Krystian pasjonuje się MZtkami. W swojej kolekcji ma ich kilkadziesiąt. Są tam także unikalne modele jak np. Silver Star. Zapraszamy na podróż po wspaniałym zbiorze NRDowskich motocykli.
Witam i pozdrawiam serdecznie tych którzy film obejrzeli i obejrzą w przyszłości. Niezmiernie dziękuję za MEGA pozytywne komentarze co tylko utwierdza mnie w tym iż warto wierzyć w siebie i dążyć do celu. Moja przygoda z motoryzacją zabytkową rozpaczęła się w 2014 roku od długich rozmów z moim serdecznym kolegą Zbyszkiem Pieszakiem. Jak się później okazało rozmowy te zainicjowały we mnie "chęć posiadania motocykli" co z czasem przerodziło się w ogromną pasję. Rozkwit moich zainteresowań spowodował do że od kilku lat nie dość że dbam i poszerzam kolekcję swoich motocykli, to jescze staram sie takie motocykle zdobywać dla Was. Z pasji również powstała nazwa moto4fun - motocykle dla zabawy. W moim odczuciu chodzi o to by z pasji, z motocykli wyciągać coś więcej niż tylko cechy mechaniczne a mianowicie cieszyć się cała otoczką motocyklizmu zabytkowego - zloty, spotkania, wizyty w muzeach czy nawet zwykłe rozmowy między pasjonatami. Dlatego cieszy mnie iż wielu z Was jest zadowolonych z naszych działań - dzięki czemu powstał dział z częściami MZ, tak że aby pomóc wam w odbudowach czy wymianach poszczególnych elementów. Również Rajd Koguta w którym mieliśmy okazję uczestniczyć umocnił Nas w przekonaniu że wariatów motoryzacji nie brakuje co mnie osobiście cieszy najbardziej, bo widzę wtedy że ogrom motoryzacji zabytkowej jest w dobrych rękach. A właśnie o to w tym wszystkim chodzi najbardziej żeby jak najwięcej z motoryzacji uratować od zapomnienia. Na końcu chciałbym podziękować Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie za możliwość pokazania moich zbiorów motocykli, Tomkowi za to że powiedział mi "pokaż chłopaku taką kolekcję" a Kamilowi za to że nagrał dał Was fajny materiał. Jeszcze raz wszystkim dziękuję za obejrzenie i do zobaczenia na Trasie :) Pozdro 😊😊😊
Imponująca kolekcja ETZ natomiast dziwię się panu że nie sciagnoł pan etz 250 na import do Brazylii. One albo były robione w Niemczech albo już przez dilera w Brazylii. Wyglądają jak kawasaki z początku lat 80. Są naprawdę ładne i finezyjne. Na kanale motovoyager jest relacja ze zlotu MZ klubu i tam jest taka MZ. Naprawdę były to wyjątkowo ładne etz.
@@piniu1986 Siemka. Wiem, wiedziałem materiał ze zlotu - piękna Brazylianka 😊😊 W jednym komentarzu pod filmem już komuś pisałem o wersji RS/RSJ, Brasil, ja nie miałem możliwości zakupu takiego motocykla. Jak się pojawi coś godnego to napewno zagości w kolekcji. PS. Jest jeszcze sporo motocykli które chciałbym mieć typu IFA BK 350, Awo Simson 425 czy Junak M10 lub M07 lecz wyznacznikiem jest to żeby maszyny były w oryginalnym lakierze - ale nie można mieć wszystkiego 😉😉😉 Pozdrawiam 😀😀😀
@@piniu1986Nie miałem jeszcze okazji uczestniczyć w zlocie MZ Klubu 🥹🥹🥹 Ale kto wie może w przyszłości jak społeczność MZ Klubu wyrazi zgodę na moje uczestnictwo to w końcu i tam zagoszczę. Ale raczej to plany na przyszły rok 😊😊😊
Osobiście miałem ETZ 151, marzyłem o MZ 250 ale największą przyjemność miałem jeżdżąc na sprowadzonej z Węgier ETZ 502. W tamtych latach ('90) było to monstrum nie mające sobie równych na drodze! Miałem później lepsze, szybsze, bezawaryjne ale markę MZ darzę największym sentymentem podobnie jak dziewczynę z tamtych lat która została moją żoną i jest ze mną po dziś dzień ;)
Patrząc na MZ TS150 czerwoną przypomniała mi się historia identycznej MZ-ki mojego brata.Po jakiejś wywrotce brat zbił szybkę obrotomierza i nie mając oryginalnej dopasował denko od słoika i przez jakiś czas zdawało egzamin póki nie zdobył oryginału.Odczytywanie wskazań było mieszanką wysilania wzroku i domysłów ile jest obrotów.Takie to były czasy improwizacji.Miło jest obejrzeć takie MZ-ki.Mi najbardziej podoba się MZ 250A z sercówkami od Trophy.
Taką wojskową wersje NVA mieliśmy w latach 90 w wojsku, kompania rozpoznania.Ciekawe było to, że kolega który miał przydział do tego sprzętu.Nie miał prawa jazdy i nigdy motocyklem nie jeździł.Ale jak to kedyś w armii liczyła się sztuka. W sprzęcie i żołnierzu. Ale ta kolekcja SUPER.Pozdrawiam.
To jest odkrycie takiej ilości MZ ETZ nikt się nie spodziewał serdeczne pozdrowienia dla właściciela.... Świetnie że i WSK też znalazła tam swoje miejsce....
@@mateuszratajczak6107 Tu jest mowa o prywatnej kolekcji więc prosimy nie mieszać wątków i jednak pozostać w temacie kolekcji 😉😉 PS. Jak ktoś poszuka w internetach to napewno znajdzie to o co pytał 😊😊 pozdro 😉
U mojej Mamy na strychu leży w częściach moja ETZ 250 z 1986r. Kupiłem ją w 2002r a od 2004 leży rozebrana gdyż wyjechałem za granicę. Niewiele ponad rok wstecz wróciliśmy już na stałe do kraju i z czasem się za nią zabiorę. OC opłacane cały czas. Graty leżą, gaźnik Bing, jakieś 15 lat wstecz udało mi się nabyć oryginalny tłok, jeszcze DDR-owski. Kiedyś nadejdzie czas żeby wróciła na drogę 😊 Swoją drogą, gratuluję pasji, wiedzy i zamiłowania. Pozdrawiam
Ja swoje marzenie spełniłem jak tylko prawko wpadło w rękę - mam do dzisiaj i na chodzie - MZ ETZ 250 Spełnij swoje marzenie - inaczej będzie cię to gnębiłoza każdym razem jak tylko zobaczysz taką maszynę. Pozdro. i powodzenia w zakupie.
Witam, miałem MZ TS 250/1 na 16-to calowych kołach, kiera była prosta, niektórzy myśleli że mam silnik od ETZ, z uwagi na płaską głowicę, motorek miło wspominam, były to czasy kiedy paliwo było na kartki. Kolekcja naprawdę imponująca.
Jestem fanem motoryzacji, chociaż akurat jednoślady mało mnie interesują, ale za tą kolekcje takich pięknych sztuk to wielki szacunek dla Pana! Piękny widok. Pozdrawiam!
Witam wszystkich serdecznie życzę miłego dnia Tobie oraz wszystkim którzy kochają motocykle Życzę zdrowia oraz powodzenia w dalszym działaniu Dzięki za to że Jesteście Dzięki za to co robisz Stary Baca❤
Mama pracowała w Szczecińskiej policji jako kancelistka - cywilna. To był rok ok 2000 i wtedy pozbywali się min starych motocykli, a że kolega zakochany w mzkach dostał ode mnie cynka o przetargu i tym sposobem stał sie posiadaczem , pięknej "uzbrojonej" etz o ile dobrze pamiętam za bajońską sumę 1500 pln , pozdrawiam
Historia goni historię 😊😊😊 a najpiękniejsze co pozostaje to wspomnienia 😁😁😁 Dziś nie jeden z nas chciałby być wtedy na miejscu Twojego kolegi 😂😂😂 Pozdro 😊😊😊
Nie licząc Komarka jeszcze w podstawówce, moim pierwszym motocyklem była ETZ250 w 1987r. W 1988 wyjechałem na stale do Austrii i w Wiedniu w nieistniejącym już sklepie z Harleyami na Skodagasse obok nich odkryłem... ETZ-ki! Do tego z dozownikami oleju, o czym wcześniej nie słyszałem! Musiałem trzymać oczy, żeby mi nie wypadły 😆 Dalej tu jestem - jakbyśmy mieli kontakt, a odkryłbys coś tu dla siebie, to chętnie bym pomógł.
Kolekcja mtocykli mz etz przeplata sie z wydazeniem rajd koguta, a co z motocyklami rajdowymi mz które odnosiły sukcesy w 6 dniówkach fim,niemcy z racji tych sukcesów chwalili sie wytłaczanym korkiem paliwa piszac na nim lata zwyciestw .Tu jest pole do popisu dla kolekcjonera,zwłaszcza ze pierwsza rama grzbietowa była własnie zastosowano w takim rajdowym motocyklu niestety była jak na warunki rajdowe zbyt wiotka i zrezygnowano z niej ,ale po latach wznowiono produkcję do motocykla mz etz...........to jest dopiero historia powodzenia w dalszym zbieraniu eksponatów pozdrawiam Tomasz Winnik
wow ile w tej naszej Polsce jest ciekawych kolekcji :) Gratulacje dla włąsciciela . Ponadto relfleksja ze bycie " tego " czasem prowadzi do dobrych rzeczy :)
Już 10 lat temu wiedziałem, że Krystian złapał bakcyla, ale nie spodziewałem się, że do tego stopnia. Doskonale pamiętam nasze długie rozmowy w warsztacie, o motocyklach, pierwsze MZ-tki, które kupował, czy Citroen'a Picasso, który przewiózł więcej MZ-tek niż Orlen ruskiej ropy. Cieszę się, że udało się go przekonać, aby zrobił w końcu motocyklowe prawko i kupił Tracer'a, chyba faktycznie miałem na niego jakiś wpływ. Krystian robisz naprawdę fajną rzecz, bardzo Cię za to szanuję i choć to głupio przyznać ... zazdroszczę. Jak się spotkamy następnym razem, poproszę Cię ( jako osobę medialną ) o autograf. Dużo dobrego, pozdrawiam
Przeczytać taki komentarz od swojego GURU motocyklowego jest bezcenny 🥹🥹🥹🥹🥹🥹 Dzięki Ci za tamten czas, jak widzisz nauka w las nie poszła 😊😊😊😊😊 PS. Jednak z tą osobą medialną to bym nie przesadzał mimo wszystko bo taką nigdy się nie czułem i raczej nie zostanę 😂😂😂 Co do Picasso - aż głupio się przyznać ale masz rację ❤❤❤ z ciekawostek jednego razu przyjechały w nim 3 MZ - tki TS 250 😂😂😂 dwie w całości i jedna w częściach - co to był za samochód 😂😂😂 Pozdrawiam Ciebie Zbyszku serdecznie i dziękuję za miłe slowa 😉😉😉
@MuzeumMotoryzacjiWenaOlawa Korzystając z okazji..... pierwszym motocyklem kupionym przeze mnie był CZ 175 wersja 487 dnia 03.11.2014 roku. Jako ciekawostka ten motocykl trafił bezpośrednio do Zbyszka i stoi w kolejce do naprawy 😂😂😂😂 Jest to pierwszy i jedyny motocykl który kupiłem a nigdy nie widział mojego garażu 😂😂😂😂 Ale uwaga..... Zbyszek obiecał że na przyszły rok to jest 2024 czyli dziesięciolecie zakupu tego egzemplarza maszyna będzie wyremontowana a on sam wyruszy na nim z nami na Rajd Koguta 2024 😊😊😊😊🎉🎉🎉🎉
Witam. Możliwe... ja tylko wymieniłem różnice które za zauważyłem - na Rometach niestety nie znam się tak dobrze jak na MZ 😅😅😅 Pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Z Ociąża??? Zdaje się, kupiłem od niego głowicę do drugiego silnika (mz etz) troszkę żebra były przygięte ale udało mi się je wyprostować (śladu nawet nie ma po prostowaniu), najważniejsze dla mnie było, że gwint jest ok. Uczciwy sprzedawca.
Słyszę charakterystyczne brzmienie zużycia łożyska na sworzniu tłoka. Dojechałem w 1987 z Chorzowa do Bolesławca i stukot był coraz bardziej nieprzyjemny. Po zdemontowaniu cylindra, ręką szło wyczuć luz około 0.5 do 1 mm. Grunt że dowiozła...
Motocykl polskiego inżyniera został wyprodukowany w ilości 8 szt. I były to prototypy. Niemcy zgasili projekt z tylko jednego powodu. Nr VIN zaczynał się od PL ... Potem próbowali skopiować projekt silnika ale nie rozumieli zasady pierwszego docierania i projekt po niemiecku upadł..😅
A ja mam MZ Es 25O Trophy z 68 r, MZ Etz 250., MuZ 125 Rt , MuZ 125 SM , i MuZ 660 Scorpion. A moim marzeniem jest MZ 1000 S. Ale to chyba marzenie ściętej głowy.
Super film a krásne muzeum MZ. ❤ Mám pôvodný Romet Kadet a Simson s51 Enduro. Chcel by som do zbierky aj MZ 251 ETZ. Bohužiaľ na Slovensku je ich málo a ak je niečo na predaj, tak buď su drahé alebo vo veľmi zlom stave.
No, trochę szczęka opadła mi z wrażenia. Ten garaż wygląda lepiej niż nie jeden sklep motoryzacyjny typu Pomozbyt w którym w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych były oferowane te motocykle, na pewno nie było takiego wyboru. Co do Müncha 2000 to faktycznie była to współpraca Friedela Müncha i inż. Konrada Czwordona z Ostrowa Wielkopolskiego. Friedel Münch był konstruktorem motocykli Münch Mammut TTS 1200 które były wyposażone w zmodyfikowany silnik z samochodu NSU Prinz 1200. Motocykl miał ,,osobliwą niemiecką urodę" czyli był piękny inaczej ale za to każdy egzemplarz wytwarzany był ręcznie i legitymował się ciekawymi rozwiązaniami technicznymi oraz niebanalnymi osiągami, tym bardziej jak na przełom lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Jako ciekawostkę mogę stwierdzić fakt że wczoraj minął mnie właśnie taki motocykl który pojawił się nie dawno u mnie w województwie pomorskim. Na dodatek jego właścicielem jest blisko dziewięćdziesięcioletni pan który będąc w doskonałej formie, jeździ nim na co dzień. Jest to prawdopodobnie jeden z dwóch motocykli tej niemieckiej marki w Polsce. Wracając do tematu reaktywacji Müncha i polskiego wątku to z tego co wiem to faktycznie większość elementów tego motocykla została zaprojektowana i wyprodukowana w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego. Także mimo że cała ta inicjatywa została zabrana później do Niemiec, to gdzieś tam ktoś ma jeden z kilku limitowanych motocykli Münch Mammut 2000 gdzie na tabliczce znamionowej i innych elementach jest napis ,,Made in Poland". Taki motocykl również miałem okazję zobaczyć będąc kilka lat temu gościnnie na szkoleniach u Pana Czwordona w Ostrowie Wielkopolskim. Gratuluję kolekcji motocykli MZ. Jest to pewnie zbiór o który drugi taki ciężko w naszym kraju, no chyba że ktoś ma wszystkie modele MZ które opuściły fabrykę w Schopau, w co wątpię chociaż wykluczyć takiej możliwości też nie można.
Przepiekna kolekcja. Mialem kiedys stopiedziesiatke ale zawsze marzyla mi sie 251 tylko ceny sa troche zbyt wygorowane. moze kiedys jak nie bede mial co robic z kasa
PS. Film jest z mojej prywatnej kolekcji i właśnie dlatego nie będę tutaj upubliczniał gdzie poszukać, ale trochę chęci i napewno trafisz przyjacielu pod dobry adres. Pozdro 😉😉😉😊😊😊
