Pamietam potworną slizgawice w Olsztytnie.Cały ruch stanął.Nawet iść nie było można.Padał zamarzajacy deszcz.Cała komunikacja stanęła.Ludzie stali na ulicach, bo nie mozna bylo nawet iśc. I nagle przez miasto pomknał na luziku jeden samochód.to był Bubel.Umiał .