Klocki zakłada się bezwarunkowo na sucho. Ważne jest bardzo dobre wyczyszczenie powierzchni pod blaszkami i blaszki muszą być czyściutkie, a najlepiej nowe. Klocek na sucho ma się lekko przesuwać. Posmarowanie smarem powoduje zbieranie się brudu i kurzu i skutkuje blokowaniem się klocka.
Witam, kilka spraw odnośnie wymiany klocków. 1.podczas demontażu tłumika drgań wystarczy popuścić nakrętkę kontrującą klucz(17) i bez problemu możemy odkręcić tłumik drgań. 2.By ustalić prawidłową pozycję tłoczka do klocka wystarczy zaznaczyć markerem kreskę od tłoczka do korpusu, potem wkręcić tłoczek dwa pełne obroty 2x360 stopni tak by kreska na tłoczku spotkała się z kreską na korpusie i zawsze będzie pasowało. 3.klocek smarujemy tylko na powierzchniach współpracujących w prowadnicy. 4.klocek zewnętrzny ma naklejony papier dlatego że pod papierem jest klej a nie smar by przykleił się do zacisku i odciągał klocek od tarczy. 5.Nikt nie wspomniał o hamulcu ręcznym który nie wymaga regulacji ale należy go zaciągnąć kilkadziesiąt razy podczas jazdy by klocki się ułożyły i hamulec był skuteczny dzieje się tak bo mamy rant na tarczy gdy tarcze są nowe lub mają usunięty rant układają się bardzo szybko i mamy skuteczny hamulec awaryjny w krótkim czasie. Powodzenia.
U mnie w Astrze J klocki tylne tłuką się niemiłosietnie. Są luźne w prowadnicach. Blaszki na prowadnicach są na miejscu. Jeszcze tam nie zaglądałem dokładniej. Macie jakiś sprawdzony sposób na to?
witam mam pytanie: to co odkrecasz w 2:08 te takie koncowki ? jaka to spelnia funkcje ? nie moze byc zwykla śruba ? musze w swojej astrze wymienci prowadnice zaciku i w komplecie ktory kupilem mam 2 sruby, moge je zastapic zamiast tej koncowki ?
Płyn ewakuuje się przez odpowietrznik do butelki. To co jest w cylindrze jest odpadem Ten smar jest do prowadnic ale nie tych tylko prowadnic zacisku. Smarowanie prowadnic to proszenie się o klej z pyłu.
7:00 - nie posiadam takiego klucza. Pewnie 99% osób ,,amatorów" nie posiada. Posiadam natomiast kątówkę. A kątówki mają taki klucz do demontażu tarcz. Rozstaw pasuje prawie idealnie, musiałem zeszlifować dosłownie 0,5mm od wewnętrznej strony (noski/bolce w tym kluczu) i wkręcił cylinderek bezproblemowo. Jasne - pewnie mniej wygodnie (trzeba za każdym razem wyciągać i wkładać klucz od nowa), ale za to jestem przekonany że takie narzędzie ma 99% użytkowników - nie jest konieczne kupowanie narzedzia jak na filmie którego będziemy używać raz na kilka lat, wyłącznie do jednego auta. Tylko tyle chciałem dodać od siebie, bo znam osoby które przerosła tak prosta wymiana, ,,bo to trzeba do ASO, ja nie mam takich narzędzi, po co mnie to, zapłacę i będzie zrobione". A roboty na dwie godzinki dla jednej osoby (oba koła). Pozdrawiam :)
Kolego, na końcu tego tłumika drgań jest kapselek, zdejmujesz go i tam jest gniazdo na klucz torx do poluzowania tłumika drgań od zacisku. Nie trzeba sie meczyc tak jak Ty
Chyba zacisk stoi skoro musiałeś zabijać go młotkiem przez drewno. Ponadto klocki też dość ciasno siedziały w jarzmie. Zanim wciśniemy tłok zacisku, powinno się przynajmniej zajrzeć pod uszczelkę tłoka i przy okazji wpuścić trochę smaru do zacisku.
Na tym klocku jest taśma klejąca dwustronna która przykleja zacisk do klocka, trzyma dość mocno więc trzeba było popukać poprzez drewienko młotkiem. Klocki dość ciasno siedziały ale po wyczyszczeniu jarzma wszystko chodziło bez oporów.
U mnie w Astrze J tylne klocki zużyły się po 70 tys. km. Pewnie posłużyły by dłużej, ale w jednym kole chyba nie odbijał prawidłowo zacisk i klocek szybciej się zużył. Po wymianie w warsztacie samochodowym na nowe klocki i tarcze niestety zaobserwowałem, że z tej strony co były problemy felga stalowa po dłuższej jeździe (np. 60 km) robi się niepokojąco gorąca. Inne koła też gdy dotykam są ciepłe, ale nie aż tak. Teraz martwię się, że sytuacja się powtórzy. Czy wy u siebie macie może ciepłą felgę?
Ręczny mam zwykły (mechaniczny) i używam go zawsze po każdym zgaszeniu silnika. Byłem już na serwisie i ustalili, że to gumki na jarzmach były uszkodzone. Po wymianie na nowe jarzma problem zniknął.
@@bylejak1565 Będę musiał to sprawdzić, bo u mnie pół roku po wymianie klocek się zużył całkowicie i to tylko jeden z dwóch w tylnym kole. Jutro wymiana i sprawdzenie co mogło być przyczyną.
@@doriangojdz3041 Mam Astre K, to wiem iż przy elektrycznym ręcznym należy ustawić tłoczki w tzw tryb serwisowy. Ale można, to samemu zrobić należy włączyć zapłon i kilka razy wcisnąć hamulec, aż zrobi się pedał twardy. I trzymając hamulec zwalniamy przycisk ręcznego trzymając go wciśniętego kilka sekund. Na zegarach pojawia się ikona kluczyka i hamulca. I bodajże tylne tloczki potem tylko się wciska bez wkręcania. Po zmontowaniu odwrotna procedura adaptacji/ ustawienia tłoczków. To tak z głowy, być może coś pomyliłem
Wszystko fajnie, tylko w ogóle nie ruszaliście/sprawdzaliście prowadniczek w jarzmie, a one są istotnym elementem w tym układzie i odpowiadają za równomierne zużycie klocków.
Tu masz racje. Faktycznie w filmie nie pokazane. Były sprawdzone czy się przesuwają. Przesuwały się bez oporów wiec nic więcej nie było robione. One są dobrze odizolowane od otoczenia więc jeśli gumy są nie poprzerywane to powinno być OK.
Super film... U mnie po wymianie klocków wszystko ok... Tylko przy zaciągnieciu hamulca ręcznego na wyświetlaczu deski rozdzielczej raz się pokazuje a raz nie informacja o zaciągniętym reczny i sygnał dźwiękowy, że ten ręczny zaciągnąłem. Nie wiem co jest przyczyną bo przed wymianą komunikat był...
aby cofnąć tłoczek trzeba go obracać tym narzędziem, czy to znaczy ze kiedy się wysuwa to tez się obraca ale w odwrotnym kierunku? Jeśli tak, to czy nie znaczy to ze tłoczek będzie obracał tez klocek hamulcowy ponieważ te dwa elementy są jakby złączone bolcem o którym mówisz na 9:15? Czy po prostu aby cofnąć trzeba tłoczek obracać i pchać w tym samym czasie a gdy się wysuwa to się już nie obraca?
Jak dla mnie parodia. Bez obrazy lecz mam tą samą astre J Z 2013 polift kombi i jak robić coś dla siebie to dobrze. Klocki na jakie wymieniałem i tarcze to tylko firma TEXTAR. Zacisk hamulcowy, osłona i okolice układu hamulcowego wyczyszczone do nowości. Nie wiem po co oszczędzać na dziadowskich klockach i nie wymieniajac tarcz ( bądz je przetoczyć na tokarce ) !!!!!