Dlatego ja zwykle staje albo z jednej strony by byl kraweznik czy slupek w garacu galerii lub jade dalej gdzie jest mniej aut. Sam uwazam na inne auta i chce by ktos szanowal moje auto. A wystarczy podlozyc dłon na skraju drzwi. Gdy moj mlody otwiera to zawsze moeie UWAZAJ na drugiebauto. Ale o czym my gadamy. Ludzie nawet nie potrafia rowno zsparkowac w miejscu parkingowym. Jakos na ukos, jakos zajmujac po czesci dwa miejsca. Polowa z kierowcow powinni przejsc egzamin w wordzie.
Niektórzy nie zwracają uwagi na inne auta na parkingu. Sam parkuje w taki sposób aby ograniczyć możliwość uszkodzenia mojego auta przez druga osobę. Mimo to drzwi są już obite/porysowane.
Dokładnie. Mam tak samo. I wniosek jest jeden, każdy kto stara się uchronić od takich sytuacji i tak się od nich nie uchroni. Nawet na najpewniejszym miejscu gdzie zostawiasz samochód ktoś Ci zarysuje przechodząc obok.
Dobry wieczór. Temat rzeka, ale niestety są osoby które traktują samochody jako ,,tylko blacha,, i jedyne co można zrobić to myśleć za innych. Pod marketem zawsze stoję na końcu parkingu. Kosztuje to trochę drogi na nogach, ale istnieje większa szansa, że samochód będzie cały po moim powrocie.
Dobrze , że Pan zwrócił na to uwagę. Im zapracujesz na lepsze auto tym bardziej Ci je obiją - taka ludzka zawiść, pomijając brak kultury ( ostatnio z warsztatu odebrałem auto z obitymi drzwiami, właściciel nawet nie raczył wyjść do mnie, i tak stracił klienta ).
Ja autodetsiling i polerowanie uważam od dawna, za dobrą zabawę która mnie uspokaja, zrobić zdjęcia, mieć satysfakcję, ale życiowo to nie ma sensu, chwila moment i można dostać zawału. Wszystko dla ludzi, ale z umiarem z podejściem do życia. To tylko przedmiot. Żona zadowolona z wakacji w Devon, kto był, to wie Jsk krzaki szorują z dwóch stron, o ludziach to już nie wspomnę. Lepiej, jak ukochana zadowolona, a ja mam predtekst żeby coś spolerować, choć wiem, ze i tak coś lub ktoś moją pracę zepsuje. Trzeba się wyluzować, idealnie będzie przez chwile, za to producenci kosmetyków będą zawsze potrzebni. Każdemu trzeba dać zarobić, pozdrawiam!
Tak samo uważam ... nie ma to sensu. Ba zwłaszcza przy tych ekologicznych miękkich lakierach. Te lakiery ścieranie "kurzu" z auta rysuje :). Potraktować to jako dobra zabawę .. taki sposób na spędzenie wolnego czasu. A tak cięgle tego polerować tego nie wolno .... bo tam lakieru już cieniutka warstwa. maja już inny proces lakierowanie, aby mniej lakieru zużyć malują gęstym lakierem - z tego powodu lakier ma "baranka". Szybko się one niszczą np. od bardzo zanieczyszczonych dróg w Polsce. agresywnej chemii w myjniach. Coroczny przegląd po zimie to zawsze dodatkowe naście powstaje nowych. Dużo nie robię bo tylko 10 tys. rocznie ale 80% to autostrady .. zimą jeżdżę wolniej nimi w Polsce, obrywa karoseria wtedy delikatniej. I jak remont na nich jest jadę tak jak karzą ... bo kolejnej szyby już mi się nie chce wymieniać. Ba ostatnio dostałem w szybę boczną kamieniem bo koleś kosił sobie elektryczką kosą podjazd .. mały odprysk na szybie jest. Lakier mam metalizowany. No i przegoń współczesne auto po autostradzie .... aby się przedmuchał ... to odpryski masz do robienia :). Co byś nie robił tak źle i tak niedobrze. W takiej młodej W214 co tylko rok masz ... to jeszcze bolą pierwsze ryski i obicia kamieniami.
Ja mam starego Merca W211, wiadomo stan dużo gorszy ale powiem jedno zawsze staję autem jak najdalej od innych szczególnie pod marketami typu Lidl, Biedronka itd. Ludzie są jak jakieś dzikusy, szkoda gadać. To kwestia kultury osobistej. Jeśli nie ma innej rady stajemy tam gdzie musimy. Jeśli można, stajemy jak najdalej od innych. Niestety. Pozdrawiam Pardiego!!!!
Czasem nawet to nie pomoże. :) Przysięgam, że to jest akcja którą widziałem na żywo. Parking przy centrum handlowym, ogromny. Ktoś zaparkował sobie na samym końcu, nikogo w promieniu ~75metrów wokół, ani jednego pojazdu. Nie wiem co dziadziunio w seju miał na myśli, ale wbił mu się w bok tego auta. Na szczęście poczekał, pojawił się właściciel, nie wiem jak się sprawa dalej potoczyła.
Bo buraki mają trzy ograniczniki otwierania drzwi. Ten trzeci to samochód obok. Wystarczy postać pod jakimś centrum handlowym. Jeb drzwiami w samochód obok i montowanie spierdolki na inne miejsce parkingowe.
Mi w moje zaparkowane auto na oblodzonej drodze wjechaly dwa inne samochody w tym samym czasie, przód i tyl rozbity :) zglosil sie tylko jeden sprawca. Byla szkoda calkowita tyle że bez AC a rozbity przod zaniżył wartość mojego autA
Rozumiem Pardiego, bo fajnie byłoby mieć ladne autko z perfekt lakierem, niestety jeśli autem jeździ się nie tylko na zloty to mala szansa, nie tylko w Polsce. Też kiedyś miałem auto nad którym się spuszczałem inpierwsza ryska bolała bardzo, teraz mam takie które od kupna ma małe wgniotki i ryski, i jak przydarzy się kolejna to już tak bardzo nie boli 😂
lepiej miec auto w super stanie technicznym i sie nim cieszyc niz w super stanie blacharsko lakierniczym i ciagle sie o nie martwic, swiata nie zmienisz a jak ludzie nie dbaja o swoje to co dopiero o cudze
3 lata temu kupiłem autko nowe z salonu 2 dni postało pod blokiem moim i już drzwi porysowane, odbite drzwi do podkładu, zero szacunku dla kogoś własności
Dlatego do tyrania na codzień kupiłem stare CLK W209 w gazie :D Te wszystkie ceramiki detailingi polerki to się nadają na zloty i kręcenie się wokół komina. Na daily zawsze starą repete to serce nie boli jak porysują czy coś pozdrawiam
Zatrzymałem taką paniusie ponieważ w aucie siedziałem i kosztowało to ją kilka stówek. Chciałem oczywiście policje wezwac żeby nie było, że chce kase wyłudzić ale po rozmowie stwierdziła, że może się dogadamy. Dogadalismy się jednak mysle, to byla dla niej kosztowna nauczka.
Podejrzewam, że nie jeden zrobi to nawet specjalnie... Podjedzie i powie "Ooo złodziej jeb*** se mercedesem jezdzi a mi do 10tego nie starczy... Zoba jak mu tera jebne drzwiami!" 😢
Dlatego kupiłem sobie scenica 1 w LPG . W samochodzie wkoncu mogą robić gnój itd czy go skopią czy nie. Nie pęka mi serduszko . I tak żona nie staje ciasno . Jedzie na koniec parkingu żeby moje dzieci nie obiły auta komuś jak ty . Ale są ludzie i ludziska.😊
Naprawa jednej rysy może kosztować kilka tys jeśli wymaga lakierowania uszk elementu i cieniowania sąsiednich. A człowiek co Ci walnie drzwiami powie ze przecież to tylko mała ryska....
Też dbam o swoje auto i też mnie to wku***a, i dlatego zawsze ( w miare mozliwosci) parkuje obok drogich aut, wtedy raczej inni też uważają na swoje auto
W krakowie widzę też większość kierowców lewym pasem jeździ 😅😅😅 A poza tym z tym obijaniem to masakra. Ludzie mają w dupie albo nie myślą. Albo i jedno i drugie. Może takie filmiki coś zmienią. Pozdrawiam
Mercedes W213 jak W205-206 to straszne padła . Dziwię się że ten szajs 213 kupiłeś . Ja po przygodzie z 205 i 213 odszedłem kompletnie od marki Mercedes. Tandeta straszna . Nie dziwię się że jeździsz skuterem 😁 nie miałbyś czasu na ciągłe naprawy tego chłamu 😂
Co to znaczy Stary samochód. Do starego mercedesa drzwi kosztują kilka tysięcy euro. Plus lakierowanie plus przezbrojenie w serwisie mercedesa to następne kilka tysięcy. Ludzie czują się bezkarni. Bo 70 % samochodów w Polsce to samochody firmowe. Jakby każdy, który wgiął drzwi miał złamaną rękę to 90 % ludzi chodziłoby w gipsie.
W mojej opinii to raczej jest dziwne, że użytkownik auta ma aż taki problem z uszkodzeniami typowo użytkowymi. Przecież to są przedmioty codziennego użytku... jak lodówka czy telewizor. Ciekawe czy ten Pan umawia się do na operacje plastyczną jak sobie uszkodzi sobie skórę...
Oho... kończą się tematy mechaniczne? Kanał dotyka powoli bolączka WSZYSTKICH kanałów mechanicznych - żale, narzekania, moralizatorstwo, zamiast tego czego tu szukamy... Film powinien zacząć się od 8 minuty.
Poliniacy mają pier.olca na punkcie aut. Ja rozumiem jak jest większe uszkodzenie, ale nie zapominajmy że to tylko kawałek blachy z domieszką plastiku którego zadanie to wożenie du.y z A do B tyle i tylko tyle. Przestańcie się tak wczuwać w auta i wtedy życie jest przyjemniejsze. A dla tych bardzo wczutych to proponuje auta owijać kocem na parkingach. A jak chcecie podziwiać i się tasować od rana do nocy to tylko trzymać pod kloszem w klimatyzowanym garażu.
Prawda ... przejdzie się autostradą ... oberwie kamieniem i po robocie. To rzecz która się zużywa, a karoseria ... idzie się i kupuje nowe auto, które oprócz nowego lakieru będzie też lepiej i bezawaryjnie jeździć. Kierowca cieszy się 2 razy z auta .. jak sprzedaje stare i kupuje nowe :). Coś co trzeba było się w MB zając to rdza. Jak na razie te nie rdzewieją ... co ciekawe parchy tylko są na siłownikach gazowych od maski i kalpy.
@@bartoszk7439 no właśnie bardzo się mylisz. Ja napisałem o nastawieniu ludzi do bardzo użytecznych na codzień pojazdów. To się zużywa tak jak buty i inne rzeczy codziennego użytku. Po drugie to gdyby poliniacy dbali o swoje i swoich bliskich zdrowie tak jak o swoje pojazdy to może wtedy i tylko wtedy bym to zrozumiał. Jak chcesz podziwiać, macać, miziać to tak jak pisałem wcześniej owijaj kocem albo trzymaj pod kloszem. Są zboczeńce w każdym temacie, kupują buty tylko po to aby trzymać w pudełku albo na półce. A jak zobaczą ryskę albo trochę brudu to wylew, zawał🤯 Choreeeee.