Mam ducato 2,3 z 2008 r. Kampera. Planowałem zakupić coś nowszego, jazda tylko rekreacyjna. Po obejrzeniu wielu, tego rodzaju filmów będę bardzo szanował mój egzemplarz 😄😄😄
nowoczesna motoryzacja , zrobić naprawę tak skomplikowaną i kosztowną żeby była nieopłacalna a z tą nazwą to do przemyślenia może speed SZOK serwis 👍👍😁😁
Za integrację chłodnicy w kolektorze należy się kij w oko. Tak samo za odmę zintegrowaną z kolektorem jak w 90% nowych aut. Strzela gumka za 5 PLN, ale musisz kupić kolektor za 2000.
Witam, Puenta na koniec trafiona w 10kę , tak właśnie ekologia zabija motoryzację , te wszystkie psełdo eko wynalazki psują się na potęgę a wyprodukowanie i utylizacja tego niby eko produktu za darmo nie jest i pozostawia po sobie ślad węglowy , Potyrpane to wszystko
Tak naprawdę to rozebranie tego silnika to można uznać za ciekawość. Jeśli ktoś ma pojęcie na temat nowych Traficów to po 1 przegrzaniu można już szukać nowego silnika. W tych autach jest tyle możliwych usterek że chcąc je wszystkie wymienić zajełoby mi godzinę ich wymienianie. Jeśli mechanik nie ma wiedzy odnośnie nowych Renault to te auto go zje razem z właścicielem. Stare "dobre" czasy sie skończyły.
Też nieopłacalne. Znaleźć 1.9 w dobrym stanie coraz trudniej,ten na PD też wymagałby poważnego wkładu. Sam przeszczep to nie wszystko trzeba wiązkę i sterownik przełożyć i pożenić. Jeśli już to lepszy byłby DTI z tej samej stajni.
@@SPEEDSERWIS Kupują bo nie mają świadomości jaki jest koszt i problematyczność napraw , trzeba czymś jeździć a niestety nie każdego stać na nowy .Dzisiaj niestety robi się sprzęty jednorazowego użytku
@@marekbyrger1937 Jeśli to co mówisz że kompletny to ja bym się nie zastanawiał , tylko brał a te bambety na części opchnąć i lepiej by wyszedł tylko że to wypożyczalnia.
Serwis detektywistyczno motoryzacyjny hehe. A ten ogrom podzespołów wygląda jakby przy projektowaniu i testach silnika był on cały czas mało stabilny. Przez co dokładali tych gratów aż w końcu będzie to jakoś działać.
To ja już wolę swojego 16 letniego vivaro. Moze i starszy, moze nie wygląda tak ładnie ale przejeździe te nowe szorty a większość rzeczy da radę zrobić w nim samemu nawet nie będąc fachowym mechanikiem. Prawdziwa motoryzacja umarła juz dawno temu, nie ma już niezawodnych aut im nowsze tym częściej stoi w serwisie zamiast jezdzic
U mnie przy sprawdzaniu szczelności wyszło że jest ok a po założeniu motoru płyn pobierał.Wlecial nówka silnik z serwisu łącznie z turbinami i póki co jest ok.
@@SPEEDSERWIS Nie wiem bo kupiłem z zregenerowanym słupkiem i po 500 km pobierał plyn. Typ zwrócił 15 tys za słupek bo twierdził ze nie ma możliwości sprawdzenia tych mikropęknięć więc kupiłem nowy silnik. Kompletny silnik z układem wtryskowym bez kolektorów 36 tys brutto i turbiny 10 tys brutto. Mój miał przejechane 114 tys
Można powiedzieć że samochód który jest po dzwonie ma większe prawdopodobieństwo że w przyszłości pojawią się usterki mechaniczne w silniku, napędzie, zawieszeniu itd. blachę po wypadku się ogarnie że nie będzie śladu gorzej z pozostałymi elementami które w teorii są nieruszone.
Kurde, festiwal porażek począwszy od kierowcy który użytkował ten pojazd, zaniedbania, tyranie czy nawet katowanie na serwisowych rzeźnikach kończąc😐🫤🫤🫤
Ludzie myślą że auto to gra i zawsze będzie odpalać jak nowe. Szkody zawsze powoduj straty nie wyceniane. Mądry właściciel ma dobre auto a głupi dopłaca
Dwa dni to może przesada z tym rozrusznikiem, ale jak ktoś rozbiera pierwszy raz to faktycznie nawet sam przód rozbebeszyć to misja. Szczególnie z tymi chłodnicami/wężami. PS. kołyski to nie trzeba demontować do wyciągnięcia motoru.
Panowie niechce się wymądrzać sprawdźcie blok czy jest równy bo wcześniejsze mastery jak blok był krzywy to zawsze brało plyn i silnik śmietnik to tak w skrócie pozdro😊
Kiedyś chwalili Mastery, ale te najnowsze też już się sypią. W firmie mieliśmy nowego Boxera plandekę. O ile ma gwarancji awarie jeszcze ogarniał serwis, to później był już armagedon. Auto nie wyjeżdżało prawie z warsztatów.
@@tomlan87 Nie no 2018 jeszcze daje radę. U nas jest taki na warsztacie co ma 900 000km i dalej jeździ, choć jest teraz wiele do roboty.A silnik to 2.3 jego następca to dopiero porażka tj. 2.2
Prawda jest taka że każdego silnika można się bać bo nawet gdyby się go pod kołdra trzymało to się zepsuć może 😀 każdy silnik ma swoich zwolenników i przeciwników. Kiedyś np czytałem że gdzieś zrobili badanie na temat awaryjnosci samochodów i wyszło że samochody składane w poniedziałek psuły się najczęściej 😅
@@SPEEDSERWIS Z nowych nic, chyba że chcesz puszkę pandory jak ta, lepiej znaleźć nie zabitą używkę z max 14r bo bez blue i doprowadzić do stanu mechanicznie potem cieszyć się jazdą, jak nowy to tylko leasing z ubezpieczeniem i raczej bez odkupu :) Ja mam mastera z 17r i ma 32kkm :) będzie chyba u mnie zabytkiem :)