Z mojego punktu widzenia szesnastobitową lukę technologiczną z powodzeniem wypełniała Amiga, którą właściwie użytkowało się jak konsolę. Niedostatek tamtych lat powodował, że wszystko smakowało lepiej. Ciekawe to były czasy. Pozdrawiam 😉👍
Używało się jej jako maszynę do składu, do tworzenia grafiki (również 3D -zanim to wogóle zaczęło być modne) i muzyki! Nawet ja robiłem to wszystko w 1994 roku
Takiego materiału było trzeba. W latach 90. mieszkałem w Niemczech, dzięki czemu 16-Bit to część mojego dzieciństwa. Szkoda, że ominęło to w całości Polskę.
Jestem z mniejszej miejscowość. W latach 90tych miałem Commodore 64 i podróbe Pegasusa, w 99 roku rodzice kupili mi komputer. Osoby z którymi kolegowałem się, to w drugiej połowie lat 90tych kupowały Playstation bądź Pecety. Znałem jedną osobę, która miała w tym czasie Amigę, ale nie było mi dane zobaczyć jak wygląda na żywo. Salony Arcade były dla mnie epizodem, nie miałem pieniędzy, a kręciły się tam podejrzani ludzie, którzy chcieli cię oskubać - jeden żeton kupowałeś, żeby samemu zagrać, a drugi trzeba było dać tej osobie, żeby pozwoliła ci zagrać, dzięki czemu ona grała za darmo. Na osiedlu funkcjonowało miejsce, gdzie wykupowało się granie na godziny na PlayStation i N64. W miejscowych sklepach z elektroniką można było kupić PlayStation i różne konfiguracje PC zależne od zasobności portfela. Także podsumowując - rozumiem Twój materiał. Mnie całkowicie ominęła era 16bitowa, bo nawet nie widziałem o jej istnieniu w tamtym czasie, dokonałem przeskoku z podróby Pegasusa na PC.
Świetnie się słuchało. Opowiadasz o grach wideo z taką pasją i klasą, jak np. Stanisław Janicki opowiadał o filmach w programie "W starym kinie", w Telewizji Polskiej. Powinieneś napisać książkę o tej tematyce, widzianą z perspektywy polskiego podwórka. Serio. Posługujesz się odpowiednim do tego "językiem". Dzięki i pozdrawiam.
@@Retrowizja64 To ja dziękuję. Dostarczasz rozrywki na wysokim poziomie, która skłania do refleksji, w dziedzinie sztuki która nie jest zaliczana do najwyższych. Tak trzymać! Będę wyczekiwać kolejnych odcinków.
16bit era konsol w PL to byla nisza, ktora u wiekszosci graczy zapwene byla w postaci A500/600, ale za to druga polowa lat '90 era 32bit juz bylismy na biezaco. Piekne czasy 🍻
Piszę to z perspektywy Krakusa. Miałem Megadriva w sumie był to klon z Taiwanu, dużo ich było na krakowskiej giełdzie komputerowej pod Elbudem. Była też wypożyczalnia kaset VHS i cartridży Flip i Flap na os. Oświecenia gdzie mieli gry na MD. Wbrew pozorom w Krakowie było dużo megadrive'wów, czy to klonów czy oryginalnych konsol. Ja swoją dostałem gdzieś w 1992/1993. Nigdy nie zapomną na niej odpalonego Mortala 2 i pod koniec życia konsoli przepiękny Comix Zone i MK3. Bardzo pokochałem też Golden Axe III i Street of Rage całą trylogię. Z kolei na os. Kolorowym można było wypożyczyć Super Nintendo i w taki sposób grałem w DKC 2 i Spiderman and Venom Maximum Carnage.
Przez to przyspieszenie (raczej pasuje stwierdzenie" zalanie") technologiczne generacja czwarta została u nas zgnieciona, pamiętam ile samozaparcia trzeba było aby nadganiać„ tą wiedzę i zrozumieć . Szkoda, bo czwarta generacja pod wieloma względami była pierwszą "dojrzałą generacją" gdzie masą gatunków docenianych teraz wtedy zaistniała.
Jestem akurat z Pragi, miałem w tamtym czasie gb i smd 2 . Pamiętam gierkę (alisia dragoon) po latach dowiedziałem sie że firma game arts. Twórców grandi i lunara. Później n64 i psx. Kartridże wymieniałem na volumenie i było tego sporo do wyboru. Najlepsze jest to ze zawsze było tip-top z wymianą za 30zl. Nie bylo podziału droższe , tańsze gry bo byłem stałym klientem. Co za czasy😊
@@Retrowizja64 Tak jeszcze kiedyś jeździłem do mad gamesu i świat gier jak mieli siedzibę na brodnie. A mam do Ciebie ważne pytanko. Mam kolekcjonerke lunara 2 ntsc U. Niestety po 10 latach lezakowania pierwsza płyta odpala, druga co jakiś raz a trzecia wogule. Co się stało, da to się jakoś naprawić, regeneracja lub jakiś inny sposób . Bo płytki w bardzo dobrym stanie,widać tylko jakieś mikro ryski po światło.
Trzy lata temu specjalenie kupiłem Saturna jp żeby właśnie zagrać w ten dodatek grandia muzeum. Zobaczyć ogólnie jak to pierwotnie wyglądała grandia i kikla innych perełek typu astal czy burning rangers. A powiedz ile teraz taka usługa regeneracji kosztuje? Bo z 3 lata nie jestem w temacie, jedynie trochę na ps4 kupuje.
Pamiętam że był gdzieś moment koło 2002 roku, gdy chodząc od domu do domu, ludzie grali jeszcze na pegazusie, już na ps2, i wciąż na ps1. Żadko kiedy na N64. 1 dosłownie znajomy miał SNES'a, w wypadku którego próbowaliśmy rozwiązać niejasność, czy karty z NES'a pasują do SNES'a. Oczywiście że nie działały. NeoGeo jest 24 bitowe tak samo jak Atari Jaguar jest 64bitowy. To bardziej marketing niż przełożenie na realne zdolności sprzętu, nie ujmując NeoGeo. U nas 16 bit, czy bardziej te gry i zawartość niejako dostały swój epizod przez GBA i NDS'a.
W eze 16 bit bawiłem się świetnie bo byłem posiadaczem i nesa jak i snesa bo chrzestny pracował za granicą i przywoził mi nowinki z zagranicy i od lat 80, jestem fanbojem wielkiego N i zgadzam sie ci którzy nie grali na snesie ominęło wiele wspaniałych gier na ta platformę
@@Retrowizja64 no to tylko dzięki chrzestnemu tak się składa że jeszcze w 80 latach już miałem nesa a snesa zaraz po premierze nawet nie zlicze ile kumpli prawie nocowało u mnie gdy znajomi wreszcie doczekali się przyjaciółki to ja już dawno ogrywałem gry na snsie ale to prawda ludzie albo Atari comodore Pegasus i zaraz szarak albo Amiga i już potem pc i niewielu w tamtych czasach ogrywali gry 16 bitowe i dopiero teraz kupują i kolekcjonują albo nie podobają się im gry z tamtego okresu niestety taka była polską e latach 90
@@krystiansiara107 Miałem Megadriva ale pamiętam jak raz w małym sklepie rtv w Nowej Hucie zobaczyłem DKC na snesie, było przepiękne ale potem Comix Zone na Megadrvie mi to wynagrodził. W II połowie lat 90 poznałem bibliotekę snesa na emulatorze na PC, najlepsza grą ery 16 bitów została dla mnie Super Castlevania 4, co za grafika i co za muzyka.
Nintendo oraz Psx w polsce moze jest popularne... w UK juz tak nie jest ... Sega jest bardzo silna I na MD najszybciej wszytko schodzi ... to jest podsumowanie handlujacych ... niechetnie daja oni znizke na MD bo I tak pojdzie . Zgadzam sie popularnosc dyktowalo to co bylo najbardziej dostepne , tyle ze u nasz na poludniu ( Krakow ) NES ( pegasus ) owszym byl wszedzie ale SNES juz nie... poniewaz Sega MD byla bardzo popularna . Pozdro , dzieki za fajny material
Świadomość 16bit jak najbardziej była tyle, że praktycznie nikogo nie było na nie stać. Mieliśmy ogrom gamingowej prasy, całkiem ciekawe programy tv, ale nie było środków na zakup gier i konsol.
Prasa była ale w pierwszej połowie lat 90 nie konsolowa. Pojawiały co prawda wzmianki o konsolach, ale nie był to temat przewodni. Odnośnie programów nie każdy miał kablówkę. Kojarzę co prawda GameBox z TVP, był to jednak program dość ogólny i powstał później. Oczywiście nie była to wiedza absolutnie nie dostępna. Nie była również jednak szeroko propagowana. Można było się dowiedzieć lecz mało kto był wtedy w stanie zadać odpowiednie pytania.
@Retrowizja64 Polsat miał każdy ;) ale tak jak napisałem tu decydowała cena. Sam pamiętam gry na SNESa, Gameboya, które były w Smyku, ale ich ceny były tak absurdalnie wysokie, że mogłem tylko na nie popatrzeć. 3 mln zł za kartridż w 1993 roku kiedy Pegazus kosztował mniej niż 2 mln zł. Co do prasy to racja, że były wzmianki, ale być były. Ciekawe czasy dla gamingu. BTW. Sega u nas w obecnym czasie to moim zdaniem kwestia braku dostępności i wyjątkowo wysokich cen i zapomniane marki, które nie przyciągają innych niż kolekcjonerzy.
Był cały dział Gry,tv and konsole prowadzony przez Gulasha w Secret Service. Tam były newsy na bieżąco w branży konsolowej oraz recki na wszystko od 16 bitów snes i md przez Jaguara, Amigę cd32 po PSX'a i Saturna i wreszcie N64. Z tego wykluło się w 1996 NEO(stare bez plusa) to było pierwsze pismo multikonsolowe a nie tylko o Playstation jak PSX Extreme. Dla mnie NEO zmieniło wszystko. Mimo że nie miałem konsoli nowej generacji tylko PC to wszystko o nich wiedziałem. I chciałem mieć Saturna ale że był martwy to w 1997 kupiłem PSX'a.
Chyba trochę się mylisz, wielu znajomych miało Amigę, w tym jeden zarówno 1200 jak i 600, niektórzy mieli MegaDrive, później przeskok na PSXa bądz PC z intelem Pentium. To nie tak, że była czarna dziura pomiędzy 8 a 32 bit za bardzo to uprościłeś serio.
Cóż, każdy ma własną bańkę informacyjną. Sam również już w wieku dorosłym przez pracę poznałem ludzi, którzy mieli na premierę 16 bitowe systemy. Stało się tak jednak przez skupianie wokół siebie pasjonatów. Kiedy byłem dzieckiem miałem tylko jednego znajomego z Amigą. Poza tym nikt nie miał takich rzeczy w mojej okolicy. Wiele dzieci miało tylko sprzęty wymienione w filmie + Commodore 64 i Atari 65xe. Niemniej to ciekawy temat. Z mojej perspektywy brakowało informacji o tych sprzętach oraz ich samych.
