Sztuka barmańska, duży biznes i przygody w USA | MÓJ ŚWIAT #22 

Byłem na szkoleniu w tym roku i nadal zadziorny hah Sposób prowadzenia zajęć a ten z internetu to dwie totalnie inne osoby. Aczkolwiek, dzięki temu ze mnie tsk zastraszył to całe dwa tygodnie jedyne co robiłem to chodziłem na szkolenie, wracałem i się uczyłem. Poskutkowało to zaliczeniem, a teraz odpowiednim serwisem i praca ;p

Nie przerywają, oddają pole rozmówcy, a on płynie. Jeszcze z takim gościem to samograj

Zawsze mnie zadziwia, że jest rzesza gości, którzy uważają, że barman powinien każdego zagadywać. Nie ma na to zwykle czasu lub czasem ochoty, to nie jest nasz obowiązek. Bar to nie terapia, aby barman się martwił czemu siedzisz samotny i cichy przy barze i na siłę zagadywał. Nie zliczę ile przybitych jak paczka gwoździ siedziało mi przy barze i przy próbie nawiązania kontaktu mnie zalewali lub nie chcieli rozmowy, a później się sadzili, że się się staram lub źle do nich podchodzę. Bro, wttf? Mówisz, że nie masz ochoty gadać to Cię zostawiam w spokoju, a nie wierce dziurę xD

@@magdalenab6252 ale to tez jest redukcja do absurdu, bo zagadywanie wszystkich, albo terapia dla przybitych, czy tych co nie chcą gadać, to są skrajności. W wywiadzie było bardzo dużo o osobowości barmana, że nie jest sztuką zmieszać 3 rzeczy bo ogromna większość zamówień to proste drinki. Dlatego właśnie wspomniałem, że ta osobowość się nie objawia zazwyczaj w żaden sposób, a bym powiedział że wręcz grzecznie czekający jest obsługiwany na końcu (i nie mowie tu o klubach a o normalnych barach). Ja raczej sie odniosłem do otwartości, czyli przełamywania lodów. Ostatnio bylem w barze w Warszawie, typowo nastawionym na drinki. Były może z 4/5 osób w barze, stałem jak kołek z 5/7 minut zanim barman choćby się przywitał i powiedział że zaraz przyjmie zamówienie. Mogłem drzeć ryja od drzwi, tak jak to barmani nienawidzą, ale bym za to dostał serwis szybciej. Stąd moja konstatacja, że barmani z mojego doświadczenia na ogół są zajęci swoimi sprawami, chocby gosc byl arcymistrzem barmaństwa to dla mnie bez sensu jest tam wracać, skoro od gościa emanuje energia że nie chce żebym tu był.

Prawidłowo

Ten Pan strasznie pierdoli, wódka może być zrobiona z psiego gówna ale jak pozostanie czysta 40% etanol i 60% woda to będzie dobra, chłop barman udaje oświeconego w temacie wódek a pierdoli jak potłuczony nie powiedział o najważniejszych aspektach rodzajów wódek a to determinuje jaki ten alkohol będzie

Mam tak samo jak ty

Finansowej przepaści jak i ''innego'' swiata też nie ma więc co porównywać? Otrzymanie visy graniczyło z cudem, wyjazd turystyczny zapomnij, dziś wsiadasz i jedziesz niczym do Europy.

A Ty co taki tolerancyjny?

Zboże od ukrów 10x tańsze to i koszt produkcji niski. Za duży dochód też nie dobry bo podatek, więc cena w dół.

Faszystom językowym mówimy stanowcze NIE!

XD

Ludzie w nowym yorku mają to do siebie że są soba i nie oglądają się za siebie kto jak wygląda 😂

@@brtk7 jest wlasnie odwrotnie

Co za bzdura

Jestem pewna ze Pan Patryk chętnie by Cię zaprosił na szkolenie, nauczysz się dużo, ale i tak się nie przyznasz bo jesteś zazdrosnym burakiem 🥰

Zgadzam się w 100%! Ale Pan w szarej bluzie wygląda na młodego to może się kiedyś jeszcze wyrobi.

Lmao to ze nie odpowiedział szczegółów to nie znaczy ze to nie prawda fajfusie

Nie powiedział szczegółów, bo nie pasowałyby do postawionej tezy. Podejrzewam, że w Warszawie może być więcej sklepów z alkoholem niż w całej Estonii. To dopiero pięknie brzmi. xD

@@VanyaVendetta z fajkowego konta w własnej obronie stawać 🤣😂

@@paneleszklane1431 ??????

A nie uważasz że kilka sklepów 24 h na jednej ulicy to normalne bo takie rzeczy są w Polsce