapie poszukiwań STARa 244 pojazd specjalistyczny w dowodzie bez zabudowy jak na filmie wasz model. Jakie są procedury rejestracji takiego auta, żeby się nim poruszać legalnie po drogach?
@@244turboteam Bo jak wpadniesz w ziemniaki to musisz go za dupe wyciagac ja musialem w blizniaki line wsadzic i drzewo zapiac by tym wyjechac. Zobaczysz jak sie zakopiesz Mialem star 28 to mniej razy sie zakopalem jak tym 244.
Głeboki, sypki piasek- sprawdzany był w takim terenie? Tak pytam bo w robocie mamy stary, starmany, many, defendery. I jest taki kilometrowy dojazd właśnie w piasku, do koparki. Głęboki, sypki. Starman 1466 dobrze sobie radzi, defender z dobrą turbiną też idzie. A reszta najczęściej polega gdzieś w pół drogi
Nie było okazji sprawdzić , jeździliśmy po żwirowni ale było wtedy mokro i dość twardo więc ciężko coś powiedzieć, generalnie tajemnicą nie jest że na jodłach w piasku trzeba ostrożnie bo chwila nieuwagi i siedzi po same mosty, napewno upuszczenie powietrza sporo pomaga. Na obecną chwilę jeszcze nie skończyliśmy montować turbo, ale w poniedziałek powinna dojechać reszta gratów to może w środę zrobimy jakąś próbę techniczną i uda się coś nagrać , chodź o tej porze roku ciężko może być z suchym sypkim piaskiem. Pozdrawiam 😉
@@dawid1082 Liczymy na kilka NM więcej, jednak należy pamiętać że ten silnik był z założenia projektowany jako wolnossący więc nie ma co marzyć że zrobi się z niego gwizgajacego i sapiącego woła roboczego bo to się nie uda, po prostu wystawi kopyto. Jednak lekko doładować go można i użytkując go z głową na pewno miło się odwdzięczy 😉. Na chwilę obecną auto nie ma praktycznie żadnego obciążenia więc w terenie na dobrą sprawę to turbo nie jest potrzebne, na asfalcie 2,3,4 zbiera się jak zły, więc pewnie największą różnica będzie na 5 biegu, mimo że i tak na 5 wciąga każdą górkę.
Motor jest rozgrzany max do 80 stopni, więc nie ma jakiejś tragedii, ewentualnie elementy układu wydechowego jak turbo czy kolektor wydechowy maja wyższa temperaturę , ale nie zauważyliśmy żadnych niepokojących objawów 😉, i mam tu na myśli film z brodzenia, bo na filmie powyżej to woda nawet do mostu nie sięga.
Auto typowo w teren więc raczej nie, rama będzie skracana za wieszakami, dojdzie wyciągarka z 660, a zbiornik, butle i akusy na górę więc nawet nie będzie miejsca. Jeszcze trzeba upchnąć zapas i hydraulikę do wyciagarki.
Po co i tak przejedzie 😆😆😆, a tak na poważnie nie mam potrzeby obciążania go dcm, to jest auto do zabawy a nie do udowadniania komuś czegokolwiek, oglądanie jest dobrowolne.
@@marcelelak8790 no tak to kupiliśmy go od Twojego kolegi wszystko się zgadza, oprócz tego że miał być super stan (16.500 km przbiegu), a jak się później okazało( mimo zapewnień Twojego kolegi że wystarczy odpowietrzyć i wyregulować sprzęgło żeby biegi nie zgrzytały), trzeba było wymienić docisk bo był krzywy, i skrzynia biegów też do wymiany bo zjedzone wszystkie synchronizatory. Wywalona uszczelka pod głowicą to jakby nic dziwnego w Starze, ale po zdjęciu głowic okazało się że tłoki 2,3,4,5 są kompletnie zatarte a jeden nadtoponiony, więc 4 komplety tuleje z tłokami do wymiany. To tyle z grubszych spraw. Baza nie powiem dobra, rdzy brak, i po w miarę bezbolesnym (jak dla zwykłego zjadacza chleba) wyprowadzeniu sprzętu na prostą dzięki doradztwu technicznemu i wsparciu materiałowym od Piotr i Janusz Dunder z MOTODEMONT sprzęt chula aż miło. Jest jeszcze sporo do zrobienia ale patrząc jak sprzęt sobie radzi to już czysta przyjemność, tym czasem proszę pozdrowić kolegę o tym samym nazwisku 😉. Ekipa z Międzyrzecza.
@@244turboteam Chodzi o Elaka z Czerska (skup sam. strazackich)? Bo jest, mozna powiedziec, potentatem :-) jeśli chodzi o sprzedaż 244, i zastanawiam się nad zakupem u niego. A każdy jest"dobry, świeży, przyjechał na kołach, nie dymi i leci 90 km/h". Z drugiej strony, przy takim przerobie, i szybkiej sprzedaży, ciężko żeby wszystko o każdym wiedział, i spuszczał się nad ciężarówką za 9 tys. netto...
@@mar7739 Ja to rozumiem, dlatego pewne rzeczy mnie nie dziwiły i nie mam pretensji o zatarte tłoki bo przecież tego nie widać z zewnątrz a praca silnika nie wskazywała na to, w końcu to tylko Star z 87 roku, jednak ze sprzęgłem to już troszkę przybajerował. Tym bardziej że jest to jak sam określiłeś "potentat", skończyło się na dwukrotnym wyciąganiu skrzyni a ostatecznie wymiana skrzyni i sprzęgła. Rama i felgi na szybko sikniete pistoletem na czarno dla efektów wizualnych i tyle 😆. Silnik już zrobiony i po małych perypetiach śmiga. Zakup uważam i tak za udany, na pewno jest w czym wybierać więc warto się wybrać. U Nas modyfikacji ciąg dalszy, więc jakieś relacje będą na bieżąco w miarę możliwości wrzucane. Pozdrawiam.
