Zapraszam na swoją stronę: pertyn.com na Fb: pertynma... na Insta: / pertyn Kontakt: zapytajpertyna@pertyn.com Dział promocji i reklamy: reklama@pertyn.com
Po jazdach kilkoma modelami i zastanowieniu się nad wyborem wśród aut tego typu ostatecznie padło właśnie na XV. Po tygodniu jazdy przewyższa oczekiwania; nie ma takiego "odejścia" jak silniki z turbiną, ale poza tym cudowna trakcja, zawieszenie, układ kierowniczy. Nawet CVT nie jest takie złe, a do eyesight wręcz idealne dopasowane. Bardzo przemyślane auto, do tego ogromny zasięg.
Genialne testy Pan robi. Nikt nie wkłada tyle serca, nie opowiada o autach z taką pasją, wiedzą, tak ciekawie i profesjonalnie. A crosstrek na tle konkurencji jest bardzo rasowy i z charakterem według mnie
Bardzo ciekawy i rzetelny test, dziękuję. Byłbym niezmiernie wdzięczny, jeśli propagowałby Pan przy okazji używanie kierunkowskazów podczas manewru włączania się do ruchu,. To powinien być u każdego kierowcy gest automatyczny a nie uzależniony od tego, czy za nami jedzie jakiś pojazd czy nie. Kierunkowskaz informuje także jadącego z przeciwka o Pana zamiarze włączenia się do ruchu i zapobiega kolizji w sytuacji, gdy np. musiałby on awaryjnie coś ominąć, np. dziurę w jezdni. Pozdrawiam.
Po obejrzeniu testu (świetna robota, Panie Maćku!) utwierdziłem się w przekonaniu, że Subaru, są jednymi z nielicznych samochodów na rynku, w których ważniejsze jest prowadzenie i bezpieczeństwo, a nie 15 wariantów prezentacji zegarów na wyświetlaczu i 30 opcji kolorów podświetleń tychże, a turbo służy do zwiększenia mocy i momentu, a nie dociągnięcia ich do akceptowalnego dla wielkości i masy auta poziomu z silniczka od kosiarki. Wolnossący silnik (sprawdzony, dopracowany), jak Pan Maciej pokazał - świetne zawieszenie i układ kierowniczy, dobre wykonanie i spasowanie - to wszystko sprawia, że o ile pierwsze wersje XV troszkę denerwowały (sławne niewystarczające dla co po niektórych użytkowników wyciszenie wnętrza), to MY 18 jest po prostu świetne. Zastanawia tylko fakt, że nie "załadowali" do skrzyni opcji symulowania zmiany przełożeń (tak, jak ma to miejsce np. w Foresterze XT), bo pod względem transmisyjno-jezdnym byłby to samochód praktycznie idealny, patrząc przez pryzmat większości polskich dróg. BTW - pogłoski mówiły, że skrzynia w XV w modelu na rok 2018 w końcu dostanie tą opcję, więc może jeszcze Subaru to poprawi. Jeździłem "starą" XV i kilka rzeczy w niej potrafiło rozczarować, ale ten materiał pokazuje, że zostało po nich tylko wspomnienie.
Sam posiadam Crosstreka 2014. Po 4 latach posiadania mam te same wnioski co Pan po zakladam kliku tygodniach. Turbo to ciche marzenie, ale Subaru to przede wszystkim dzisiaj samochod rodzinny - bezpieczny, solidny, pewny i ergonomiczny. Dodalbym tylko ze dzieki silnikowi Boxer samochod jest mimo wysokiego zawieszenia ma niski srodek ciezkosci, co pomaga w przyczemnosci. A wszystko w dobrej cenie.
Święte słowa Panie Macieju pod koniec. Producentom zaczęło odbijać z kosztami dodatkowego wyposażenia. Żeby w 2018r. płacić dodatkowo za takie pierdoły jak elektrycznie otwierane szyby czy tempomat to kpina. Mam wrażenie ze motoryzacja pod względem wyposażenia zatrzymała się na roku 2005-2008 poza oczywiście pewnymi wyjątkami jaki Pan opisuje.
Ja bułem na jeżdzie razem z moją narzeczoną - raz ja i raz ona. Rzałujęże pan nie wjechał w teren. Bo nasza jazda to była megga jazda.- Pytajcie o pana Michała z subaru w Gdańsku. iiiiii .... Jesteśmy szczęśliwymi nabywcami Tego właśnie modelu.
8:30 Normalnie szatan nie kogut :-) Przypomniały mi się czasy kiedy miałem kilkadziesiąt lat mniej i jeździłem po podwórku na rowerze, oczywiście " bez trzymanki" To były czasy ;-)
Po tym teście ten samochód jest na mojej krótkiej liście do kupna. Kamerka czołowa super przydatna przy tym teście i wygląda Pan profesjonalnie, a nie idiotycznie. Pozdrawiam!
Przejechałem tym subaru niemało kilometrów, ten super czuły układ kierowniczy to sie nadaje, ale głównie do wygłupów, jazdy bez trzymanki itp. Po autostradzie przy 140 stu bajka sie kończy, ma sie wrażenie że sie wypadnie z pasa ruchu. Dopiero po dłuższym czasie kierowca sie przyzwyczaja. Co do skrzyni bezstopniowej to bajka prawdziwa, obroty silnika idealnie dostosowane do prędkości i obciążenia - np. 2400 przy 140stu ( po płaskim) to nieźle jak na dwa litry bez turbo. Jest też mozliwość zmiany biegów łopatkami, ale w takim aucie to rzecz zbędna.
Zabawne. Tydzień temu jeździłem XV. Zszokowalo mnie prowadzenie. Precyzja. Każdy ruch rąk momentalnie przekazywany na kierunek jazdy. Z tego co widziałem mimo tej znienawidzonej przez wszystkich skrzyni dsg było naprawdę dobrze. Fakt przydało by się turbo. Ale nie można mieć wszystkiego. Bardzo dobre wykonanie spasowanie wszystkich elementów. Jedynie wyświetlacz nawigacji taaaki wielki.
@ Adamus1410, "No tak - tylko kogo na to stać ?" Oj tam, oj tam! ;-DDDD "Za te pieniądze nie ma lepszego samochodu od XV z jakimś charakterem." Kurde, chodzi mi po głowie Suzuki SX4 S-cross - wiem, że napęd na 4 koła jest nie ten, ale: silnik ma 140 koni i ponad 200Nm już od ok 1500rpm - to już jest coś. A ponadto większy bagażnik. Trochę, ale jednak. Nie wiem jaka jest cena, ale wydaje mi się, że to ten sam segment rynku. Przydałoby się jakieś porównanie A Pan co myśli na ten temat? Pozdro!
też wybieram pomiędzy sx4 s cross, a tym subaru i rozsądek podpowiada.. suzuki. Jest tańszy można mieć automat zwykły całkiem sprawny jak ktoś chce, jest lżejszy, napęd na tył dołączany dlatego mniej pali niż subaru, i jest bardziej żwawe. Wiem że subaru ma inne zalety, układ kierowniczy, zawieszenie itd
Doskonały materiał, wybornie przedstawione zalety i wady auta, bardzo mi się podoba ! Planuje zakup Subaru i to między innymi po pańskich testach. A może jeszcze coś większego, Forester może outback ? Pozdrawiam
Subaru jest ok. Nietuzinkowy model. Dla indywidualistów ! I prosze jakie zawieszenie - tradycyjne a jakże wspaniałe. Po co elektronika, która raz że kosztuje a dwa że może się psuć !!! Brawo brawo Subaru 👏👏👏
Takie samo zawieszenie jest wszędzie. A auto jest przestarzałe, wolne, paliwożerne i koszmarnie zarówno w zakupie jak i utrzymaniu. Dla bardzo bogatych indywidualistów-masochistów.
@luk klo 8 na setkę to jest raczej minimalny wynik przy oszczędnej jeździe podmiejskiej. W mieście czy na drodze szybkiego ruchu utrzymanie jednocyfrowego wyniku będzie sukcesem. I auto jest mało dynamiczne.
A jaki SUV w tych granicach cenowych jest znacząco bardziej dynamiczny i oszczędny - żaden tak dobrze nie będzie się prowadził, zawieszenie jest dobrze zrobione, to nie jest tak, że każde tradycyjne zawieszenie jest równie dobre - absurd. Uzyskanie tego bez pneumatyki kosztowało trochę pracy.
20:45 "Chciałbym żeby tu był silnik turbo" - Ja bym chciał żeby była skrzynia manualna. Wolę kombinację wolnossący + manualna skrzynia niż turbo + CVT. Wiem że ta pierwsza kombinacja jest wolniejsza, ale fajniejsza w prowadzeniu. No i bez regulacji lędźwiowej to od razu do widzenia (przedziwne i podstawowe niedopatrzenie biorąc pod uwagę masę innych seryjnych rzeczy).
KryshA a jakim nowym VAGiem jeździsz i na co konkretnie narzekasz? Nie zgodzę się z Tobą. VAG miał kiepski okres 5-10 lat temu. Zaliczył dużo przypałów w krótkim czasie.
Subaru znalazło Świętego Grała odnośnie zawieszania... A Pan odnośnie sposobu prowadzenia testów samochodów. Pełna kultura i jasność przekazu! Po słodzeniu niemądre pytanie: jeep renegade czy xv. Samochód do jazdy ''wokół komina", często na ryby i grzyby i nad jezioro, rzeczkę. Jeep inna skrzynia i ma turbo. Na jeździe próbnej już byłem, ale wcale mi się nie przejaśniło, a wprost odwrotnie.
Mała uwaga zwrot: "bezstopniowa przekładnia planetarna" to błąd. Zgaduję, że chodziło o "bezstopniową skrzynię biegów"? Przekładnia planetarna wymaga koła obiegowego (planetarnego), którego oś obrotu krąży wokół innej, stałej osi. Taki układ możemy mieć w dyferencjale lub zwolnicy. W automatycznej, KLASYCZNEJ skrzyni biegów - również (na upartego). Jednak NIE W SKRZYNI CVT. A po za tym - bardzo fajny test! :)
Nie ma sprawy, proszę dalej "ględzić" - przyjemnie się słucha czegoś więcej, niż suchych informacji o rozmiarach i przyśpieszeniu. Na przykład... opinii o układach kierowniczych BMW :)
"Jednak NIE W SKRZYNI CVT." Może być w CVT. Na jednym wejściu standardowo silnik spalinowy, na drugim zamiast sprzęgła, to silnik elektryczny dzięki któremu możemy zmieniać przełożenie, a wyjście standardowo na dyfer. Jak już było wspomniane Toyota takie rozwiązanie nazywa eCVT i z powodzeniem stosuje w swoich hybrydach - jest bardzo niezawodne i proste. Minusem jest większe spalanie przy jednostajnej jeździe pozamiejskiej (straty związane z silnikiem elektrycznym).
Marine475 ,zle ujete sformuowanie. Nie chodzi o opory silnika elektrycznego tylko o brak jego podparcia dla zespolu napedowego przy jednostajnej predkosci. Silnik elektryczny w tym przypadku reaguje tylko przy przyspieszaniu, czyli naped przekazywany jest tylko z silnika spalinowego co zwieksza zuzycie paliwa. Osoboscie zrobilem swoja hybryda ponad 40 tys. kilometrow i relacja jest taka: 5 l/100 w miescie i ok 7,5 l na autostradzie nawet przy trasie 900 km.Czyli nie ma biedy.
Panie Macieju, czy ma Pan może w planach test "Ostatniego Mohikanina", który niestety opuszcza Europę. Oczywiście mowa, jak Pan zapewne wie o WRX STI. Myślę, że byłaby to wisienka na torcie z Pana strony dla miłośników marki Subaru
Długo czekałem na test tego modelu Subaru, mocno niszowego przynajmniej w Polsce. Parę lat temu miałem okazję przejechać się poprzednim wydaniem XV, na dniach otwartych Subaru. Oczywiście jako pasażer, bo publiki nie dopuszczali za kółko. Wrażenia niezapomniane. Mimo kiepskich warunków, auto szło jak przecinak. Zawieszenie i cały układ jezdny , jak dla mnie, perfekcyjny. Znacznie gorzej wypadało wnętrze. Materiały dość kiepskie i słabo spasowane. Liczba pisków, stuków i zgrzytów pokaźna. Może nie jak Dacia, ale obraz był dosyć spartański. Ale nie to miało się liczyć. Tylko radość z jazdy. Ciekawy jestem jak wygląda obecny model pod tym względem. Pod koniec produkcji poprzednika, można było go kupić za ok. 80 tys. zł. Teraz jest w podstawie o ponad 30 tys. droższy. Czy, poza wspomnianymi systemami wspomagającymi kierowcę, wykończenie uległo znacznej poprawie?
Miałem kiedyś bmw e34 525i. 170KM, 220Nm, stary automat i nigdy nie powiedziałem, że mi za mało. Oczywiście, M5 byłoby fajne ale według mnie, do normalnej jazdy (nawet autostradowej) takie parametry jak w tym 525i w zupełności wystarczają.
Akurat w subaru możliwość "puszczenia" kierownicy istniała chyba od zawsze. Trzeba dodać że stan zawieszenia po 10 latach (co prawda przy małym przebiegu), jest bardzo dobry, czytaj po ok 70% na amortyzator.
Dobra recenzja, dziękuję. Ale muszę oczywiście sie przyp..ć , jak to bywa wśród gawiedzi internetowej (zawsze taki się trafi). Otóż, skrzynia CVT nie jest planetarna , tylko paskowa. To chyba przejęzyczenie. Jeśli nie, to zjem język (nie mówię, że swój, lubię ozorki). Druga sprawa, dlaczego silnik nie jest turbo , a ma tylko 156 KM i 194 Nm . A właśnie dlatego, że skrzynia jest CVT. Więcej momentu obrotowego powodowałoby większe uślizgi na skrzyni . Pozdrawiam.
Samochód bardzo fajny, zawieszenie z tego co Pan mówi fantastyczne, wyposażenie z opisu robi świetne wrażenie ale samochód ma jedną wadę która dla mnie to auto dyskredytuje. Jest to skrzynia CVT. Dwa razy w życiu przez chwilę jeździłem autami z tą skrzynią. Wycie silnika jest dla mnie nie do zniesienia i nie do zaakceptowania. Gdy słyszę jak silnik wyje i "błaga" o zmianę biegu na wyższy a ja nic nie mogę zrobić bo mam skrzynię CVT to mnie zła krew zalewa.
Pana wiedza jest niesamowita (pozwolę sobie zauważyć). Faktycznie ta opcja (o której nie wiedziałem) z możliwością sztucznego przerzucania biegów trochę tą skrzynię w moich oczach ratuje, aczkolwiek jest to dla mnie takie trochę wmawianie kupującemu, że co prawda kupuje margarynę ale smakuje jak masło. To po co kupować margarynę jak można kupić masło. Dlatego, choć jest możliwość imitowania pracy normalnej skrzyni i to jest ok, to dla mnie grzechem pierwotnym Subaru jest fakt, że zamiast zainstalować normalną skrzynię automatyczną, to wstawili skrzynię CVT, co dalej w moich oczach skreśla to auto. Dla mnie jako miłośnika motoryzacji, oraz osobę która wręcz nienawidzi słuchać jak silnik "cierpi", dużo mniejszych grzechem jest tania, powolna, lekko szarpiąca zwykła skrzynia automatyczna, niż nawet najdoskonalsza skrzynia CVT. Szkoda, że Subaru tak postąpiło, bo ten teoretycznie mały drobiazg, bardzo niszczy całokształt wizerunku tego fajnego auta.
Byłem w salonie oglądałem ten samochód nie ma już w sprzedaży 2.0 w tym samochodzie tylko 1.6. Bardzo wygodnie się w nim siedzi wręcz idealnie, siedziałem też w Forester szczerze nie czułem się dobrze za kierownicą mimo że większy.
Panie Macieju, proszę o radę. Subaru XV (tańsze, o genialnym zawieszeniu, całkiem niezłej skrzyni, z brakami w wyposażeniu i silniku, który odpycha się tylko na bardzo wysokich obrotach), czy CX-5 2.5 (sporo droższa, o wyższej pozycji za kierownicą, "zwykłym" automacie, lepszym wyposażeniu, mocniejszym i bardziej paliwożernym silniku, bardziej pochylająca się w zakrętach, ale też z kiepskim podejściem sprzedawcy do klienta). Każdym z tych jeździłem po dwa razy i po wykluczeniu całej reszty konkurencji nie mogę się zdecydować.
Co takiego jest w wyposażeniu CX-5, czego nie ma w XV? Wyświetlacz na szybie i nawiew oraz podgrzewanie z tyłu? Ale bez szyberdachu. Pytam serio, bo tez jestem przed tą samą decyzją i Subaru prowadzi na ostatniej prostej ;-) Po mojemu Mazda jest większa, bagażu też weźmie więcej - zatem na rodzinne auto lepsza. Na codzień i dla kierowcy - XV. I trzy dychy w kieszeni ;-)
Szyberdach w Maździe jest, tylko fatalnie drogi. Za to w Subaru nie ma czujników parkowania, elektrycznej klapy bagażnika, auto-holda, selektywnych świateł, pamięci foteli i wspomnianych udogodnień na tylnej kanapie. Subaru w wyposażeniu wygrywa tylko wygodniejszym komputerkiem z większym ekranem i Android Auto, no i manetkami za kierownicą. Mimo genialnego zawieszenia i niższej ceny Subaru, ja ostatecznie wybrałem Mazdę.
Czujniki przy kamerze odpuszczę. Czym różnią się selektywne światła CX-5 od HBA w XV? Luksusy, Panie, luksusy, zadowolenia z jazdy i użytkowania życzę!
Kamera wymaga tego, żeby na nią patrzeć. Czasem patrząc w lusterka dobrze jest słyszeć przeszkodę. No i czujniki są też z przodu. Miałem w poprzednim aucie, chcę mieć też w nowym. Selektywne, matrycowe światła wygaszają tylko fragment, w którym coś jedzie, a pobocza ciągle mogą być oświetlane długimi. Subaru obniża całe światła, jak wykryje inny pojazd. Nie przekonuję na siłę, Subaru to też świetne auto, a za kasę pozostającą w kieszeni można nieźle zaszaleć.
Wose85 jeździłem oboma i kona nawet nie zbliża się do XV jeśli chodzi i prowadzenie i zawieszenie. Dodatkowo kona ma trochę tandetne plastiki. Lecz nie zmienia to faktu że to o tak bardzo fajny samochód w wersji 1.6t. Ja bym brał XV.
Oglądając materiał przypomniał mi się ten test :P który oglądałem kilka lat temu...ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-75HYbS7Bycc.html, w którym padło już to stwierdzenie, że przez przypadek jakiś Japończyk stworzył idealny samochód na polskie drogi...ale tak naprawdę już pierwsza impreza miała zawieszenie, które wybierało nierówności jak szalona...to było moje 2 auto i właśnie zawieszenie i jego zachowanie spowodowało, że zdecydowałem się na to auto. Subaru i długo długo nic!
Petryn jednak po grudniowej wypowiedzi testowanego Subaru -jednak Subaru dało Ci inne Subaru do testowania....? tym razem było umyta i pełnym bakiem paliwa?
Panie Pertyn czy wie pan coś o obecnym zabezpieczeniu antykorozyjnym tego modelu? Powszechna opinia mówi, że Subaru po 2000 roku strasznie gniją. Czy coś się zmieniło? To kluczowe jeżeli chcemy dłużej niż raty cieszyć się tym autem.
Jam jest zwykły piekarz i za wiele na motoryzacji się nie znam ale....dzięki Takim Fachowym wykladom więcej rozumiem i chłonę garściami Dziękuję .Mam jedno pytanie Testował Pan 2 Mazdy CX5 zachwalał Pani diesla więc...czemu Takiego pan nie kupił? Wyposażenie jest bogate itd więc? Myślę nad kupnem Suwa lecz....Dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam serdecznie
Jeździmy 1.6 xv z 2015 roku. Jest bardzo dobrym samochodem. Nie sportowym. Ale bezpiecznym i pewnym. Przy 150 tys km przebiegu nie widział lawety. Podczas silnych opadów śniegu lub i deszczu i silnych wiatrów, mówimy w rodzinie " o pogoda subarowa " idziemy pojeździć 😊
Dzień dobry, bardzo czekałem na ten odcinek ględzenia. Mam dość mocny dylemat, obecnie jeżdżę Foresterem 2.0 XT (MY2002) i chcę się przesiąść na coś nowego. Mam 2 kandydatów, XV oraz bardzo przyzwoicie wyposażony Golf Alltrack. Różnica w cenie po negocjacjach z VW jest właściwie pomijalna (ceny Subaru są równie sztywne co ich nowa platforma). Golf posiada mocniejszy silnik z turbiną i jest chyba praktyczniejszy mimo gorszych zdolności terenowych. Serce pragnie Subaru, głowa kalkuluje 'Golf Alltrack'. Potrzebuję rady, Panie Macieju?
Dziękuję za odpowiedź. Decyzję chcę podjąć w przyszłym tygodniu, utrudnia ją fakt, że w całej Polsce nie ma żadnej sztuki Golfa Alltrack do jazd testowych. Może sprostuję bo to co napisałem w poprzednim komentarzu nie było do końca po Polsku. Różnica raty leasingowej pomiędzy XV a Golfem Alltrack jest praktycznie pomijalna. Natomiast wyposażenie w skonfigurowanym VW jest dość bogate (panoramiczne okno dachowe, siedzenia comfort, wszystkie opcje związane z bezpieczeństwem, system audio). Pozdrawiam serdecznie dziękuję za poświęcony czas.
Nie jest -ciagle przez klątwę psujacych sei Boxerów w Foresterach. Ja ma na razie 110 tys , spaliłem jedno sprzeglo i wymienilem dwie tylne piasty . Pozatym chodzi jak nowy
Zastanawia mnie jakby przy nim wypadł nowy Suzuki SX4 S-cross z 1,4 boosterjetem... Silnik jest mniejszy, mocy jest mniej, prześwit jest mniejszy, napęd jest dołączany ALE.... jest turbo i więcej (ponad 200) niutonometrów już przy ok 1500 rpm, z rozłożonymi siedzeniami jest trochę większy bagażnik (ze złożonymi tylko litr mniej), palić powinien mniej, kosztuje mniej i to też "japończyk" :-) Test porównawczy by się przydał ;-DDD
To samo pytanie i sobie zadaję. Nie jeździłem XV, jedynie solidnie go opatrzyłem i wymacałem w salonie. Odbyłem natomiast 2 jazdy próbne Suzuki SX4 S-Crossem 1.4 Boosterjet AT 4WD i jeśli chodzi o dynamikę oraz bezproblemowy i cichy sposób pokonywania wyboistej gruntowej drogi, to byłem pod dużym wrażeniem. Dodatkowo, dopiero po jeździe uświadomiłem sobie, że odbyła się ona jedynie w trybie auto... a więc ominął mnie cały dodatkowy fun. Niższa, względem XV masa S-Crossa powoduje, że spalenie będzie zauważalnie mniejsze. Wystarczy poczytać opinie i testy i sobie porównać. Suzuki ma także większy bagażnik, niższą cenę, tańszy serwis, podejrzewam że szybszą spedycję części OEM (Fabryka w Esztergom - Węgry). Kolejnymi wielkimi plusami po stronie S-Crossa są: tradycyjna skrzynia automatyczna (która jest szybka) oraz możliwość wyboru aż 4-ch trybów jazdy. Niezawodność obu marek wydaje się być na podobnym poziomie. Wykończenie wnętrza (tj. jakość plastików i ich spasowanie) określiłbym jako równorzędne. W S-Crossie brakuje jednak (i to w topowej wersji Elegance Sun) takich rzeczy, które XV posiada seryjnie, jak chociażby asystent pasa ruchu i martwego pola czy G-vectoring. Parametry terenowe (kąty: n-z-r, prześwit) - również zdecydowanie po stronie Subaru. Stylistyka - rzecz bardzo subiektywna, ale ja zapisałbym tutaj kolejny plus po stronie Subaru. Reasumując, rozsądek i kalkulacja podpowiadają mi: Suzuki SX4 S-Cross. Natomiast czynniki takie jak: magia marki, design, ogólny feeling w samochodzie, zdolności terenowe - po stronie Subaru XV. Póki co, wybieram S-Crossa, ponieważ doceniam nieco większy bagażnik, chcę mieć szybki klasyczny automat z dynamicznym silnikiem (który w S-Crossie jest oszczędniejszy i również ładnie brzmi), zaś napęd All-Grip w Suzuki jest na tyle zaawansowany, że skutecznością bezpieczeństwa aktywnego naprawdę zaczyna deptać po piętach ikonicznemu napędowi Symmetrical AWD. Męczy mnie jednak świadomość, że NIE JEŹDZIŁEM najnowszym XV. Być może, po odbyciu jazdy tym modelem, wszelkie powyższe dywagacje straciłyby znaczenie i szala niespodziewanie przechyliłaby się na stronę Subaru...? Pasuje sprawdzić, po czyjej stronie należałoby zapisać kolejne dwa ważne czynniki przy wyborze samochodu, jakimi są subiektywne poczucie bezpieczeństwa podczas jazdy oraz "fun-to-drive factor" :-) Intuicja mi mówi, że pierwszy czynnik prawdopodobnie zapisać należałoby po stronie Subaru, a drugi po stronie Suzuki...(?)
Dzięki! :-) Ja myślę, że to, że SX4 ma mniejszą masę nie oznacza, że jest jak z papieru. To nadal ponad tona żelastwa. Mniej elektroniki oznacza, że bardziej trzeba używać głowy, mniej rzeczy się psuje lub mniej rzeczy zawodzi w krytycznych momentach, bo jak asystent zawiedzie , gdy na niego liczymy to wolę nie myśleć... Pozdro!
W pełni się zgadzam. Wolę dbać o bezpieczeństwo jazdy poprzez zachowanie własnej koncentracji niż zawierzać niektórym niedoskonałym systemom, tym bardziej, że nie robię tak długich tras, na których miałaby mnie zmagać senność. S-Cross z pewnością będzie wyróżniał się niezawodnością w stosunku do wielu innych konkurentów w segmencie, dzięki jego umiarkowanej prostocie (również mechanicznej - np. belka skrętna zamiast wielowahaczy), przy czym trzeba zauważyć, że już w wersji Premium posiada większość obecnie stosowanych kluczowych systemów bezpieczeństwa, za co należy mu się olbrzymi plus. Myślę, że to i dobrze, że inżynierowie nie wtłoczyli w niego wodotrysków typu rozpoznawanie znaków drogowych czy... gamy zapachów (jak w Peugeot). Również pozdrawiam :-)
Macalem i to i to przez kilka miesięcy. Wybrałem Subaru za wnętrze. Suzuki jest strasznie toporne ale w terenie "jak dla leśnika" bedzie lepsze niz Subaru, ktore ma więcej samochodu w samochodzie i jest takie bardziej radosne! Wiec jak nie potrzebujesz naprawde dobrych własności terenowych Subaru wygrywa z Suzuki pod każdym względem! Jesli potrzebujesz prostego i niezawodnego pojazdu do jazdy w terenie +miasto wybierz Suzuki. Ale...Subaru tez jest niezle off road!
janwege150277 Patrząc na osiągi, to przepaść dzieli S-Crossa 1.4 i XV 2.0. Ten drugi potrzebuje na przyśpieszenie do 60 km/h prawie 6 sekund, co oznacza, że ciężko będzie wystartować spod świateł szybciej niż autobus. Do setki S-Cross też pędzi szybciej niż XV. Napęd - z samej budowy w obydwu jest "dołączany", elektronika która tym steruje jest na bardzo zbliżonym poziomie (zapraszam do oglądnięcia testów na moim kanale). Warto też wspomnieć, że na asfalcie w teście łosia S-Cross wypada znacznie lepiej niż XV.
Czyli jednak potrzebny byłby silnik z Forestera XT.... Szkoda :-( Jakoś nie daję wiary tym badaniom Subaru. Chyba przeprowadzali je wśród emerytów ;-DDD Czy prowadzi się lepiej niż Stinger? Oczywiście łapka w górę i gorące pozdrowienia. Jasiek
Jest nieobecny bo Japonia nie posiada Auto Swiata w Polsce i lud nie jest przekonany do japońskiej techniki! W USA tez nie maja takich gazet i sa praktyczni wiec takich Subaru jezdzi naprawde wiele bo sa praktyczne, niezawodne, swietnie sie prowadza i sa bezpieczne. Malo szybkie? To nie wyscigowka!
Panie Macieju, takie coś mnie naszło jak po raz kolejny słyszę zachwyty nad jakimś samochodem, że prowadzi się wyśmienicie, a potem przy innym używa Pan tych samych określeń. Nie neguje tego, tylko zastanawia mnie. Skoro auto A wyśmienicie się prowadzi, to czy auto B jeździ tak samo, czy jednak gorzej, bo to wyśmienicie to jednak nie to samo. Czy mógłby Pan prowadzić taki subiektywny ranking aut w kategorii, prowadzenie, komfort, hałas, jakość czy coś podobnego. Pozwoli mi to porównać przynajmniej wg Pana opinii auta między sobą. Bo o ile po testach praktycznych i relacjach cenowych moim faworytem jest Karoq, potem Ateca, potem Tiguan, o tyle zastanawia mnie po tym teście to Subaru, tylko nie wiem czy lepiej się prowadzi wg Pana od tamtych wspomnianych czy nie. Jak tak, to specjalnie sprawdzę u dilera Subaru, ale jak nie to nie będę sobie głowy zawracał. Co Pan na to ??
I tak powinien wyglądać test bliźniaczej imprezy a nie narzekanie na polskiego importera . Czemu Pana zdaniem xv jeździ lepiej od imprezy pomimo że ma ona mniejszy prześwit a zawieszenie jest to samo?
Opieram swoja opinie na tym że jeździłem imprezą i odczucia względem układu jezdnego mam bardzo zbliżone do opisywanych w tym filmie. Ale to moje odczucia :)
Emailowalem z dealerem w Polsce, ktory napisal mi, ze przy wyprzedazy 2018 nie bylo zadnej znizki i samochody sprzedaly sie za cene katalogowa. Jakos ciezko mi w to uwierzyc. Czy pidal mi prawde?
W przypadku S-AWD w wersji ACT-4 to wcale nie jest tak, że zawsze mamy minimum 40% na tylną oś. Wartość ta spada znacznie poniżej w określonych warunkach, np. w zakrętach lub podczas stabilnej jazdy na wprost ze stałą prędkością. Co ciekawe, wg polskiej strony Subaru, nawet 100% momentu może być skierowane na koła przednie, aczkolwiek nigdzie nie znalazłem testów potwierdzających tę informację.
duszaniespokojna. S-awd z cvt pracuje nastepujaco: sprzęgło jest stale zablokowane w 5%. Dalsze blokowanie sprzęgła odbywa się dynamicznie w zależności od wielu czynników. W praktyce stan wyjściowy w pozycji D daje 40% na tył, przy przyspieszaniu sprzęgło blokuje się nawet w 99% czyli na tył trafia Max 50%. Dynamiczna procentowa wartość blokady sprzęgła nigdy nie spadła u mnie poniżej 13%, nie licząc oczywiście tych stałych 5%. Nigdy nie jest więc tak że do osi tylnej nie trafia żadna siła napendowa . Sprawdzone na interfejs Obd II
Zgadza się. Ta różnica daje się odczuć np w zakrętach, gdy przesadzimy z przyśpieszaniem i dojdzie do utraty przyczepności. W dołączanych napędach tył zostaje spięty i zmienia się charakterystyka prowadzenia z podsterownej w nadsterowną. ESP ma wówczas więcej pracy. W Subaru ten problem nie występuje. PS. Panie Macieju. Zachęcam jednak do testu Forestera Xt w miarę możliwości. Ma bardzo zbliżone zawieszenie do XV (usztywnione względem wersji wolnossącej), nieco starsze wykończenie wnętrza i brak Eyesight, ale ten silnik turbo w połczeniu z całym układem jezdnym daje naprawdę dużo frajdy. Szukając auta nowego z takim wyposażeniem i ponad 200KM w cenie Fxt trudno coś znaleźć, a już napewno ze stałym napędem. Należy tylko pamiętać, że nie jest to segment premium(wykończenie wnętrza). Nowy Forester będzie dopiero 2019/20 roku. Pozdrawiam i dziękuję za Pana zaangażowanie w motoryzację.
+krys88 Morsio Sprawdzałeś to poprzez aplikacje czy program serwisowy Subaru? Nie rozumiem jednej rzeczy - podajesz, że sprzęgło jest stale zablokowane w 5%, a stan wyjściowy w pozycji D daje 40% na tył, co by oznaczało, że pozostałe 95% zakresu obsługuje 10% pracy całego napędu. Coś tu nie gra :) Co do napędów dołączanych - nie wiem jak sterowane są haldexy, ale inne nie działają tak, że tył zostaje spięty i zmienia się charakterystyka prowadzenia. Tył działa aktywnie (podobnie jak w Subaru), w pełnym zakresie, nie zero-jedynkowo. +Pertyn Ględzi Zgadza się, inicjalnie jest 40%, ale w czasie jazdy może być zarówno więcej, jak i mniej :)
Aplikacja stworzona specjalnie dla Subaru, która korzysta z odczytów z kompa. Autor podaje, że sprzęgło jest stale zablokowane na ok 5%, a ten program pokazuje % zablokowania sterowany dynamicznie(niezależnie od tych 5%) przy czym jak wybierzesz pozycje D lub R to wartość dynamiczna skacze na 40-55% a przy ruszaniu dynamicznym dużo więcej. Zakładam więc, że na te 60 do 40 inicjalnie składają się obie wartosci(dynamiczna i stała razem) Włączenie x-mode również zwiększa stopień dynamicznego blokowania. Chodzi więc o to, że tych 5% nie mierzy ten program, bo jest to wartość stała,przy czym ta dynamiczna nigdy nie wyniosła u mnie mniej niż 13%. W każdym razie są to wartości określające pracę sprzęgła, a nie to ile napędu faktycznie trafia na tylną oś. Co do pracy innych napędów to nie tyle nagłe spiecie jest istotne, co fakt że większość jeśli nie wszystkie rozlaczaja tył lub przód zupełnie jeśli nie ma uslizgu. Nie dotyczy to oczywiście tych z centralnym dyfrem. Z tego co czytałem bywa tak, że niekiedy inne układy też blokują sprzęgło wstępnie, ale nie w takim stopniu tak to w s-awd. PS: fajne testy na rolkach na Twoim kanale.
Ok. Szacunek za taką wiedzę. Widać profesjonalizm. Program to Active obd for Subaru. Może też działać też jako wtyczka do Torque pro. Autor opisuje jego działanie w opisie apk i na forum o programie. Czy w takim razie, stosując lekkie uproszczenie, można rozumieć że wielu producentów robi teraz stałe napędy na sprzęgle ? Takim właśnie chwali się Subaru. Pozostali używają określeń właśnie w stylu "aktywny". Pewnie zależy od tego jak zdefiniować slowa: stały napęd :-)Akurat Suzuki zeczywiscie utrzymuje, że ich system zawsze jest w pewnym stopniu zablokowany i w wielu materiałach widać, że pracuje to świetnie. Ja w praktyce widziałem działanie cr-v ostatniej generacji i najnowszej rav4. W obu przypadkach na lodzie było widać i słychać że dopiero po lekkim poślizgu przodu, tył płynnie wypychał auta do przodu. W moim Foresterze xt było tak jak bym w prawdziwym 4x4 załączył blokadę centralnego dyfra. Wyjątek stanowiła sytuacja, w której ruszałem szybko po zmianie z R na D lub na odwrót. Pewnie sprzęgło nie zdążyło się dobrze zablokować po przejściu przez neutral.
Wiem i nie rozumiem zalet tego rozwiązania. Ani przyspieszenie, ani spalanie nie jest lepsze a komfort jazdy jest dyskusyjny. Ale oczywiście nie wszystkim to przeszkadza .
Łapka w dół za zatrzymanie się bardzo cicho wypowiedziane słowa, chciałbym aby to był silnik turbo! Tak jak normalnie było dobrze słychać, tak to słowo turbo, musiałem 3 razy obsłuchiwać, by coś usłyszeć!
Ja kupuje ale mam straszny dylemat miedzy 1.6 a 2.0 e-boxer. Już nie chodzi o kasę, ale chciałem to auto użytkować przez 10 lat i boje się tego układu elektrycznego. Wyczytałem również, ze na potrzeby współpracy z silnikiem elektrycznym, dotychczasowy silnik 2.0 został zmodyfikowany i 80% użytych w nim części zostało wymienione. Boje się, ze będzie to coś w stylu boxer diesel. Samochód będzie dla małżonki, w trasy mamy 520d xdrive, ale mimo wszystko jakoś zle mi z myślą, ze będziemy mieli to 1.6. Wersja 2.0 ma mniejszy bagażnik i mniejszy bak, czyli zasięg na jednym tankowaniu 500km, co wkurza mnie na sama myśl. Dla porównania beemke tankuje co 900km
Czy te auto poza cechami o których mowa w teście posiada takie przyziemne cechy które skłaniają klientów do kupna czyli, odpowiednia ilość miejsca z tyłu, duży bagażnik, spora ładowność i cała ta reszta która sprawia że auto jak to się mówi jest kompletne. Czy wykazuje takie oznaki jak typowy volkswagen czy skoda czyli że jest dobry we wszystkim?? jeśli tak to jest to mały przełom w subaru........
ja nie rozumiem polityki cenowej.. w usa full opcja ,zalaczam link www.cars.com/vehicledetail/detail/722099769/overview/ a mozna to kupic nawet za 24tys $
Dlaczego inni producenci mieliby rozważać wrzucenie podobnej wartości wyposażenia względem nie konkurencji od Subaru ? Kto kupuje Subaru , jaki udział w rynku ma producent ? Czy ten udział rośnie czy maleje ? No własnie...
To jest dla mnie ważna informacja, ponieważ w innej marce mam radar w atrapie chłodnicy i został już dwa razy uszkodzony. Za pierwszym razem ASO twierdzi, że to kamień, a za drugim razem uderzył w niego koszyk pod marketem... Za szybą jest jednak bardziej bezpieczny.
Jest to dla mnie tak zaskakujące że jeszcze raz chcę potwierdzić, radar i wszystkie czujniki i kamery wspomagające jazdę są za szyba (no poza tymi do parkowania choć nie wiem czy ten model je ma). Dziwie się że wszyscy tak nie robią. I bardzo celna uwaga, że grupa docelowa Subaru bardzo się zmieniła. Szczególnie zagranicą nie mówiąc już o kurortach w Alpach itp. To chyba wyjdzie marce na dobre, bo ze sportem i tak już zawsze będzie kojarzona.
@@Pertyn to pewnie z zachodu nie pozwola sciagnac do polski 2liter czy tak? Wogole to zastanawiam sie czy przywiesc auto z canady czy kupic juz w Polsce. Najgorsze jest to ze nowe auto po zimportowaniu traci gwarancje.
@@Pertyn toyota kupiona w canadzie ma gwarancje tylko w canadzie i usa. Wyslalem email do subaru ale wydaje mi sie, ze jest tak samo. W canadzie subaru nie oferuje hybryda.
117 tys. zł za małego (bo XV jest sporo mniejszy od innych kompaktowych SUVów typu RAV4, Sportage czy 3008), mułowatego i paliwożernego crossovera o kosmicznie wysokich kosztach utrzymania (za cenę przeglądu Mercedesa GLA mechanik Subaru by co najwyżej kopnął w koło) to nie jest drogo - to jest ostre przegięcie. Subaru coś się na mózg rzuciło (nie zauważyli że rajdy, z których zrezygnowali, nie ciągną już ich za uszy) i w Europie dyktuje chore ceny swoich aut. Aut, które w USA uchodzą za jedne z najtańszych w swoich klasach.
1. Ciekawe jest to że w większym, cięższym i mniej opływowym Crosstreku wyszło Panu niższe spalanie niż w Imprezie. Musiały panować sprzyjające warunki ("oszczędne" przyspieszanie, płynna jazda miejska/podmiejska) bo jeszcze nie słyszałem o tak niskim średnim wyniku w Subaru (również w tym modelu). Przydałby się diesel, w Legacy świetnie współpracuje ze skrzynią Lineartronic. 2 i 4. To jest bardziej crossover niż kompakt, a jego europejskim konkurentem będzie np. T-Roc. Nie spieszył bym się z pozycjonowaniem go wyżej niż Hyundai Kona. Tymczasem Subaru kosztuje tyle co Sportage 1.6 turbo (AWD, skrzynia DCT, dobrze wyposażona wersja L) czy 3008 1.2 130KM w najwyższej wersji Allure i z automatem - oba auta są większe, przestronniejsze, nie gorzej wykończone i znacznie żwawsze (sam Pan określił silnik 1.2 słowem "narwany"). I nie uwzględniam rabatów, a te są całkiem chętnie udzielane zarówno przez Kię, jak i Peugeota oraz VW. Subaru ma sztywne ceny "i co mi Pan zrobisz"? 3. www.subaru.pl/docs/przeglady_okresowe.pdf To są ceny maksymalne, faktyczne niewiele od nich odbiegają. Proszę zwrócić uwagę na przegląd po 60 tys. km, w Toyocie (która ma serwis uznawany za dość drogi) kosztuje on ok. 1200zł, w Imprezie czy XV ok. "trójki".
mowimy o wymiarach zewnetrznych czy wewnetrznych ? bo XV jest malutki - co jest jego zaleta, mniejsze opory powietrza i ladniejsze skladanie sei w zakrety, w srodku szalu nie ma , bagaznik 380 litrow to czasami za malo - ale miejsca dla ludzi jest sporo , ostatnio kupowalem drugi samochod i obmierzylem z tasma wszystko co bylo na rynku . Wniosek byl taki ze tak na prawde nie pwoinienem kupowac drugiego auta tylko dokupic bagaznik do XV
Hmmm... przy okazji skrzyń CVT i planet. Jeśli E-CVT Toyoty zaliczyć do skrzyń CVT (bo w zasadzie ma możliwość płynnej zmiany przełożeń) to byłaby to planetarno-elektryczna skrzynia CVT.
Panie Pertynie! Lubię Pana recenzje, ale - subiektywnie - da się je oglądać wyłącznie w prędkości od 1,5x wzwyż. Mówi Pan tak wolno, że moja śpiączka usypia :(
Nie mogę w tym aucie strawić tego, że te fikuśne felgi są wszystkie jednakowe, przez co lewa strona auta wygląda inaczej niż prawa. Optycznie straszne, chyba że ktoś chce mieć dwa auta w jednym. Ciekawe, jak to wpływa na aerodynamikę. No i kształt tylnych lamp to lipa. Poza tym super bryczka.
Ta kamera na czole sprawdziłaby się znacznie lepiej, gdyby jej obiektyw miał ogniskową odpowiadającą 50 mm dla filmu 35 mm, co jest zbliżone do tego, jak widzi człowiek. Obecnie jest zbyt szerokokątnie, przez co naturalnie to nie wygląda.
