Bardzo przyjemnie sie słucha takich ciekawostek :) jako stolarz jest to dla mnie niesamowitym doświadczeniem. Dziękuje dziadku Pawle ze robi pan takie filmiki. Pozdrawiam serdecznie
Witam. Wg. Małej Encyklopedii Leśnej - Warszawa 1991 rok: W Polsce występują 3 gatunki; Wiąż Polny (Pospolity), Wiąz górski (Brzost), Wiąz Szypułkowy (Limak). Pozdrawiam.
Wspanialy film panie Pawle. Jezeli moge dodac od siebie taka ciekawostke, kazde drzewo emanuje swoja energia. WIĄZ - drzewo pojednania. Pod nim odnajdziesz zrozumienie i tolerancję dla drugiego człowieka. Nauczy cię wybaczania. Pozwoli ci inaczej spojrzeć na tych, których dotąd uważałeś za swoich wrogów. Życzliwie nastawia do ludzi i świata. Rowniez dla kazdego znaku zodiaku przypisane jest odpowiednie drzewo. Ja jestem spod znaku wagi dla ktorej to wlasnie wiąz jest drzewem przeznaczenia. Nawet charakterystyka wiezu pasuje jak ulal do osob spod znaku wagi. Pozdrawiam panie Pawle bardzo serdecznie. Wykonuje pan kawal dobrej roboty.
Albert Albiała - Dzięki! Cieszę się że się podobają moje filmiki! Bardzo lubię drewno wiązu. Niedawno pod brzemieniem lat i wichury - padł niedaleko potężny wiąz już suchy - ale padając powalił drugi wiąz - jeszcze zielony. W wieku około 80 latek... Cóż! Spróbuję kupić te drzewa - może mimo ich strzaskania wystrugam parę łuków...Ja jestem spod znaku Wodnika a moim drzewem jest cedr. Pozdróweczki!
Nie ogończyki zaszkodziły wiązomm, ale holenderska choroba wiązów oraz różne gatunki opiętków. Ogończyka prosze zostawić w spokoju, to nie jest stosunkowo rzadki motyl nie będący szkodnikiem gospodarczym.
Czy brzost ma takie same właściwości jak wiąz pospolity? Pytam bo w swoim lesie mam kilkanaście brzostów. Jednego powalonego przez wichurę musiałem ściąć, zostawiłem kilka dłuższych kawałków do suszenia. Z opowieści dziadka pamiętam że w okolicy wykonywano z tego płozy do sań oraz koła w żelaźniakach (wozy). Ciekaw jestem czy można z tego zrobić trzonki do siekier. Super kanał, tak w ogóle.
A co do drzew panie Pawle kiedyś oglądałem jakiś serial survivalowy i jakiś koleś zjadał to co jest zaraz pod korą. I teraz nie pamiętam co to było za drzewo sosna czy coś w tym stylo mówił że tam są jakieś skrobia prawda to ???
Grzegorz Rybak Tak! Można jeść to co pod korą. Jest podobno słodkawe. Nazywa się kambium o ile dobrze zapamiętałem. Z sosny, a z brzozy ta kora wewnętrzna była też jedzona. Gotowano to w wodzie jak makaron pokrojoną. Ale podobno dostawało się z tego wszawicę...Pozdrawiam!
Pan Ponyczek Bardzo ciekaw krzaczor. Dzrzewko Matki Boskiej. Ciekawe... Niektóre wrastają do kilku metrów wsokości. A grube są na10 cm! Coś nagram - może w Norwegii do której lecę w środę. Pozdrówki!
Jan Janicki To strasznie upierdliwa robota! Najpierw z nici lnianej robisz nawijkę na dwa patyki długości krótszej od łuku o 12 cm - a potem owijasz tą samą nicią raz koło razu po całości - zostawiając pętle gołe. Pozdro!
Bizon MG Jadę - jedziemy z kumplem na dziesięć dni. Oczywiście zrobimy tam parę filmików. Czyli COŚ STAMTĄD PRZYWIEZIEMY!!! Musicie poczekać! Pozdróweczki!
Jan Janicki Kupić pas ze skóry naprzykład w sklepie drizzt.pl i doszyć sprzączkę, którą też tam kupisz. Albo sobie zrobisz z blachy mosiężnej 3 mm grubej. Mogę pokazać- ale dajecie mi tyle próśb - ta jest dwudziesta pierwsza...że nie wiem kiedy to wszystko wykonam... Pozdro!