/ 246013175753147 - zapraszam na grupę do wspólnej dyskusji. Przed rozpoczęciem prac, obejrzyj cały film. Wideo pokazuje w jaki sposób krok po kroku wymienić tarcze i klocki hamulcowe w samochodzie, żeby służyły nam jak najdłużej ;)
Przy cofaniu tłoczka można też poluzować odpowietrznik, podłączyć doń wężyk i podczas cofania tłoczka wypuścić ten najgorszy zasyfiony płyn hamulcowy z zacisku. Następnie od góry dolać świeżego na koniec roboty.
nawet się powinno. Jeśli trafi się auto, w którym pompa abs jest blisko danego tłoczka i jest jednocześnie wrażliwa na syf w płynie, pompa do wymiany gratis za pół roku.
dokładnie tak, dwa błędy które na szybko zauważyłem to: 1. nie od krecenie odpowietrznika przy wkręcaniem tłoczka co może przez wzrost ciśnienia uszkodzić nawet czujnik/pompe ABS ESP. 2. Smaru miedzianego nie stosujemy na piaste, jedynie suchy smar i to niewielkie ilości.
Super film! Bardzo konkretny, duzo szczegółów, świetna organizacja pracy na wysokim poziomie,duza wiedza,poprawna polszczyzna, kultura osobista! Jestem pod wrażeniem! Gdzie są tak świetnie zorganizowani faceci? Wow! Bierzcie Panowie przykład, bo spokój, wysoka zaradność i kultura to cos co nas kręci, a nie włosy na żel, ordynarna wiązanka przy kazdej okazji, nerwy, chaos,bałagan, obrażanie innych i pokazywanie jakim jestem dobrym mechanikiem, a reszta cebulaków nie, a same prace-na bylejak bez przygotowania i zobaczę co sie stanie,bo jestem taki superekstra a jak cos nie wychodzi to wina zepsutych rzeczy nie braku wiedzy, i oczywiscie zamiast słownictwa fachowego, i poprawnego uzycia ojczystego języka yyy eee tu tam tamten tylni, taka śrubka czy co tam....
Bardzo dobry materiał - ze szczegółami - jeśli chodzi o smarowanie piasty - to jak najbardziej smar miedziowy ułatwia w następnej wymianie w miarę łatwy demontaż zapieczonych elementów. Dla mnie pełna profeska !
You don't need translation, whole moves step by step you can see already on the movie. Read instructions in english, so you can know everything. Alles ist gemacht, du müssen nichs zü gehort.
@@tomtomgarazpytam bo wyskoczyl mi komunikat ze juz klocki do wymiany ale bylem z ciekawosci u mojego znajomego wulkanizatora i stwierdzil ze jest jeszcze 5-6mm... wiadomo serwis wola na wymiane bez sprawdzenia czy trzeba czy nie trzeba... czy taka elektroniczna czujka kontrolka jest wiarygodna? ile jeszcze pojezdze skoro znajomy sprawdzil i 5-6mm jeszcze niby jest?
@@piotar100 czyli klocki mają czujniki. Trudno powiedzieć ile jeszcze pojeździsz bo nie wiem jak użytkujesz auto. Może 5 może 10 tysięcy km a może 15. Kontrolka będzie się świecić dopóki nie zrobisz zworki na przewodzie albo nie zmienisz klocków na nowe.
Smar miedziany to chyba nie jest najlepszy pomysł. Najprawdopodobniej za jakis czas moze zacząć bić przy hamowaniu. Na goła piaste zaklada sie tarcze. Natomiast ostatnio slyszalem ze ewentualnie można cieniutko posmatowac olejem silnikowym 🙂
Nie wiem co to za auto, ale nie ma to dla mnie znaczenia. Jest przyjemność oglądania jak inteligentny człowiek podchodzi do tematu i ma z tego przyjemność.
polecam bardzo dokladnie jest pokazane co ma wplyw na prace hamulcow dodam ze mechanicy zadko sie martwia o prowadnice jarzma smarowanie itp a warto.....a u nich tylko szybka wymiana i kasa......
Dokładnie, mechanika patałacha poznasz po tym, że jak mu zlecisz wymianę klocków to zrobi to w pół godziny i nawet nie zająknie się, żeby sprawdzić skan elementów zacisku. Mi wlasnie taki patałach dopuścił do całkowitego zatarcia zacisku i koniczności wymiany na całkowicie nowy (prowadnic nie dało się nawet wybić młotem). Gdyby w odpowiednim momencie zareagował, zregenerował parę gumek wartych 50zł, nie wybuliłbym 700zł na nowy zacisk. Od tamtej pory sam robię wszystko przy hamulcach bo chcę mieć pewnośc, że będzie zrobione dobrze. Niestety w dzisiejszych czasach, jak chcesz coś mieć zrobione dobrze to musisz zrobić to sam.
Przejechałem na nich około 40 tyś przed sprzedażą auta, różnica w hamowaniu jest z odpowiednimi klockami rzecz jasna, nie krzywiły się, syfu też nie łapały za dużo w nawierty. Trzeba jednak pamiętać, że nawierty trzeba czyścić, nie mogą się zapchać, bo wtedy powstają mikropęknięcia z powodu przegrzania.
Film jak najbardziej przyda się dla tych, którzy mają pojęcie i chcą zaoszczędzić trochę pieniędzy. Z filmu wynika, że autor jest mechanikiem zawodowym. Do pełnego profesjonalizmu zabrakło parę szczegółów a mianowicie każdy szanujący się mechanik samochodowy do dokręcania śrub używa kluczy dynamometrycznych a zwłaszcza do dokręcenia śrub zacisku i kół na piastę. Pozdrawiam
Witam, Pytanko takie, dlaczego smar miedziany nie nadaje sie na prowadnice? Smar miedziany ułatwia montaż i demontaż części wystawionych na działanie wysokich temperatur lub które mogą być narażone na działanie rdzy. Pozdrawiam LOO.
Life On Octane witam, jak nie specjalny to grafitowy. Miedziany się nadaje, ale nie do prowadnic. Zaczną mieć opory i staną szybciej niż je złożyliśmy ;)
Cześć, pokazywałem to na aucie bez ABS, w którym i tak potem zmieniałem płyn i regenerowałem zaciski więc cofnięty płyn mi nie wadził. Jeśli chodzi o auta z pompą ABS to oczywiście bezpieczniej jest (choć nie wymagane z tego co wiem) odkręcenie odpowietrznika przy cofaniu tłoczka bo nie robimy ciśnienia w układzie i nie idzie w niego syf z zacisku.
Właśnie wymieniłem pierwszy raz w życiu Berlingo 2.0 HDI zgodnie z Twoimi zaleceniami :) chodzi wszystko elegancko :) nie trzeba smarować śrub mocujących jarzmo?
Śruby którymi przykręcasz jarzmo nie mogą być niczym smarowane. Muszą być wyczyszczone z rdzy i odtłuszczone. Co najwyżej możesz dać na gwint kropelkę niebieskiego kleju do śrub, a siły przy dokręcaniu jarzma nie żałuj. To samo tyczy się śrub prowadnic zacisku. Klej niebieski na gwint czystej śruby tylko siła odpowiednia, żeby jej nie ukręcić.
TomTom Garaż pięknie dziękuje za informacje. Kleju nie mam, więc nie dawałem, ale śruby przeszły mocną renowację przed ponownym wkręceniem. W miedzy czasie przyjechał brat z Astrą 3 i wyjechał zadowolony, w kolejce czeka tata - fabia 1 z tyłem, więc znowu będą nowe doświadczenia i bębny ze szczękami wydają mi się dużo trudniejsze do wymiany. Czy dysponujesz może też takim poradnikiem? Może najpierw po rodzinie doświadczenie, a potem już coś więcej? :) Można Cię jakoś wspomóc?
@@ukaszpilzak3149 jak najbardziej jest i poradnik odnośnie bębnów, szczęk i akcesorii :) Wejdź w moje filmy i znajdziesz. Chyba 2 lata temu był dodany. Z kolei najnowszy film jest ciekawostką, która rzadko się trafia, a polecam się z nią zapoznać. Co do wspomożenia nie zakładałem żadnego patronite ani nic z tych rzeczy. Zawsze możesz polecać mój kanał i filmy, obejrzeć wszystkie i podpowiedzieć co jeszcze byś tu widział ;) Btw. Zapraszam na grupę na Facebooku.
zakładając ponownie "stare" prowadniki zacisku należy dawać specjalny "klej do gwintów"? co ze srubami jarzma? dawać zawsze nowe? czy stare ale uzyć klej do gwintów? nowe prowadniki mają na gwincie specjalny plastik przeciw samodkrecaniu się. czy wystarczy tylko mocne dokręcenie?-te elementy sa wystawione na mocne drgania czeka mnie wymiana klocków i tarcz więc proszę o poradę.
Niebieski klej do połączeń odkręcalnych. Śruby mogą być stare od jarzma, klej być nie musi ale można dać, ważny odpowiedni moment dokręcenia. Śruby od zacisku (w prowadnice) dać klej.
Wszystko fajnie ale, po pierwsze śruby powinno się dociągać kluczem dynanometrycznym według określonego nm, dwa piasty nie smarujemy żadnym smarym miedzianym, tarcze według mnie porządnie odtluszczamy przed założeniem, po trzecie cofając tłoczek popuszczamy lekko odpowietrznik aby syf zszedł z tłoczka oraz odkręcamy korek zbiorniczka płynu hamulcowego, po czwarte sprawdzamy bicie Piasty i bicie tarcz po założeniu a przed montażem klocków, po to aby tak ustawić tarcze aby wyszło na czujniku zegarowym wyszła jak najmniejsza wartość, po piąte prowadnice smarujemy tylko w samym jarzmie a nie w gumkach bo z czasem nie będzie to pracować, po szóste, niedopuszczalne jest zakładanie nowych tarcz i klocków bez wymiany uszkodzonego przewodu z którego cieknie płyn, po 7 przed cofnięciem tłoczka powinno się wyczyścić brud z pod gumek na tłoczku i dopiero go cofać, po 8 według mnie powinno dokonywać się wymiany po najdłuższej linii od pompy hamulcowej i przy okazji od razu odpowietrzac dane koło układu hamulcowego. Jeżeli ktoś uważa że coś pominąłem to proszę o odpowiedź
Film ogolnie OK, ale jest WIELKIE ALE. sruby dokreca sie kluczem dynamometrycznym(nie tylko od kola ale rowniez JAZMA) a co najwazniejsze nie uzywa sie PLASTILUBE do smarowania bolcow prowadnic jak i prowadnic bo ten niszczy elementy gumowe(te takie gumki na bolcach jak by co). do tego jest inny tluszcz(np. ate bremszylinder-paste)
Ziomuś, nie będę się przypierdzielał bo zawsze można do czegoś się przyje.ać ale nie o to mi chodzi. Generalnie nie przewijam reklam bo widze że masz potencjał na spory rozwój i mam nadzieję że kupisz sobie za hajs z youtuba choćby najtańszą piaskarkę za 400zł. Pozdro Mistrzu 😉
Część nie oglądałem bo już umiem takie rzeczy jak wymiana hamulcow. Ale widziałem w miniaturce że te tarcze to mikoda GT ja je montowałem 2 miechy temu a już zardzewiały hamują dobrze nie bija. Jaka twoja opinia o nich?
@@tomtomgaraz Mam problem w mojej e39. Były już trw i ate. Wszystkie bardzo szybko się pogiely 1po 12 drugie po niespełna 8k km. Teraz samochód idzie na serwis i mam nadzieję że wkoncu uda się wyeliminować to ustrojstwo z tarczami. Jak długo Panu wytrzymały te Mikody? Te z filmu to nawiercane i nacinane?
@@legiawarszawa9949 A w jakim stanie są zaciski i jarzma? Ostatnio robiłem koledze Hondę z podobnym problemem. Wymieniali mu mechanicy tarcze i klocki nie sprawdzając reszty, a prowadnice w jarzmach stały dęba.
@@tomtomgaraz Teraz na dniach oddaje do chłopaka który jest pasjonatem bmw i ma na ich temat spora wiedzę. Do tego zna się na mechanice. Mam tają sama e39 jak moja i też meczyl się niemiłosiernie z tarczami. Ale wkoncu się mu udało. Z mojej strony pozostaje teraz kupić tarcze zdecyduje się na te Mikody jeśli je Pan poleca. Tylko jak jest z ich żywotnością?
Bardzo fajny spokojny filmik z garażu. Masz fajny spokojny głos. Jedyne co mi brakuje to w opisie te wszystkie płyny i smary jakich używasz do smarowania. Ale to bez rękawiczek? Szkoda paluszków! :)
Witam ja kupilem ostatnio tarcze nawiercane zimmermann i w pudelku byly dwie takiagby lewe ze jak zakladam na lewa strone to dobrze a na prawej stronie dziury ida w odwrotna strone to o co tu chodzi?
@@xxxdamsxxx829 ja bym się nie przejmował i założył jakbym musiał zmienić na już. Jeśli nie, to szukałabym informacji choćby w sklepie którym brałem lub napisz do nich na Facebooku bo się ciągle tam reklamują i chwalą.
@@lukaszzzzzzzzz kwestia też jak mocno jest dokręcona nakrętka. Czasem pneumat nie da rady, a za 300 zł kupisz raczej coś z niskiej półki. Pierw zrób dobre rozeznanie żeby się na minę nie wpakować. Co do tego sposobu to niektórzy wsadzają śrubokręt w tarczę wentylowaną tak aby zapadł się o zacisk także wiesz... Ten, który podałem nie jest inwazyjny ;) A o skrzywieniu tarczy nie ma mowy.
@@tomtomgaraz jak jest bezpiecznie to faktycznie dobry sposób. Ale pneumatyk elektryczny by się przydał, strasznie ułatwia prace. Co byś polecił do 500 zł ?
xxxDams xxx ceramiczny np. textar w żółtej tubce jak najbardziej, tylko oczywiście nie, że "smarujemy", tylko minimalna warstwa jakby pobrudzić tylko a potem przetrzeć szmatką lub papierem nie pylącym żeby nie było grubej warstwy smaru tylko po prostu "mokra" / brudna
Witam a mam jeszcze jedne pytanko z przodu mam juz zalozone nowe tarcze i klocki i z przodu zalozylem zwykle tarcze a zebym teraz z tylu chcial wstawic tarcze nawiercane tak jak w tym filmiku to by nie bylo problemu ze z przodu inne a z tylu inne?
Problemu nie ma w tym żadnego, prócz estetyki. U mnie z tyłu były bębny, natomiast po założeniu tych tarcz i zrobieniu wszystkiego co na tym i drugim filmie zostało zrobione, byłem bardzo zadowolony z efektów poprawy hamowania. Natomiast nawiercane na tył, trochę powinny poprawić siłę hamowania z tyłu. Pamiętaj jednak o tym, że to przód jest najważniejszy, a tył wspomaga. Gdyby z przodu były nawiercane to i na tył bez problemu. Weźmy jeszcze pod uwagę zimowe warunki, gdzie zbyt duża siła hamowania z tyłu jest niewskazana ponieważ może auto zarzucać na bok. Trochę Ci pewnie namieszałem, ale reasumując: nie ma problemu w kwestii założyłeś zwykłe na przód, a nawiercane na tył. Sama tarcza nie zmieni drastycznie siły hamowania, natomiast na pewno trochę ją poprawi.
Rozmiem a moje auto to Bmw e60 a zakladam takie tarcze bo mieszkam za granica i ciezko tu dostac dobre czesci i jest drogo i kolega mi przywiuzl takie z Polski to musze takie zalozyc z przodu takie a z tylu takie
Na odwrocie tej tubki smaru ATE PLASTILUBE bo tak sie nazywa jest napisanie nie stosowac z elementami gumowymi. Wiec moje pytanie dlaczego posmarowales prowadnice jarzm (szpilki) . Tym smarem smarujemy powierzchnie styku klockow z jarzmem i plecy klockow. Do szpilek używa sie smarow ceramicznych nie wchodzacych w reakcje z guma ktore nie powoduja puchniecia gumy. Pozdro
Ja od 5lat zajmuje sie profesjonalnie regeneracja zaciskow wiec wiem co mowie ten smar sie nie nadaje do prowadnic ma inna lepkosc od smaru ceramicznego.
@@jasiek2884 przyjąłem do wiadomości za pierwszym razem i nie upieram się przy swoim. Dziękuję za cenną wiedzę, którą z pewnością wykorzystam w celu poprawy jakości własnego dłubania. Napisałem po prostu, swoje doświadczenia :)
dokladnie ja tez tak robie ale ostatnio niemam pary w lapie wiec robie innym sposobem heheh 2 duze klucze zwiazuje jednym koncem i zaciskam jako dzwignie .... oczywiscie wszystko lapami :D Jak idzie to git jak nie to juz potrzebne gowienko do wciskania tloczka i tyle :)
@@tadeuszklimaszewski106 są śruby, których bez dynamometrycznego nie ruszę, są i takie do których go nie potrzebuję dłubiąc sobie przy aucie. Tylu mechaników co znam, niektórzy na prawdę mają ogromną wiedzę i zostawiłbym im swoje auto do naprawy, to żaden z nich do bieżących napraw nie używa klucza dynamometrycznego. Ja już się nauczyłem, że nawet świece, pokrywy zaworów, rozrząd i inne elementy przy silniku idą na klucz dynam. Zawieszenie bez, hamulce bez, koła i inne elementy bez. Z reguły koło dokręcając na 120 NM i tak potem sprawdzam krzyżakiem i coś tam zawsze się dociągnie. Dywagować można na ten temat długo, kwestia czy jest sens i świadomie patrząc kto, jak często i do czego używa kluczy dynamometrycznych.
Witam twórcę filmiku. Jak dla mnie pełna profeska.Proszę o komentarz w sprawie cofania docisku w autach z pompą ABS.Czy faktycznie cofając docisk można ją uszkodzić?
Witam serdecznie i dziękuję za komentarz. Uszkodzenia możemy spowodować w autach, które na przykład mają elektryczny hamulec postojowy. Dla uproszczenia ręczny. Wtedy takie tłoczki cofamy po podpięciu komputera programem, a nie ręcznie. Pozdrawiam
Walenie młotkiem po płaskich kluczach i robienie z nich przedłużek to kiepski pomysł :-P Co do reszty to całkiem całkiem z tym, że wypadałoby wspomnieć, że smarowanie piast czymkolwiek automatycznie powoduje utratę gwarancji na tarcze w razie późniejszych problemów
Zależy od jakości płaskich kluczy ;) Do małych rozmiarów śrub i nakrętek lub jak nie ma innego dojścia niekiedy przy silniku wspomagam się kluczem o klucz ;) Co do utraty gwarancji to dziękuję za cenną informację. Szczerze mówiąc nie miałem o tym pojęcia. Jedyne o czym wiem to sprawdzenie czy piasta sama w sobie nie ma bicia bo na to producenci tarcz głównie zwracają uwagę przy procedurze reklamacyjnej.
witam, bolce (szpilki) od jazma najlepiej posmarowac ATA Bremszylinder-Paste. Jest miekki i nie niszczy gumy. Tak samo z Textar lepiej wziac HydraTec a nie TeraTec (zawiera olej). Pozdro
@@tomtomgaraz a jak stosowałes tylko plastiltube to zauważyłeś jakieś uszkodzenia na tych gumach itp. bo też zastosowałem teraz tylko to i nie wiem czy nie czyścić i kupić coś innego?
@@radek8825 2 lata przejeździła ta robota i było wszystko ok, natomiast dokładne objaśnienie z właściwymi środkami jest w którymś z odcinków z Audi to odsyłam tam. A tak w skrócie to tak jak napisał Bigos
Wszystko ładne i ok ale zapomniał Pan o ważnym szczególe jakim jest sprawdzenie bicia piasty i bicie samej tarczy po zamontowaniu a to bardzo ważne bo może powodować drżenie kierownicy podczas chamowania czym może skutkować wybijanu się także drążków kierowniczych itp. Po za tym ok pozdrawiam .
Auta już dawno nie mam, ale byłem bardzo zadowolony z tego zestawu, który włożyłem. Wbrew powszechnym opiniom nic się z nimi nie działo, a jak wiadomo o każdą nawiercaną tarczę trzeba dbać, czyli czyścić co jakiś czas otwory aby nie pojawiały się pęknięcia z powodu przegrzania.
Oczywiście, jeśli nie wymieniamy płynu hamulcowego lub nie wiemy w jakim stanie jest to, co mamy w zacisku :) Ja 2 lata wcześniej zmieniałem zaciski i płyn nowy w układ poszedł, więc się nie przejmowałem tematem "cofania syfu do pompy". Ponadto zaraz po wymianie tarcz i klocków zrobiłem sobie regenerację zacisków, więc też trochę świeżego płynu w układ poszło, a starego zleciało.
@@tomtomgaraz , np jeżeli podniose gumę uszczelniająca na maksymalnym wyciągnięciu tłoczka i wyczyscze i nasmaruje tłoczek czy wtedy trzeba luzować odpowietrznik ?
@@daszbordholoo8292 nie ma takiej potrzeby jak to mówią "jeśli wiesz co masz" tak jak w moim przypadku, gdzie nie wspomniałem o tym w filmie i mnie tu rugają w komentarzach za to ;) Możesz dla własnego, wewnętrznego spokoju poluzować jak będziesz cofać tłoczek, tylko uważaj, żebyś nie zapowietrzył.
Witam, a czy ten smar co pan używa nie jest przypadkiem do tych miejsc gdzie klocek styka sie z jarzmem? bo kupiłem go kiedyś własnie do prowadniczek a wyczytałem żeby nie stosować go tam gdzie są elementy gumowe. Ja używam ate bremszylinder paste do tego typu rzeczy
piasty nie nalezy smarowac pasta miedziana sa do tego inne srodki a co tarczy producent po to pisze bo w przypadku odwrotnego kierunku tarczy beda scinac klocki ahaa tarcza bedzie szumiecz podczas hamowania
No za mocno nie była przykręcona co widać na filmie, a tak na przyszłość to warto sobie ta śrubę lekko przykręcić co by tarcza się tylko nie ruszała, bo i tak nie wypadnie ona jest jest właśnie przez tarcze trzymana, a potem przy wymianie nie ma problemu z nią.
Witam, na tarczach pojeździłem 2 lata, potem sprzedałem auto. Bardzo byłem z nich zadowolony. Co jakiś czas tylko sprawdzałem otwory wentylacyjne i czyściłem z pyłu klocków.
Ten smar plastilube bo tak sie nazywa Nie nadaje sie do prowadnic !!! jest na odwrocie napisane nie stosowac z guma ludzie czytajcie troche to co kupujecie. Do prowadnic stosuje sie smary ceramiczne nie wchodzace w reakcje z guma gdyz nie powoduja one puchniecia.
Poradnik jest dla typowych domatorów i amatorów. Każda taka osoba ma w garażu jakieś klucze, nie każda ma czujnik zegarowy, dlatego ta kwestia jest pominięta.
@@tomtomgaraz Niech te osoby może zaczną od wymiany płynów, a nie od układów wpływających na bezpieczeństwo, bo zapłodnią razem z autem jakieś przydrożne drzewo (oby nie kogoś).
@@mosiondz7997 jak ktoś nie ma bladego pojęcia co to klucz płaski lub nasadowy to fakt, niech lepiej się nie dotyka. Natomiast według filmu postępując coś jest źle? Ostatnio koledze regenerowałem wszystkie zaciski po "renomowanym" warsztacie bo po roku czasu prowadnice stanęły dęba, ktoś tam napchał smaru grafitowego. Pedał miękki jakby układ był zapowietrzony, auto praktycznie nie hamowało tylko zwalniało, 2.0 160 KM. pół roku tak jeździł aż w końcu stwierdził, że kiedyś te hamulce były lepsze... też miał zapłon...
Bez niej też może być, z tym że możesz mieć kłopot z ustawieniem równo tarczy na piaście i po dokręceniu koła będzie wyczuwalne bicie na kierownicy. Przerabiałem to już
Dodatkowo dochodzi kwestia przykręcenia koła, na co praktycznie nikt nie zwraca uwagi. Jak masz tarczę luźno (nie fabrycznie) i dokręcasz nawet na krzyż, ale od razu każdą na maks to też może bić.
Tu trochę się nie zgodzę - śrubka ta ma za zadanie ułatwić życie przy montażu i demontażu, a także zakładaniu i wcelowaniu się ze śrubami koła - tarcza siedzi na piaście która jest pasowana i ta mała śruba na krzyżak lub imbus nic niestety nie centruje
Zadaniem tej małej śrubki jest oprócz ułatwienia nam życia także osiowe ustawienie otworów w tarczy względem otworów w piaście. Dlatego ma stożkowy łeb a w tarczy jest stożkowe podtoczenie. Dlaczego tak? Prosta rzecz. Wszystkie elementy są wykonane z pewną dokładnością i muszą być luzy aby można było je składać i rozkładać. Co więcej poszczególne elementy wykonane są z różnych stopów a zatem mają różną rozszerzalność cieplną. Jak by wszystko było na wcisk to tarcze by pękały po pierwszych kilku mocniejszych hamowaniach. Wymiar zewnętrzny piasty ma prawo w czasie eksploatacji się zmienić i się zmienia w drodze utleniania, temperatury i czyszczenia przy wymianie. Weź nową piastę obleć mikrometrem a potem taką wyczyszczoną po drugiej tarczy - możesz się zdziwić. Także w praktyce się udaje bez tej śrubki ale to nie znaczy, że jest ona tylko dla naszej wygody i po nic więcej.
Przykręcanie koła na krzyż i dowalanie na maksa ze startu uważam za brak pomyślunku w każdej sytuacji. Mimo że szpilki mają podtoczenie stożkowe lub kulowe które mają nam zapewnić prawidłowe osadzenie felgi (samo-centrowanie choć nie tylko) otwory w felgach z czasem się wyrabiają. Jeśli nie patrzymy, co się dzieje z felgą podczas dokręcania a walimy od razu na maksa i trafiliśmy akurat pierwszy otwór który jest rozbełtany to każdy kolejny dostaje łupnia i koło w zasadzie jest przykręcone nieprawidłowo. Każdy kolejny stożek nie przylega do felgi równomiernie swoją powierzchnią. Już z tego powodu może być bicie bo koło w jednym miejscy przylega bardziej do piasty a w drugim mniej. Mówiąc prosto jest krzywo przykręcone :D
kiler530 ten zestaw kupiłem 7 lat temu i mam bezterminową gwarancję. Jak to usłyszałem od sprzedawcy to pierwsza myśl "ciekawe kiedy grzechotki padną". Więc odkręcałem nią wszystko, nawet półosie i koła w busie czy C-330 przez rurę. Po 4 latach puściła na półosi w Nexii mojej, pojechałem do sklepu wymienić i rozmowa była krótka ze sprzedawcą: SP: - Długa była? Ja: - Yyyyy... Tak z półtora metra... SP: - Tu jest skrzynka, proszę sobie wybrać nową. I tak na przyszłość na rury, półosie i ciężkie warunki mam inne klucze, tam leżą. Tak więc wymienioną grzechotkę mam już 3 lata i przyzwyczajony jestem do nie oszczędzania ;)
@@tomtomgaraz mam podobną gwarancję na swoje klucze nasadowe od ponad 4 lat. Kręcę nimi dosłownie wszystko z nadzieją, że w końcu puści i niestety lipa działa dalej. Nie podam firmy, że względu na reklamę ale jest to jedna z firm popularnego marketu budowlanego w cenie jednej porządnej usługi motoryzacyjnej.
Który mechanik w pełnym tego słowa znaczeniu mówi na śrubę "nakrętka"? Albo nap... młotem w przedłużkę? Po tym momencie odechciało mi się oglądać dalej, a sądząc po komentarzach, ciekawe kwiatki mnie ominęły.
Szczerze mówiąc, to co jest na filmie często w ogóle nie jest robione przez "wymieniaczy" w moich okolicach. Przełożą tarcze byle jak, klocki aby weszły i oby szybciej zarobić. Wielu moim znajomym te filmy pomagają jak chcą sami podłubać, a po sobie poprawiać nigdy nie musiałem. Czepianie się słów i nazewnictwa jest bezcelowe, jest praca jest starannie wykonana. Czujnik zegarowy mi nie jest potrzebny. Może to być dla Ciebie śmieszne, ale nigdy mi się nie zdarzyło, żeby nowy komplet tarcz bił, jedynie mojemu koledze, raz, ale po wymianie piast obu na nowe problem ustał. Młotkiem w przedłużkę to barbarzyństwo? ;) Honitony kupiłem 10 lat temu i od tamtej pory są idioto-odporne, na grzechotkę też rurę zakładam bo jest mocniejsza niż przedłużka z cyckiem na klucz. Obejrzyj całe, sam jestem ciekaw jakie jeszcze kwiatki ujrzysz ;)
@@tomtomgaraz Walenie młotkiem w narzędzia to zły nawyk. Nie wiem ile Twoje zestawy są w stanie znieść, ale widziałem już nie jeden zestaw skatowany przez gościa (a nie "przez siebie"). Świadczy to po prostu o niechlujstwie większości wymieniaczy - włażenie w brudnym od olejów ubraniu do środka auta klienta, opieranie byle śmieci o alusy, metrowe przedłużki do śruby dziesiątki, nieczyszczenie piast, czy słynne dokręcanie na "na trzy y". To tylko kilka z wielu złych nawyków mechaników - rzeźników. Jeśli robisz to dla siebie - ok, nie ma tematu. Jak robisz, tak masz. Natomiast uczenie innych tych nawyków... szkoda gadać.
@@mosiondz7997 nie no to czym napisałeś to jest akurat w moich okolicach codzienność na warsztatach. Jak dla przykładu odkręcanie pneumatem śrub od miski oleju bo szybciej i przykręcanie też nim. A później "Panie bo gwinty słabe, trzeba naprawić, to będzie dodatkowo tyle i tyle". Ja zacząłem sam robić bo miałem tego dość. Remontowałem już u siebie silnik TwinSpark bo nawet znajomy mechanik, jedyny do którego mam zaufanie nie chciał dotykać Alfy, a tym bardziej mojej bo jak sam stwierdził jestem zbyt drobiastkowy i szczegółowy więc bym to po prostu wqrwiał. Silnik zrobiłem sam, obrabiała Krasnobrodzka Racing, po 30 tys mojej jazdy siedzi już w innym u kolegi i jest bezproblemowy. Także bez przesady, żaden że mnie rzeźnik ;) Tak samo nie ciąłem śrub tylnego zawieszenia które mają po 30 cm długości i łączą wahacze poprzeczne z amorem, bo tak łatwiej i można wsadzić nową, tylko bawiłem się 3h z jedną stroną aż rozruszałem bez uszkadzania tulei w wahaczach.
Wszystko pięknie ładnie ale piastę to się czyści ścierniwem do czyszczenia piast a nie szczotką na wiertarkę bo szczotką to tylko uzyskamy efekt połysku a nie ściągniemy całej rdzy
Wszystko ok, ale mam kilka uwag: - płynu się nie cofa tylko spuszcza przez odpowietrznik, syf może się dostać do agregatu ABS, ASR, ESP, braki uzupełnia. - nie sprawdził pan bicia tarczy ani piasty po montażu. - szczotką drucianą nie usuwa się rdzy z piasty, są do tego dedykowane krążki, aczkolwiek spotkałem się z tym niedawno. -
Ad.1. Właśnie tak robię od dawna, na filmiku jeszcze cofałem, akurat moje auto ABS nie miało a i tak regenerowałem potem zaciski I zmieniałem płyn. Ad.2. Fakt, nie mam takiego czujnika zegarowego do dziś. Do tej pory nie był mi potrzebny, gdyż nigdy nie było drgań po mojej pracy. Ale tak, wiem że by wypadało. Ad.3. Można jak najbardziej użyć krążków, które są w stanie zeszlifować zgrubienia powstałe z korozji, czego druciak nie zrobi i trzeba je usuwać dodatkowo ręcznie.
Z człowiekiem o takim podejściu do sprawy chciałbym pracować na co dzień. Dokładnie, bez pośpiechu i zbędnego gadania. Na piastę zamiast miedziaka profilaktycznie daję ceramiczny. Jak klient ma ostry styl jazdy miedziak nie wytrzymuje temperatury i potrafi skleić tarczę z piastą mimo że sama miedź ma t.topnienia 1085 stopni.
Można, ale tylko na zasadzie takiego właśnie natłuszczenia piasty aby nie powstawała korozja. Posmarować i wytrzeć uważając żeby smar nie dostał się do gwintów śrub.
Mówiłem w filmie, że będę regenerować zaciski i zmieniać płyn hamulcowy więc nie widzę problemu. Co innego jakbym go nie zmieniał lub nie planował ingerencji w zaciski. Pozdrawiam
Bardzo zadowolony byłem, tylko pamiętałem o właściwym użytkowaniu, czyli oczyszczaniu z pyłu otworków. Klocki ATE do tych tarcz były, ale zamiennie mogę polecić niepylące quaro ceramic. Potrafią być "tępe" przez pierwsze kilometry ale jak się ułożą jest brzytwa.
@@cuda71tomcio ja obecnie mam Astrę J z filmików najnowszych o zabezpieczaniu. Do niej założyłem tarcze Textara i właśnie klocki quaro ceramic na próbę. Nie wiem jak będzie z ich żywotnością i jakością jeśli chodzi o to jak się zużywają, ale zapomniałem co to jest "krwawa felga" żeby pozbyć się pyłu z felg, więc pod tym kątem jestem zadowolony, a i hamują bardzo dobrze po ułożeniu się.
@@tomtomgaraz z tego co wiem jak oglądałem film szkoleniowy o hamulcach do tarczy wierconych nie zaleca się klocków ceramik o na piastę pod tarczę absolutnie nie wolno smarować smarem miedzianym jedynie przetrzeć oliwką i to wszystko
@@malinowy007 do Nexii zakładałem zwykłe klocki, a do Astry klocki ceramiczne ale tarcze z kolei zwykłe pełne. Co do smaru miedziowego od lat go nie stosuję na rzec ceramicznego.
Błąd że czyści kanały prowadnic po czym skrobię rdzę a potem psika a można było zrobić by oskrobac wpierw wyczyścić kanały odtłuszczaczem a dopiero na końcu szmatem oczyścić kanały.
Dwa kardynalne błędy - cofanie tłoczka z brudnym płynem do systemu - odprowadzić odpowietrznikiem! Drugi to założenie tarcz bez sprawdzenia bicia bocznego tarczy hamulcowej na obwodzie tarczy - bicie boczne nie może być większe niż 0,05 mm - mierzymy czujnikiem zegarowym o dokładności 0.01. Jak stwierdzimy, że bicie jest większe to staramy się obrócić tarczę o 180 stopni. Jak bicie jest większe to sprawdzamy bicie piasty. Jeżeli jednak nie mamy czujnika zegarowego to zakładanie tarcz równa się wyrzuceniem pieniędzy w błoto! Jak nie masz czujnika idż do dobrego mechanika. Nie zawsze praca samemu daje korzyści materialne - sam tego doświadczyłem na własnej skórze. Decyzja i kasa jest tylko wasza!! Jak powinno się prawidłowo zakładać tarcze i klocki hamulcowe pokazuje prawdziwy mechanik z Białegostoku Profesor Chris - polecam gorąco wszystkim właścicielom 4 kółek! Tom Tom Garaż - bez urazy!
Nie obraziłem się, spokojnie ;) Nie tylko Kris pokazywał na przykładzie czujnika zegarowego pomiar bicia tarcz i piast. Co do cofania tłoczka bez odkręconego odpowietrznika to mówiłem na filmie z tego co pamiętam, że będę również regenerować zaciski. Chyba że robiłem to już po regeneracji hmmm... Już nie pamiętam. W każdym bądź razie cały układ hamulcowy albo miał już nowy płyn, albo miał go dostać więc świadomie to zrobiłem bo nie robiło mi to żadnej różnicy :) W kwestii czujnika zegarowego tak, zgadzam się że powinno się takie pomiary robić na warsztatach (i już się w takowy sam dla siebie zaopatrzyłem), ale nie każdy ma w domu czujnik zegarowy, a tak na prawdę jeśli nic nie było, zmieniamy tarcze na nowe i bije, to wiadomo że są do demontażu i reklamacji :)
Smar ATE w plastikowych tubkach nie nadaje się do smarowania tłoczkow ani prowadnic, na tubce jest zawarta informacja żeby nie stosować z elementami gumowymi.
smar ATE nie nadaje się do osłon gumowych, powoduje niszczenie gumek, zawiera oleje mineralne, Ja używałem tego smaru to osłony robiły się dwa razy większe, puchły. Dopiero potem dowiedziałem się że to wina tego smaru.
nie ma się co zrażać od razu, przejęzyczenie, a nie mam w nawyku siedzenia kilka godzin przed kompem, poprawiania, docinania filmów itd itp, wrzucam łączony film na tel na żywca ;)
wazelina techniczna, albo np. textar ceratec. tego używam po jakimś czasie od nagrania tego filmu. ale przez lata plastitube zdawał egzamin w prowadnicach
Pomiar bicia się robi przykładając głowę do tarczy i kręcąc nią. Jak trochę bije można spróbować inaczej zamontować tarcze. Jak mocniej sprey wysokotemp na piastę i po pół godz na pół mokre docinsax tarcze
te naciecia nie powinny "ścinać" klocek tylko dopasowywac sie w niego w tym przypadku tarcze krórą widzimy powinna być na drugim kole ! popraw sie i pozdrawiam :)