Jestem tego samego zdania co Leszek. Rower dopaćkany, trzeba się zatrzymać aby po uciskać oponę :-) oraz ją po uciskać. Sorry wolę sie zatrzymać w kilka minut wymieniam dętkę starą jeśli mam ochotę łatam na miejscu. Czystość spokojna głowa wg mnie oczywiście :-)
Dzięki za komentarz! Wiadomo, każdy ma swoje preferencje, ja wywodząc się z MTB już się chyba przyzwyczaiłem, że wszystko jest uwalone zawsze po treningu 😅 z ciekawości, próbowałeś wcześniej bezdętki w szosie czy to Cię powstrzymuje przed sprawdzeniem?
Dodać jeszcze można, że w tubless ważne jest, by opona i koło były odpowiednie (jakość, odpowienia szerokość opony do szerokości obręczy). Ja jeżdżę w szosie od marca tego roku na Pirelli P Zero Race TBL 26c, koła Mavic Ksyrium S, ciśnienie 6,7 bara (przejechane ok. 3000 km po różnych drogach). Zero kapci i problemów, super trakcja na zjazdach w zakrętach, plus trochę więcej komfortu👍
Zdecydowanie, dobór odpowiedniej szerokości opony i obręczy robi sporą robotę. No i Tubeless daje znacznie większe możliwości dopasowania ciśnienia do trasy / warunków. Nie wyobrażam sobie jazdy na dętce na 3,5-4barach bo skończyłoby to się snejkiem po paru kilometrach. W tubelessie niejednokrotnie jeździłem na takich ciśnieniach w deszczu czy po szutrach na 28c :D
Ja stosuje w szosie tubeless, ale bez mleka. Czysty system, zero paćkania się z mlekiem, a w razie dziurki łatanie permanentne łatka+klej i można oponę eksploatować do końca.
@@Pablo_Coach Nie pamiętam szczerze mówiąc ale tragedii nie było, myślę że więcej jak 1bar przez dobę nie schodziło ale dokładnie Ci nie powiem bo przy tubelessie już się nauczyłem, że pompuje codziennie ;)
Ostatnio na szosie zrobiłem dziurę na jakieś 7 mm. Próbowałem zatkać jednym dybnaplugiem ale nie udało się i tak mimo to dojechałem na około 2 barach do domu. W domu zatkałem dwoma dynaplugiami i już jest ok. No i takie dziury właśnie najprościej zatkać za pomocą dybnaplug lub stan's no tubes dart. Dopiero jeśli chcemy zatkać od środka to można użyć łatek rema tip top do systemów bezdętkowych. Ale to można dopiero zrobić w w domu.
Zapomniałeś chyba dodać, że jadąc po nierównościach (np. Kostka na sciezce rowerowej) ciśnienie typu 8bar i więcej generuje duże opory toczenia. A różnica między 5 a 8 może sięgać kilkudziesięciu watów. Ja przy 73kg i oponie 25mm śmigam na 4,5bar i mleku oczywiscie, bo daje niższe opory toczenia niż dętki:) biorę się za następne filmy i leci sub :)
I jeszcze jedna rada jak kupujemy nowe koła do systemu bezdętkowego to pierwsze sprawdzamy czy nasza opona po napompowaniu i spuszczeniu ciśnienia schodzi z rantu felgi. Jeśli schodzi to takie koło nie na daje się do systemu bezdętkowego. I robimy zwrot. Niestety zdarzyło mi się kupić koła pod system bezdętkowy z tą wadą. Ponieważ w sytuacji awarii może się zdarzyć przy jakieś wielkiej dziurze typu 7 mm ze powietrze zejdzie od zera i opona zejdzie z rantu. I wtedy już tylko dętka nas ratuje. Jak nie zejdzie możemy zatkać dynaplugiem i napompować.
Hej. Też mam propela2 z 2021 z tubelessami. Trochę już tych awarii było. Generalnie tak jak mówisz o przebiciu zatyka się do 2-3barów. Kilka dni temu odebrałem oponę z serwisu bo już były dwie dziury przez które uchodziło powietrze. Zalepili mi i póki co jest ok. Natomiast żeby naprawiać we własnym zakresie to trzeba trochę mieć sprzętu. Oponki aktualnie mam TUFO pompuje na średni zakres 6 barów (mam 98kg wagi) Jakich łatek i kleju używasz do tubelessów? Ważne też żeby z 24h wyschło prawda? Jestem troche na granicy czy zostać przy tym systemie bo troche miałem defektów w tym sezonie :)
A naprawiałeś kiedyś bezdetki zestawem naprawczym z knotami? Ciekawe czy by się sprawdziły w szosie. Sam jeżdżę na mleku i jednak samouszcelnianie czasami dość długo trwa, może zależy to od mleka? Mam doświadczenie tylko z Trezado.
Z knotami w szosie jest ciężko ze względu na wysokie ciśnienie i zazwyczaj małe dziury (do knota trzeba ja zawsze jeszcze trochę powiększyć). Co do uszczelnienia to dużo zależy od opony i obręczy, mleko to już kwestia drugorzędną bo czasem system jest szczelny bez mleka (ja tak mam w MTB na obręczy DT i oponach vittorii ciśnienie trzyma „na sucho” bez problemu)
Mi knot się sprawdził, jeździłem z tym knotem pół roku na ciśnieniu 5 atmosfer, właśnie dzisiaj załatałem oponę. Mimo ,że mam kompresor nie było łatwo, naokoło pochlapane tym mleczkiem, ale robiłem to pierwszy raz. Właśnie szukam jakiejś instrukcji, jak robić to najlepiej. Pozdro
@@grzegorzkrzyzowski3452 masz poczytaj: conti-tyres.co.uk/latest-news/165-wider-tyres-go-faster?fbclid=PAAaY3VnLVutlE0VpiGf0uC-ZIjm80WbjFv97V0bf3uYEctYES-_DuKtTESQc_aem_Ae-QGBS38cJTUcU0RRTOvnb98RovTDrBmogRnbZdKOocpxK9c6P4XkpwBvpLWvLsd3Q Ja generalnie rzadko bywam poważny Przy rozpatrywaniu oporu powietrza istotne jest "sfitowanie" szerokości opony do obręczy i wtedy tak, 30mm może być szybsze niż 23mm na szerokiej obręczy. Kwestia turbulencji a nie powierzchni czołowej. Jeśli chodzi o tubeless 5-6bar a np. opone 8-10bar - różnica jest prosta, eliminujesz tarcie i odkształcenia pomiędzy oponą a dętką i to robi ogromną różnice. Wysokie ciśnienie generuje mniejsze opory na idealnie płaskiej powierzchni, asfalt zupełnie do takiej nie należy
Poproszę oficjalne badania przeprowadzone na temat tego, że jazda na mleku szczególnie w szosie jest lepsza. Nie ma?😉 Komfort kazdy?🤦🏻♂️ No tak... to tak jak jazda z lub bez amortyzatora🤣 Mleko to jeden z największych bubli jaki jakie wymyślono. Jazda na oponie bez detki i mleka tj. hookless - TO JEST TO i to jest przyszłość. Jak na razie dętka RULEZ i tyle! Mamy sobie ułatwiać życie a nie utrudniać! Mleko to jeden wielki problem. Tyle w temacie 🤷🏻♂️
Masz pierwszy lepszy dobrze zrobiony test przez najpopularniejszą strone zajmującą się testami opon: www.bicyclerollingresistance.com/specials/tubeless-latex-butyl-tubes Trzeba mieć dwie lewe ręce żeby uznać, że tuebelss to utrudnienie 🤷♂
Swoją drogą, przyszłość hooklesa to póki co widzą producenci i to będa promować. Bo jest wyraźnie tańsze, a z marketingowym bełkotem można sprzedać znacznie drożej niż obręcz z rantem 😅
ja wole dętke bo działa 0/1 albo działa albo nie i sie wymienia jak coś a tubeless to może zadziała a może i nie, w mtb ok bo tam jest mega przydatne ale szosa niezabardzo
Z ciekawości, próbowałeś już w szosie bezdętki czy narazie opinie Cię powstrzymują?:) To fakt, dętka działa lub nie działa a tubeless lubi czasem sprawić komplikacje. Osobiście jednak uważam, że komfort jazdy na bezdętce (przynajmniej dla mnie) przewyższa wszelkie wady tego rozwiązania :)
@@movementcare Nie próbowałem wizja dopaćkanego roweru spodenek i pleców skutecznie mnie od tego odtrąca. Dla mnie wymiana dętki to kwestia chwili mogę sobie na to pozwolić. Ja uprawiam romantyzm i mi się nigdzie nie spieszy.