31 lat tak żyłam. Pracuję nad sobą od roku-rozwód. Nadal mnie gnębi, hańbi moje dobre imię, niszczy mnie na różne sposoby-ma swoje metody. Ofiara wymknęła się katu i oprawcy....nadal się z tym nie pogodził. Zazdroszczę pani, zazdroszczę tak bardzo, że oglądając pani filmik ..popłakałam się.
Bardzo dobrze, że Pani pracuje nad sobą, jet to inwestycja bezcenna. Moja rada to : przestań myśleć o byłym ex - oprawcy , ponieważ tracisz siły ( nie jest to łatwe ale możliwe). Proszę pamiętać ,że energia zawsze podąża za uwagą! A więc od teraz jesteś tylko TY! i Twoja praca nad sobą. Ja trzymam kciuki za Ciebie, mnie się udało to i Tobie też się uda. Polecam moją książkę , w której opisuję jak sobie radziłam w niemożliwych i trudnych sytuacjach " Jesteś tym czym są Twoje myśli"ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-SuQ9W0blYWg.html studioastro.pl/kontakt/tel. 85 654 78 06, pozdrawiam serdecznie;)
Moja dawna znajoma wiele lat temu przy pomocy rodziny, dobrych przyjaciol i dobrze zorganizowanej ucieczki zostawila wszystko, uciekla przez okno i wyjechala do innego wojewodztwa a pozniej daleko stad, teraz zyje normalnie i patologie omija szerokim lukiem . Od tego czasu minelo juz wiele lat, zadnego kontaktu i jest spokoj. Ponoc jakis czas szukal ale nic nie wskoral.
@@magorzatawojcik2070 JEST PANI BARDZO MOCNĄ KOBIETĄ , PIĘKNĄ INTELIGENTNĄ , MIŁO SIĘ PANI SŁUCHA ....CHOĆ TRUDNE ŻYCIE KOSZMARNE ....SZARE JUŻ ZA PANIĄ ....BYŁEM W TOKSYCZNYM ZWIĄZKU 27 LAT....ZMAM TEMAT TRUDNYCH LAT ....POZDRAWIAM SERDECZNIE Z FRANCJI 🍀🗼❤🎄🤝
Byłam w toksycznym związku 14 lat, ciężko sie wyrwac opłaciłam to 2 zawałami jeden po drugim. Prawie rok jak odeszłam walcze i chyba sama nie dam rady.
Toksyczne związki bardzo osłabiają nasz organizm zarówno psychicznie jak i fizycznie, dobrze jest skorzystać z warsztatów rozwoju osobistego lub terapii. Są momenty kiedy samemu jest ciężko poradzić sobie w tym okresie dlatego też wskazana jest pomoc innych osób.Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości;)
Opuścić toksyczny związek jest bardzo trudno, ponieważ negatywne relacje osłabiają i zabierają wszelkie siły do życia.Gratuluję odwagi i podjęcia decyzji co do swojej wolności. Po takim odejściu ciężko jest funkcjonować "normalnie" w codziennym życiu, dlatego też zachęcam do skorzystania z terapii lub pomocy psychologa. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę;)
Moze moglby Ci ktos z rodziny pomoc, ciotka, brat, siostra albo jakas dobra przyjaciolka albo przyjaciele ale najlepiej poprostu zostaw wszystko za soba i uciec jak najdalej i nie myslec wiecej o tym, moze najpierw schronic sie w jakims osrodku dla przesladowanych kobiet albo cos. Szkoda zycia dla palanta. Nie daj sie!
DESIDERATA Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie. Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu. Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.