@@Wookash11111 Ludzie sluchaja plyt żeby wciągnąć się w świat przedstawiony, posluchac dobrej muzy i doświadczyć tego, co chce nam pokazać autor. Nie wiem jak planujesz to zrobić w płycie o audycji radiowej bez przerywników o samej audycji
Jak dla mnie "Stary Taco" zawsze odnosił się do tego, że stare albumy bez większej przesady można było nazwać rapowaną poezją. Rap sam w sobie schodził na drugi plan a główne skrzypce grała na prawdę ciekawa zabawa tekstem - linijki w stylu "Światło księżyca policzkuje żyrandol", "Życie to stek bzdur z tym że ja poproszę krwisty", "Gratulacje utopione w kilku wykrzyknikach", "2013, w kwiecie wieku ale w głowie same kolce i chwasty" oraz te wszystkie barwne opisy, które nawet podczas czytania są super. Może po prostu moja perspektywa jest trochę inna - nigdy wcześniej nie słuchałem rapu, a to dzięki Taco się do tego przekonałem, że poza szybko rapowanymi tekstami można znaleźć jakąś większą głębię, niż "wychowała mnie ulica, pale skuna, jebać policje"
Podobnie i ja rap nigdy nie był dla mnie muzyką pierwszego wyboru...ale Taco od początku mojego słuchania mnie zainteresował... A ta płyta jest świetna...
taka ciekawostka sampel użyty w tytułowej piosence z albumu marmur pochodzi z filmu "Pociąg" z 1959 w reżyserii Jerzego Kawalerowicza co jest kolejnym nawiązaniem do podróży właśnie pociągiem
Dość oczywiste bo to życiówka ale na Marmurze w kawałku Żywot w pewnym momencie Taco nawija jedną linię po angielsku. To pierwszy wers z jego pierwszego projektu Young Hems, pierwsze kroki stawiał po angielsku (swoją drogą fajny bardzo ten projekt)
Ta płyta to topka Taco, koncept radiowy zajebisty, nawet całościowo bardziej mi siada od Marmuru, dobrze brzmi i nie przymula, przesłanie ma :) Marmur ma swój klimat i historię ale gdyby odrzucić nostalgię przez, którą dużo osób go ocenia, to byłby niżej niż 1-800
Nie no Marmur jest o wiele bardziej spójny, nie da się go słuchać oddzielnie. Brakuje też takiej "promocji" 1-800 jako całości tworzącej cała historii. Najpierw były publikowane utwory oddzielnie. Całość nie ma też tylu co cały "Marmur"
@@bartek2777 Ta i przez tą "spójność" postawił bariery w kreatywności i zrównał wszystko do jednej i monotonnej stylistyki. Jako nowa osoba w gronie jego słuchaczy, po wysłuchaniu marmuru uważam że 1-800 jest znacznie ciekawsze i ma wiele więcej świetnych kawałków, niż cały monotonny i nudny album Marmuru.
Mi osobiście 1-800 po 1 przesłuchaniu nie siadło kompletnie dopiero po kilku siadł jak nic, nadal na pętli lata, jako zagorzały fan myślę że nie skłamie jak powiem ze marmur oraz Caffè belga to najlepsze albumy jakie Filip wydał, jeszcze do tego dochodzi wosk ale to już ep
Oświecenie siadło mi i to bardzo srogo więc mogę być nieobiektywny. Album ten tak dobrze przedstawia życie i myślenie dzisiejszych ludzi że jak dla mnie mógłby być omawiany na języku polskim za 100 lat jako przedstawienie polskiego społeczeństwa w obecnych latach.
Te skity to jest piękna sprawa i uzupełnienie tego, czego nie powiedziano w piosenkach. Kiedy słuchałem „Makarena freestyle” jako singla, mówię sobie „no spoko, agresywny Fifi, tego nie było dawno”, a w dzień premiery, jak słuchałem wszystkiego po kolei, to gdy rozmowa Fifiego z prowadzącym w skicie #nesseser wyjaśniła, skąd te problemy, o których mowa w „makarenie”, to aż mnie ciary przeszły. Ja osobiście nie mogę się nasłuchać tego albumu, od wydania leciał już u mnie ze 100 razy😅 Pozdro
w każdym z odcinków jak omawiasz jakąś płytę to nawet jak ona mi się nie podobała (w Cameleo waimy jak przesłuchałem sam to spodobała mi się tylko jedna piosenka) to po twoich filmach nagle widzę wiecej w tych piosenkach i chce mi się przesłuchać coś jeszcze raz nawet jak słuchałem już wiele razy albo dać drugą szanse chociażby wyżej omawianemu "cameleo" (teraz podoba mi się 3/4 płyty. zajebiscie prowadzisz ten kanał. Oby cie tylko nie złapało wypalenie i niechęć do tworzenia bo świetnie ci to idzie
Off top pytanie. Może recenzja Pierwsza Jesień Bez Depresji? Dostałem dzisiaj płytę przed premierą i mi akurat siedzi. Troszkę radiowa ale czy to źle? Mi pasuje i chętnie bym obejrzał coś na ten temat
mam tatuaż związany z muzyką taco, robiony był w 6 rocznicę słuchania go. pierwszą piosenkę usłyszałam w wieku 11 lat, a w wieku 12 pojechałam na jego koncert. sentyment i miłość jaką mam do tego artysty jest po prostu niemożliwa do ujęcia w słowa..
1-800 to poerwszy album, ktory zaciągnal mnie do Taco. Do tej pory wzbranialem sie kilka lat przed słuchaniem tego gościa ale przez tak świetną historię z radia nie da sie przejsc obojętnie, laikowi też.
Kocham 1-800 Oświecenie ale sory Marmur zawszę top 1 ten vibe z tamtego okresu jest super no po prostu mam sentyment do pierwszych plyt Taco jeszcze ta animacja z Deszcz na betonie jest superowa, i tez Marmur jest bardziej mroczniejszą historią, możemy to poczuć przykładowo w piosence krwawa jesień, podsumuwując piosenki Taco im starsze tym lepsze
Aż sobie przesłuchałem po 2 miechach płyty 1-800 i mam dziwne wrażenie że te skity się zmieniły i są inne 😮 więc czułem się jakbym na nowo słuchał całej płyty i ciągle gdzieś w tyle głowy miałem że coś tu inaczej brzmi 🤔
Z jednym z tego filmu się nie zgodzę. Najlepszym polskim albumem z 2023 roku jest zdecydowanie przestrzeń od opała. Poza tym mogę się utożsamić z filmem.
Nie lubiłem Taco od zawsze nie wiem czemu ale po tej płycie stwierdziłem że muszę przesłuchać wszystkie jego albumy i byłem głupi że twierdziłem że Taco to słaby raper
absolutnie się nie zgadzam, że "1800" jest spójne, "codziennie", "name tag", "niedzielę" można by było spokojnie wyjebać z albumu, grubymi nićmi są przyszyte do reszty albumu
Codziennie jest spójne bo ma latino rytm jak gelato,podobnie name tag bo ma sampel z lat 90/00 (jak cichosza i może to coś zmieni) jedynie niedziela nie pasuje
Co jest złego w tym rymie? Okej, lato się powtarza, ale jest sporo różnic: 1. ge - gdzie 2. jedno słowo vs rym łamany 3. różne części mowy 4. wyliczenie vs zapytanie + to nie jest rym banalny, no ja przynajmniej nigdy nie słyszałem takiego doboru rymów poza tą piosenką