Od dawna skręcam sprzęgło w czwórce na "Loctite 638" lub inny podobny do gwintów a nawet wielowypust i samą tulejkę na wałku wklejam na klej, jest ciężko to odkręcić i zdjąć, ale na bank się w silniku sprzęgło nie odkręci. Oczywiście blokada do kosza musi być i klucz do nakrętki sprzęgła, (autor filmu ma klucz na wałku 6-katnym zrobiony) i taki jest ok...ale lepszy jest w formie nasadki 1/2 i z prowadnicą wchodzącą do wałka sprzęgłowego w miejsce popychacza sprzęgła- jest stabilnie przy dokręcaniu... Tak w ogóle to oczywiście git! (W Bydgoszczy też leje...)
Dobry motyw z tą nasadką, coś sobie wymyślę. Klej to jedno, a zużycie to drugie, tak po zastanowieniu się, to wcale nie musiało się to poluzować, wystarczy, że rozbił się zabierak, luz powstał a nakrętka "zrobiła" się luźna bo nie miała co dociskać. Zobaczymy ;)
No właśnie ja wielowpust zabieraka i tulejkę też osadzam na klej... powierzchnia styku tulejki z zabierakiem jest też mała, bo te tulejki jakoś tak wykańczali na nocnej zmianie w ZMD... Po "mojemu" to ja bym zaprojektował grubszą ścianę tej tulejki, albo jakie łożysko tam wsadził, żeby to szło skręcić pewnie...
Cześc skinder mam do ciebie pytanie mam rometa ogara 205 i silnik po remoncie jeździł em nim odpala na dotyk ale nie ma siły wogule znowu gdy odkrence i dam troche wiencej powietrza może ma troche wienkszą siłe lecz już tak nie pali a nawet jak zapali to potem nie chce proszę o tw pomoc
Majster, u Ciebie te okresy międzyprzeglądowe jak w turbinach czy lotnictwie. :-D Czy stoi, czy jedzie... I fajnie, że maszyna swoje zrobiła. Szejkowie na pustyni pewnie upalają jakieś zabytkowe krossy czy torowce, a Polska pali korki w Czwórce. Pozdro, lajta zróbcie, bo dawno Was nie było pod naszymi dachami! A Pani Malina, jak tak ładnie i mądro wyglądała, to może jakiś egzamin. Jak zdała to pogratuluj od widowni i możesz naściemniać, że trzymaliśmy wszyscy kciuki, bo się wcześniej wygadałeś. B-)
Czy popychacze z pręta nierdzewnego to dobry pomysł? Strasznie mi rozklepuja koncowki nawet jak ja dwa i kulka. Dodatków mam problem ze dźwignia z śruba z kulka od popychacza nie trafia centralnie w popychacz i się klinuje. Próbowałem przegiąć mocowania ale zostało jeszcze 3 mam (z 6mm).
Niby masz racje ja sam prywatnie całkowicie odszedłem od olejów z tamtej epoki względu na to że są o wiele lepsze oleje którą przedłuża żywotność mechanizmów . Motocykl typu wsk , czy romet nie zrobi wielkich przebiegów od remontów ale przypadku samochodów . Nawet naszej produkcji np 125p przy dzisiejszych olejach gwarantuje sie przejedzie o wiele więcej od naprawy głównej ...
Nie przeczę temu ;) Jeżeli chodzi o mieszankę to lałem już różne cuda, od tańszych po jakieś drogie zabawki. Unikam lania mixolów, co prawda teraz stosuje od dłuższego czasu orlen półsyntetyk, ale na ten sezon prawdopodobnie przejdę na coś lepszego. Olej silnikowy jak najbardziej. Jeżeli chodzi o olej do skrzyni i sprzęgła to cały ten mechanizm jest dość mocno uczulony na oleje, a lux jest po prostu pisząc - sprawdzony i wystarczający. Śmigałem na motulu transoilu, i też było ok, ale przy przebiegach do 1k rocznie naciągając już myślę, że nie ma powodu do paniki. Sama skrzynia też ma już 40 lat i była śmigana zawsze na luxie albo tego typy wynalazkach pewnie, więc zmiana teraz na lepszy podniesie koszt takiego serwisu a czy przedłuży życie - pewnie tak, ale moim zdaniem niezauważalnie. Gdybym miał nową skrzynie to pewnie że tak, ale w tym przypadku wystarczy pilnować żeby nie było opiłków i żeby był stan i będzie ok. Zresztą, przy takiej jeździe to trzeba się z tym liczyć, że coś może się uwalić.