Motoryzacja powinna się cofnąć 14 lat gdzie dacia kosztowała 49 tysięcy. I wszystko było prostsze i naprawialne bo dzisiaj to nie wieje od tego wszystkiego ekologią..
Ta, sprzedawać. Tylko komu sprzedać zużyte auto gdzie każdy będzie się zorientował że to jest złom kropka. Jeżeli sprzedawać to zapewne na kilogramy w skupie metali....
Ja rano rozkręcający ekspres do kawy: ojej ale szaleni konstruktorzy, te części z ekspresu zajmują mi pół kuchni! Ja wieczorem oglądając film z rozkręcania tego silnika:
Ciekawe, czy chociaż dostaniecie wszystkie potrzebne części w tym aso, bo jak na to patrzę, to przypomina mi się historia pewnej captivy i finalnego włożenia drugiego silnika.... Taka kablologia, a wiela się w rezultacie moc/pojemność na przestrzeni lat nie zmienia, tylko ta jbna ekologia, gdzie wszyscy żyjemy na tej planecie a tylko unia (7%) się sra o to jakby jutro wszyscy mieli pozdychać, co swoją drogą może nie mijać się dużo z prawdą, ale nie od czadu z 1.9tdi, a z głodu i zimna, albo na jakiegoś nowego raka wielonarządowego. Za parę lat życzę powodzenia zwykłym ludziom w pracy przy swoim aucie jak tak to będzie wyglądać.
Mam zadbanego masterka 2004 rok, myslałem zamienic na 2014 albo i nawet 2020. 7 oglądanych aut, rozmowy z właścicielami i jednak zostaję z moim dożywotnio. Komputery na kółkach teraz już nie tylko w audi … 😢 masakra… a na silniku to spaghetti 😂
Siedem czujników w rurze wydechowej jest po to by auto w Szwajcarii przegląd przeszło i przechodzi o ile w komputerze ustawi się opcję przeglądu. A to okablowanie? Po co to Komu? Wygląda ładnie a części brak jak to z chińszczyzną.
Może być, że po dzwonie wlany był zły płyn chłodniczy,być może powinien być o podwyższonej temperaturze wrzenia tak jak w opolskim 1.4t .Ludziska wypożyczają gotują płyn chlodniczy dolewają zwykły ze stacji dlatego tyle barwnika z płynu.
dlatego jezdze autem z 2011 roku, troche sam pogrzebie co moge, troche sie u kogos zrobi.., wiele czesci jest wrecz zelaznych typu pompa wody, dolny lancuch rozrzadu, dwumasa, turbo solidne, lozyska tyl to pancerne i wiele innych rzeczy ktore w r2aa sie nie psuja, bez kredytu, bez ratek, dosc tanie czesci...tyle ze 13 lat ma...a te nowe to z papieru... edit szczerze jak widze te komplikacje, ten pierdzielony za przeproszeniem makaron kabli wiazek, czujnikow itd, te odpowietrzniki to ciesze sie ze mam mazde z 2011 roku....szok...wez teraz tam znajdz usterke jak jakis czujnik nawali a komputer nie pokaze...to z 3 dni szukania pewnie, igly w stogu siana,dramat odpowietrzenie r2aa...zlewasz plyn, zalewasz nowy pod kurek w chlodnicy...troche do zbiorniczka, odpalasz silnik, tam chyba nawiew na min i temp na maxa o ile pamietam, 10 min, dolewasz do zbiorniczka wyrownawczego i jazda....za 50 czy 100 km spojrzec, skontrolowac, ew dolac....ostatnio sam wymienialem...
@@SPEEDSERWIS W 2.3dci, wyciekał płyn z gniazda wtrysku pod tą pokrywą i nie było widać wycieku. Parę razy silnik przegrzany i do rozbiórki. Tylko to było w masterze tam jest trochę więcej miejsca.
Jeżeli wywaliło kilka litrów płynu i ktoś tak jechał, to dobrze jak się skończy tylko na szukaniu nowej głowicy. A jak poszły pierścienie to już gorzej, a jak jeszcze zrobiły rysy na gładzi, to już się pewnie nie opłaca się go remontować, bo pewnie części jeszcze nie ma. ciekawe czy walił już olejem do odmy. Wystarczy, że auto było rozbite i ktoś założy jeden pęknięty króciec, dostanie ciśnienia gdzieś na autostradzie i takie są skutki.
Zgodnie z prawem producent ma obowiązek produkować części zamienne do 10 lat po zakończeniu produkcji tylko trzeba o tym wiedzieć i bezwzględnie egzekwować to
A po kiego tyle odpowietrzników, jeśli powietrze - co do zasady - będzie uciekało do góry układu i powinno wystarczyć odpowietrzenie najwyżej położonym "kranikiem"??
Przecież spalinowe auta są specjalnie takie p---ne żeby wk--wieni użytkownicy byli bardziej skłonni przesiadać się na elektryki - a elektryki są droższe więc nienażarte koncerny więcej przez to zarobią.
Z nowymi autami jest jak z ładnymi laskami. Z zewnątrz kuszą kształtami i są piękne a jak otworzymy dekiel to mózg zjebany. Po czasie sypią się jak szesnastolatki na molo w Sopocie.
T4 2003 rok 2.5 TDI 102 KM wersja Caravelle z bogatym wyposazeniem wyglada Bosko przy tym francuskim gownie zarowno z zewnatrz jak i wewnatrz oraz pod maska. Aaa 667 tys km i jedziemy dalej.
Ile ma przebiegu? U nas 800 tys i ciągle hula Przed zarazą w Poznaniu był gość co sprzedawał silniki z prawie nowych Renault, można było kupić kompletny 2.0 dci ze skrzynią za 7 tys, nie wiem czy jeszcze tam działa.
U mnie 1.6 przy przebiegu 114 tys silnik padł .Wada fabryczna mikropęknięcia między cylindrami.Regenerowany słupek od razu był walnięty koszt 15 tys.Nowy w serwisie 36 tys przelatane póki co 14 tys i jest ok
To bardzo trwała jednostka jak kręci przebiegi w okolicach miliona. Na pierwszy rzut oka taka zawartość plastiku oraz makaronu w postaci wężyków jaka obudowany jest silnik daje złudzenie raczej skomplikowania nad wyrost a co za tym idzie możliwości występowania częstych usterek. A tu proszę taka niespodzianka że to cudo z palcem w dupie zjada nawet proste jak budowa cepa stare 5 cyl diesle VW z lat 80 bo te z trudem dojeżdżały do 500 tys km. Życie potrafi zaskoczyć. Pozdrawiam.
@@marekbyrger1937 była jakaś wersja 1.6 diesla bez większych wad? Są różne moce tych silników - możesz coś doradzić bo szukam blaszaka i nie wiem co kupić? Pozdro :)
Zagadka jest czemu takie cyrki nie dzieją się w lotnictwie. Przyjzyjcie się jak wygląda lotniczy silnik tłokowy Lycomming. Na przełomie 40 lat nie zmieniło się tam nic.
Taka ekologia, że auto zamiast służyć przez 30 lat będzie jeździć max 15 i na złom, bo wartość naprawy tego będzie przewyższać wartość auta. Ogólnie tuning aut bardziej przejdzie w stronę wycinania tych wszystkich eko śmieci, żeby auto dłużej mogło pracować.
A ja mysle ze ten plyn na silniku wziol sie jak sami mowicie ze byl bity ze 3 razy z uderzenia. Jak dostal strzala w przod to rozwalilo chlodnice i zalalo goracym plynem silnik. A tak nawiasem wole jezdzic 26 latenia audica a6 niz takimi nowymi guwnowozami. Pozdrawiam
jaka to ecologia jak tam plastik fantastik az kipi, co za szmelc..... te europejskie ecopierdzielenie wyjdzie nam bokiem, reszta świata tylko klaszcze i sie śmieje
Niedługo to wszystko pier.. i będziecie mieli chińskie i indyjskie proste konstrukcje. W przeciwnym razie będziecie albo bezrobotni bo tego nie będzie sie naprawiać albo będziecie składać fury w fabryce bo nawet ASO chcą zlikwidować i sprzedawać samochody online.
Nie tyle co nieopłacalna co powinna byc robiona w ASO, serwis wie jak to zrobic szybko i sprawnie a kupujacy musi zaplacic bo przeciez nie zezlomuje nowego auta ;D