Kupiłem za 2000zł jakieś 3-4 lata temu. Po roku jeździłem już innymi motorkami a XJ okazjonalnie jeździ po szutrach i nie chce paść. Bardzo wytrzymały motocykl, ostatni sezon przejeździła tylko na dwóch sprawnych świecach.
Zacząłem na Hornecie 2000r., 2 sezony, teraz drugi sezon SV650 2005r. i kurczę... najchętniej chciałbym mieć oba te motocykle jednocześnie ;) Polecam wszystkim z całego serca!
Zgadzam sie motocykl swietny wiem bo mam :) ale z tym ze jest tani w utrzymaniu sie nie zgodze, odczulem roznice po przesiadce z F4i. Klocki, opony, lancuch wszystko sie zuzywa duzo szybciej i nie warto oszczedzac na jakosci w takim motocyklu
Myślę, że warto dodać do tego zestawienia Suzuki SV 650. Z doświadczenia jak i opinii wielu osób mogę potwierdzić, że jest to bardzo fajna, bezawaryjna maszyna :)
Posiadam bandziorka w stanie idealnym i zostawiam go do przejażdżek z żoną i córką , mam ogromny sentyment do tego motora wkącu pierwszy japoniec 😊 23tys. i kompletnie nic się nie działo a od tego sezonu po pół roku poszukiwań stoi Vfrka 800 fi , mega motor kto się choć raz nim przejdzie to się w nim zakocha . Mega frajda z jazdy i ten dźwięk hehe czekam na kolejny odcinek LWG
Hornet to świetna maszyna, lubi zakręty, jest stosunkowo lekka, daje mnóstwo frajdy z jazdy. Jednak nie jest to motocykl ekonomiczny co trzeba mieć na uwadze. Lubi paliwo, przy emeryckiej jeździe spali około 5,5 - 6l, ale jak chcemy wykorzystać jego potencjał i zaczniemy go kręcić to i 10 spali. Dodatkowo silnik przyjmuje prawie 4l oleju, co przy stosowaniu interwału wymiany co 6tys km nie jest też tanie. Czy jest to motocykl dobry na początek? To zależy co masz w głowie. Hornet do 6-7 tys jest bardzo spokojny, nie wyrywa, nie przeraża, jak mu odkęcisz w zakręcie to raczej koła nie uśliźniesz. Ale jak zaczniemy go kręcić pow. 6 tys i utrzymywać od tych 6-7 tys do odcinki to wtedy budzi się w nim demon, który drze mordę na całą okolicę o ile mamy tłumik przelotowy. Wtedy też trzeba uważać na tylne koło, bo i na prostej lubi się ślizgać, a nie mamy kontroli trakcji, nie mam ABSu. Honoratkę określił bym jako taką niepozorna cnotke:) niby nic, lekko oczko podmalowane, ale jak z nią dobrze zagadasz to robi takie rzeczy, że pfffffff😁 Przy zakupie używanego celował bym raczej w górny pułap cenowy. Trzeba zwrócić uwagę na ramę czy nie jest pogięta pod bakiem, bo jest miękka i nawet niewielkie uderzeniem przodem w przeszkodę, może spowodować jej zagięcie. Druga rzecz, o której mało kto mówi to mocowanie silnika. Silnik w horenecie jest konstrukcja nośną, przód horneta jest ciężki i nie lubi on gumowana. Nie mówię, że się nie da, tylko jak się to zrobi nieumiejętnie i walnie raz, drugi, trzeci to silnik ci odleci. Zrywają się mocowania przy chłodnicy. Dlatego nie zgadzam się z Danielem, że nadaje się on do stuntu, do tego bardziej nadaje się CBR F3. Ogólnie horneta to fajna maszyna, może już trochę trąci myszka, dużo pali ale super się prowadzi, i daje dużo frajdy z jazdy. Może być na pierwsze moto, pod warunkiem, że jesteś rozsądny i masz olej w głowie. Jak ktoś chce dobrego pewnego Horneta to polecam m.facebook.com/hornety/
Fajna była by lista dla osób 190 cm+ ale nie jak to zwykle bywa same gs-o i tenero podobne tylko różne i sporty i jakiś adv itd. :) Ps dawajcie łapki może zobaczą i zrobią listę
Ja mam 192cm i do tej pory najbardziej spoko czułem się na CBR F4 i na GSX650F (pochodna Bandita) - polecam zatem rozważyć :D Jeśli interesują Cię natomiast coś bardziej "współczesnego" to w czasach gdzie moto klasy 500cc ma gabaryt 125-tki możesz pomarzyć...
@@pypu140 na wiesz ja jestem bardzo młody i staoje w momencie nie wiem czy zdawać na 125 j potem na 18 juz mieć pełne a czu się bujać z blokowaniem albo zmieniałem moto a teraz juz mam 1.90 i kościec jakoś dalej napierdala w górę j szkoda je same 500 na a2 sa projektowane przeciętne a podnosić sporta na lagach wydaje mi się trochę święto kradztwem Gixy są duże ale brzydkie a reszta sportów to ...
@@Filip_grating_expose w pozycji na motocyklu nie chodzi o to aby go "podnosić" tylko głównie o miejsce na nogi pod zbiornikiem, kat ugięcia kolan i odległość siedziska od kierownicy - jeśli chcesz jeździć na 125 to nie ma zbytnio wyboru poza Varadero która rzeczywiście jest gabarytem przystosowana pod dużego kierowcę 😉
Ja bym do listy dodał taki motocykl podobny do GS jakim jest Kawasaki Er 5 którego jestem osobiście właścicielem bo mam egzemplarz z 2005r i jestem mega z niego zadowolony. A z mniejszych pojemności dodał bym Hondę Varadero w której jak się o nią dba to jest na prawdę wiecznym motocyklem i można na niej zrobić sporo kilometrów. Polecam i pozdrawiam
Wreszcie odcinek "dla ludu" lubię wasz kanał, ale testy nowych maszyn są dla małej części widzów. Większość Polaków kupuje używki i tym głównie się interesują wasi widzowie. Pozdrawiam LWG
Dodał był do tej listy jeszcze szlagier FAZER FZS600 . Jest to świetny motor na początek (dla osób które mają szacunek do mocniejszej jazdy). Ogólnie filmik bardzo spoko ;) pozdrawiam
Fazer jest MEGA. Moje pierwsze poważne moto. Zjezdzilem nim "pol swiata". Bylem w Hiszpanii, bylem we włoskich Alpach, byłem w Szwecji. Polska praktycznie cała. Wierny osiołek z wcale nie najmniejszym pazurkiem. Nigdy nie wymieniłem w nim nic wiecej niż podstawowy swerwis ktory robiłem w większości sam (płyny, świece, napędy itp...) Dzis na fazerku lata moja dziewczyna. Chwali go pod niebiosa. Motocykl do tańca i do różańca - 3,5s do 100, vmax w okolicach 240-250 a jednoczesnie nikomu krzywdy nie zrobi. Mozna nim smigac po serpentynach ale jak wjedziesz do lasu to tez nie polegnie (oczywiacie w miarę rozsądku), do tego mega fajne heble, rozsądne zawieszenie. Sam wielokrotnie jezdzilem po jakichś szutrach, utwardzonych duktach lesnych do tego spalanie na poziomie 6l (min 4.2l max 7l). Uwielbiam go i mimo ze obecnie latam 180 konnym potworkiem to dalej lubie sie przejechać bez spiny na fazie. Jak to zwykle bywa dobrze wjeżdżony moto potrafi przytrzec nosa niejednemu "miszczowi" o czym w tym sezonie przekonał sie pewien jegomość na MT09 ktory strasznie sie wpieniał, że nie może nas dojść na fazerze, a jechałem na plecach z dziewczyną :) pzdr
@@robsonITALY85 yamaha nie słynęła przynajmniej w tamtych czasach z jakiś świetnych skrzyń biegów. Skrzynia powinna byc raczej neutralna, nie powinna w żadnym stopniu przeszkadzać, ale też nie bedzie to honda (drugie moto to 1100xx i tam jest miodzio skrzynia)... Ja w moim, szczególnie na poczatku jak sie uczyłem zmiany bez sprzegła potrafiłem "znaleźć" luz miedzy 4i5 albo 5i6, oczywoscie bylo to wątpliwie miłe. Potem jak juz wbijałem biegi pewnie i bez ceregieli było ok. Zmiana zarowno w gore jak i w dol bez sprzegła możliwa. Wiadomo tez że obecne motocykle to około 20sto latki... Natomiast na pewno nic nie powinno wypadać i biegi powinny wchodzić neutralnie i być zdecydowanie wyczuwalne, luz powinien być też bezproblemowo wyczuwalny. Ogólnie zarówno zawias jak i skrzynie biegów określiłbym jako neutralna, na pewno bardzo daleko od stwierdzenia, że przeszkadza, ale miodzio to też nie jest.
@@robsonITALY85 ogolnie jesli nie miales do czynienia z motocyklami około 100konnymi i szukasz motocykla ktory jednoczesnie bedzie sobie spokojnie jezdzil do 6 tys obrotow a z 2 strony bedzie miał konkretne kopyto powyżej a moc odda zupełnie liniowo i przewidywalnie (konkretne kopyto po przesiadce np. z auta albo z jakiejś 250ki). Poza tym motocykla do jazdy codziennej + jakieś traski bliższe lub dalsze (spokojnie można cały dzień śmigać ponad 500 kilometrow) + jakies jeżdżenie wokoł komina a jak sie zachce to wyjazd na tor, to fazer jest niesamiowicie uniwersalny. Ja moim latałem po torach radom, modlin, latałem z sakwami podwieszonymi i tankbagiem po jakichś mazurskich dziurach czy bieszczadach i zawsze było ok. Chyba w kazdych warunkach jezdzilem. Na działkę mam dojazd około kilometra polną lekko piaszczystą drogą (tam np xx bym nie wjechał). Mega uniwersalizm. Odczuwalnie mocniejszy niz bandzior i zdecydowanie lzejszy, łagodniekszy i również szybszy (choc niewiele) od SVki... Nie wiem co jeszcze z nim mogloby w klasie konkurować.... Aaa no tak hornet... No jak ktos lubi okragla lampe bo wersja "S" jest okropna w porownaniu z liftowym FZSem. Hornet jest troche mocniejszy choc "spod swiateł" to bardziej zależy od jeźdźca czy sytuacji niz od moto (sprawdzone w boju) ale za to nie ma takich walorów turystycznych - nie jezdzilem hornetem, ale znajomy mowil ze bez czachy pow 140 jest słabo. Na FZS pierwsze nieprzyjne oznaki oporow powietrza to ok 160 a do 200 praktycznie nie chowam sie za owiewką. Pow 200 składam sie już.
@@sebixon87 dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. mam od kilku miesiecy fz6 s2 z 17 tys przebiegu a wrzucanie biegow jak w wsk 125 zeby jedynke wrzucic naprawde trzeba sily uzyc 2 ka tez nie zaciekawie. pozniej juz nastepne biegi ladnie . zastanawiam sie czy tak ma byc czy cos tu nie tak. olej zmienilem 2 razy i zadnej zmiany. biegi nie wyskakuja.
Mam Hondę PC800 Pacific Coast, rocznik 91' - absolutne nieśmiertelna. Od nowości u mnie, przejechane 410 tys BEZ REMONTU SILNIKA. Samoczynna regulacja luzów zaworowych, napęd kardan - robisz podstawową obsługę (opony, gaźniki, oleje, klocki, szczęki, tarcze) i po prostu jeździsz... Automatyka kierunków, gigantyczny bagażnik, silnik na silentblockach - typowy turystyk, nie powalający mocą - ale nie zawalidroga... Teraz już tej klasy motocykli nie robią - więc ma u mnie dożywocie. Mam poza tym cztery inne - mimo ich niezaprzeczalnego uroku i klasy nie mają wyższych notowań. Przynajmniej u mnie. Teraz spójrzcie na portale - rzadko spotykana, ale ceny śmieszne...
@@motobandaTV Dla niektórych urodą nie grzeszy - ale absolutnie niezawodna. Trochę jak mniejsza wersja GL, ale mniej kanciasta, w mieście do przyjęcia - daję radę się wcisnąć :) Kupiona jako dziewiąty motocykl w mojej karierze na dwóch kółkach (38 łącznie).
Doświadczenie. Zapewne ile osób tyle opinii. Mocno subiektywna lista. Szokują ceny. Od 10 lat nic się nie zmienilo (a niektóre nawet sprzedają drożej - .- )
Ybr 125 jeździłem pierwsze 3 godz na prawko i szczerze tak lekko się prowadzi że po tych 3 godz mógł bym egzamin zdawać. Ale fakt raczej do miasta ale naprawdę mega miło go wspominam w przeciwieństwie do gladiusa
Naprawdę szczerze polecam Suzuki Gs500 po lifcie, mialem z 2004r. z polskiego salonu od 1 wlasciela. Absolutnie bezawaryjny model, o ile zadbany. Przelaltalem 3 sezony, sprzedalem nowej wlasicielce ktora jezdzi nim do dzis i tez jest bardzo zadowolona. Pozdrawiam.
Virago 1100, kupa frajdy z jazdy, a i startem spod świateł można niejednego zaskoczyć, tylko w zakrętach sety trą o asfalt 😜 możliwości modyfikacji mnóstwo, polecam
Polecam ER6N 2009-2011. Mam ponad 5 lat, zrobiłem ponad 30tys. km bez najmniejszej awarii. Tylko olej i filtr oleju (liqui 10w50 +hiflo) raz w roku + 1 komplet opon przez ten czas. Filtr powietrza się myje, napęd przy tej mocy praktycznie w ogóle się nie zużywa. Kupiłem używkę z 12k, nie jeżdżę na tor, ale na górskich trasach to non-stop pod odcinę i nie jest to raczej jazda turystyczna. Spalanie po zmianie komina skończyło z 5,5-6 do ok. 7 litrów. Pojeździłbym czymś mocniejszym ale zwyczajnie szkoda mi go sprzedawać ze względu na minimalne koszty utrzymania. Pozdrawiam.
mam od 10 lat gs 500e z 93 roku i 80.ooo km. wszystko jest tip top. nic się nie psuje i jest naprawdę super łatwy do naprawy. przejechałem nim nawet 40 km bez sprzęgła, bo mi linka się zerwała i wytrzymał zmienianie biegów typu maxi hardcore. poza tym jeiździ się nim jak takim małym myśliwcem bo wysoko kręci i jest bardzo zwrotny. polecam i to nie tylko początkującym.
W tym roku, nabyłem gs500 z 2004 roku. Po wielu oględzinach większych i mocniejszych motocykli biorąc pod uwagę mój wzrost 172cm wybór padł na gs-a. Na tym motocyklu jestem poprostu skuteczniejszy. Pozdrawiam Was Motobanda 😁
Tęsknię za moją VFR 800fi... w zeszłym tygodniu po wypadku byłem zmuszony ją sprzedać w Bośni;/ Może za rok lub dwa odłożę na kolejną. Btw. ABS nie było przed Vtec, tylko CBS. 12h w trasie z krótkimi przerwami nie zabijało moich pleców, do tego nie było z nią problemów na trasie przed Zagrzebiem gdzie temp. spadła do -1C sic!
Suzuki Rf 900 R 1998 troche zapomniany ale jakże zajebisty motocykl wzorowany stylistycznie na ferrari testarossa. Kupiłem 3 lata temu za 5000, zrobilem serwis gaźników, oleje, klocki i jeżdze 3lata bez najmniejszej usterki
Polecam Honde NC700. Tani w serwisowaniu moto na wtrysku, wytrzymały silnik i bardzooo mało pali. Jedna tarcza z przodu wiec tylko jednen komplet klocków na przednie koło, regulacja zaworów co 24 tys km (na srubkach), dwa cylindry ale tylko jeden wtrysk i jedna przepustnica. No i spalanie w trasie nawet 3litry/100km to nie problem.
Badziorek jak to powiedziałeś. Mój pierwszy bardzo udany nawet bardzo udany wybór. I również można poznawać samemu tajniki moto na nim. Super I polecam !!
Bandit 400 bił Gs 500 pod każdym względem, Ceny tych reliktów tamtych lat są niekiedy oderwane od rzeczywistości. Np. Yamaha Fz6n 04-08r. 98km. na wtrysku od 7-8tyś. Motocykl niezniszczalny, dający frajdę z użytkowania jest lepsza pod każdym względem od tych 20 paro latków. Gaźniki na codzień ? gdzie większość tych motocykli ma wiotkie ramy i nie hamuję ze skręcaniem to różnie bywa do tego ich stan jest różny, bez historii serwisowej i po kilku upalaczach. Ps. dajcie więcej odcinków z Radkiem :) wyświetleń :)
O kurcze na wspomnienia się zebrało miałem kiedyś jako pierwsze moto vtr 750 którego nawet nie kupiłem bo nie miałem za co tylko zamieniłem za samochód, oczywiście dźwięk silnika jak by chodził tylko na 3 cylindrach. Jedyna awaria to wypadła sprężynka z koła kaskadowego rozrządu i zrobiła dziurkę w deklu, klej do metalu i jedziesz dalej. Bardzo fajnie stare moto z duszą było. Ciągle żałuję że go sprzedałem 😐
A z takich pomysłów na odcinki - szanowna motobando był bym kontent z odcinka rozważającego o dobrych bazach na motocykle torowe, zarówno tych tańszych jak i droższych. Pomijając takie oczywiste opcje 600tek jak CBRki Gixy czy Rki rzecz jasna, tylko troche - z innej perspektywy ;)
Ja dodałbym do listy Kawasaki GPZ 500S. Był to mój pierwszy motocykl po zdaniu prawka. 60 koni i 6 biegowa skrzynia dawała fajne wrażenia. Sprzęt bardzo dobry do nabrania doświadczenia.
Ja również zakupiłem sv 650n z 2003r. Zrobione 9 tys w tym sezonie bez żadnej przygody czy usterki. Genialny do miasta, mało pali i z każdych obrotów jedzie !
Również się w SV (650) zakochałem. Pierwsze moto, pierwszy sezon, 8 tys. nawinięte i złego słowa powiedzieć nie mogę. I do miasta i na trasę (wersja S) na prawdę super :)
SV650n k1 i pierwsze pół sezonu w mojej karierze. Z awarii to odkręcona nakrętka wałka zdawczego bo jakiś kowal pożałował kiedyś na podkładce zabezpieczającej za 10zł (oryginalnej!), i wywaliło olej na uszczelniaczu wałka zdawczego. Koszt naprawy 100zł i 3 tygodnie stania w garażu. A tak to na serio wdzięczne moto i do tego z charakterem;)
Za tyle kasy to można kupić hondę shadow 1100. Mnie wogóle nie interesują takie motocykle, ale kuzyn ma już od 8lat i to poprostu świetny sprzęt. Jedyne co robił w tym czasie to tarcze sprzegła gdzie wymiana ich jest wręcz banalna (pomagałem mu), uszczelnienie w lagach, czujnik wentylatora chłodnicy i na tym koniec. Reszta to już typowy serwis okresowy, klocki, gazniki, opony, akumulator... Dodam jeszcze tylko, że nie jeździł jakoś bardzo mało. Około 6tys w sezonie.
Pod koniec tego sezonu kupiłem Suzuki Intruder 1400 wersja amerykańska (4 biegi)1995rok, który był w jednych rękach 10 lat. To chyba najlepiej świadczy o trwałości tego moto. Były właściciel zwiedził na nim prawie całą Europę. Jestem mega zadowolony z radości jaką daje.
Kawasaki GPZ500, KLE500, ER5. GPZ500 jest chlodzony ciecza, w najmocniejszej wersji ma ponad 60 koni, a osiagami doslownie zjada XJ600 czy GS500. Honda VFR750 RC36 II (ostatnia VFR z prawdziwym dzwiekiem V4). Kompletnie bezawaryjna, wspaniale wlasciwosci jezdne, bardzo fajny wyglad, niska cena (4-6tys).
Proponuje X11 Honda CB 1100 SF kupiłem na 1 moto mam 2 sezon jestem mega zadowolony pewnie przez to ze się go bałem nic mi się nie stało polecam wszystkim
Pozwolę sobie sprostować co do VFRy. Ten model produkowany był w latach 1998-2001, a nie 2002. W 2002 sprzedawany był już VTEC. Dodatkowo w 2000 roku zrobiono lift i dodano immobiliser, katalizator, sondy lambda i automatyczne ssanie. Druga sprawa to nie było nigdy ABSu w cywilnej wersji tej VFR. Miała go tylko policyjna wersja RC49.
Mam VFR750 94r znana też jako RC36II i 240km/h poleciała bez problemu. Dalej problemem było zbliżanie się do aglomeracji. 3,5 sek. Do 100. Moim zdaniem fajne moto, mocno niedoceniony, bo ceny max 7000..
Fajne porównanie, dla każdego coś dobrego :-) Ja rozglądam się za pierwszym, no drugim motocyklu po Jawie 350TS 20 lat temu więc chętnie zobaczę Hondę CBF 500 lub 600 N lub S obie ładne Czekam na więcej. Pozdrawiam.
Chciałem kupić tego Horneta z 2006r. ale jak zobaczyłem ceny ok. 12-13 tysięcy zł. to zrezygnowałem. Dokładam 2 tysie i kupie nowszą wersję Horneta z 2008-2009r. Szkoda bo bardziej podoba mi się klasyczny wygląd Horneta ale ceny są nie do przyjęcia.
Wg mnie najlepsza rada jaką można dać w odniesieniu do gaźnikowych motocykli jest taka żeby dopłacić do młodszego rocznika na wtrysku. Chyba, że ktoś jest miłośnikiem gaźników i dokonuje tego zakupu z pełną świadomością.
Fajnie Daniel, świetna robota. Jak oglądam Wasze materiały które przedstawiacie z pasją to czuję się jakbym był w waszym wieku :D Z nowszych rekomenduje do prezentacji uniwersalne turystyczne/enduro Hondę NC750X LWG
Nieważne jaka cena, ma być tani w eksploatacji i jak najmniej awaryjny to może nowy z salonu lub używany prawie nowy, wtedy awaryjność będzie prawie pomijalna a z uwagi niewyeksploatowania koszty eksploatacji będą niskie.
Suzuki GS 500. W maju go kupiłem jako moje pierwsze moto. 7 500km do tej pory przejechane. Ważna sprawa przy zakupie: Sprawdźcie czy zębatka zdawcza nie jest przyspawana do wału zdawczego!!! Moje moto właśnie przechodzi taką naprawę
Jak dla mnie 125 czy 250 to jakaś porażka jeżeli chodzi o naukę jazdy. Już nie wspomnę o xj 600 jednym słowem masakra!! Jeżeli ktoś ma swój mózg do jazdy na Moto to tylko 600. Ale to jest moje skromne zdanie, wiem sam po sobię. Pozdrawiam MTB. Może ten odcinek nie trafia do mnie ale i tak jestem fanem i robicie kawał dobrej roboty nawet jeżeli nie trafiacie we wszystkie gusta. Dzięki 😀
Świetny materiał, dobra robota! Za każdym razem pełna profeska :) Gdybym miał podpowiedzieć o jakim moto chciałbym posłuchać w kolejnym odcinku byłaby to Yamaha FZ6n. Tak...Koniecznie wersja bez owiewek z pojedynczą piękną lampą z przodu i wyeksponowaną, odlewaną ciśnieniowo ramą. Cudo. Nie mam moto, dlatego ten i kolejny odcinek są dla mnie tak ważne. A FZ6n ma w sobie i pazur ale też potrafi być łagodna a wygląda jak milion $...Chciałbym wiedzieć o niej jak najwięcej...Albo chociaż tyle co Motobanda :) Pozdrawiam!
Bmw f650. Miałem i bardzo fajny funbike. Ketegoria a2 niska cena, silnik długo wieczny i naprawdę żwawy. Wady to grzejący się regulator napięcia który wystarczy przenieść pod kierownicę i już jest chłodzenie. Szeroka kanapa przy dłuższych podróżach odcina dopływ krwi do ud. Hamulce brembo ale mimo wszystko niewystarczające do masy motocykla. No i spalanie. Ciężko zejść poniżej 6l.
Xj600 z 95 roku do teraz posiadam jako drugi motocykl. Ciężko się rozstać 😁 bardzo bezobsługowy i niezawodny. Mogę polecić tak jak autor do nauki jazdy czy mechaniki
GS500 mam teraz, przerabiam go na cafe. Natomiast cbr250 z 2012 była do tej pory najlepszym moto jakie miałam. Kompletnie nic się nie psuło, bardzo zrywna, znakomicie wyważona, wygodna pozycja, bardzo malutko spalała, vmax coś koło 175 i więcej nie jest potrzebne. Strasznie żałuję, że sytuacja mnie zmusiła do jej sprzedaży... :( Choć i tak najmocniejsza była kawa el250b z lekko ponad 40 końmi. Kiedy puszczało się sprzęgło, musiałam się mocno trzymać kierownicy, bo tak się rwała do przodu. Ale z kolei ten mój egzemplarz co chwila się psuł i nie wiem czy ten model tak ma, czy po prostu tak się trafiło. GS już nie jest taki zrywny, mocy dostaje dopiero przy wysokich obrotach i prędkości, dużo gorzej się nim wchodzi w zakręty, trzeba dolewać trochę oleju do 1k km, bo bez chłodnicy musi się czymś chłodzić, więc jeśli się dużo jeździ w mieście, lepiej olej sprawdzać częściej.
Po zakupie te opony które na nim są służą tylko do tego żeby wrócić na nich do domu. Opony ,płyny , olej i filtry trzeba odrazu doliczyć do ceny zakupu.
Świetny materiał jak zwykle. Ale ja mam hardkorową propozycję tematu na inny film: budżetowy nowy, dostępny w Polsce motocykl sportowy lub quasi-sportowy (z owiewkami), i żeby nie był to Japończyk (bo ich ofertę z grubsza poznałem, a z innych (Chiny, Indie) ciężko coś znaleźć, a nie chce mi się wierzyć żeby tylko w Japonii robili tego typu sprzęty. Obawiam sie, że to mógłby być film krótkometarżowy: dzień dobry, nie ma takiego moto, dziękują za uwagę ;) A może się mylę? Podobała mi się R6, ale cena 60 tysięcy mnie załatwiła. I podobno ma tendencję do shimmy :( Generalnie z 600-tkami dość kiepsko na rynku, z kolei 300 mają duuużo mniejszą moc. Przydało by się coś pośrodku…
Hornet rządzi!😎🐝 i jest dokładnie tak jak mówi Daniel. Do 6tys nic się nie dzieje, a wszyscy tak odradzali, że na pierwsze moto za mocny😅 Jest idealny dla mnie jako kobiety, zwrotny, „lekki” i do tego mając 161cm sięgam niemal całymi stopami ziemi😁 jeśli serwisujesz i dbasz odwdzięcza się cudownym prowadzeniem i bezawaryjną jazdą😊
Bardzo fajny materiał będę kupował Moto w marcu po długiej przerwie w jeździe . Na pewno to video da mi jakiś obraz co powinienem kupić. Dzięki pozdro!
Hornet 600 zawsze jest obecny w porównaniach maszyny na pierwsze moto jak i CBR...A mało kto wspomina o HH 600S czyli wersja z owiewką, która jest czymś pomiędzy... a nie jest jednocześnie nudnym cbf 600 , który ma inną charakterystykę silnika. A co do zestawienia to dodałby jeszcze kawasaki er6 / versys, kle 500 , Suzuki sv 650, i małego turystę deuvillke 650... Nie każdy chcę jeździć ADV bądź sportem.Pozdrawiam!
Szkoda, że w różnych Waszych filmikach składających się z kilku części brakuje linków do pozostałych części, a tytuły często są inne. Będzie super jak uda się o poprawić. Pozdrawiam! 👍
@@rafawodarczyk6211 hmmm no ja nabyłem z 2000r z 1k przebiegiem za 5200 sezon przejchałem nim bez zmiany niczego .takze zalezy jak sie trafi .tyle ze ja mam sv1000 w ramie sv650 i na gaznikach .taki moj mod bo 650 byla za słaba :)
