Ja stoczyłem 1,5 mm i założylem podkładki. Jeden wtrysk oparł się o głowicę wiec delikatnie ją podszlifowałem. Dymienie minimalnie się zmniejszyło ale mam wrażenie że mocy przybyło.
Już tłumaczę czemu tak jest - przyjęło się, że większość c360 ma wżery w gniazdach wtryskiwaczy i żeby nie było przedmuchów to pompiarze dawali ludziom podkładki. I tak to poszła bezrefleksyjna fama po świecie, że trzeba dawać podkładki co jest wierutną bzdurą
@@chiro7464 no ja akurat ich poszedłem to mi powiedzieli😁,ale też dużo razy widziałem jak w sklepach sprzedawali podkładki pod wtryskiwacze do 60 od jelcza
Ok, jeszcze by sie przydaly wtryskiwacze z dolna sprezyna, czy tam na odwrot, znaczy takie gdzie paliwo pod wysokim cisnieniem tloczone jest od gory, a przelew z boku, czyli na odwrot, ponoć lepiej dzialaja. Ale jedno zasadnicze pytanie, to fabryczne wtryskiwacze od C 360, i skoro bez podkladek miedzianych, to jak jest zachowana szczelnosc?
Mam takie pytanko, czy jest duża różnica w pracy i czy mniej dymi, czy bardziej, a co najważniejsze, czy nie będzie kopcił przez gniazdo wtryskiwaczy albo co gorsze nie spodka się tłok z końcówką. Wypowiesz się na ten temat, bo jestem zainteresowany tym patentem tylko się wacham, żeby szkód nie na robić.
@@MrFarmer7446 Ja miałem taki problem, że korpus wtryskiwacza opierał się o rant gniazda głowicy i trzeba było 3 podkładki miedziane podłożyć pod wtrysk. Dlatego tak słucham i przyglądam się z zaciekawieniem :)
@@MrFarmer7446 To dobrze jeśli jest taka możliwość, paliwo lepiej wymiesza się z powietrzem jak końcówka będzie bardziej wystawać. Ale trzeba pamiętać, że teraz głowice każda firma robi jak chce :p
@@MrFarmer7446 wiem że jest założona chodzi mi o to czy pasuje do podstawy c 360 bo tego co pamiętam to w zetorze niema szpilek mocujących od spodu ja mam u siebie silnik od zetora typ silnika 7201 i też modyfikacja