Witajcie Udało się ;) Mam nadzieję, że odcinek się spodoba. Chyba nawet taki nie z serii jak nie robić tylko jak robić :) Nie wiem co będzie w sobotę bo teraz to wiecie jak jest. Trzymajcie się jarekogarek1986youtube@wp.pl
Święta racja kolego. Czasy GMO, na wsi jeśli masz możliwość i chcesz hodować sobie świnkę, aby przed świętami walnąć w łeb i zrobić własne wyroby musisz ją rejestrować, utrudnianie dostępu do zdrowej żywności, wszędzie chemia. Ja również mam trochę swojej ziemi, na śniadanie jajecznica z jajami od własnej kury, która dziubie ziarno i robaczki, z własnym szczypiorkiem i pomidorem z własnej szklarni. Na oobiad własne ziemniaczki, które rosną "za stodołą", na ziemi nawożonej tak zwanym "gó*nem", żadnego oprysku, żadnej chemii.
@@barnabajones5707 Nigdy nie mieliśmy dużego gospodarstwa, kilka hektarów ziemi i wszystko tylko dla siebie. Mam to wszystko po ojcu, od dziecka było kilka świnek dla siebie, na święta, bo na te sklepowe błyszczące wędliny patrzeć nie mogę. Dziś też bardzo chętnie miałbym dwie świnie w chlewiku, wiedziałbym czym i jak je karmię. Bardzo lubię warzywa, ale przypuśćmy taki pomidor ze sklepu smakuje jak ziemniak, mam własne, przy których praca odwdzięcza się samym zapachem tego warzywa. Tego na szczęście jeszcze nam nie zabronili.
@@jarekogarek1986 Ja się odkażam na bieżąco,ale nie wiem jak długo wątroba wytrzyma ;-) Domowe nalewki górą, za oknem wichura i deszcz ze śniegiem Pozdrawiam z pod Poznańskiej wsi.
10:02 też tak kiedyś myślałem aż udało mi się wode zagotować na pełnej chłodnicy. Winą był termostat. Prawidłowo to wskazówka ma wskazywać jak w samochodzie koło połowy skalim poniżej jak zimno jest
Jarek pompa w ursusie ma ciężki wentylator na sobie i dlatego jej zywotnośç jest skrócona. Mogłeś założyć wentylator plastikowy od Zetora co dało by Ci mniejsze obciążenie i lepsze chłodzenie.
Jesteś Jarek niesamowitym przedsiębiorcą, podziwiam Cie i życzę powodzenia. Z takimi jak Ty to można wszystko, zdrowy rozum, poczucie humoru, dystans, zdrowy dystans do życia. Także poczucie wrażliwości, te filmy to pokazują. Bravo, bravo, a pamiętam pierwszy film jak oglądałem - kupowałeś wtedy PŁUG!!!! a TU WIDZĘ MASZ FANÓW SETKI TYSIĘCY, JA DZIŚ TAKŻE subskrybuje Twój kanał, choć z pracą na wsi nie mam nic wspólnego, jestem taki goguś miejski, ale tacy jak Ty mi imponują....
Dobrze że wystarczyły podkładki. Producenci nie trzymają wymiarów montarz nowych części to utrapienie bez szlifierki i wiertarki się nie obejdzie.Dobra robota
Jarek, nie myślałeś nad większą broną? Albo nawet samemu dorobić 2 składane skrzydła dodatkowe do tej jakoś. Będzie 2 razy mniej jeżdżenia, oszczędzisz sporo czasu i paliwa.