@@automar7 I tak i nie, sprzęgło to trochę jak klocki, musisz wyjąć i włożyć wszystko to samo tak jak było( w pakiecie mini😂). A reszta choć niby prosta już nie jest taka oczywista, trzeba troszkę się pobawić, pomyśleć, brakuje do tego chęci, trochę czas goni do tego niedoświadczenie, brak wiedzy i tak właśnie wychodzi jak wyżej.
Podzielam zdanie bezsensownej dyskusji na temat opłacalności naprawy, jeździsz tym po drodze publicznej i pewne układy maja być sprawne w 100%…ogrzewanie kabiny czy wisząca podsufitka to Twoje zmartwienie 😂, ale hamulce układ kierowniczy, zawieszanie czy opony powinien każdy mieć dobre niezależnie od wartości pojazdu
Chodźby to szrot z padniętym upg, turbo wstające od 3.5 i kończące się na 4.5 itp itd to układ kierowniczy i hamulce (a przy tym i zawias i opony) powinny być ogarnięte. Bo mimo że nie przyśpiesza to powinien hamować. :)
ja tam powtarzam to od dawna, ze na hamulce i opony raczej nie zaluje. autko za 10 tysiecy, ale opony zimowki teraz nowe kupilem 205/55/16 za ponad 1700zl, na nowy sezon na aluski 18" pojda pewnie juz za ponad 2000zł nowe letnie, hamulce ze 2-3 miesiace temu serwis wyniosł mnie prawie 1500 (przod tarcze + klocki brembo, do tego wymiana przewodów elastycznych, regeneracja kompletna przednich zaciskow, z tylu tez kilka rzeczy porobione itp itd). ja tam na bezpieczenstwie nie oszczedzam, zwlaszcza, że robie przebiegi rzedu 20-25k km rocznie.
@@nkaroluky Bez sensu. Ja rozumiem, że opony należy mieć sprawne, ale wydawanie 4000 na opony do szrota za 10 tys. to zwykła głupota. Do starego gruza daje się stalówki i tanie dobrej jakości balony, a nie naleśniki na 18" alu i opony za miliony monet, bo gruza felgami nie przypudrujesz i nigdy nie będzie wyglądał wybitnie. Szkoda kasy.
Same Cześ wyniosły tarcze + klocki brembo 312 milimetrów to około 500 komplet + Części do regeneracji zacisków 100 złotych + przewody Brembo około 100 złotych na obydwie strony + 40 zlotych płyn hamulcowy . Więc jeśli sam robisz masz cały przedni układ hamulcowy zrobiony w max 750 złotych.... A drugie tyle skasuje cię mechanik za robociznę....
cóż - ciekawy jestem czy "spec" od hamulców ukrywa Know-how? jeśli tak to słabo bo ta wiedza zawarta jest w instrukcjach dodawanych do smarów do hamulców - więc postaram się uchylic rąbka tajemnicy - smar dodawany pod gumę na tłoczek to wazelina techniczna - nie reaguje z płynem hamulcowym - smar do prowadnic to smar o składzie takim który nie reaguje z gumą i z aluminium - to ten "drogi" gdzie mała tubka potrawi kosztować kilkadziesiąt zł. "Ciężka" praca prowadnic wynika z tego że oprócz samej prowadnicy która jest stalowa i rdzewiej - i trzeba ją czyścić - wynika z konieczności wyczyszczenia otworu w zacisku gdzie montujemy gumkę w której pracuje prowadnica - utlenione aluminium zmniejsza średnicę otworu w który wpychamy gumę od prowadnicy przez co mocniej ""sciska" ona prowadnicę i powoduje oporna pracę - błędem jest również malowanie otworu w środku które to również powoduje zmniejszenie tego otworu. Uszkodzenie gumy na tłoczek wyniak najczęściej z wpychania tej gumy śrubokrętem - uszkodzenia przy wcisniętym tłoczku jest malutkie ale wraz ze zużyciem klocka guma rozciąga się "otwierając" szczelinę.
A nie jest tak, że w takim zacisku typu pięść gdzie prowadnica pracuje w gumie nie smarujemy jej niczym, a smaru używamy tam gdzie jest styk prowadnicy z zaciskiem (czyli taki klasyczny zacisk tylny z mechanizmem hamulca postojowego)?
smaruję zawsze, choć wiem że nie zawsze jest to zalecane - oczywiście bez przesady - delikatnie -- jednak tam występują wysokie tem -- więc smar - nie może się wylewać zewsząd - jednak chciałem zwrócić uwagę na typy smarów - inne do prowadnic i do tłoczka - bo w filmie - padło - smar w małej tubce - często dołączony do zestawu gumek. a i tak najważniejsze jest wyczyszczenie otworu w zacisku aluminiowym gdzie wciskamy gumę- @@Kamil_9292
Ale parodia z wymianą tych tylnych hamulcow. . . Teraz tak myślę że skoro brak wiedzy przy wymianie tych łożysk to o zasadzie dokręcenia tych łożysk można zapomnieć .😂😂😂😂
Chłop wprasował łożysko stożkowe i to jeszcze za wewnętrzna bieżnie? XDDDDDDDDDDDDD Mam nadzieję, że on nie jest związany w żaden sposób z zarobkową pracą jako mechanik xD
Gdybyś kiedykolwiek miał styczność z pracą mechanika i siedział w warsztacie 12h walcząc z innymi tematami to byś wiedział, że takie błędy się zdarzają jak czas nagli. Choć wątpię, że zmieniłbyś chociażby klocki ;)
Sam to przerabiam obecnie z Paskiem 1.8T. Zakup ok 5 tys., uszczelnienie silnika, czyszczenie dolotu, odma, świece, olej do silnika, olej w skrzyni, płukanka, filtry, alternator, wymiana przednich wahaczy, czyszczenie smoka, hamulce przód i tył, tylne amorki, do tego opony letnie i zimowe, założone LPG. Teraz jestem w trakcie wymiany sprzęgła, tarcza, docisk, koło dwumasowe, uszczelniacz wału i powoli zbliżam się chyba do 15 tys. łącznie z zakupem. Wszystko robię sam, ale jakby do tego doliczyć robotę w warsztacie, to pewnie jeszcze kilka tysiaków by doszło. Na szczęście robię dla siebie, bo Pasek zostaje ze mną dożywotnio.
Poszedłeś po bandzie jak ja z tymi wymianami i LPG. U mie doszła renowacja Alu 18 do A5 i volvo v50 też poszło 5K heble i inne pierdoły. Tylko ja jeszcze płacę za robociznę.😂
Ja tam lubię oglądać jak coś robi przy gruzach, dobrze że reanimuje te auto bo te nowe gowna które produkują to nigdy nie dojadą tyle km co te pancerne auta z lat 2000
Moim zdaniem serwis wszystkiego co nadaje się do użytku i spełnia swoje zadania ma sens. Dotyczy to nie tylko samochodów, ale praktycznie każdego rodzaju sprzętu i maszyn oraz urządzeń codziennego użytku. Tym bardziej, że my nie mówimy tutaj o usterkach czy awariach typu tłok popłynął, tylko o zużyciu eksploatacyjnym. Tylko jeżeli w tym kraju ciągle jeszcze panuje takie przeświadczenie, że "eksploatacja" to wymiana oleju co 20 tysięcy i filtra co drugą wymianę oraz odkurzanie/przedmuchanie sprężonym powietrzem filtra powietrza, to wiadomo, że czynności pokazane w tym filmie będą jeszcze wielu przyprawiać o zawał serca XD
Zdecydowanie stoję za panem Jagodowym :) sami robimy patologie bo każdy zamiast naprawiać wymienia auto i później są takie stare zgniluchy na drogach. A dbać powinno się o każde auto :) wydaje na serwis starego auta ale nie tracę tyle na wartości a i części i rozwiązania przede wszystkim raczej są tańsze niż dzisiejsze. Poza tym co to za ekologia porzucać auto dla nowszego bo nie opłaca się naprawiać :)
W 29:40 mówi dlaczego ludzie nie wymieniają przewodów, następnie mówi jak sobie z tym radzić, a na koniec nie wymienia przewodów bo nie chcą się odkręcić😅. Szkoda, bo to w sumie jedyna wartościowa rzecz w tym odcinku by była. O łożyskach szkoda gadać, tutaj pękło bo było stożkowe, a ile zwykłych było wciśniętych odkształcając elementy toczne czy bieżnie... .Oczywiście takie łożysko będzie działać, ale co do długości życia to loteria, jak się rozpadnie to mechanik powie ze teraz takie części robią🙃.
Poruszony był prawidłowo temat regularniej wymiany płynu hamulcowego w układzie hamulcowym, ale przecież płyn hamulcowy, który również powinno się regularnie wymieniać jest również w wysprzegliku tj. przy okazji wymiany płynu w układzie hamulcowym również powinno się wymieniać ten sam płyn w układzie sprzęgła.
54:32 te prowadnice mają pracować w tych gumkach na sucho!!! Ten czerwony smar jest co najwyżej po to aby gumka zewnętrzna łatwiej weszła w zacisk. Problem z hamulcami zaraz wróci w tym kole.
nie było potrzeby wymiany półosi poniewż powodem wibracji była tarcza sprzęgła i prawidłowo została założona tarcza od Quattro. Konstrukcja ze sprężynami lepiej znosi wyższy moment obrotowy. Podobał mi pomysł ambitny plan wymiany przewodów elastycznych (łączników) i ze spokojem czekałem na dalszą część materiału w którym to zobaczę :-))) rzeczywistość wygląda że nie wystarczy taki kluczyk bo trzeba znać kilka nietypowych patentów na tę czynność. Czasem trzeba trzymać przewód metalowy w zacisku do zarabiania aby go nie uszkodzić. (i to nie takiego za 20 zł) Powyżej 250 Km zakładałbym sprzęgło 240 mm. samochód z miedzianymi przewodami nie otrzymałby przeglądu w Niemczech.
Jagoda potrafi korzystać z suwmiarki z dokładnością do 1 mm, a dbz może następnym razem opowie nam o smarze do tłoczka rozpuszczalnym w płynie hamulcowym, albo o smarze silikonowym do prowadnic zacisku odpornym na temperaturę i konserwującym gumę, może też coś o paście antypiskowej do klocka.
Borówka z tym swoim majstrem to całkiem zabawni są. Aż przypomniał mi się odcinek z TT. Po co brać się za mechanikę jeżeli hamulcówka w 25 letnim Audi przerasta możliwości mistrzów :D . Przynajmniej ludzie będą świadomi, co może spotkać ich samochód u "mechanika" :D
Patrzysz na to całkiem pozytywnie ale nie do konca a, moze to celowe i cenna lekcja dla tych co chcieli by zrobić samemu i zeby dowiedzieli sie jakie sa konsekwencje wprasowania łożyska stożkowego zastanów sie
@@audis38l Podstawa podstaw, żeby zawsze prasować łożyska przez bieżnie zewnętrzną. Częsty błąd mechaników i "dłubaczy" gdy wprasowywują piastę w zwrotnice w którą uprzednio wprasowali łożysko, że nie podpierają wewnętrznej bieżni bo tam wywierany jest nacisk przy prasowaniu piasty. Patrząc na poczynania tych osobników widać, że nie mają umiejętności. Pamiętajmy, że to hamulce...
Co do opłacalności to ja podchodzę do tego tak: Mam auto warte 10k zł. Muszę wykonać naprawę za np jedną trzecią wartości auta. Muszę rozważyć, czy stać mnie na zakup czegoś nowszego? Rozsądnie było by mieć ze 30k-40k zł. Bo kupować coś znowu za 15k zł żeby mieć za chwilę powtórkę z poprzedniego to jest bez sensu. Lepiej używać znane już sobie auto, niż odkrywać niedomagania kolejnego chrupka. Nie stać mnie na nowszy samochód, więc remontuję co mam i jeżdżę dalej bezpiecznie dla siebie i otoczenia.
Co do samochodu w Twojej sytuacji to tylko starsze wozy typu 1.8t z gazem, może a4 b7 żeby było młodsze. Części są nadal tanie a do takiej b9 tarcze i klocki będą dużo droższe, plusem nowego auta będzie to że nie masz problemu z odkręceniem przewodów elastycznych ale to bez znaczenia w nowym wozie. Robić stare i cieszyć się że tanio dupe wozi i zarabia na siebie
fajnie, że dbasz i naprawiasz. Jedyne co bym zmienił, to samochód na taki, który da większą frajdę i komfort w czasie jazdy z porównywalnymi kosztami utrzymania - wcale nie nie musi być młodszy. Jakbyś był zainteresowany, to miałbym namiar na ciekawy samochód z 2006r., w którego trzeba włożyć trochę serca, ale odwdzięczyłby się komfortem i nietuzinkowością. Pzdr.
Przecież Jagodowy ma auta, które dają frajdę z jazdy, ale frajda z jazdy to nie wszystko. Czasem trzeba tanio przemieścić się z punktu A do punktu B i takie audi idealnie się do tego nadaje. Tak więc sorry koleżko, ale tego swojego rzęcha z 2006 roku, który wymaga remontu tutaj nie opchniesz.
Cebularze którzy jadą na tanich chinskich zamiennikach dostali zawału, że można wydac tyle na serwis auta z lat 90tych, rób swoje i miej wywalone na tych ktorym sie nie podoba to ze wlaściwie dbasz o auto bo cię na to stać Pozdrawiam 😃🖐️
Ostatnio content troche słabnie. Moze czas na jakies przemyslenia. - Gadka o serwisie swojego samochodu. Kazdy samochod trzeba serwisowac, ludzie robią takie przebiegi pracajac. - Odpalanie mini kilkadziesiąt minut - opisy planow i swoich samochodow. Nie chce być zlosliwy, ale od paru odcinków zbyt ciekawie nie jest...
Uważam że warto, też jednym z moich autek jest takie audi ,ten sam rocznik tylko silnik zwykłe 1,8 i też wpakowałem teraz w niego 5000 w częściach robocizny nie licze bo sam robiłem, i warto, 😊👍
Cześć i pozdrawiam. Pytanie mam jaką skrzynie masz w Audi o jakim oznaczeniu? Bo chciałbym u siebie założyć skrzynie od diesla do audi A4 1.8t . Robie długie trasy strasznie wysokie obroty mam na 5 biegu.
Mam dodatkowy patent taki klucz do przewodów chamulcowych zacisnąć po załozeniu na końcówkę przewodu kluczem nastawnym takim co. Trzyma uścisk prawie zawsze się odkręca i prawie zawsze pomaga. I to nawet przy kluczu dobrej firmy. Tylko przy zrywaniu na początku potem można normalnie kręcić
Jeśli chodzi o koszty to moim zdaniem zawsze trzeba sobie zadać pytania: czy czujesz się bezpiecznie w trasie, czy jeździsz sam czy z rodziną, czy masz firmę a jeśli tak czy nie są Ci potrzebne koszty, bo mogłoby się okazać, że leasing nowego w sumie mógłby się okazać bardziej sensowny. Ja robię rocznie około 40 tys. bardzo często z rodziną i chcę mieć spokojną głowę dlatego mam starą a6 dookoła śmietnika i co około 3 lata nowe Vw do kręcenia km. Powodzenia
Nie rozumiem... Co ma poczucie bezpieczeństwa w trasie i fakt, że jeżdżę sam do utrzymania auta w należytym stanie, zwłaszcza pod kątem bezpieczeństwa? Czyżby te dwie rzeczy zwalniały mnie z takiego obowiązku?
Tył najtaniej wychodzi wymianiajac tarczopiasty z tylu na piasty z a6 c4 do ori zaciskow i jarzm dorobić adapter kupic tarcze 300mm z a6 c6 zlozyc to do kupy zalozyc klocki z peugeota 406 coupe i zestaw tani i dobry felga 16 z dystansem lub 17
serio ten majster rozjebał 2 tarcze podczas wprasowania bieżni? Jagoda zmień tego majstra bo to paprok zwykły. Ciekawe jak dokręcił te tylne łożyska? 🤔
11:55 Miałem te klocki ceramiczne quaro i nie polecam. Co z tego że się nie zużywały i nie brudziły felgi jak słabo hamowały i przy mocniejszym hamowaniu paliły tarcze.
Też od stycznia jestem posiadaczem A4 B5 Avant 99r tylko że TDI i tak mi się dobrze nim jeździ, że z tyłu jedyne czego nie wymieniłem to jeden czujnik abs, a z przodu sprezyny z amortyzatorami (jeszcze xD), półośki i tez jeden czujnik abs. Nawet maglownica poszła nowa. Można się śmiać, że to pakowanie kasy w gruza, ale nie ma wgl rudej na niej, jest dla mnie wygodna, wyposażenie nie najgorsze i części w przystępnych cenach. Jak się łyka kilometry to lepiej czasem trochę dołożyć, niż stać na trasie i czekać na lawetę.
do sprężyn ściągacz talerzowy a nie jakieś popierdółki i z luzem pewnie dasz radę. Czasami lepiej wydać 400 zeta zamiast 100 na jakieś gówna i się modlić czy wytrzyma i czy będziesz miał jeszcze ręce po robocie
@@Mr3r4 Trochę od czapy Twoja odpowiedź, ale luz ... doceniam chęć pomocy. Co do mechaniki i narzędzi to nie mam problemu, bo u znajomego na warsztacie wszystko ogarniam, 4 stanowiska z podnośnikami + kanał dla ciężarówek, lakiernia, myjnia i pełne wyposażenie do napraw osobówek i ciężarówek ;) Dzięki temu też tyle porobiłem sobie, a że sprężyn i amorów z przodu jeszcze nie wymieniłem to ze względu na w miarę świeże po poprzednim właścicielu, ale zastanawiam się na wiosnę czy nie założyć Eibach pro kit.
@@cendrek9387 ok, myślałem, że to kwestia braku narzędzi. Ja u siebie dużo robię pod blokiem ;D Chodziło mi tylko żeby nie brać się za sprężyny bez odpowiedniego sprzętu
Też uważam, że jak w samochodzie jest coś do roboty to trzeba zrobić. W passata b5 1.8 rok temu włożyłem 6000 pln, bo rozrząd, uszczelka pokrywy zaworów, pompa oleju, serwis klimy + przewód klimatyzacji z chłodnicą, zacisk lewy tył, tarcze klocki tył, zamek bagażnika, przepustnica i filtry + płyny. Ale co? Fura zrobiona, ogarnięta, tylko wsiadać jeździć. 2 miechy później kupiłem TT, a passata sprzedałem xD. Za to nowy właściciel może się cieszyć furą, która pali, jedzie i problemów z nią nie będzie.
Mam wrażenie że zataczasz koło, kupujesz szrota za 5 - 10k wydajesz na zrobienie go 10 - 20k , przejedziesz sie kilka razy i kupujesz kolejnego szrota i tak w kółko
Chlop zrobił nim 180tys. Ja wiem że dla Polaczka serwis samochodu to abstrakcja. Niepopularna opinia: części można wymienić za wczasu, a nie jak auto stanie
Rozumiem Twoje zamiłowanie do tzw. chrupków, sam jestem uwikłany w a6 c5 2.4 quattro, pod względem finansowym jest to studnia bez dna, natomiast samochód traktuję też jako odskocznię od pracy. Większość napraw ogarniam sam, co daje dużą satysfakcję, jak tylko potrzebuję to zawsze znajdzie się przy nim coś do ogarnięcia :D Być może i dlatego 160k przejechane bez żadnej awarii w trasie, na blacie lekko ponad 330k i spokojnie przejedzie drugie tyle. Co do samego filmu niektórzy oczekiwali by pewnie ciągłych wodotrysków, ja natomiast jak i pewnie niektórzy widzowie doceniam taki kontent z serii jak coś zrobić samemu i uniknąć cudzych błędów ;)
U mnie sprzęgła luka to się nowe ślizgały... hitem był passat b3 2.0 na 228 gdzie od nowości działało tak że w chuj ciężko chodził pedał i zgrzytało przy wrzucaniu wstecznego i czasem jedynki ale za to nie dało się zapiszczeć na starcie bo sie ślizgało. Po 3kkm nie dało się jechać i wpadł chinol za 160zł który zrobił już koło 150kkm. W ządnym aucie z luka nie byłem zadowolony ale to był hit. Za to nigdy najtańszy chińczyk nie był poniżej oczekiwań.
Ja mam takie powiedzenie, że w samochód warto inwestować dopóki jest się do czego przykręcić. Jeśli samochód nie rdzewieje i jest komfortowy to jak najbardziej warto.
45:27 w tym zacisku się tych prowadnic nie smaruje, przez smar na prowadnicach puchnie gumka od prowadnicy i nie działa to w sposób prawidłowy, ta gumka w środku ma specjalnie po to karbowana.
Też podzielę się doświadczeniem z klockami quaro ceramic na zimnym hamulec żyleta . Po nagrzaniu hamulc bardzo tępy . Po chwilowej sportowej jeździe hamulec ledo hamował
Mam nadzieje ze Adrian nie swiadczy na codzien usług naprawy pojazdów jesli przy tarczach i łożyskach byl problem o dokreceniu i odpowietrzaniu nie wspomne
Jak kiepsko hamuje jedno kolo zacisk ok odpowietrzenie ok moze być przewód elastyczny hamulcowy nawet jak wyglada ok potrafi puchnąć i zamiast cisnienie które ma iść na tlok to idzie na przewód i on pęcznieje
Sprawne auto to dobre auto ja do Espace z, 2008 roku za, same tylne tarcze które też są z łozyskami zapłaciłem 1700 zł bez klocków więc myślę że 600 to nie dużo jak za bezpieczeństwo na drodze. Pozdrawiam
Któraś ze stron hamuje mocniej albo któraś ze stron hamuje słabiej 😅 Jagodziaku nasz kochany ja Cię widzę jako standUpera! A co by było gdybyś miał nowy: Miałem nowego Passata i zrobiłem nim 200k (nie oszczędzałem go, był to leasing) przez czas użytkowania wymieniłem w nim: Olej i filtry kilka razy, rozrząd, wycieraczki, 2 opony oraz raz klocki przód.
Osłona sama się nie uszkodziła... Jakby był smar na tłoczku ATE, to korozja tak szybko by nie postępowała. Co do nieszczelności tylnego zacisku. Podkładki aluminiowe z zamiennika nie wytrzymują jednej zimy. Sól je zjada, miałem kilka takich przypadków.
@@Pocztuswpadaj do Wrocławia przewiozę cie tarcze bosch i klocki Quaro tylko wez pampersa gwaratuje ze bedziesz mial pełne gacie zestaw założony w golfie 6 gtd
Czy DZB moze polecić klocki które najmocniej zuzywaja tarcze ? Mam wiele samochodow hybrydowych gdzie tarcze koroduja, a nie zuzywaja sie z powodu slabej sily hamowania przez odzysk energii
Szukaj klocków które mają oznaczenie GG. Te są najbardziej agresywne dla tarcz i najlepiej hamują. Te współczynnik tarcia najczęściej mają klocki remsa/TRW. Ewentualnie doplac do mocniejszych klocków brembo xtra. Te testuje u siebie i jedzą tarcze dosyć mocno, pylą niemiłosiernie ale hamulce petarda.
Odnośnie serwisowania, to nie bardzo jest wyjście. Bo co zrobisz - oddasz na złom i kupisz kolejnego gruza, który być może znowu się zepsuje? Lepiej naprawić swoje, bo wiadomo, co się ma. Dopóki nie posypie się coś naprawdę poważnego, to należy jeździć, serwisować na bieżąco, nie przeinwestowywać i tyle. A zamieniać tylko na nowsze i lepsze.
Ja mam pytanie. Czy swap w przytoczonym tu filmie tylnych zacisków VW z 255 mm 1KD na te od audi a8 280 mm to dużo roboty? Czy tylko wymienia sie zacisk z jarzmem i reszta jest plug and play??
Dawid uczepiłeś się cieknących zacisków a Adrian ma rację szybciej ręczny przestaje odbijać przez wyrobioną tulejkę mosiężną oraz przez wyrobioną ośkę. Swoją drogą ośka jest uszczelniona podwójnie i dodatkowo 3-cim zabezpieczeniem jest osłona pyłowa. Czyli ta o której wspomniałeś jak pęknięta to zacisk do wymiany. A nie można wymienić tulejki mosiężnej na nową oraz najlepiej moim zdaniem cały samo regulator czyli komplet z nową ośką 😊😊😊
I dokładać do starszych aut warto kto uwarza inaczej jeszcze do tego nie dojzał lub. Mial na drodze ujowych mechanikow i oszczedzanod na sile i wymiany przy samym końcu przez co ma zle doswiadczenia
Jagoda a czemu nie tarcza obita kevlarem? zawsze te 20% więcej da radę przenieść Nm ! Wstawiałem w golfie R i działa gdzie seria po sofcie ślizga się z automatu
@@JagodowyTV 150zł nie dziadować i mieć z zapasem 20%-wym. Tu chodzi o święty spokój a nie o wielkie moce czy cios Nm. Mocniejszy docisk to twardszy pedał sprzęgła a tu nic się nie zmienia a max 20% dostajesz ekstra. Ja bym to nazwał optymalizacją po prostu...
Jeśli chodzi o zaciski ja robiłem w Asterce J upgrejd tarcz z 276 na 300 z tyłu. Zaciski poleciały nowe z NTY (tak chińszczyzna) Zakładałem je wcześniej do Volviaczka i Renówki i było wszystko OK. Oczywiście trzeba pamiętać ze jak zaciski to prowadnice są również obowiązkowo do wymiany komplet zazwyczaj nie przekracza 100 zł. Sporo osób polecało SKV ale mi się zdarzało już że zaciski były identyczne ale nie pasowały PnP i wymagały przeróbk uchwytów do linki ręcznego.
@@Krystian91 Bardziej mnie wkurza termostat i to że silnik pracuje na 110 stopniach. Ogólnie to już druga Jka Pierwsza to mityczne 1.7 125 zrobiona na 152 kunia i po chipie na 3 biegu skrzynia zaczęła wyć. Drugie wkurzenie to mała pucha DPFa. Zastanawiam się nad Insignią A z końca produkcji na elektronice już francuskiej.
@@grzegorz185 to mama ma 1.4 turbo niby 140 kucy z 2010roku skrzynia 6 a 3 i 4 wyje lekko juz a 2 czasem zgrzytnie to albo już nie ma synchronizatora lub sprzęgło też mówi papa
@@Krystian91 Jak lewarek się rusza podczas przyspieszania i hamowania silnikiem to skrzynia obowiązkowo do remontu. Można spróbować jeszcze wlać fuchsa z uszlachetniaczem ale to już doraźnie żeby zbierać hajs na remont.
3 rok stosuje przy jeździe torowej 12 imprez w tym roku wymiana co rok klocki sie roztapiały i prowadnice ale płyn nigdy sie ne zagotował płaciłem chyba 7,70zl za 250ml ale 3 lata temu i mam zapas , działa 2 auta na tym użytkuje i polecam tanie i działa
Porównując do B9, to te 5000 starczyło by tylko na hamulce p+t, na sprzęgło 6000, za robociznę ok. 2000-2500 zł. Do tego do B9 trzeba już VCDS/VAG-COM bo z tyłu ręczny elektryczny i trzeba programem włączyć wycofanie tłoczków aby dało się zdjąć zaciski., a potem założyć z nowymi tłoczkami. Dawid mógł jeszcze wspomnieć, że przy demontażu zacisków, jeżeli płyn hamulcowy jest stary, odkręca sie odpowietrzniki, aby stary płyn hamulcowy wypłynął odpowietrznikiem, a nie został wpompowany z powrotem w układ. W ten sposób wiele pomp hamulcowych zostało już zapchanych.
JaaGut! Dalej nie wymieniłeś chłodnicy, koledzy by Ci z carsu NRF'a lutowanego i malowanego o grubości 33mm za max 300zł i mógłbyś zrobić odcinek/test o ile spadnie Ci temperatura pod maską i automatycznie w dolocie w stosunku do chłodnicy wykonanej "mechanicznie"... pozdro
hej moim zdaniem trzeba się zastanowić jakie plany na przyszłość ponieważ trochę aut już się nazbierało i może faktycznie lepiej by było skupić się na jednym poważnym projekcie typu show car, następnie ulepić coś do driftu lub street zależy w co byś wolał iść i na trzecie auto wrzucić coś typowe na trasy nawet jeżeli by miał to być klekot bo przecież to auto do "pracy" wygodne mało palić i mieć tempomat, wraz z rozwojem kanału a wszystko idzie w tym kierunku będziesz miał więcej pracy. nie wypalaj się i wszystkie decyzje na zimno. trzymam kciuki !
Niedawno też sam wymieniałem hamulce z tyłu ( na jednym zacisku ręczny nie odpuszczał) ,tym razem nie bawiłem się w żadne regeneracje , tylko kupiłem nowe zaciski , nowe jarzma , tarcze i klocki . Dodam , że nie wiem , na co oni zwracają uwagę na przeglądzie , ale żeby nie zauważyć tak skorodowanych przewodów ? Nie zabrałem się narazie za to , bo połączenie za ciekawie nie wygląda i w razie ukręcenia czegoś byłą by lipa , bo nie mam kanału . Ale w jak najbliższym czasie trzeba wymienić . Co do odpowietrzania , które samemu można zrobić ,aby tylko pilnować poziomu płynu , to z tyłu trzeba uważać na taką przypadłość , że przewód elastyczny wygina się w łuk i jest on dużo wyżej , niż odpowietrznik zacisku . Dalego najlepiej odkręcić zacisk i podnieść go wyżej . Tylko trzeba tłoczek zablokować .
No ciekawe porównanie kosztów. A4 B7 1.8t bfb Tarcze tył 80 za sztuke komplet klocków jakieś 110 zl oczywiście tył. Przód od 220zl szt. Tarcze nawet znalazłem 1450 za tarcze. Klocki około 230 zl z Ate. Ceny pół osiek 2 lata temu 1400zl sprzęgło z dwumasą około 4300. Ceny bez robocizny. I ściągnięte z iparts. W sklepie 2x tyle jak oglądałem. Wiec cena a4 b5 do b7 eksploatacji podobna ale kosz zakupu nie wymierny..
Robić hamulce i nie wiedzieć że lauber jest regnerowany w Polsce to tak trochę dziwnie. Ponadto nie wiem czego się spodziewać po zacisku za cenę dobrego zestawu naprawczego.
nie no Panowie wpychać bieżnie łożyska, łożyskiem. Skąd ta niewiedza przy naprawianiu aut jak to prostszego rozwiązania nie ma, może jeszcze trzeba napisać ze to się reguluje a nie dopierdala na NM. Rzadko się udzielam, ale musiałem to napisać