dodaj sprostowanie do przypiętego komentarza, w 3:42 przetłumaczyłeś environmental crime jako przestępstwo przeciwko klimatowi w czasie kiedy chodzi o przestępstwo na środowisku co ma ściśle określone znaczenie prawne, chodzi o czynności typu wyrzucanie toksycznych odpadów do rzek, nielegalna wycinka lasów, polowanie na zagrożone gatunki etc., nie jeżdżenie starym dieslem jak już kilka komentujących zdążyło wydedukować
A zobacz jakie poruszenie wywołało samo słowo "klimat". Chłopski rozum (zamiast weryfikacji podawanych informacji...) ma się bardzo dobrze i nie prędko to się zmieni.
To jedno nie jest elementem drugiego? Co stoi na przeszkodzie lokalnym legislatorom (prawodawcom dyrektyw unijnych) aby dopisac do tego zestawu przestepstw rowniez jazde dieslem czy innym autem spalinowym? itd. Uwazny obserwator rzeczywistosci i trendow na roznych plaszczyznach nie bedzie pytal "czy" tylko "kiedy". Ale niektore przemadrzalki szafuja frazesami o przeciwstawianej rozumowi "nauce", badaniach i konsensusach nie rozumiejac ich istoty oraz mechanizmow za nimi stojacych, a przede wszystkim majac zalozone klapki na oczy zyjac tu i teraz w tej chwili, ukladajac scenariusze przyszlosci na bazie myslenia magicznego, ewentualnie w mysl misiowego "moja racja jest najmojsza".
odpowiadając na pytanie - prawo environmental crime to jest kategoria prawna na poziomie międzynarodowym ustanowiona w 1992, najczęściej winnymi ich są korporacje jest 5 przestępstw pod nią wchodzącą (nie będę przepisywał angielskiej wikipedii więc odsyłam tam) dodanie tam cokolwiek bezpośrednio związanego z klimatem było by na pewno trudne bo wszystkie czyny tam wymienione są powiązane z handlem produktami pozyskanymi nielegalnie i bezpośrednio, znacząco szkodząc środowisku (np nielegalna wycinka lasów albo handel gatunkami zagrożonymi)
@@klamky a wiesz że "wychodzą" kolejne "generacje" "praw człowieka"? Także ja nie przeczę, że obecna forma tego zapisu w prawie międzynarodowym może mieć totalny sens i zupełnie inny kontekst. Ale skoro nawet obiektywizujący Pan Chrobok dopuścił się intuicyjnie takiego lapsusu przy tłumaczeniu, to pokazuje pewne szeroko idące trendy (i potencjalną zgodę w społeczeństwie... a co najmniej neutralną bierność podczas wprowadzania takich regulacji) oraz nie oznacza to gwarancji nie rozszerzenia zapisów czy to na poziomie praw międzynarodowych, czy stricte brzmienia regulacji unijnych w zakresie AIACTu lub szerzej.
przyzwolenie w społeczeństwie? to społeczeństwo musiało się dekady upominać żeby wreszcie coś zrobić z klimatem i dopiero teraz kiedy ruch zdobył poparcie rządy słuchają nie będę słuchać żadnych teorii redukujących się do ad żydum ani gigantycznych wpływów masywnego działającego z cieni lobby instalatorów instalacji fotowoltaicznych
Moi drodzy! Korzystając z okazji życzę Wam Wesołych Świąt. 🎅 Mam nadzieję, że spędzacie je w ciepłej, rodzinnej atmosferze i nie przeszkadzają Wam żadne służbowe sprawy. Jedzcie, pijcie, odpoczywajcie, i cieszcie się czasem spędzonym z bliskimi. Wszystkiego Wspaniałego i do zobaczenia wkrótce!
Dobra, to ja mam pytanie. Czy te szczegółowe raporty odnośnie danych treningowych będą dostępne publicznie? I czy jeśli się okaże, że np moja grafika była jakoś wykorzystana to otwiera się przede mną furtka do procesowania się, bo jest prawdopodobne, ze wiele grafik AI było stworzone z pomocą (między innymi) mojej własności intelektualnej?
Fajnie rzeczowo.... teraz tak myślę, czemu w Polsce nie ma TV, gdzie takie konkrety są (w tak bezstronny sposób) omawiane....świetny kawał Dziennikarstwa.
Ciekawe czy prawa autorskie cyfrowych artystów będą respektowane, czy nie. AI kradnące pracę artystyczną bez zgody autora do taśmowej produkcji sztucznych obrazów to absurd.
Regulacje są super....tylko służby i wojsko mają luzik. Komu najbardziej potrzebne są dane by wyłapać "przestępców klimatycznych" i innych niesłuchających się demokratycznej władzy europejskiej zbirów. Mydlenie oczu by robić swoje. Coraz więcej prawa powstaje tylko i wyłącznie dla naszego dobra.... jak się ten ustrój nazywał ?... no...zapomniałem... 😞 Ale robota Mateusza jak zwykle super! Pozdrawiam.
Trzeba uregulować zanim ktoś z UE na tym zarobi. Potem podregulować żeby istniejące firmy miały problem i na koniec dać dotację żeby dogonić firmy spoza UE. A tymczasem USA, Chiny itp yolo hulaj dusza piekła nie ma. Grzeją nowy temat do czasu zamienienia go w żyłę złota.
Mateusz, na ostatniej prostej jest już od paru miesięcy i jeszcze chwilę poczekamy na UCHWALENIE AI Act. Potem jeszcze czas na wdrożenie w każdym państwie, więc poczekamy na efekty jeszcze parę lat. Zwróćcie uwagę, że większość tej regulacji to wyłączenie możliwości wykorzystania technologii AI w rzeczywiście skrajnych przypadkach, co do których raczej mamy zgodę, że nie powinny mieć miejsca jak social scoring.
No nie do końca wszyscy sie zgadzamy,ale ok. Ja osobiście nie ograniczalbym wcale Ai. Mam nadzieję, ze zdążę zobaczyć jak AI czysci planete ze szkodnikow zwanych homo sapiens sapiens
No to dość dziwne, że masz taką nadzieję. Jestem przekonany, że jesteś w znaczącej mniejszości bo to musiałoby oznaczać, że i z ciebie „oczyści”. Odchodząc od takich skrajnych opinii, istnieje dużo innych możliwych wykorzystań tej technologii, które nas nie zmiotą ale spowodują, że nasze życie będzie znacznie bardziej uciążliwe a jego kontrola dużo prostsza.
@@panpan7712 jednak nie wykluczałbym żadnego scenariusza, zgodzę sie, ze moja opinia jest skrajną. Lecz czy nie możliwą patrzac na to ile gatunków zniknęło z planety? Nienaturalne jest przetrwanie, wyginięcie wręcz przeciwnie. Wykluczenie takiej możliwość na 100% to skrajne ignoranctwo.
to przepisy, regulacje, zakazy i skomplikowane przepisy są gwarantem rozwoju i prosperity. Tylko wielkie, powolne urzędy, instytucje, niekomeptentne urzędniczki, pisma wysyłane bryczką konną na zły adres, terminy odroczeń na za 3 lata, procesy po 7 lat w najprostszych sprawach, tutaj jest żyła złota dla urzędniczek, ćwoków w ubeckich chałatach, bezużytecznych kretynów po bezużytecznych studiach, stąd się bierze postęp i bogtactwo!
Wątpię, że to o to chodzi, to oczywiście książkowa wręcz definicja co niektórych członków hipokryzji UE, ale te odrzutowce są wyprodukowane przez jakieś firmy i dopuszczone do użytku, a ich emisja CO2 to kropla w morzu w porównaniu do całego rynku transportu powietrznego, bo wtedy odpowiedzieć musiałyby wszystkie firmy lotnicze. Ciekaw jestem jakie absurdy wynikną z ramach tych przestępstw klimatycznych, bo zaraz się okaże, że do więzienia pójdzie dziadek, któremu wycięli katalizator i nie mając 10tys.zł na nowy, wstawił strumienicę i usunął go z komputera.
chodzi o environmental crime, nie ma nic wspólnego z klimatem i ma jasno określone i długo istniejące znaczenie prawne (rzeczy jak wylewanie rtęci do rzeki)
A co z odszkodowaniem....za " utrudnienia " i te cale klamstwa....i to powinni placic , kazdy kto klamie , bo bierze czynny udzial w tych manipulacjach....
No właśnie, a to jakoś w EU się żyje najlepiej na świecie. Regulacje kreują cywilizacje, z RODO też się smiali wszyscy, a teraz widzimy jak bardzo jest przydatne w walce z big techem
To ma być marchewka? Nic się nie dowiedziałem. Czy używanie stable diffusion będzie legalne do użytku komercyjnego? Czy używanie otwartych wolnych modeli językowych trenowanych na różnych danych posiadających prawa autorskie, jest legalne?
kolejna będzie regulacja social madiów zwłaszcza x bo nie pozwala domknąć systemu a pokazuje np. filmiki z upadku zachodniej europy, niszczenia jej przez migrantów. wystarczy że zabronią na terenie unii propagowania nie tylko mowy nienawiści ale też brutalności a więc udostępnianie takich treści będzie końcem konta.
Dlaczego tak bardzo lubiany łamać sobie język? Nie lepiej powiedzieć po polsku SI zamias "ej aj", tym bardziej, że ten termin jest od dawna na naszym języku i nie trzeba nic wymyślać na siłę. Dobrze byłoby go stosować w przetłumaczonych na polski, terminach akrów prawnych, a nie połowa nazwy aktu przetłumaczona a połowa po angielsku. PS Nawet w Cyberpunk 2077 używają polskiego SI, a nie EjAj 😉
@@fahomenhera2820 jest to jakiś argument. No ale czy to my mamy się dostosowywać do komputerów czy komputery do nas? To tu jest masterem a kto servantem? 😉 Może warto stworzyć własne TyRuro, Twarzoksiążkę czy taki Ź lub Ż? 🤣
Głowa boli od tych regulacji, najlepsze jest to, że one nie działają, bo biurokracja sprawdza papier, a nie stan faktyczny, i tak jak dziś mamy świetne regulacje dotyczące żywności, tak zdarzają się odstępy od nich, gdzie nawet państwowe agencje przeoczają, jak rtęć w produktach sfd, ale najgorsze w tym jest to, że koszty regulacji wciąż są, i zwykły człowiek może mniej niż przed chwilą, a wielcy gracze i tak radzą sobie z biurokracją na różne sposoby. Tak się faworyzuje korporacje, a niszczy małych. To jest zła filozofia prawa.
Nie wspominając o tym że korpo a nawet zewnętrzne kraje mają wpływ na prawo poprzez lobbing oficjalny, nieoficjalny a także nielegalny (tylko ostatnio kilka afer, a ile nie wyszło)
Niestety AI Act to prawo bardzo opresyjne. Dominacja kar nad zachętami. Jeżeli Unię Europejską stać tylko na to, aby zachęcać przez rozwój modeli open source, to ja dziękuję. Widzę, że w szczegółach efektywność AI Act będzie tak samo, jak GDPR. W sensie w szczegółach GDPR jest tak skomplikowanym i zawiłym aktem, że jego zasady nie są możliwe do spełnienia przez firmy. Może być podobnie z AI Act - z tą różnicą, że będziemy co jakiś czas słyszeli o karach, jakie UE nałożyła na jakiś big tech w związku z nieprzestrzeganiem czegoś.
Ojej, biedne big techy nie mogą sie powstrzymać od używania danych, do których nie mają prawa do trenowania swoich SI żeby zwiększyć sprzedaż produktów swoich kontrahentów :(
Jakkolwiek jest to problematyczne, tak AI generujące obrazki filmiki i dźwięki nie jest nam do niczego potrzebne. Jeżeli ta funkcja odejdzie, nie będę miał z tym problemu
@@rdzdoodles8592 A ja myślę na odwrót. Te, które generują filmiki i dźwięki mogą zostać bo nie są szkodliwe, te które przewidują ludzkie preferencje na podstawie wyborów w internecie są najbardziej dystopijnym narzędziem jakie ludzkość wymyśliła przeciwko sobie.
Ciekawe kiedy wraz z narastającymi regulacjami jakiś gigant technologiczny zdecyduje się odciąć swoje usługi od UE i jak na to zareaguje społeczeństwo.
Dobra, to ja mam pytanie. Czy te szczegółowe raporty odnośnie danych treningowych będą dostępne publicznie? I czy jeśli się okaże, że np moja grafika była jakoś wykorzystana to otwiera się przede mną furtka do procesowania się, bo jest prawdopodobne, ze wiele grafik AI było stworzone z pomocą (między innymi) mojej własności intelektualnej?
raczej się nie otwiera, tak samo jak ja przeczytam tysiąc różnych książek i potem stworzę swoją to nikt nie zarzuca mi plagiatu (to nie jest kopią 1:1 )
@@Micha-ii2ki Nie no stary. Po pierwsze: Zakładam, że nie piracisz i płacisz za to, za co powinieneś i czytasz, grasz itp za darmo w to, co było udostępnione za darmo. Jak ty sobie kupisz i przeczytasz x książek i wykorzystasz to DOŚWIADCZENIE I WIEDZĘ do napisania swojej to przecież nikt się nie do czepi. Problem z AI jes taki, że nikt nie zapłacił, czy nawet nie zapytał o zgodę właścicieli własności intelektualnej. Tej własności użyto do trenowania algorytmu. Zwyczajnie ich okradziono. Po drugie: Problem z twoim przykładem jest taki, że jeśli zdecytujesz się napisać np poiweść mając doświadczenie i wiedzę z przeczytania x książek to nie sklejasz jej z fragmentów tych książek. Za twoimi działaniami jest świadomy proces, twoje pomysły i TWOJE umiejętności. A jeśli za bardzo popłyniesz z inspiracją, to mamy prawo, które pozwoli pociążgnąć cię do odpowiedzialności. Z AI nie jest tak łatwo, ponieważ pobiera (nielegalnie) między innymi czyjąś własność intelektualną, analizuje ją, mieli, dzieli i tworzy z tego mozajkę. Skomplikowaną mozajkę, przez co nie jest łatwe, lub wręcz niemożliwe wskazanie, że AI posiłkowało się czyjąś konkretną pracą. Artyści przegrali już niejeden proces właśnie przez to, że nie mogli udowonić, że w procesie szkolenia algorytmu wykorzystano ich dzieła (mimo, że czasami podobieństwo stylu, konpozycji itp jest wręcz oczywiste). Ale teraz, jesli będzie wymóg udostepniania szczegółowych raportów odnośnie danych treningowych, to bedę mógł sprawdzić, czy znajduje się tam np moja praca. Jeśli tak, a ja nie wyraziłem na to zgody, nie otrzymałem zapłaty, to w teorii powinienem być w stanie pozwać właścicieli narzędzia za krtadzież własności intelektualnej. Jakby nie było AI nie jest w stanie wygenerować niczego bez kradzieży i analizy prac realnych twórców.
Kek. > to nie sklejasz jej z fragmentów tych książek kek do kwadratu. Ty naprawdę myślisz, że dajmy na to StableDiffusion skleja grafikę z istniejących? ahahahahahahah
@@sirmiluch6856 To było uproszczenie kretynie. Ile ty masz lat, że piszesz w ten sposób... PS. Jeszcze jakiś czas temu artyści znajdowali swoje podpisy w grafikach "wygenerowanych" przez AI. Pomyśl co to oznacza.
I cieszę się, że żyje w kawałku świata w którym rządy państwowe oraz korporacje mają nad sobą organizację, która prędko ucina próby wykorzystywania takich nowinek przeciwko społeczeństwu.
Jak znam UE to w tym nowym urzędzie będzie gruba biurokracja i mimo wszystko spowolni to rozwój branży na terenie UE. Ciekawe jak to wpłynie np. na konkurencyjność z Chinami..
Ogólnie poprawcie mnie, ale mam wrażenie że prawo jest pisane w sytuacji gdzie jest ono potrzebne. Przecież prawo na temat norm emisji spalin itp. to weszło dopiero gdzie to serio jest potrzebne.
To znaczy że Europa przespała AI. Teraz się zabiera za to po swojemu. Czyli beż znaczenia. 20 lat temu una była druga gospodarka na świecie dziś jest 5?
Ha ha ha już wierze że te mechanizmy będą używane zgodnie z przeznaczeniem . To prawo które ma tylko uspokoić obywatela a rządy i tak bedą robiły co zechcą . Chyba nikt nie wierzy że będzie inaczej .
Sądzę że generative AI (obrazki filmiki) zostało potraktowane zbyt delikatnie. Ludzie, którzy nie wiedzą za czym patrzeć dają się łatwo nabrać przez syntetyczny materiał. Ostatnio ludzie którzy nawet wiedzą za czym patrzeć już mają problem z pewnym rozpoznaniem czy coś jest syntetyczne a pro-gAI grupy jeszve szczycą się ostatnim ulepszeniem Midjourney generującym tak realistyczne nieistniejące osoby, że nie ma sposobu jak to rozpoznać. Kto będzie chciał łatwo oszukać zrobi to bez problemu bo nie musi wcale się przyznawać, że korzysta z syntetycznego materiału - kto to sprawdzi, rozpozna i wyegzekwuje? Imo to specyficzne gAI jest technologia która nigdy nam do niczego nie była potrzebna, tylko zawali internet jeszve większą ilością pustego outputu, bo i kontentem to trudno nazwać.
nie rozumiem po co manipulujesz przekazem, co jest automatyczne dla mnie że gadasz te głupoty na zamówienie. EU właśnie postanowiła wyłączyć sie z 4 rewolucji przemysłowej i sprzedać swoje terytorium temu kto da więcej, OK przyjmuje do wiadomości.
przez kilka miesięcy tak. Potem jakość usług i informacji będzie na żenująco niskim poziomie. A co za tym idzie mega tanie. Dzisiaj już nikt chociażby nie kupuje obrazków czy nie zleca do napisania krótkich treści. Tak samo będzie z materiałami marketingowymi czy programami komputerowymi. Regulacje AI są konieczne i muszą być globalne i międzynarodowe.
Przestępstwa przeciwko klimatowi? WTF, co oni ćpali? (straw man, żeby nie było) Czyli to zmaczy że skoro jest przepis że nie wolno mieć fury odpalonej ponad minute bez jazdy, to teraz AI może to łapać i z automatu nas łapać, no bo sie mieści w zdefiniowanym wyjątku xD
@@smallworld4662 to źe tzw. Zmiany klimatu to zasłona dymna. Np. Strefa wykluczenia transportowego. Małe miejskie autko z normą euro 1 potrafi emitować mniej niż suv z normą euro 5. Samo to powinno ci zapalić lampke że coooś tu jest nie tak. Zmiany klimatyczne są bardzo często używane jako zasłona dymna i usprawiedliwienie żeby osiągać inne cele.
Wesołych świąt wszystkim życzę Wiesz o czym mówisz ten eurokouchos potrzebuje po prostu kasy jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o kasę za co oni się mają ze wszystkim narzucają swoje dyrektywy dziwię się że ludzie wierzą w to wszystko
No okej z bidenem to trochę przesada. Z czarnymi już nie dlaczego ,ponieważ jak sobie możesz wyobrażać no prawie nikt nie jest rasistowski wobec osób białych. W przypadku osób czarnych skala problemu jest o wiele większa a chyba nie chciałbyś by twój kolor skóry był wykorzystywany do siania nienawiści wobec ciebie.
@@kamilslimak9522 rasizm to rasizm, jak ktoś próbuje wartościować, że ten wobec jednej osoby jest ok a ten wobec innej już nie, bo mają różne karnacje - to mam złą wiadomość dla tej osoby - sama jest rasistą.
Dalej wierzcie w te brednie o rasizmie. Nie ma czegoś takiego. Społeczeństwo jest wymixowame, a czarnoskórzy się sami wyodrębniają przez swoje notoryczne i oscentscyjne zaznaczanie inności... Azjaci, Latynosi czy Indianie jakoś takiego problemu nie mają...
Jest mnóstwo modeli już dostępnych bez cenzury. Open source oczywiście. Nie znajdziesz komercyjnego. Potrzeba około 60GB RAM żeby go uruchomić lokalnie.
