Wydaje mi się, że nie tędy droga. Drewno bedzie szybko ulegać rozkładowi. Jeśli już stawiamy na skrzynki, to lepiej wziąć skrzynki modułowe z plastiku 60x40x30: na mięso (pełna skrzynka dolna, na odciek) i pieczywo (skrzynki górne, na kompost i dżdżownice). W celu zapobieżenia wypadaniu dżdżownic do skrzynki dolnej, dno skrzynki kompostowej wykładamy workiem polipropylenowym na gruz budowlany (do nabycia za 3-4zł w markecie).
Moje tez probowaly dawac drapaka, ale jak zaczalem dodawac wapna aby zmniejszyc kwasowosc, to jak reka ucial. Nie mam urzadzenia do pomiaru kwasowosci, ale moj tesc - wyksztalcony ogrodnik - mowil mi, ze jak urzywa sie w ogrodzie kompostu, to trzeba dodawac wapna, bo rozkladajace sie rosliny robia kompost kwasny. Tak jak mowilem, przestaly uciekac jak zaczalem dawac jedna lyzke stolowa na miesiac do takiej skrzynki jak urzywaja na poczcie.
I jak zdały egzamin te skrzynki ?? Ja sam planuje przenieść swoje robaki ale do skrzynek plastikowych, takich np. po mięsie. Mogę Ci podpowiedzieć co sam zauważyłem przy hodowli robaków: Zauważyłem że one nie lubią cały 'twardych" warzyw typu: marchewka, burak czy ziemniak itp. Bardzo długo im zajmuje zjedzenie takiego warzywa bądź w ogóle ich zjedzą. Więc ja stosuje sposób taki, że po prostu tre na tarce twarde warzywa aby troche tym robakom pomóc. Widziałem w twojej hodowli właśnie marchewki i chyba buraki, robaki ich nie zjadły bo wolały się wziąć za miekke jedzenie. Strasznie lubią jabłka bo są miękkie, skórki od bananów ponieważ taka skórka szybko gnije i robi się miekka, fusy z herbaty czy kawy. Nie wymądrzam się ale po prostu staram się podzielić swoimi spostrzeżeniami jakie nabyłem przy swojej hodowli. Pozdrawiam
Zdały, przeniosłem je do piwnicy i wprowadziłem kilka poprawek. Dno musi być jednak szczelne - dałem płyty drewniane (ponawiercałem tylko malutkie dziurki dla drenażu) W plastikowych też da rade, są wygodne. Pozdrawiam