Panowie, wiem że dostajecie takich komentarzy sporo, ale dziękuję za przestrzeń, w której mogę się wyłączyć od stresu związanego z codziennością. Jesteście niezastąpionym duetem, który zawsze zachwyca mnie, jak można z zajawką mówić o swoich zainteresowaniach i otwarcie o problemach, które przeżywamy. Jestem po bardzo ciężkim miesiącu w swoim życiu i nie ukrywam, że wasza praca zawsze nakręcała mnie do wstania i wejścia w następny dzień. Praca inżynierska na szczęście już napisana :) czas ponadrabiać zaległości filmowe. Dziękuję NK i pozdrowienia dla wszystkich ze Spalmy to!
Dzięki za materiał. Uwielbiam Strażników od Abnatta. Mnie najbardziej zaskoczyło kiedy przez jakąś dziurę czaso-przestrzenną do uniwersum Marvela trafiła Angela - anielica i łowczyni demonów za Spawna. Nawet dołączyła do Strażników i dobrze dogadywała się z Gamorrą. A później zrobili ją siostrą Thora, którą porwały anioły i wychowały. Wtedy podziękowałem tej serii Strażników.
Dzięki Panowie za "wykład" na temat Guardiansów anihilacja już zamówiona :) taka mała prośba do przemyślenia na przyszłość super by było jakbyście w opisie takich odcinków jak ten podać nazwy serii, o których mówicie łatwiej będzie szukać i kupować czegoś co sienie zna ;) dzięki wielkie za to co robicie!
No i przez was zacząłem powtarzać anihilacje, domowilem drugi tom anihilacji conquest który mi brakował (i przy okazji trzeci tom hellboya i drugi tom sandmana). Mój portfel pozdrawia nieserdecznie (ale japa mi się cieszy) ^^
Czy doczekamy się czegoś podobnego o batrodzinie, albo przynajmniej o robinach? Chętnie posłucham o Jasonie i Timie bo ich okresy w komiksach mnie ominęły i tego pierwszego znam tylko jako redhooda
Guardians of the Galaxy ma dwa teamy z 1969 i 2008, Guardians of the Galaxy z 1969 to dziecko swoich czasów w sensie że pokazuję klimat kulturowo-polityczny ówczesnej Ameryki , kosmiczne komiksy Marvela z lat 60/70 pokazują to trapiło USA i resztę świata też w tych latach , lubię komiks z tymi bohaterami , moi ulubieni Guardiansi to : Mantis , Gamora , Aleta Ogord, Yellowjacket (Rita DeMara) , Phyla-Vell , Moondragon , Adam Warlock i Bug
A ja tam lubię serię Bendisa. Może faktycznie jej środek trochę ssie, ale do początków chętnie wracam, szczególnie jeśli chcę pooglądać i porysować z McNivenem. Jako dziewczynie też mi się podoba ship z Kitty. Przynajmniej było tu więcej chemii niż z Gamorrą. Chociaż, jak shipujesz z kimś Quilla, to ten romans nigdy nie skończy się happy endem xD Dla tego shipu przeczytałam crossover z X-Menami i Black Vortex. Chociaż rzeczywiście seria stworzona chyba tylko po to, aby odświerzyć ekipę na filmy i żeby ludzie sobie porobili cosplaye na konwenty. You know - mamy Star Lady, czyli nie tylko chłopaki mogą się przebierać. Ulubione postaci to: Gamora, która zawsze była bardziej obok Strażników niż z nimi. Najfajniejsza była, kiedy sypiała z Novą, albo kiedy była niezależną rebbel girl i w szczytowej formie, jako najniebezpieczniejsza kobieta galaktyki, kiedy przewodziła tym kosmicznym laskom na tronie z czaszek i piszczeli. Tylko wizualnie wolałam ją w kurteczne Guardiansów niż stroju Borata. Phylla i Moondragon to oczywiście najlepiej napisany ship (znowu ship) i postaci. Chętnie bym je kiedyś zobaczyła znowu. Nawet przy każdym wątku z Draxem czekałam, czy może ktoś wróci Heather. Magus jest moją ulubioną aberacją Adama Warlocka. Peter Quill i jego nieszczęsna egzystencja chłopaka z Ziemii, który próbował oddaleźć swoje miejsce wśród kosmicznych dziwadeł i nieprawdopodobnych światów. Musiał zmierzyć się ze stratą (matka, itp.), udowodnić że zasługuje na miano Star-Lorda, choć wszyscy wiedzą, że nie zasługuje. Zresztą ma utrudnione zadanie, bo wśród facetów i babek z supermocami często kosmicznymi, jest tylko chłopakiem z Ziemi i może grać tylko swoim sprytem, impulsywnością, odwagą, ale i dobrym sercem i lojalnością (potem też kosmicznym gearem). Podobał mi się wątek, jak z Rocketem tworzyli genialne logistycznie plany, które sprawiały, że każda misja niemożliwa, stawałą się możliwą. Chętnie bym kiedyś zobaczyła jeszcze coś z Jackiem Flagiem, i tymi dwoma typkami z czółkami - Mantis i Bug. Jeśli chodzi o ulubiony skład to jednak growo-filmowy. Ale jakby puścili biednego Quilla, żeby sobie gdzieś tam na własną rękę szukał miejsca w kosmosie i kontaktował się tylko przez videotelefon z ekipą też byłoby fajnie. A na statku będą działąć natomiast Rocket (jako kapitan, bo kto by inny?) z Grootem, Moondragon z Phyllą, Adam Warlock jako kosmiczny mesjasz i Mantis jako niebiańska madonna xD dajmy im jeszcze Draxa jako ojca i bodyguarda i jakiegoś chuderlaka z charyzmą, który mógłby się zmieniać co serię (Bug, Jack Flag, agent Venom, Bucky, ten mały Nova, itp.) W ogóle to można fajnie sobie tworzyć różne wariacje Strażników Galaktyki w karciance Marvel Champions, bo postaci są wg mnie super oddane na podstawie ich komiksowych odpowiedników. p.s. dzięki za polecenie tych najnowszych Strażników z kowbojem Peterem i Star-Lorda Zdarsky'iego (nie pamiętam czy czytałałam, bo wersje elektroniczne już mi się je*ią). Będzie czytane ;)
Phylla i Heather wróciły niedawno i miały konkretne miejsce w drużynie (chociaż w nowej serii ich znowu nie ma no ale cóż). No a Quill jak wrócił z "miejsca poza słońcami" to zdecydowanie przestał być tylko zwykłym chłopakiem z Ziemi ;) I absolutnie uwielbiam ten zwrot.
Nie wiem czy sdecyduje się obejrzeć... Po ostatnim waszym filmie o Avengers kupiłem całego Hickmana od Egmontu, więc mój portfel odradza sluchania kolejnych "recenzji" :D
Właśnie skończyłem ostatneigo live’a gdzie na koniec mówiliście ze będzie film o strażnikach, i akurat wrzuciliście :D A moje pytanko, to kiedy będzie kolejny film o strażnikach, tym razem w ramach cyklu MCU po latach?
Niestety osobiście mam dostęp tylko Strażników po anihilacji i wydarzeń z magusem, postacie były na tyle fajnie napisane że lubiłem tam chyba każdego, szczególnie Phylę i jej relację z Heather. Podobało mi się też że Drax nie był debilem w tych komiksach. Lecz jedna rzecz mi się nie klei, jest w komiksie mowa że blackbolt chce pokonać Shi'ar i detonuje bombę T. Czy to ta sama bomba terrigenowa która zniszczyła Atillan?