Zajebiście, że coś wrzuciłeś! Szacun za powrót po kontuzji, sam wróciłem do zajawki po kilku kontuzjach. Twoje materiały są motywujące. PS. Skodzina wyszła świetnie!
Nie jadłem ale zanim zjesz to polecam sprawdzić opinię negatywną od poważnej osoby Dr. Piotr Kaczka, a film ma tytuł BPC 157. Doktorek testował na sobie i podaje inne "środki" do celu
@@Valarizator nie mnie oceniać, skoro komuś innemu przecież pomaga ale dziwnym trafem najbardziej tym, którzy to reklamują, a Dr Piotr Kaczka ma spory autorytet w tej branży, jak nie największy i dobre argumenty. Ale też właśnie jest druga strona medalu i dobre rzeczy są eliminowane z obiegu, mimo, że mają skuteczne działania, podawał te przykłady, więc pewnie dla chcącego nic trudnego, jakoś się zdobywa wszystko jak ktoś się postara. Ja tylko obiektywnie dzielę się tym co znalazłem 🤔 ten peptyd mimo wszystko nie wydaje się straszny przy tylu ozdrowieńcach ale są alternatywy, to może lepiej ich użyć. Ale zmieniając temat, to na pewno bym się obawiał "samoopalacza" melanotan, który ochoczo brał jeden sympatyczny kulturysta. Doktor jasno podawał co jest z tym nie tak, a ktoś popularniejszy to pokazuje na filmie dając przykład, że wszystko jest legitne, gdzie autorytetem w tej dziedzinie nie jest. Nawet jak skutek negatywny osiągnie odsetek ludzi, to przecież ludzkie zdrowie nie jest tylko statystyką... ale nawet ibuprofen dla dzieci ma długą listę skutków ubocznych, więc może nie jest to tak straszne dla zdrowego organizmu zawodowego sportowca z dobrą genetyką ale lepiej zadać sobie pytanie, czy każdy będzie miał tyle szczęścia i może lepiej szukać szczęścia w porządnym środku jaki podał Doktorek 😉 bo kto pyta nie błądzi.
Teraz w dół robisz wolno, a w górę mocny gaz, a wzmacniałeś się wcześniej poprzez mocno zwolnione tempo w obie strony? Nieco niebezpieczne wydaje się, żeby robić strzał jak z procy, a nawet odwrotne tempo wydaje się mniejszym ryzykiem albo rozpoczęcie ruchu wolno i przyśpieszanie po chwili (jak autem, żeby nie spalić laczka) Szkoda, że nie pokazałeś raczkowania, bo Twoja walka o sprawność motywuje. Też znam ten ból, kiedy ręka nie mogła zrobić nic i nigdy nie chciałbym tego powtarzać. Nie ma presji na to 400kg, przynajmniej dla mnie legendą już jesteś.