Z tego co pamiętam co to 244 był stworzony do jazdy po polu a nie w trasy więc normalne że bydło wozi i sobie radzi😉 oczywiście żart. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem.
@@Nowotarska24com spoko ele nie bawem pomiśl o dłukich tak gdześ a 3 tygodnie lup cztery bo za tydzeń mam wyjast do jastarni i bardziej teraz żyje tym soorrki buziaki dla zajebistej laseczki barbarki gawroskiej
Przeraża mnie jak widzę takich "pasjonatów".Kto i gdzie uczył go jeździć??? Przecież żeby zakopać 244 w takich okolicznościach trzeba się bardzo postarać. Byle patałach przejechałby przez ten piach bez najmniejszych problemów. No ale najważniejsze że na koniec gawiedź wydarła się "dać mu piwo". Dno, muł i wodorosty
Przepraszam za może przesadne emocje. Tak się składa że kiedyś dawno temu jeździłem 244 przez kilka lat (ok 200tyś km) Tyle że nie na zlotach i pokazach ale w realu. Często w bardzo trudnych warunkach terenowych, również z przyczepą. Poznałem ten samochód i jego możliwości więcej niż dokładnie i przekonałem się co potrafi. Stąd emocjonalne podejście do sprawy. Pozdrawiam